Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Freak_show w 27.06.2019, 13:51
-
Siemanko, od pewnego czasu noszę się z zakupem dla siebie pierwszego sprzętu czyli wędzisko + młynek w cenie do 300zł. Myślę że na początek (pierwsze dwa sezony) wystarczy by dorwać coś dobrego do nauki i złapać większego bakcyla.
Na dzień dzisiejszy myślałem o spiningu który będzie potrafił wybaczyć kilka błędów o długości 2,70m dwu składowym cw powiedzmy 30g bo taki jest przedstawiany w internetach jako w miarę uniwersalny na rzucanie jeziorne z pomostu i chciałbym jeszcze od czasu do czasu przezbroić go na spławik przelotowy. Najprawdopodobniej na początek będę korzystał z żyłki.
Jako nowicjusz nie ukrywam że mam mętlik w głowie
Odwiedziłem okoliczny sklep wędkarskie i polecono mi kilka egzemplarzy:
Wędzisko:
- Mistrall aqua spin 2,7m 10-30g lub tournament spin 2,7m 10-30g
- Konger carbomaxx team spin 2.7m / 30g lub super spin 2,65M/10-40G
- Mikado Sasori Medium Light Spin 2,7m 5-25g
Kołowrotek
- Mistrall Exor FD30
Wszelki podpowiedzi, uwagi, sugestie mile widziane :fishonhook:
-
Kije, które zaproponowałeś, tyłka nie urywają...
Skoro ma to być pierwszy spinning, to nie musisz szaleć, bo jeśli się wciągniesz, to kupisz inne, lepsze wędziska. Jeśli natomiast zrezygnujesz z tej metody, to dużo nie stracisz.
Oferta chyba bezkonkurencyjna (117 zł):
https://allegro.pl/oferta/wedka-jaxon-grey-stream-2-65m-8-30g-plecionka-7171277723
Trochę droższy kij, jednak lepszy, za 205 zł (Savage Gear MPP2 251 cm 7-25 g):
https://allegro.pl/oferta/wedka-spinning-savage-gear-mpp2-251cm-7-25g-7999275512
Wydaje się, że cw. do 25 g jest odpowiedni w przypadku w miarę uniwersalnego kija, bo daje spore możliwości. Jeśli kij jest dobrze opisany, to wystarczy 21 g. Co do długości, to również można trochę odpuścić.
-
Dzięki za odpowiedź, domyślam się że kije tyłka nie urywają ale takie mi zaproponowano :)
Między twoimi propozycjami różnica cenowa jest spora więc powiem prosto z mostu. Czy dla mnie jako laika będzie odczuwalna duża różnica między kijami podawanymi przez Ciebie? Nie szukam kija do wszystkiego (i do niczego) tylko bardziej takiego który pozwoli mi spróbować/liznąć różnych metod by za 1-2 sezony bogatszy o tą wiedzę kupić coś konkretniejszego lub wcale 8)
A co jeśli chodzi o młynek który podałem?
-
https://max-fish.pl/product-abk-4114-11418-271-DAIWA-WEDKA-SWEEPFIRE-JIGGERSPIN-270-5-25g.html
https://max-fish.pl/product-abk-9869-10414-251-DAIWA-KOLOWROTEK-LAGUNA-E-2500B.html
-
Między twoimi propozycjami różnica cenowa jest spora więc powiem prosto z mostu. Czy dla mnie jako laika będzie odczuwalna duża różnica między kijami podawanymi przez Ciebie?
Odpowiedź nie jest taka prosta, jakby się wydawało. Są ludzie, którzy mają to coś, co pozwala ocenić im poręczność, ergonomię i inne parametry wędzisk, są też tacy, którzy nie widzą różnicy między czeskim szklakiem z drucianymi przelotkami a Elitką od St. Croix. Często też jest tak, że trudno porównać wędziska, nawet gdy są klasowe, bo mają inne charakterystyki pracy. Jest też tak, że droższe kije nie zawsze są lepsze od tych tańszych.
Cóż, wydaje się, że odczujesz różnicę między spinningiem za 100 i za 200 zł (pomijamy promocje i inne okazje), bo to spora różnica wartości, więc warto wydać więcej. Tego jaxona weź jednak w ręce ;)
Dziś nie wybrałbym na pierwszy kij takiego o dł. 270 cm, raczej coś w granicach 240-260 cm. Z ciężarem wyrzutowym też bym nie przesadzał - taki w granicach 21-25 g (maksymalny) byłby rozsądnym wyborem, bo można takim kijem poprowadzić gumę, blaszkę, woblera i inne cuda (mowa o przynętach raczej średnich). Można takim spinningiem zapolować i na szczupaki, i na sandacze, i na okonie.
Kołowrotek kupiłbym jakiś sprawdzony, np. Ecusimę od Ryobi lub Spro Passion (130-140 zł). Ta daiwa zaproponowana przez Stana też by się nadała.
-
Nie znam się , więc się wypowiem ;) Spinninguje niewiele , ale mimo to posiadam 3 kije . Okoniowy Damm Effzet Perch Special 3-12g 2,30m , szczupakowy Jaxon Genesis Pro Spinning 10-30g 270m
oraz Jaxon Grey Stream 5-23g 2,40m bo chciałem spróbować czegoś delikatniejszego i krótszego od Genesis Pro. Bezapelacyjnie najfajniejszym kijem jest Damm , ale on nie może być brany pod uwagę jeśli szukasz kija uniwersalnego. Oczywiście chodzi o ten konkretny model. Z dwóch Jaxonów bardziej przypasował mi Grey Stream i ten bym mógł polecić. Zmieniłbym tylko ewentualnie gramaturę na 8-30. Co do długości , to jeśli nie ma krzaków , drzew przeszkadzających w rzutach to brałbym raczej 2,60m. Miałem w rękach zestaw proponowany przez Stana , ale kij o większej gramaturze i większy kołowrotek. Zestaw jak dla mnie zdecydowanie za ciężki , ale w proponowanych wersjach na pewno jest lżej. Znajomy ma go od kilku lat , jako kij do wszystkiego.
-
Tak w kwestii wyjaśnienia cw 5-25g oznacza że wędka jest zaprojektowana do korzystania z przynęt od 5 do 25g?
Więc jaka jest praktyczna różnica między cw 10-30 i do 10-40? do 40g będzie sztywniejsza?
Jeśli chodzi o młynki to skoro te trzy są porównywalne to skonfrontuje je między sobą pod względem ceny, czasu gwarancji, szpuli zapasowej, widzimisię :P
Jakie macie opinie na temat równie często polecanego zestawu shimano catana (wędka jak i młynek), jak on wypada z w/w wędkami?
Lub kijek Mikado Nihonto Medium Spin 2,7m/5-25g?
Pytam bo jest w porównywalnej cenie.
Czyli na tą chwilę mam do wyboru:
- DAIWA sweepfire jiggerspin 270/5-25g
- JAXON Grey stream 2,65m / 8-30g
oraz młynki:
- Daiwa Lagune E
- Ryobi ecuisma
- Spro Passion
-
Tak w kwestii wyjaśnienia cw 5-25 g oznacza, że wędka jest zaprojektowana do korzystania z przynęt od 5 do 25 g?
W idealnym wędkarskim świecie związanym z wytwarzaniem wędzisk spinningowych (np. amerykańskim) ciężar wyrzutowy określa masę przynęt, z którymi kij będzie najlepiej współpracował - chodzi o zachowanie czułości, możliwości manipulowania daną przynętą, własności rzutowych itp. Takim kijem można zarzucić sporo więcej, jednak wypada trzymać się wytycznych, zgodnie z własnym doświadczeniem. Taki jest ideał. Z czym mamy do czynienia na co dzień? Ano z kijami źle opisanymi, bo albo przeszacowanymi, albo niedoszacowanymi. Albo kij o podanym cw. do 40 g trzeszczy przy 30 g, albo można nimi windować dorsze na pilkery o wadze 100 g rzucane przed siebie. Do każdego kija trzeba podchodzić indywidualnie, posiłkując się opiniami użytkowników.
Jedno jest pewne, cw. danego kija nie powinien określać jego wytrzymałości.
-
Tak w kwestii wyjaśnienia cw 5-25 g oznacza, że wędka jest zaprojektowana do korzystania z przynęt od 5 do 25 g?
W idealnym wędkarskim świecie związanym z wytwarzaniem wędzisk spinningowych (np. amerykańskim) ciężar wyrzutowy określa masę przynęt, z którymi kij będzie najlepiej współpracował - chodzi o zachowanie czułości, możliwości manipulowania daną przynętą, własności rzutowych itp. Takim kijem można zarzucić sporo więcej, jednak wypada trzymać się wytycznych, zgodnie z własnym doświadczeniem. Taki jest ideał. Z czym mamy do czynienia na co dzień? Ano z kijami źle opisanymi, bo albo przeszacowanymi, albo niedoszacowanymi. Albo kij o podanym cw. do 40 g trzeszczy przy 30 g, albo można nimi windować dorsze na pilkery o wadze 100 g rzucane przed siebie. Do każdego kija trzeba podchodzić indywidualnie, posiłkując się opiniami użytkowników.
Jedno jest pewne, cw. danego kija nie powinien określać jego wytrzymałości.
Mam kije st.croix, g.loomis , batson . wszystkie niemalze maja grubo niedoszacowane CW. Kijem do 28g spokojnie moge rzucac 45g. Wiec gdzie tu ideal?
-
Rozumiem, więc dla mnie na logikę kij z szerszym zakresem cw powinien być lepszy/bardziej uniwersalny a czytając tu i tam mam przeciwne wrażenie stąd to pytanie o różnice na podstawie tego samego modelu kija z cw 10-30 i 10-40g pomijając wyżej wspomnianą różną wiarygodność tych danych podawanych przez producenta.
-
Mam kije st.croix, g.loomis , batson . wszystkie niemalze maja grubo niedoszacowane CW. Kijem do 28g spokojnie moge rzucac 45g. Wiec gdzie tu ideal?
To miałem na myśli, i to jest ten ideał. Bo zarzucić przynętę o wadze 45 g, a ją prowadzić, to dwie różne rzeczy. Tangiem Kongera o cw. do 10 g można śmignąć gumą o łącznej wadze 20 g, jednak ten kij idealnie współpracuje z przynętami o deklarowanej przez producenta wadze, czyli do 10 g (w przypadku troka można zwiększyć obciążenie). O kijach St. Croix napisano wiele, szczególnie o ich rzekomym "niedoszacowaniu", więc nie będę wymyślał koła.
Jednym G. Loomisem o cw. do 3/4 oz (21 g) wyekspediuję przynętę o wadze 30 g, jednak prawidłowa sygnalizacja jest w określonym przez producenta przedziale. Kij opisano idealnie. Drugim kijem na blanku G. Loomisa, takim do 1 oz (28 g), śmignę gumą o łącznej masie ok. 40 g, jednak można zapomnieć o prawidłowym jej prowadzeniu, o czuciu nie wspominając. Ten blank również opisano precyzyjnie.
Twierdzisz, że kijem o cw. do 28 g zarzucisz i poprowadzisz czterdziestopięciogramowego crancbaita? Zarzucisz, fakt. Poprowadzisz? Powodzenia. Inaczej będzie z jerkiem, króry nie stawia oporu w czasie prowadzenia. Wniosek taki, że do takich spraw trzeba podchodzić indywidualnie. W każdym razie śmigaj, jak chcesz ;)
Ciekawa dyskusja dotycząca spornej kwestii: http://jerkbait.pl/topic/78795-w%C4%99dki-st-croix/page-4
-
Jako, że na codzień przede wszystkim spinninguję to dorzucę swoje trzy grosze. Jaxon, który zaproponował Syborg wydaje się być idealny na start. Ale ja jednak bym poszedł w Savage Gear, trochę dołożyć i myślę, że ten kij będzie dużo lepszy i cw dobre, jak na pierwszy uniwersalny spinning. Kołowrotek myślę, który nie wybierzesz z podanych powinien być ok na jakiś czas. Spro Passion to uznany przez wielu wędkarzy kręcioł.
-
(...) jednak bym poszedł w Savage Gear, trochę dołożyć i myślę, że ten kij będzie dużo lepszy i cw dobre, jak na pierwszy uniwersalny spinning.
Mówiąc szczerze, to zrobiłbym tak samo. Kij na lata, uniwersalny, dobrze wykonany.
Rozumiem, więc dla mnie na logikę kij z szerszym zakresem cw powinien być lepszy/bardziej uniwersalny a czytając tu i tam mam przeciwne wrażenie stąd to pytanie o różnice na podstawie tego samego modelu kija z cw 10-30 i 10-40 g pomijając wyżej wspomnianą różną wiarygodność tych danych podawanych przez producenta.
Niby tak, jednak problem w tym, że tak naprawdę szeroki zakres użytkowy do utopia i ściema, dlatego też mamy wiele wędzisk (a gdzie różne ugięcia, akcje...). Prawda jest taka, że zazwyczaj bardziej zafałszowany i nierealny jest dolny ciężar wyrzutowy, często wynoszący 2-3 g, przy realnym w granicach 5-7. Ile to kijów okoniowych gwarantuje obsługę wabików o wadze 1-1,5 g... nierealne. Gdy chcemy bawić się okoniowymi paprochami o wadze 2 g, to kupujemy kij o maksymalnym cw. w granicach 5 g, a nie 1-12 g. Tak to działa ;) Cóż, dobrym kijem o cw. w granicach 10-25 g można już sporo, i w jedną, i w drugą stronę, pamiętając jednak o ograniczeniach.
-
Muszę to sobie wszystko przetworzyć 8)
Zakładając że już którąś z wędek wybrałem, co z resztą zestawu?
Podejrzewam że kije w/w mniej więcej są porównywalne, to dla mnie lepiej żyłka czy plecionka?
Ogólnie częściej spotkałem się z opiniami że na początek polecają żyłkę z racji na mniejszą sztywność i lepszą korekcję błędów?
Jeśli chodzi o przynęty to chciałbym spróbować kilku możliwości, gumy, woblery, błystki co polecacie? Na początek po 2szt?
-
Możesz łowić żyłką, nie ma problemu. Gdy zauważysz, że jej rozciągliwość Ci przeszkadza, np. w czasie łowienia sandaczy na miękkie przynęty, zaczniesz stosować plecionkę, proste. Nic na siłę, wszystko ma wynikać z obserwacji, doświadczenia, nie sugeruj się tym, co robią inni, bo to Ty masz być zadowolony, nie oni. Ludzie przez dziesięciolecia skutecznie wędkowali przy użyciu żyłki, więc nie ma o czym dyskutować. Plecionka to błogosławieństwo, jednak nie zawsze i wszędzie.
Przynęty, hm... Najprościej łowi się gumami, obrotówkami i wahadłówkami. I najtaniej. Woblery to wyższa szkoła jazdy, więc trzeba małe co nieco umieć.
Gumy są najtańsze, dalekosiężne, odpowiednio obciążone docierają do głębin, można je zestawiać z różnego rodzaju obciążeniem (główki, czebaruszki, trok itd.) oraz stosować w zasadzie bez niego (łowienie szczupaków w toni), kolorystyka nieograniczona - same zalety. Jeśli kupisz rippery, twistery i kopyta w kolorze białym, srebrnym, żółtym, seledynowym i motor oil, obskoczysz nimi wszystko. Później dorzucisz marchewkowe, fioletowe i inne dziwaki, wedle uznania. Ba, na początek możesz kupić wyłącznie perłowe i pokrewne, też będzie dobrze...
Mówiąc szczerze, to chyba nie ma złych, nieskutecznych gum... może poza twisterami do troka. Co z tego, że dana przynęta świetnie pracuje, drżąc, falując i majtając ogonem, a inna nawet nie drgnie? Ano nic, bo dziś połowisz na jedne, jutro na drugie. I to jest piękne. Firm wytwarzających gumy jest sporo, więc nie ma sensu ich wymieniać, bo do wszystkiego sam dojdziesz. Napomknę tylko, że dobre i tanie gumy (zaczepy!) wytwarza polska firma Ga-Ma - złowiłem na nie sporo sandaczy. Mogłyby być odrobinę trwalsze, to fakt (urywające się ogonki...).
Mniejsze gumy będą potrzebne na okonie, średnie na sandacze (7-9 cm), większe na szczupaki - banały. Obrotówki o rozmiarach 1, 2 i 3 to klasyka na okonie i szczupaki. Wahadłówki o rozsądnej wielkości również będą uniwersalne i skuteczne na większość drapieżników. Z woblerami na początku bym nie szalał, bo dużo ich zerwiesz, a nie są tanie (przynajmniej te dobre).
Reszta przyjdzie sama, w miarę nabierania doświadczenia. Aha, jeszcze nie wynaleziono cudownej przynęty, i dobrze, więc nie daj się nabrać. Rzucać i wierzyć. Wierzyć i rzucać.
-
Dorzucę swoje trzy grosze.
Kolego bierz w ciemno proponowaną wędkę Savage Gear MPP 5-25. Do tego Spro Passion 730 i będziesz miał świetny zestaw na lata za rozsądne pieniądze.
-
A w temacie tego kija SAVAGE GEARMULTI-PURPOSEPREDATOR SPIN274 CM 5-20 GR może ktoś się wypowiedzieć ?
-
Jurek, mam taki kijek. Co konkretnie chcesz wiedzieć?
-
Przymierzmy się do zestawu Savage gear i spro passion, jakiej grubości żyłkę wybrać do pokrycia zakresu 5-25g cw ? Powiedzmy Dragon millenium szczupak 0.20 -0.25?
-
Im cieńsza żyłka tym dalsze rzuty, trzeba znaleźć złoty środek biorąc pod uwagę spodziewane okazy no i ilość zaczepów. Na średnie szczupaki myślę, że wystarczy 0,22. Co do firmy, to nie polecę żadnej, droższe marki szybko traciły początkowe parametry, więc wolałem często zmieniać tańsze żyłki, dzięki czemu w mojej opinii miałem wytrzymalszy zestaw.
-
Jurek, mam taki kijek. Co konkretnie chcesz wiedzieć?
Wszystko bo co do cw i długość to już wiem. Akcja,jaki kołowrotek masz podpiety, ilośc przelotek jak chodzi pod przynętą np.5-8g a jak 12-18g, jak pod obrotówką nr 3 itp, ogólna charakterystyka,wykonanie i czy warty jest zakupu
-
Załóżmy że brałbym 0,22 (5,98kg) lub 0,25 (6,93kg) Jaki przypon by się do tego sprawdził? adekwatnie 5 i 7kg?
Cały czas zakładamy na początek jezioro/pomost - sandacz, szczupak, okoń
Jak dobrać ciężarek przynęty? Gdzieś widziałem jakiś patent 1g na 1m głębokości czy to ma sesns? Lepiej wybrać główki jiggowe czy czeburaszke?
Jeśli chodzi o przynęty to wstępnie celuje w coś takiego:
7cm
(https://0.allegroimg.com/s512/031657/1c00b1a34c799a23a12abde658c0/Guma-Gunki-Peps-7cm-White-Flash-GRATIS)
7,5cm
(https://6.allegroimg.com/s1024/038929/f7df94674169b7d98cd83e60c2d6)
9cm
(https://e.allegroimg.com/s1024/03e7e4/369a3e43408c876e96e15f4e4cde)
9cm
(https://4.allegroimg.com/s720/03e39c/45e415ce4da280b27659ce71bb84)
7cm
(https://c.allegroimg.com/s512/037916/8613ba484bd0a55edddfcb4e108c/Westin-Shadteez-7cm-4g-Motoroil-Gold-GRATIS)
7cm
(https://1.allegroimg.com/s1024/039b8f/fbdb6cdc40b88b682f04819391b1)
Nr 3 czy 2?
(https://e.allegroimg.com/s1024/031c89/4f9552f74f40b79cb5498f81346e)
14cm
(https://a.allegroimg.com/s1024/038a97/3e024076408280ffca0ea2a45673)
Co myślicie o kolorystyce? Rozmiarach? Jakieś sugestie? :beer:
-
Przypony nie muszą być dużo mocniejsze od linki, nie ma co przesadzać. Do woblerów i średnich gumek delikatne, do jerków sztywne - banały. Jeśli szczupaki chcą brać, można założyć i milimetrową stalową linkę, problem jest wtedy, gdy na 10 sandaczy zdarza się jeden szczupak. Z rozsądkiem i umiarem ;)
Moje propozycje gum, klasyka, Mann's. Niczego więcej nie trzeba na początek, bo jedynie człowiek się rozprasza zbyt dużym wyborem. Różne wielkości, kilka kolorów, to wszystko. Równie dobrze mogą być gumy Relaxa czy Savage Gear. Lub inne.
(https://encrypted-tbn0.gstatic.com/shopping?q=tbn:ANd9GcQmsdxlkw8TqrGqYTUOVUU5Zfymkmm71830FR7l5VDpsO9avq7s0V1qHakdF7rhxhJO_aHoNqqUZ4CpzkaW3q1XAZX-6XNpOYWU28y5g3pDTFOTzeyN_yiirQ&usqp=CAc)
(https://encrypted-tbn2.gstatic.com/shopping?q=tbn:ANd9GcQQy1PYPma6i--XAvxhNO3FOfsbK64-ewfiduZ7rhI2wz06-KNFBYYsqml7xlm14WkIv0heCR9anBR1K9gQm97Eu5b-Hm20-_SjnDhBzDeT1Fbtgyo8ITF3_w&usqp=CAc)
(https://encrypted-tbn1.gstatic.com/shopping?q=tbn:ANd9GcQPcYE7ffLk8uMy8B_DlU_6ZNVlTHpuBa4kg81MLYJGG6R_Au4abMGXqg6C9mEme28hysat9zQ0XsY1W8bwdMO7EotlBq00A8ghedpAm2xL91R3_CYg6YrSsQ&usqp=CAc)
-
Dzięki że pomagasz :beer:
Zaczynając od wyboru żyłki szukałem po przedmiotach sprzedającego i tak wyszło w średniej cenie 5zł [gumek Westin]
Westin Shadteez
Mogę przez to rozumieć że za dużo kombinuje ? 8)
Dać sobie spokój z wybranymi przeze mnie i wziąć prostsze?
np. po 2szt prostych kopytek, ripperów i twisterów?
Jakie rozmiary byłyby optymalne ? Powiedzmy 5, 7, 9, 10, 12?
-
Żyłkę polecam Savage Gear Finezze 0,203 lub 0,234.
Również proponuję proste i sprawdzone gumy typu Manns Predator, SG Cannibal, Dragon Lunatic lub Reno Killer. To tego twistery 4-5 cm. Z czeburaszkami daj sobie spokój, stosuj klasyczne główki, polecam Kamatsu. Z tym 1g na 1 metr to bzdury. Nijak ma się to do wielkości gumy, jej pracy itp. Do twistera 5 cm proponuję 2-3 g na główce nr 1. Do większych gum odpowiedniego większe główki.
Wielkość gum weź od 5 do 10 cm.
-
Na drogie i wyszukane gumy (wcale nie najlepsze...) przyjdzie jeszcze pora, więc zacznij od tanich i sprawdzonych przynęt. Swoją drogą, co to za czasy, że gumy firmy Mann's są uznawane za tanie :facepalm:
To jest Predator 3 (ok. 8 cm długości), uniwersalna, świetna przynęta, która kosztuje 2,2-2,5 zł: https://allegro.pl/oferta/ripper-kopyto-guma-mann-s-predator-3-8cm-nr21-6810599594.
To jest ripper, również tej firmy: https://allegro.pl/oferta/manns-ripper-80mm-1szt-5760452501 (kosztuje trochę mniej od Predatora).
Jeśli kupisz kopyta czy rippery od np. 6 do 9 cm, będziesz miał uniwersalny zestaw. Gdy dołożysz np. rippery o dł. 10-12 cm, będziesz miał średnie przynęty na szczupaki. Twistery na okonie mniejsze, takie np. od 3 do 6 cm (ogólniki, bo sam dojdziesz co i jak). O kolorach już wspominałem - naturalne (w tym zielone), fluo i brązy (motor oil). W przypadku twisterów okoniowych można rozszerzyć wachlarz kolorów.
Jeśli chcesz jeszcze tańsze przynęty, możesz sięgnąć po Fishuntery od Mikado (bardzo dobre kopyta - mocne i dobrze pracują).
(https://fishing-test.pl/images/ft/foto/przynety/rippery/fishunter/04.jpg)
-
Kup na początek polskie klasyczne wahadła z polspingu. Alga, Gnom i Mors, to taka klasyka, która nie raz da radość. Do tego Cannibale z Savage'a nie są aż tak drogie.
Wahadło ma taką przewagę, że nawet tylko zwijając ładnie pracuje i kusi rybę.
-
Znajdując trochę czasu wybrałem gumki firm Mann, Mikado, Relax, Savage Gear, Berkley, Effzet Greedy aby jak przyjdą to namacalnie je sobie porównać :)
Dwa twistery po 4cm, jaskółka 5cm i kopyta/rippery 6.8, 7, 8, 2szt 9, 10, 11, 12cm co razem wyszło koło 20zł
4cm
(https://4.allegroimg.com/original/0301a9/3c792146498ebf8513c46d267774/TWISTER-RELAX-VR1-PAPROCH-OKON-1cal-4cm-2szt-NR55)
4cm
(https://0.allegroimg.com/original/033be5/04279f2a43b5af535edc2a3a3830/TWISTER-RELAX-VR1-PAPROCH-OKON-1cal-4cm-2szt-NR29)
5cm
(https://a.allegroimg.com/original/03f8b7/77aa7fe947f886788b145babcd80/GUMA-MANN-S-JASKOLKA-M031-FCH-OKOLO-5cm-nr6)
6,8
(https://a.allegroimg.com/original/013bd6/b3dbf1bc4fe6891462a34e3d264a/RIPPER-SAVAGE-GEAR-CANNIBAL-SHAD-6-8-CM-45113)
7cm
(https://7.allegroimg.com/original/03fdea/3387822a41d4bdd8af8748f984f7/RIPPER-KOPYTO-MIKADO-FISHUNTER-7CM-PMFHL7-02RH)
8cm
(https://7.allegroimg.com/original/010f7c/8059b3f34d459b12f2c7b8d2bbd7/RIPPER-KOPYTO-GUMA-MANN-S-PREDATOR-3-8CM-NR21)
9cm
(https://a.allegroimg.com/original/034df9/fb1bf79f4d63bbcbea1bd144202a/RIPPER-KOPYTO-MIKADO-FISHUNTER-TT-9CM-PMFHT9-345)
9cm
(https://2.allegroimg.com/original/037df6/6221e9374c958314a418d09eb102/RIPPER-KOPYTO-MIKADO-FISHUNTER-TT-9CM-PMFHT9-344)
10cm
(https://a.allegroimg.com/original/01e43c/8e7771a143478ad31a06f09e6353/RIPPER-KOPYTO-GUMA-RELAX-BLS4L-4cale-10cm-NR57-S)
11cm
(https://e.allegroimg.com/original/03177d/f5300bb94a819cddc5f03ef8851e/RIPPER-KOPYTO-MIKADO-FISHUNTER-TT-11CM-PMFHT11-381)
12cm
(https://8.allegroimg.com/original/01e9d3/6bf4e50245b193df0ab08ed40408/RIPPER-D-A-M-EFFZETT-GREEDY-SHAD-12-CM-5779304)
Starałem się trochę zróżnicować żeby kolory nie były rozmiar po sobie :)
Jeśli chodzi o wielkość główek jigowych to rzućcie okiem czy dobrze dobrane?
- Twister 4cm i jaskółka 5cm hak 1/0 - 4g (nie będzie za lekkie do wędki savage gear 7-25g?)
- Kopyto 6,8cm i 7cm hak 3/0 - 5g
- Kopyto 8-9cm hak 4/0 - 6g
- Kopyto 10-12cm hak 6/0 - 10g
"Powierzchnia jeziora wynosi 35,6 ha maksymalna głębokość wynosi 28m zaś średnia głębokość to 7,2m"
Nie ukrywam, że fakt iż są pakowane po 3szt ma znaczenie by to jakoś zgrabnie dopasować :P
-
Przynęty jak przynęty, reszta zależy od Ciebie. Będzie dobrze, luzik.
Ciężar główek zależny jest od wielu czynników (głębokość łowiska, nurt i jego siła, wiatr, metoda prezentacji przynęty, wielkość przynęty, a nawet odległość rzutu), więc trudno wskazać, czy zrobiłeś dobrze, czy źle. Dodałbym główki o ciężarze 12 i 15 g, przydadzą się. Będziesz miał zestaw na wody raczej spokojne, bez nurtów i uciągów.
Ja robię tak, że jeśli uznam jakąś przynętę za skuteczną, to zbroję ją różnymi główkami, zazwyczaj o masie od 7 do 15 g. Tak uzbrojonych gum mam najwięcej. Kilka gum mam też uzbrojonych w główki dwudziestki, po które sięgam rzadziej. Tak postępując, mam pewność, że jestem przygotowany na wszelkie niespodzianki. O przynętach okoniowych nie wspominam, bo to raczej inna opowieść (zbroję takie przynęty w główki od 3 do 7 g - lżej nie łowię, bo nie lubię).
Gumy nieuzbrojone i uzbrojone:
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1216_15_05_16_12_06_45.jpeg)
A później do skrzynek, do pudełek, do... system ciągle się zmienia :facepalm:
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1216_14_05_16_10_35_00.jpeg)
No i jeszcze trzeba mieć miejsce np. na takie gumki:
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1216_31_08_16_7_48_21.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1216_29_06_19_6_50_50.jpeg)
I na takie (15 cm):
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1216_09_09_16_1_05_58.jpeg)
Jak kto lubi.
-
Ładna kolekcja, może kiedyś sam się doczekam :P
Jeśli chodzi o przypon to stalowy 30cm+?
Zakładając że linka ma wytrzymałość 0,22 (5,98kg) lub 0,25 (6,93kg) jakiej wytrzymałości przypon byłby odpowiedni?
-
Ładna kolekcja, może kiedyś sam się doczekam :P
Bez przesady, to tylko część kolekcji.
W ostatnim czasie zainteresowałem się przyponami na szczupaki, bo dawno nie kupowałem (miałem tego trochę), i okazuje się, że w tym temacie panuje wolna amerykanka. Jeden stalowy przypon o wytrzymałości np. 6 kg ma grubość włosa, a inny wygląda jak lina cumownicza. W tym drugim przypadku producent... hm, dystrybutor zakłada różne agrafki do tego samego przyponu, po swojemu opisując ich wytrzymałość. Przypon zbudowany na tej samej lince ma różną wytrzymałość. Dramat.
Tam, gdzie nie trzeba sztywnych przyponów, a na razie takich Ci nie trzeba, kupuj najcieńsze o danej wytrzymałości, prosta zasada. Długość, hm, lepsze dłuższe niż krótsze, banał. 30 cm to już coś, jednak czasem za mało, przynajmniej tam, gdzie łowi się duże szczupaki na stosunkowo niewielkie gumki. Możesz jednak założyć, że 25-30 cm to standard, który modyfikuje się wedle potrzeb. Cóż, skoro ten przypon już jest przywiązany, to niech już będzie stuprocentowym zabezpieczeniem, a nie "a może nie połknie tak głęboko...".
Dobre i tanie przypony stalowe oferuje Kamatsu, lubię je, bo zazwyczaj linka jest cienka, elastyczna, mocna, a agrafki i krętliki dobrane odpowiednio. Zresztą, jest tego w bród, więc każdy stosuje, co lubi.
Oprócz przyponów stalowych, tytanowych czy wolframowych można stosować takie z fluorocarbonu i materiałów pokrewnych, które mniej rzucają się w oczy, rybie oczy. Trzeba jednak pamiętać, że pełne zabezpieczenie przed przecięciem szczupaczymi zębami gwarantuje fluorocarbon o gr. ok. 0,7 mm (nie ma co się szarpać o 0,1 mm, ale takie są fakty).
Firma Savage Gear sprzedaje bardzo dobry materiał na przypony, który można samodzielnie wiązać, więc też warto wziąć to cudo pod uwagę (Regenerator Mono): https://allegro.pl/oferta/material-przypon-savage-gear-regenerator-mono-0-50-7797765097.
Aha, jeszcze jeden banał, linka wolframowa stosunkowo szybko się skręca, co skutkuje ogólnym wnerwieniem i jej całkowitą nieprzydatnością do łowienia.
A wytrzymałość przyponów dostosowuj do linki, zakładając, że mają one być od niej odrobinę wytrzymalsze. Nie ma co się pieścić, ważniejsza jest niezakłócona praca wabika.
-
Przyponu w spinie raczej nie dobiera się do wytrzymałości żyłki. On ma zabezpieczać przed obcinką przynęty przez zębatego. Ja najczęściej stosuję 5kg, na jesieni do gum 10+ cm 10 kg.
-
Zbyszek, ale słabszego przyponu od linki głównej raczej nie przywiązujesz, prawda? ;)
-
Coś mi tu mgłą zaszło, a mianowicie przypon jest po to by ochronić żyłkę główną więc myślałem że powinien być trochę słabszy od wytrzymałości żyłki głównej?
Syborg idąc twoim tropem powiedzmy że celowałbym we fluorocarbon to przy żyłce 0,22 (5,98kg) lub 0,25 (6,93kg) przypon powinien mieć wytrzymałość 6kg dla 0,22 i 7 czy 8kg dla 0,25 ?
Oczywiście od tej wartości w dół też można - Chodzi mi o górną granicę 8)
-
Stalowy czy inny przypon ma zabezpieczać żyłkę czy plecionkę przed jej przegryzieniem, a nie przed zrywaniem, bo to nie spławik czy feeder, to po pierwsze.
Po drugie, jeśli chcesz zastosować jako zabezpieczenie fluorocarbon, to i tak musisz sięgnąć po ten od np. 0,7 mm grubości, więc jego wytrzymałość będzie dużo większa od wytrzymałości żyłek, jakie proponujesz. I tak ma być, bo najpierw odporność na przegryzienia, później wytrzymałość.
-
A no to teraz chyba wszystko jasne, a jeśli dobrze myśle to między żyłką główną np 0.25 a przyponem z fluocarbonu 0,7 powinien być odcinek żyłki słabszej od żyłki głównej np. 0,22 ?
Czy za dużo kombinuje i to nie ma sensu a przypon po prostu montować bezpośrednio do żyłki głównej ?
-
Wymyśliłeś ;)
Przypon przywiązuje się bezpośrednio do linki głównej, to wszystko. Linka pęknie może na węźle, może w innym miejscu, wędkarskie życie, ale o tym nie myśl.
Jeszcze słowo o tym fluocarbonie. Wydaje się, że dla Twoich przynęt będzie on zbyt gruby i sztywny, więc wybierz albo stalową linkę, albo wolframową. Wczoraj wróciłem do przyponu wolframowego, z ciekawości, i - o dziwo - spisywał się dobrze - a był już raz używany. Łącznie kilka godzin machania, jeszcze posłuży, bo się nie zdeformował - raczej jednak do woblerów, bo tam wolfram pokazuje swoją zaletę, jaką jest względna miękkość.
Kup przypony stalowe, tanie, o wytrzymałości ok. 5 i 10 kg, bez zbędnych kombinacji. Na nie przyjdzie pora.
-
Dobrym rozwiązaniem i kompromisem między typowymi stalkami oraz wolframem jest - Surflon..
Osobiście od dobrych dwóch lat korzystam praktycznie tylko z surflonów :)
Według mnie gruby fluocarbon to porażka, praktyczne zastosowanie według mnie ma tylko przy połowie okoni lub innych małych ryb np. na dropshota..
Ale co ja tam wiem ;)
-
Sztywność grubego fluorocarbonu staje się jego wielką zaletą w przypadku łowienia na jerki. Jednak do lekkich przynęt są lepsze rozwiązania, fakt.
-
To myślę, że cały zestaw mam 8)
Wybór pewnie padnie jutro na wędzisko Savage Gear Mpp2 251cm 7-25g a młynek Ryobi Ecusima 3000 z racji na 5 letnią gwarancję :beer:
-
Ja też używam tylko z surflonu przyponów. Tylko, że ja kupuję Hand made'y, nie sklepowe.
-
pełne zabezpieczenie przed przecięciem szczupaczymi zębami gwarantuje fluorocarbon o gr. ok. 0,7 mm
Hmmm, kumpel, świetny spinningista, stracił życiówkę esoxa przez fluo 1,0mm... Przypon świeżutki, sprawdzany na dwóch zaciągaczach standardowo.
Sam bardzo lubię fluo niemniej słowo "pełne" moim zdaniem nie jest w tym przypadku w 100% trafne.
Stosunkowo rzadko spinninguję ale przypony robię sam. Z surflonu, Jaxon micro plus, i czegoś tam Cormorana. Gdybym sporo spinningował to już w ogóle nie wyobrażałbym sobie robić inaczej. Głównie ze względów, o których pisze Jacek: brak spójności agrafki, krętlika i linki w większości gotowców.
-
No to pech, ewidentny pech.
Trzeba mieć na uwadze, żeby robić przypony z takiego fluorocarbonu, który jest opisany jako leader fluorocarbon, a nie z linki fluorocarbonowej, bo to dwa różne materiały.
-
Bardzo możliwe.
Aktualnie robię przypony z fluo do karpiowania i są cholernie mocne.
-
Dla mnie zbyt niski ciężar wyrzutowy by była w pełni uniwersalna no i cena jeszcze wyższa dlatego uparcie trzymałem się kija do 200zł i ani grosza więcej, na początek uważam, że to i tak przepych :P
-
Wykładając na stół 200 zł, przekroczyłeś granicę między "dobra, bo tania" a "dobra".
-
Sprawdź może sobie też naszą giełdę jeśli gumek jeszcze nie kupiłeś, 80% zakupów moich przynęt to rynek wtórny.
https://r.tapatalk.com/shareLink?url=http%3A%2F%2Fsplawikigrunt%2Epl%2Fforum%2Findex%2Ephp%3Ftopic%3D15201%2E0&share_tid=15201&share_fid=180595&share_type=t
Sent from my G8341 using Tapatalk
-
Czy to powinno dojść na łączeniu segmentów do końca? Bo za diabła głębiej nie chce wejść ???
(https://pics.tinypic.pl/i/00985/46bvxrthkts8.jpg)
-
Nie wiem co to za wędka , ale takie "coś" jest normalne przy łączeniu typu spigot.
-
Jest to dwu składowa Savage Gear Mpp2 251cm i myślałem że ma dojść do końca. Czyli prawidłowo wsuwam dolny blank w górny do wyczucia oporu i nie musi dojść do końca?
-
Wsuwasz dolny w górny , albo górny w dolny. Jak wolisz. ;) Nie musi dojść do końca. To jest chyba tak pomyślane , żeby z czasem jak się zacznie wycierać była rezerwa na wsunięcie.
-
Nic nie kombinuj z dociskaniem. Tak ma być, to jest połączenie typu spigot i tak ma właśnie być.
-
A najśmieszniejsze jest to, że to nie jest żaden spigot, tylko zwykłe łączenie nasadowe ;)
-
Masz rację, spigot byłby cieńszy i trochę stożkowy zdaje się. Czekam na swój pierwszy kij z takim łączeniem a się wymądrzyłem. :D
-
A tak przy okazji, co daje łączenie spigot? Bo po coś go wymyślili.
-
Spigot jest jednym z trzech podstawowych sposobów łączenia wędzisk. Co daje? Nic nie daje, bo nie ma ani lepszych, ani gorszych łączeń :) Jest natomiast w zasadzie jedynym sensownym sposobem na połączenie podzielonego jednoczęściowego blanku.
-
Wędka złożona, miałem chwilę w pracy wiec chciałem zobaczyć jak działa, zapiąłem gume zaproponowaną przez Syborga i za trzecim rzutem taka sytuacja 8)
(https://images.tinypic.pl/i/00985/9k39200o8t6j.jpg)
-
No i pieknie. Ładny sandałek. Gratulacje :beg:
-
??? :facepalm:
Klasa :beer:
-
Hej, podepnę się.
Poczytałem sporo dobrego o ocuma black rock. Tylko ciężko z dostępnością.
Chce kijek na szczupaka i sandacza.Długość 2,4-2,7 max, CW około 5-25
I pytanie szukać uparcie okumy czy iść coś fajnego konkurencyjnego na przykład ten Savage Gear Mpp o którym pisaliście?
Wpadłem jeszcze na dobre opinie o dragonie. Że dobre a w niższej cenie.
-
Słabo coś szukasz. Na allegro Okuma black rock do wyboru, do koloru.
Nie miałem wspomnianej wędki w dłoniach to się nie wypowiem. Użytkuję natomiast SG MPP i szczerze polecam. Za takie pieniądze warto.
-
Są na allegro ale nie ma u mnie w miescie A chętnie bym osobiście obejrzał :) mpp2 i na sandacza i szczupaka co daje rade?
Wpadłem jeszcze na berkley emotion
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
-
Nic nie sugeruję, bo nie znam tych kijów, ale myślę, ze warto rozważyć:
http://robinson.pl/promocja-wrzesien-2019/
-
Hej, podepnę się.
Poczytałem sporo dobrego o ocuma black rock. Tylko ciężko z dostępnością.
Chce kijek na szczupaka i sandacza.Długość 2,4-2,7 max, CW około 5-25
I pytanie szukać uparcie okumy czy iść coś fajnego konkurencyjnego na przykład ten Savage Gear Mpp o którym pisaliście?
Wpadłem jeszcze na dobre opinie o dragonie. Że dobre a w niższej cenie.
Witam.
Może ten kijek będzie pasować,cena przystępna,wydaje się lepszy od oklepanej Okumy.
Firma u nas mało znana,mam 3lata Gad Harrier 5- 25 cw (sandacz,szczupak) kupiony jeszcze w ,, Złotym Karasiu " Wa -wa. złego słowa nie powiem.
https://ibait.pl/index.php?route=product/product&product_id=15472
Dobra opinia u wschodnich sąsiadów.
Prezentacja:
-
Dzięki za odpowiedź.
Kupiłem dziś berkleya emotion 10-30
Okaże się czy to był dobry wybór :)
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
-
Cw 10 -30 uniwersałem nie jest,raczej to sztywna pała,chyba że na bardzo dyże ryby.
Tak jak koledzy sugerowali to wystarczyłoby cw.5-21 , 5-25.
A jaki masz do tego młynek?
-
Na razie abu garcia cardinal taki mały. Za mały. Mam nadzieję że to 10-30 będzie w miarę na szczupaka i sandacza. Planuje kupić jeszcze coś w przedziale 1-15 gr na mniejsze przynety/rybki. Takie 2 wędki powinny się uzupełniać.
Wtedy ten młynek co mam do delikatniejszej wędki A tu może kupię ryobi ecusime 3000 lub 4000 bo podobno dobre w niedużej kasie
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
-
Cw 10 -30 uniwersałem nie jest,raczej to sztywna pała,chyba że na bardzo dyże ryby.
Tak jak koledzy sugerowali to wystarczyłoby cw.5-21 , 5-25.
A jaki masz do tego młynek?
Chce kijek na szczupaka i sandacza.Długość 2,4-2,7 max, CW około 5-25
Ja tutaj nie widzę wzmianki o uniwersalności.
-
Ja bym wymienił na niższe cw.Taka sztywna pała nie trzyma ryby.
Przedewszystkim zwróciłbym uwagę na ilość przelotek .
Do tego kija minimum kołowrotek wielkości 3000 i nie żyłka tylko plecionka,żyłka się skręca , jest sztywna,robi się zmywak.
Przy otworzeniu kabłąka potrafi ,,wystrzelić spirala"
A na mniejsze rybki proponuję Robinson Sashima Perch Spin 2,35m 1,2-9g ( nie wklejka)nie sugeruj się cw.bo pociągnie do
12g. mam taki.
Nie używam cięższych główek jak 6g,leci na plecionce ok 40m, no może 30 (kołwrotek 3000)
-
Cw 10 -30 uniwersałem nie jest,raczej to sztywna pała,chyba że na bardzo dyże ryby.
Tak jak koledzy sugerowali to wystarczyłoby cw.5-21 , 5-25.
A jaki masz do tego młynek?
Chce kijek na szczupaka i sandacza.Długość 2,4-2,7 max, CW około 5-25
Ja tutaj nie widzę wzmianki o uniwersalności.
Sam doradzałeś cw 5-21.,łowię takim także okonie.
-
Poldek, wskaż mi, gdzie doradzałem mwitkowi kij o cw. do 21 g, a Cię nie zbanuję.
-
Kije, które zaproponowałeś, tyłka nie urywają...
Skoro ma to być pierwszy spinning, to nie musisz szaleć, bo jeśli się wciągniesz, to kupisz inne, lepsze wędziska. Jeśli natomiast zrezygnujesz z tej metody, to dużo nie stracisz.
Oferta chyba bezkonkurencyjna (117 zł):
https://allegro.pl/oferta/wedka-jaxon-grey-stream-2-65m-8-30g-plecionka-7171277723
Trochę droższy kij, jednak lepszy, za 205 zł (Savage Gear MPP2 251 cm 7-25 g):
https://allegro.pl/oferta/wedka-spinning-savage-gear-mpp2-251cm-7-25g-7999275512
Wydaje się, że cw. do 25 g jest odpowiedni w przypadku w miarę uniwersalnego kija, bo daje spore możliwości. Jeśli kij jest dobrze opisany, to wystarczy 21 g. Co do długości, to również można trochę odpuścić.
-
Bo mnie uj strzeli :facepalm: Odpowiadałem człowiekowi, który założył ten wątek! Tam chodziło o coś innego!
Kolega mwitek pytał w ten sposób:
Chce kijek na szczupaka i sandacza.Długość 2,4-2,7 max, CW około 5-25
To co, ban?
-
Myślę że Ty jako ,,stary wędkarz" nie doradziłbyś ,,młodemu" pierwszego kija spininngowego o cw 10 - 30,chyba że na Szwecję,
Ja też.
-
Poldek, wskaż mi, gdzie doradzałem mwitkowi kij o cw. do 21 g, a Cię nie zbanuję.
-
A komu doradzałeś?, idę na fajkę
-
:facepalm:
Bo mnie uj strzeli :facepalm: Odpowiadałem człowiekowi, który założył ten wątek! Tam chodziło o coś innego!
-
(...) idę na fajkę
Nie wracaj.
-
Kurde. Moja radość z zakupu właśnie powoli mija.
Może i się okaże że to był błąd A może nie.
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
-
Jacuś nie złość się ,wiadomo o co chodzi,będzie dla innych.Chodzi o dobór sprzętu a nie co kto komu doradzał.
Niech Cię nic nie strzela ,bo lubię czytać Twoje posty.
-
Kurde. Moja radość z zakupu właśnie powoli mija.
Może i się okaże że to był błąd A może nie.
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
Jeżeli masz możliwość wymiany to skorzystaj,chyba że masz łowisko z grubymi rybami.
Nawet kij 5- 18 cw by wystarczył,większa frajda z łowienia.
-
Podejrzewam że większej główki jak 12g nie założysz ,chyba że na jakąś głębię to i tak się zmieścisz w cw.
-
Chciałeś kij na sandacze i szczupaki, nie na klenie, jazie i okonie. Nie można posługiwać się bezpodstawnymi stwierdzeniami, że kij o cw. do 30 g to sztywna pała! Przecież kije opisane w ten sposób mogą być zupełnie inne, biorąc pod uwagę ich sztywność. Cw. nie określa ani akcji, ani ugięcia. Jeśli kij jest opisany prawidłowo, to i tak nie wiadomo, czy obsłuży klasycznie prowadzone przynęty sandaczowe, bo może mieć np. miękki dolnik. Każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie, mając kij w ręku. Sandaczowe wklejanki mają cw. do 35, nawet do 45 g, a potrafią wymiękać pod dwudziestogramową główką i małą gumką. Są kije ewidentnie źle opisane, źle oszacowane, którymi można podbijać dwa razy większy ciężar od deklarowanego, więc poczekaj. Jest też tak, że aby skutecznie łowić sandacze klasycznym kijem szczupakowym, to trzeba mocno zawyżyć jego cw., bo tylko to da jako taki komfort. Jeśli Cię to uspokoi, to napiszę, że czasem łowię sandacze kijem o dł. 180 cm i cw. do... 80 g! I to piętnastogramowymi przynętami. A po co? Ano po to, żeby mieć gwarancję, że przy agresywnym podbijaniu szczytówka nie odda ani centymetra. Przynęta ma fruwać, jak ja chcę, z pominięciem ugięcia kija. Nie martw się, powinno być dobrze. Wiesz, ile waży kopyto Cannibal od Savage Gear o dł. 15 cm? 33 g (12,5 cm - 20 g)... A gdzie główka?
-
,,łowię sandacze kijem o dł. 180 cm i cw. do... 80 g",ale chyba z łódki i w 10 m toni.
Chyba kupię taki kijek i z brzegu na Zalew sulejowski,a woda do jajek.Sprzęt dobieram raczej do łowiska.
-
Dużo mącimy koledze,tylko żeby nie wymienił do 80g
Można by dyskutować o sprzęcie do rana,mam trzy kije ExFast 5-25,Fast 5-21,i Fast 1,2-9 i to na moje łowiska wystarczy.
-
,,łowię sandacze kijem o dł. 180 cm i cw. do... 80 g",ale chyba z łódki i w 10 m toni.
Chyba kupię taki kijek i z brzegu na Zalew sulejowski,a woda do jajek.Sprzęt dobieram raczej do łowiska.
Widzę, że z Tobą nie można prowadzić sensownej dyskusji. Podałem skrajny przykład, żeby udowodnić, że nie ma co uparcie trzymać się tego pieprzonego ciężaru wyrzutowego, bo nie jest on jedynym wyznacznikiem. Gdybyś wiedział, że ten kijek, o którym pisałem, waży 130 g i że łowię nim z brzegu, na rozległym blacie (dwa metry wody), przy użyciu grubej plecionki, która zwalnia opad przynęty, to byś nie pierdzielił głupot. Kij jest lekki, poręczny i przede wszystkim zapewnia odpowiednie, dynamiczne prowadzenie przynęty.
Swoją drogą, jeśli odradzasz koledze żyłkę, bo schodzi spiralą, bo jest sztywna, bo się skręca, to nie mamy o czym dyskutować. O zwracaniu uwagi na ilość przelotek nawet nie wspomnę...
Ja bym wymienił na niższe cw.Taka sztywna pała nie trzyma ryby.
Przedewszystkim zwróciłbym uwagę na ilość przelotek .
Do tego kija minimum kołowrotek wielkości 3000 i nie żyłka tylko plecionka,żyłka się skręca , jest sztywna,robi się zmywak.
Przy otworzeniu kabłąka potrafi ,,wystrzelić spirala"
-
Wszystko dobrze opisałeś,ale chodzi o przypadek kolegi,czy ma takie u siebie łowiska?
Jeżeli nie wykorzysta akcji kija i tego cw ,to po co mu taki sprzęt?
-
,,Swoją drogą, jeśli odradzasz koledze żyłkę, bo schodzi spiralą, bo jest sztywna, bo się skręca, to nie mamy o czym dyskutować. O zwracaniu uwagi na ilość przelotek nawet nie wspomnę..."
Zobaczymy w listopadzie na ,,sandała" przy pierwszych mrozach(smarowanie szuwaksem)albo chuchanie na szpulkę.
A ile przelotek 2,4m ma Twój patyk i jakiej klasy .Napewno nie jest to Berkley 2,40m 6 przelotek.
-
Ktoś mnie chyba w jakiegoś matrixa wkręca, to nie może być prawda :facepalm:
Zobaczymy w listopadzie na ,,sandała" przy pierwszych mrozach(smarowanie szuwaksem)albo chuchanie.
Przecież tak powinien napisać ktoś, kto odradza plecionkę i przestrzega przed jej zamarzaniem.
-
Zważyłem w domu przynęty które mam. I każda guma oprócz tych małych miała min 10g do tego główka 8 10 i już jest 20g. Wobler i blachy na szczupaka które mam zaczynają się od 20g.
Małe obrotówki faktycznie 5-10 Ale do tego będę chciał inny kijek ale najpierw spróbuje tym.
W sklepie porównywałem ten kij z savage mpp2 5-25 faktycznie był ciut delikatniejszy ale berkley fajnie przenosił drgania czy jak to tam się nazywa, rezonował :) poza tym chce nim łowić też szczupaki.
Mam na oku mikado nihonto 255 13. Za mała kasę. Tamten powinien być czuły na małe gumki i małe obrotówki.
Tak sobie wyobrażam te moja przygodę.
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
-
Do lżejszego łowienia spójrz też na Microflexa od DAM'a. Bardzo dobre kije w przystępnej cenie. Sam używam 2-10 270cm i jestem naprawdę zadowolony.
-
Lexus sapphire 260cm do 13gr jest dobry.
-
Ktoś mnie chyba w jakiegoś matrixa wkręca, to nie może być prawda :facepalm:
Zobaczymy w listopadzie na ,,sandała" przy pierwszych mrozach(smarowanie szuwaksem)albo chuchanie.
Przecież tak powinien napisać ktoś, kto odradza plecionkę i przestrzega przed jej zamarzaniem.
Witam.
Wszystko negujesz co napisze.
Sam dobrze wiesz jak jest,żyłka staje się sztywna,plecionka mniej,a i tak wszysko zamarza.Ja łowię plecinką,rzecz upodobania.
-
Zważyłem w domu przynęty które mam. I każda guma oprócz tych małych miała min 10g do tego główka 8 10 i już jest 20g. Wobler i blachy na szczupaka które mam zaczynają się od 20g.
Małe obrotówki faktycznie 5-10 Ale do tego będę chciał inny kijek ale najpierw spróbuje tym.
W sklepie porównywałem ten kij z savage mpp2 5-25 faktycznie był ciut delikatniejszy ale berkley fajnie przenosił drgania czy jak to tam się nazywa, rezonował :) poza tym chce nim łowić też szczupaki.
Mam na oku mikado nihonto 255 13. Za mała kasę. Tamten powinien być czuły na małe gumki i małe obrotówki.
Tak sobie wyobrażam te moja przygodę.
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
Nie ma się czym przejmować,jeżeli ten sprzęt Ci pasuje i jesteś zadowolony to bardzo dobrze.
Przy zakupie kija zwróć uwagę na budowę,akcję i wagę.
-
Witam.
Wszystko negujesz co napisze.
Sam dobrze wiesz jak jest,żyłka staje się sztywna,plecionka mniej,a i tak wszysko zamarza.Ja łowię plecinką,rzecz upodobania.
To życzę powodzenia w listopadzie, jak jest przymrozek w łowieniu plecionką. Za intensywne to łowienie napewno nie będzie ;)
-
Jakoś to będzie, zobaczymy, posmaruję smalcem.
-
A na kotwicę kiszony?
-
A na kotwicę kiszony?
Po Tobie. Własnie w tym momencie poldek przejął kontrolę nad Twoim umysłem. Za chwilę przyznasz mu, że plecionka jest lepsza od żyłki do łowienia w czasie mrozów.
-
Nie no, jak ze smalcem to dla mnie może być i linka stalowa. Czy to zima, lato, wieczór czy poranek.
Nie ma nic lepszego pod czystą niż kiszony ogórek i pajdka chleba posmarowana plecionką Berkleya ze skwarkami.
-
,,Nie ma nic lepszego pod czystą niż kiszony ogórek i pajdka chleba posmarowana plecionką Berkleya ze skwarkami."
Oooo!,i to mnie przekonałeś.
-
Po Tobie.
Oooo!,i to mnie przekonałeś.
Ucz się Jacku ;)
-
:P
-
Daiwa ninja 3-15 jako uzupełnienie do tej 10-30?
Wtedy będe miał w miarę uniwersalny zestaw na lżejsze i średnie przynęty?
-
Zastanowiłeś się nad długością?
Może koledzy coś doradzą.
-
Właśnie widziałem że 3-15 jest tylko 2,1 długość to może być ciut krótką. Inazuma Flash perch może?
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
-
Albo jaxon grey staram. Tylko 2-12 czy 4-17 na lżejsze lowienie i pod cykady
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
-
Znacie DAM Yagi?
-
Z widzenia.
-
Zgłupiałem zupełnie. Tak to jest jak by się chciało mieć wszystko na raz.
Oddałem tego berkleya.
Gość ze sklepu poleca inazume prech 18. Zgadzam się, że to fajny kijek, ale to cw będzie mnie ograniczać jak sięzdaży wędkowanie nad zalewem Sulejowskim i chciałoby się założyć cięższą główkę, więc musiałbym kupić do tego drugi kijek, z wyższym cw ale tu już budżet. Mógłbym zainwestować więcej ale nie chce na początku bo jak się okaże że nie będę miał czasu na łowienie to sprzęt będzie leżał i się kurzył.
Czyli opcja 1 to Inazuma do 18 i do tego coś sztywnego i taniego 10-40 (gres stream, czy cuś) na większe główki na sandacza szczupaka. Inazuma wydaje sięsuper kijkiem tylko to 18g .... Nie wiem już sam.
Albo druga opcja, i tutaj wypatrzyłem tego DAM Yagi light jig 2,4 5-26 albo 2,1 7-28. Zakres wydawałby się fajny. Ze szczątkowych opinii z netu wynika że te DAMy są dosć czułe tylko pytanie czy na mniejszej wadze też. W sensie pewnie nie od 5 gram, ale może od 7-8 jużcoś czuć? Cena tego kijka nie zabija można by spokojnie dokupić wtedy do takiego DAMa, do zabawy np grey streama 1-7 i było by fajnie. Ciężej niż te 26 bym powiedzmy nie łowił ale to do zrobienia. Najwyżej max cannibal 12,5cm z małą główką lub nawet bez na szczupaczka. A na sandacza do 15g główka i gumy do 10g. Poza tym jakieś obrotówki czy blaszki zdaje się, że wahadłówki roz 2. polspinga ważą do 24g to też obsłuży. Do bardzo ciężkiego łowienia mam jakieś stare kije po tacie.
-
Co było nie tak z tym kijem, który zwróciłeś sprzedawcy?
-
Nie łowiłem nim co prawda ale wymyśliłem że jednak nie chce tego zakresu. Że chyba lepiej zrobię jak kupię coś lzejszego i ewentualnie kiedyś dokupie cięższy jak mi będzie brakować. I jakoś tak mi nie leżał za dobrze.
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
-
Zobacz sobie na promocje w Fishing-Mart bo akurat mają teraz sporo fajnych kijków spinningowych na wyprzedaży. Może coś Ci podpasuje.
-
Czyli chcesz łowić sandacze i szczupaki kijem o mniejszym ciężarze wyrzutowym, tak? Delikatniejszym? Można tak łowić, jasne, dopóki nie ma cyrku z holami, z ich długością.
Przede wszystkim dobrze się zastanów, jakie ryby chcesz łowić, to podstawa. Cóż, pogodzenie łowienia jednym kijem sandaczy, szczupaków i okoni nie jest najlepszym pomysłem, jednak wykonalnym. Kwestia doświadczenia. Mimo wszystko nasuwa się pytanie: po co?
-
Szczupaki i sandacze raczej. Na okonie się nie nastawiam A jak za sprawne to tego taniego grey streama chyba kupię 1-7.
Sam nie wiem czego chce i to jest problem :) I tak marudzę wszystkim w około. Porownalem tego berkley do daiwy 7-28 I ta daiwa taka delikatniejsza i przyjemniejsza przy machaniu na sucho.
Fajnie pracowała ta inazuma. Niby sztywna ale nie taka toporna. Może ten emotion za długi dla mnie względem subiektywnych preferencji.
Pewnie nie będę miał wyjazdów co tydzień tylko mocno rzadziej
Dobra. Wmówiłem sobie, że Yagi 2,1 7-28 to jest to czego potrzebuję.
Na razie nie zawracam gitary.
Hawk
-
Witam.
Przemyśl dobrze długość kija.
Ja uważam za standard długość ok. 2.4m.