Cel jest prosty :
1. Łowić więcej, wydawać mniej
Cel prosty i zbożny, więc wskażę Ci do niego drogę: Rzuć robotę i nie bierz innej
Tak poważnie - moim zdaniem wydawanie pieniędzy, często nieuzasadnione faktycznymi potrzebami, jest wynikiem jakiejś wewnętrznej napinki; mimo swej skorupy poddajemy się ciągle modom, ciągotkom, mirażom, a przede wszystkim poddajemy się takiej obawie przed wykluczeniem ze strony otoczenia. Sam się temu czasem poddaję, więc wiem, o czym piszę.
Moja recepta: jeździć jak najczęściej powędkować, gdziekolwiek. I to jest z kolei mój cel w tym roku. Oprócz 4 kręciołów oraz kompletu do wypuszczanki. Ale wiem też, że jak dobrze kupię, to przez kolejne 10 lat będę miał spokój
I tylko rybałka będzie ważna, a nie gadżety.