Żyłka Maver Smart Stone River

[jaco]

pozwolę sobie opisać moje spostrzeżenia z użytkowania żyłki Maver Smart Stone River .Żyłka według producenta dedykowana do metody odległośćiowej  i posiada dobre właściwości tonące oraz małą rozciągliwość.Żyłki używałem o średnicy 0,16 mm przy metodzie odległośćiowej , na zestaw z tą żyłką złapałem parę niedużych linów i karpi ,oraz drobnica bez spektakularnych okazów .Moim zdanie żyłka  bardzo dobrze tonie (dużo lepiej od Trabuccko match siking).W miarę upływu czasu użytkowania, z tonięciem jest już nieznacznie gorzej
zapewne przez zanieczyszczenie.Moim zdaniem żyłka nie jest przegrubiona i nie skręca się, rozciągliwość nie znaczna. W mojej ocenie żyłka jest dość delikatna mało odporna na uszkodzenia i mogłaby być mocniejsza zdarzało się, że urywała się na długości (na wężle nigdy).Może któryś z forumowiczów używał i podzieli się opinią ?
Ocena 7/10

[Mateo]

Ja też robiłem testy tej żyłki dwa sezony temu.
Właśnie zerknąłem do mojej tabeli z ocenami żyłek, żeby podać moje wiarygodne oceny

Jeśli chodzi o wytrzymałość, trzymanie średnicy, miękkość i tendencję do skręcania, to żyłkę oceniłem dobrze. Czyli 4/5.

Jednak bardzo źle oceniłem zatapialność tej żyłki.
Zwykle, żeby przetestować daną żyłkę, kupuję dwie szpulki z różnych źródeł.
Tutaj chyba jednak na tyle mi ona nie przypadła do gustu, że nie kupiłem drugiej (tak mam zapisane w notatkach).

Stąd też moja ocena nie będzie za wysoka. 3/5 albo jak kto woli 6/10.

[Tinca Fan]

Tak jak wspominałem w innym temacie, ostatni sezon używałem tej żyłki przy matchu i feederze, kolejno 0,18 i 0,22 mm. Musze praktycznie potwierdzić opinię @jaco, poza utratą wytrzymałości. W moim przypadku może być to spowodowane tym, że używałem jej tylko w czystej wodzie.

[Druid]

Z żyłkami jest jeden odwieczny problem - nie ma na nich daty produkcji a uważam że powinna być . Założę się że te żyłki które teraz się kupuje w sklepach są z ubiegłego sezonu

[zwir73]

Miałem parę sezonów temu, chyba 0.18 i już więcej nie kupiłem .Z tego co pamiętam żyłka z wyjątkową pamięcią ,sztywnawa po jakiś splątaniach trwałe ślady.

[gregorio]

Podzielam opinie wiekszosci , zylka w mojej ocenie mizerna:(( uzywalem 0.14 i 0.16 i tak jak piszecie , platala sie okrutnie ma spora pamiec do odksztalcen, na wezelkach pekala i generalnie slaba , tez myslalem ze moze jest przestarzala ale widze ze sie nie mylilem ze to badziewie.

[Luk]

Ja miałem dwie żyłki Mavera i za każdym razem problemy. Po miesiącu i 4-5 sesjach, żyłkę 0.25 bodajże rwałem w rękach, po zawiązaniu węzła w palcach. Początki były dobre, ale próba czasu zmieniała wszystko... Zauważyłem, że ich żyłek praktycznie nie ma w sklepach, i się zorientowałem, że nie mają oni super jakości, stąd brak ich towaru na półkach. Inna żyłka do spławika - i to samo. Nie wiem jak Wy, ale u mnie zmiana żyłki co 4 tygodnie nie wchodzi w rachubę...

Nie wiem jak u Was, ale u mnie Maver obniżył loty i wiele rzeczy jest jakby drugiej kategorii. Maja wciąż dobre tyczki, kije i siedziska, ale z osprzętem ciut gorzej. Reklama reklamą - ale dobre produkty bronią się same. W ciagu pieciu lat bodajże konkurencja odskoczyła dośc daleko Maverowi - oferując w tej samej cenie znacznie lepsze produkty. Ja sam kupiłem wiele rzeczy skuszony marką, i troszeczkę się zawiodłem

[Dyzma]

Używałem tej żyłki nr 14 do metody odległościowej jak dla mnie świetnie tonie jest całkiem wytrzymała natomiast jest strasznie nie odporna na tak zwane przeciągniecie zagięcia i rożne odkształcenia co dyskwalifikuje ja jako żyłkę do łowienia w trudnych warunkach       

[jakub_wr]

Podzielę opinię. Fajna żyłka po nawinięciu, dobrze tonie. Ale po kilku wypadach na rybki już traciła właściwości.
Podczas jednej z wypraw w trakcie łowienia potrzebowałem przesunąć stoper żyłkowy , jakie było moje zdziwienie gdy zyłka główna po prostu pękła pod palcami - rozmiar 18. Co by było gdybym miał ładną rybkę na haku ...
OD tamtej pory wykreśliłem tą żyłkę z pudełka.
Powiem więcej przestałem stosować żyłki które w teorii same toną. Uważam że przy dobrej technice każdą żyłkę zatopimy a można się jeszcze wspomóc rozpraszając na szpulę kołowrotka mgiełkę wody z płynem do naczyń.     

[jaco]

( Podczas jednej z wypraw w trakcie łowienia potrzebowałem przesunąć stoper żyłkowy , jakie było moje zdziwienie gdy zyłka główna po prostu pękła pod palcami - rozmiar 18. Co by było gdybym miał ładną rybkę na haku ...
OD tamtej pory wykreśliłem tą żyłkę z pudełka. )

 
na komercji w najmniej spodziewanym momencie żyłka pękła podczas holowania ryby (nie na węźle) wnerwiony byłem okropnie
pomyślałem takie sytuacje po prostu się zdarzają ,jedna taka sytuacja nie skreśla żyłki ,ale wasze wpisy potwierdzają , ta żyłka jest słaba.

[dfq]

moje odczucia co do tej żyłki są podobne jak Luka. Miałem taką matchową bodajze 14stke albo 16tke czerwoną. Po jednym sezonie rwała sie w rekach ja słaba nić

[Chaotic]

Stone river mimo że przegrubiona o 0.02 od tego co podaje maver na opakowaniu - kiedyś była moją żyłką nr 1 do matcha, wystarczała spokojnie na 2-3 miesiące łowienia (wstępnie dociążanymi spławikami, bez stopowania wagglera śrucinami  - co zawsze mocno eksploatowało linki) z roku na rok jakość leciała w dół (albo raczej dystrybutor nie sprowadzał świeżych a kolportował wciąż tą sama pierwszą, starą odstawę) pierwsze tak się nie strzępiły. Nie zmienia to faktu, że obecnie jest sporo lepszych żyłek do matcha choćby tańszy browning

[wiksa]

Używam tej żyłki (rozmiar 0.22) w odległościówce, a wcześniej w feederze. Niestety muszę potwierdzić negatywne opinie na jej temat. Od samego początku żyłka wydawała mi się mieć dziwną strukturę. Przy nawijaniu na kołowrotek czuć było miejscami chropowatą powierzchnię, coś jakby mikro zadziorki. Widać to nawet jak się jej przyjrzy z bliska. Żyłka potrafi się zerwać przy zaciąganiu węzła lub pęknąć na pętli. W tej chwili nie łowie za często na spławik, ale pewnie będę ją wkrótce wymieniał na jakąś inną.