Autor Wątek: Feeder vs Method Feeder  (Przeczytany 29166 razy)

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 623
  • Reputacja: 441
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Feeder vs Method Feeder
« Odpowiedź #45 dnia: 19.01.2015, 07:35 »
To prawda jak Luk coś napisze to już tylko się pakować i na ryby. ;)
Robert

Offline GrubaRyba

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 132
  • Reputacja: 24
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kielce
Odp: Feeder vs Method Feeder
« Odpowiedź #46 dnia: 19.01.2015, 09:59 »
Cześć,
Feederem łowię od niedawna jakieś trzy lata. Na metodę również. Napiszę kilka moich spostrzeżeń które dotyczą łowisk niekomercyjnych. Kopalnią wiedzy o komercji jest kolega Luk. Od początku mojej przygody z feederem łowiłem na zestawy samozacinające i to jest moim zdaniem klucz do łowienia regularnie dużych ryb. Zestawy przelotowe, z przynętą założoną na haku(jeszcze tak że go prawie nie widać)w 90% kończy się wypluciem przez rybę. Niemożliwe jest zauważenie momentu brania(pochwycenia przez rybę przynęty) na feederze. Większość wędkarzy przynajmniej w moich stronach nie mogą tego zrozumieć i  łowią jak najdelikatniej, malutkie haki, cieniutka żyłka, szczytówki jak włos...moim zdaniem nie tędy droga jeśli chodzi o łowienie ryb dużych(każdego gatunku). Jak im mówię o zestawie włosowym i zestawie samozacinającym dziwią się : jak to przecież ryba poczuje opór....
Reasumując każdy zestaw federowy będzie dobry pod warunkiem że będzie samozacinający. A czy to metoda czy helikopter to już zależy od warunków. Metoda jest zabójcza na łowiskach karpiowych. Dobrze łowi się leszcze. Ten helikopter super sprawa na płocie, jazie, liny...Ale najważniejsze to dopasowanie metody do warunków na łowisku.
Co do strategi łowienia. na moich łowiskach przypominam PZW łowię nieco inaczej niż kol. Luk. Miejsce łowienia wstępnie nęce spombem drobym ziarnem (konopie rzepik sfermentowana kukurydza i odrobina pelletu). Ilość zanęty dopasowuje do pory roku, łowiska, ilości i wielkości ryb. Ilość tej zanęty mieści się w przedziale 1-5l. w miejscu zanęconym umieszczam zestaw i czekam. Jeśli nie ma wskazań na szczytówce zestaw przerzucam co 40-60min. jeśli są delikatne wsakazania a nie ma brań należy pokombinować z przynętą( jej wielkością, kolorem, stopniem pływalności i zapachem) w podanej kolejności...pozdrawiam

Offline makqq1

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 232
  • Reputacja: 5
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Świętokrzyskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder vs Method Feeder
« Odpowiedź #47 dnia: 19.01.2015, 10:24 »
Świetne porady pozdrawiam  ;D
Mateusz

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 66
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder vs Method Feeder
« Odpowiedź #48 dnia: 19.01.2015, 10:34 »
Zgadzam się GrubaRyba. Czasy rurki antysplątaniowej (skąd ta nazwa - nie wiem, mi to gówno zawsze się plątało) przechodzą raczej do lamusa. No, może poza sandaczem z gruntu, tu na samozacięcie jest mała szansa.
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 162
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder vs Method Feeder
« Odpowiedź #49 dnia: 19.01.2015, 12:23 »
Panowie co powiecie na to zeby uzyc o tej porze roku koszyka na biale robale tzw grub feeder ? Jak ta metoda ma sie do pory roku ?
Krzysztof

Offline GrubaRyba

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 132
  • Reputacja: 24
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kielce
Odp: Feeder vs Method Feeder
« Odpowiedź #50 dnia: 19.01.2015, 12:42 »
Kafarszczak ja myślę że o tej porze roku najważniejszą sprawą jest lokalizacja ryb. żadna metoda nie pomoże jak będziemy łowili w miejscu gdzie tych ryb nie ma...Przekonałem się o tym w tym roku. na jednym z moich łowisk karpiowych zlokalizowałem miejsce gromadzenia się ryb późną jesienią było ono w zasięgu rzutu. Postanowiłem spróbować. Bez nęcenia tylko zestaw do metody esp pellet 15 mm robin red na włosie. Spodziewałem się ryb dużych więc taki zestaw, łowiłem po zmroku i ze względu na temperaturę siedziałem w namiocie więc klasyczny feeder był niepraktyczny. Brania znakomite aż do momentu jak zalew zamarzł. Łowiłem skutecznie jeszcze dzień przed lodem. W grudniu, około świąt przyszła odwilż, deszcze więc postanowiłem spróbować. Dwie zasiadki kilkugodzinne i po jednej rybie 6-10kg. później znów zamarzło...Myślę że te ryby są tam cały czas i jak tylko zejdzie lód spróbuje jeszcze raz. Należy pamiętać o tym że o tej porze roku ryby nie pływają za jedzeniem intensywnie ale jak im się podrzuci smaczyny pachnący kąsek koło nosa czemu nie. Trzeba je tylko znaleźć. Ja swoje wytypowałem po wieczornych październikowych spławach karpii, spławy liczne i cały czas na tym samym obszarze i wbrew pozorom nie jest to najgłębsze miejsce na tym zbiorniku. z innymi rybami może być podobnie .pozdrawiam

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 162
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder vs Method Feeder
« Odpowiedź #51 dnia: 19.01.2015, 12:47 »
Ladne karpiszony , rozumiem ze to na komercji zlowiles hehe, ja bede chcial w tym roku powalczyc na wodach pzw
Krzysztof

elvis77

  • Gość
Odp: Feeder vs Method Feeder
« Odpowiedź #52 dnia: 19.01.2015, 12:56 »
Łukasz ma rację,że zlokalizowanie ryb to połowa sukcesu,jednak to nie jest tak,że jeśli już te ryby namierzymy to będą brały na wszystko co wpadnie do wody. Wracając do pytania to koszyczek z robakami jak najbardziej szczególnie na chłodne dni. Ja do koszyczka bym oprócz białych,a raczej pinki dawałbym np. suchą zanęte ,żeby dodatkowo wytworzyć smugę zapachową. Na haczyk białe,żeby się wyróżniały od pinki. 

Offline p^k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 255
  • Reputacja: 93
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: dolnośląskie
Odp: Feeder vs Method Feeder
« Odpowiedź #53 dnia: 19.01.2015, 12:58 »
Kafarszczak ja myślę że o tej porze roku najważniejszą sprawą jest lokalizacja ryb. żadna metoda nie pomoże jak będziemy łowili w miejscu gdzie tych ryb nie ma...Przekonałem się o tym w tym roku. na jednym z moich łowisk karpiowych zlokalizowałem miejsce gromadzenia się ryb późną jesienią było ono w zasięgu rzutu. Postanowiłem spróbować. Bez nęcenia tylko zestaw do metody esp pellet 15 mm robin red na włosie. Spodziewałem się ryb dużych więc taki zestaw, łowiłem po zmroku i ze względu na temperaturę siedziałem w namiocie więc klasyczny feeder był niepraktyczny. Brania znakomite aż do momentu jak zalew zamarzł. Łowiłem skutecznie jeszcze dzień przed lodem. W grudniu, około świąt przyszła odwilż, deszcze więc postanowiłem spróbować. Dwie zasiadki kilkugodzinne i po jednej rybie 6-10kg. później znów zamarzło...Myślę że te ryby są tam cały czas i jak tylko zejdzie lód spróbuje jeszcze raz. Należy pamiętać o tym że o tej porze roku ryby nie pływają za jedzeniem intensywnie ale jak im się podrzuci smaczyny pachnący kąsek koło nosa czemu nie. Trzeba je tylko znaleźć. Ja swoje wytypowałem po wieczornych październikowych spławach karpii, spławy liczne i cały czas na tym samym obszarze i wbrew pozorom nie jest to najgłębsze miejsce na tym zbiorniku. z innymi rybami może być podobnie .pozdrawiam

Czy Pablo pZ z YT to TY?  ;)
Fajnie 'od kuchni ' pokazaliscie Methode w tych dwoch filmikach (y)
Z wędkarskim pozdrowieniem, 
- Paweł :fish:

Offline GrubaRyba

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 132
  • Reputacja: 24
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kielce
Odp: Feeder vs Method Feeder
« Odpowiedź #54 dnia: 19.01.2015, 13:00 »
to woda pzw, na komercji łowię niezmiernie rzadko. Na PZW przynajmniej w moich stronach jest znacznie większa szansa na duże ryby. W zeszłym sezonie przekonałem się że feederem można skutecznie łowić karpie kilkunastolikogramowe i ustanowiłem swój PB 17,2kg...hol feederem super.polecam....
P.S. Polecam nocne łowienie na method feeder.... znakomita sprawa

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 162
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder vs Method Feeder
« Odpowiedź #55 dnia: 19.01.2015, 13:04 »
Wlasnie gdzies czytal ze methoda noca to lipsztyk ze dobrze dipowac mocno uformowany towar zeby ryba dotarla do niego w noca po zapachu
Krzysztof

Offline p^k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 255
  • Reputacja: 93
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: dolnośląskie
Odp: Feeder vs Method Feeder
« Odpowiedź #56 dnia: 19.01.2015, 13:11 »
@GrubaRyba,
lokalizacja tych zimowych karpi to jakies glebokie miejsce na Twoim lowisku?
Z wędkarskim pozdrowieniem, 
- Paweł :fish:

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Feeder vs Method Feeder
« Odpowiedź #57 dnia: 19.01.2015, 16:39 »
Reasumując każdy zestaw federowy będzie dobry pod warunkiem że będzie samozacinający.
Łowiąc na czerwone robaki, też używasz zestawów samozacinających?
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 162
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder vs Method Feeder
« Odpowiedź #58 dnia: 19.01.2015, 17:17 »
Ja w sumie zawsze moj zestawnfeederowy robbie na stale ... Taki nawyk
Krzysztof

Offline Karolo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 605
  • Reputacja: 16
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Choszczno (zach.-pom.)
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Feeder vs Method Feeder
« Odpowiedź #59 dnia: 19.01.2015, 18:15 »
A ja zawsze przelotowo :P Lecz w tym sezonie to się zmieni, posiadam całkiem inne podejście do wędkowania niż wcześniej.. sprawdzimy jakie moje wody tak naprawde są :)