Spławik i Grunt - Forum

INNE => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Luk w 09.08.2018, 19:13

Tytuł: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: Luk w 09.08.2018, 19:13
Myślę, ze nasze akcje na Wyspach i nie tylko pójdą mocno do góry, ponieważ wchodzi nowy film na ekrany kin, Hurricane. Jest całkiem dobra obsada i robiące  (póki co) wrażenie efekty specjalne. Mnie to rusza i nie mogę się już doczekać premiery. Mam tylko nadzieję, że scenariusz jest dobry i nie będzie to gniot, trzymam kciuki! :beg:

Co sądzicie o trailerze? Bo jak dla mnie super ;D ;D ;D


Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 09.08.2018, 19:14
To nie jedyny film który będzie miał teraz premierę.
Warto obejrzeć oba.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: Mardead w 09.08.2018, 19:26
To daj tytuł lub tytuły?
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 09.08.2018, 19:35
Ciekawe, czy wspomnieli o tym, że po wojnie policzyli nam za wypożyczenie maszyn, paliwo i tak dalej... i w ramach rekompensaty zarypali część złota, jakie Polska zdeponowała  w Londynie, żeby Niemcy, przepraszam - naziści, nie ukradli.
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: Mardead w 09.08.2018, 19:50
Jestem ciekaw czy wyspiarze pamiętają taką postać jak Frańciszek Gagryszewski, który to jest największym asem lotnictwa i angoli uczył jak strzelać do ME-109.
Franek Gabryszewski jest najlepszym pilotem myśliwskim w USA...
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 09.08.2018, 20:13
To daj tytuł lub tytuły?
Dywizjon 303.
To polski film.

Pamietam jak kilka lat temu na zebraniu zespołu ds obchodów 100 lecia lotnictwa w Polsce reżyser zapowiadał ten film i opowiadał o problemach.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: Alek w 09.08.2018, 21:05
Idę do kina jak tylko się pojawi. Swoją drogą ciekawe czy angoli wersja pokryje się z Polską.
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: Leszek19161 w 09.08.2018, 21:54
Ciekawe, czy wspomnieli o tym, że po wojnie policzyli nam za wypożyczenie maszyn, paliwo i tak dalej... i w ramach rekompensaty zarypali część złota, jakie Polska zdeponowała  w Londynie, żeby Niemcy, przepraszam - naziści, nie ukradli.

Niemcy nie naziści, jest straszna propaganda w  dzisiejszych czasach, że niczemu Niemcy nie byli winni w całej histori jak nie Krzyżacy później Prusacy i na końcu Naziści. A już w Niemieckie dzieci są uczone że obozy były Polskie.

A co do tematu filmu to Angole po wojnie nam podziękowali wystawili rachunek jak kolega pisał i oddali nas Ruskim
A flm mam nadzieje że będzie zajebisty :)))
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 09.08.2018, 22:01
Ciekawe, czy wspomnieli o tym, że po wojnie policzyli nam za wypożyczenie maszyn, paliwo i tak dalej... i w ramach rekompensaty zarypali część złota, jakie Polska zdeponowała  w Londynie, żeby Niemcy, przepraszam - naziści, nie ukradli

Nie wspomnieli. Szwedzi też podziękowali polskim strażakom, ale nie oddali niczego. O hitlerach nie wspomnę, bo tu nie ma o czym wspominać.

Ale... ciekawostka! Mój osobisty asystent od pisowni, kompiuterowo-telefoniczny, który niczego nie napisał i nie przeczytał, wskazuje uparcie, że hitlerowców, czyli szkopów, należy pisać z dużej litery... Kto programuje, ten ma władzę?

W normalnym kraju jest tak, że jak ktoś gówno programuje, to ma w potem dupie ciekawskie chu....  :facepalm:

Znowu robią nas na mydło, nawet oprogramowaniem.
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: muzzy123 w 09.08.2018, 22:05
Temat oczywiście na miarę Hollywood, ale jeśli chodzi o kwestie wizualne trzeba zgodzić się z komentarzami. CGI średnie, widać że budżet nie był wysoki. Niemniej jednak dobrze, że coś takiego powstało.


Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.08.2018, 14:29
To daj tytuł lub tytuły?
Dywizjon 303.
To polski film.

Pamietam jak kilka lat temu na zebraniu zespołu ds obchodów 100 lecia lotnictwa w Polsce reżyser zapowiadał ten film i opowiadał o problemach.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Film jest polsko-brytyjski, i mowa o tej samej produkcji. W Polsce ma całkiem inną nazwę niż w UK. Angole woleli nazwać go Hurricane z małym podtytułem: squadron 303. Polacy pojechali wg mnie zbyt mocno, gdyż opowiada on o dywizjonie 303 bardziej niż o Bitwie o Anglię :) Ale co tam...

Temat oczywiście na miarę Hollywood, ale jeśli chodzi o kwestie wizualne trzeba zgodzić się z komentarzami. CGI średnie, widać że budżet nie był wysoki. Niemniej jednak dobrze, że coś takiego powstało.

Dunkierka okazała się kasowym hitem, jednak sporo było w nim niedociągnięć, zwłaszcza w walkach powietrznych. Przypomnę, jeden pilot strąca z 5 niemieckich maszyn, jakby miał nieskończoną ilość amunicji, zaś naloty Niemców to kilka samolotów, ochrona ewakuacji to 3 brytyjskie Spitfire'y. Ale film jest super. Tutaj jest za to możliwość pokazania świetnej fabuły, bo taką historią jest ta dywizjonu 303 i zwłaszcza dotycząca jego powstania. Całe szczęście reżyser, autor scenariusza to nie Polacy, i film będzie mógł miec domieszki 'holyłudu' aby lepiej się sprzedawał. Jak się przyjmie, to nasz naród uzyska wiele w oczach innych, bo obecnie trudno nam odkłamac historie lub tłumaczyć ją innym. Dla większości Powstanie Warszawskie odnosi się do tego w getcie 1943 roku, mało kto też kojarzy jak nas rozdarły Niemcy z Rosją, przy nic nierobieniu sojuszników i olbrzymich stratach w ciągu wojny. Polska będąc w obozie zwycięzców poniosła największe straty oprócz Niemców i Rosjan, przy czym Niemcom pomagano podnieść się z kolan, nas dobito komunizmem. Kto wie jaki wpływ miał dywizjon 303 na losy Bitwy o Anglię, ich taktyka okazała się wielokrotnie skuteczniejsza od angielskiej, Polacy nauczeni walki na gorszej klasy myśliwcach P-7 i P-11 musieli umieć się bronić, wiedzieli jak wykorzystać przewagę wysokości, ataku od słońca, aby wyrównać szanse w starciu z jednym z najlepszych myśliwców w tym czasie jakim był Me-109. Zaś rozbijanie grup bombowców nie był cackaniem się i skubaniem formacji, ale atakiem niczym taran, Niemcy zazwyczaj rozbijali szyk zaskoczeni takim podejściem, i po chwili do ziemi leciały płonące maszyny jedna po drugiej. Szkoda, że drugi polski dywizjon stacjonował na północy i miał rzadki kontakt z Niemcami.

Co do obsady - nie jest zła, skorzystano ze wschodzącej gwiazdy Iwana Rheona i kilku gwiazdek seriali, są Polacy, Czesi. Ogólnie mniejszy budżet może być wielka zaletą produkcji, zobaczymy w praniu co zrobiono. Trzymam kciuki ;D ;D 8)
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: ogrmaster w 10.08.2018, 15:31
W kwestii wyjaśnienia - mamy dwie produkcje i obie w kooperacji

https://www.filmweb.pl/film/Dywizjon+303.+Historia+prawdziwa-2018-647176

https://www.filmweb.pl/film/303.+Bitwa+o+Angli%C4%99-2018-794796

Ta druga wersja z Dorocińskim wygląda znacznie lepiej. Też czekam na te filmy.

P.S.
w kwestii Dunkierki i niedociągnięć. Taki sposób pokazania bitwy powietrznej jak i ewakuacji żołnierzy był zabiegiem celowym reżysera. Tu cała akcja była oparta o pewne skrótowo pokazane historie, o fragmenty wydarzeń To nie miał być epicki fim :)
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: ogrmaster w 10.08.2018, 16:01
Ciekawe, czy wspomnieli o tym, że po wojnie policzyli nam za wypożyczenie maszyn, paliwo i tak dalej... i w ramach rekompensaty zarypali część złota, jakie Polska zdeponowała  w Londynie, żeby Niemcy, przepraszam - naziści, nie ukradli.

Niemcy nie naziści, jest straszna propaganda w  dzisiejszych czasach, że niczemu Niemcy nie byli winni w całej histori jak nie Krzyżacy później Prusacy i na końcu Naziści. A już w Niemieckie dzieci są uczone że obozy były Polskie.

A co do tematu filmu to Angole po wojnie nam podziękowali wystawili rachunek jak kolega pisał i oddali nas Ruskim
A flm mam nadzieje że będzie zajebisty :)))
Marcinie,

nie wszyscy Niemcy byli nazistami. Popierało Hitlera tuż przed wojną 70-80% Niemców. Trzeba jednak przyznać, że propaganda Niemiecka w tym czasie była bardzo skuteczna. Do dzisiaj czerpią z niej wzorce partie populistyczne. Niemcy (jako Państwo) przyznają się oficjalnie do tych zbrodni i nie nazywają ich nazistowskimi (aczkolwiek są Niemcy, którzy mają podejście odmienne).

Prusy to nie Niemcy bo nie było w tym czasie takiego Państwa. Krzyżacy to był zakon a Państwo Krzyżackie zostało usankcjonowane przez Stolicę Apostolską. Ponieważ zakon powstał w czasie wypraw krzyżowych i został założony przez rycerzy pochodzenia niemieckiego to utożsamia się go z Niemcami. Do zakonu należeli rycerze ze wszystkich Państw zachodniej Europy. O Templariuszach nikt nie mówi - Francuzi.
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.08.2018, 16:16
Nawet nie wiedziałem, że będą dwa filmy. Dlaczego muszą robić je w tym samym czasie? :o


w kwestii Dunkierki i niedociągnięć. Taki sposób pokazania bitwy powietrznej jak i ewakuacji żołnierzy był zabiegiem celowym reżysera. Tu cała akcja była oparta o pewne skrótowo pokazane historie, o fragmenty wydarzeń To nie miał być epicki fim :)

Film robi się aby zarobić kasę, Angole po raz pierwszy mają 'swój' film wojenny dużego formatu, bez Amerykanów w nim, mowa o ostatnich czasach. Dunkierka ma swoją wymowę, pokazuje ducha Brytyjczyków, również zachowania zwykłych ludzi, emocje. Ogólnie jednak walki powietrzne są zrobione z przymrużeniem oka. Samoloty są na pułapie 100 metrów, za chwile na 1000, do tego to strącanie jedną maszyną pięciu niemieckich to bujda na resorach. Wątpię, aby reżyser chciał pokazać, że szybujący Spitfire rozwala nurkującego Stukasa :) Ktoś kto pisał scenariusz za dużo się naoglądał filmów lub gier po prostu, te sceny z lądowaniem na plaży i spaleniem samolotu, podobnie jak nie tonięciem, to zbyt gruba przesada :) A film wyszedł bardzo dobry. Odgłos nurkującego bombowca z jego syreną wbił mnie w fotel :) Film jest też dobrze zagrany i świetnie ukazał emocje i zachowania ludzkie, od bohaterstwa po tchórzostwo, odwagę, strach.  Nie jest pełen bohaterstwa, nie ma tego patosu z hollywoodzkich produkcji, gdzie zawsze musi powiewać flaga USA. Ten film jest taki jakimi są Brytole :)
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.08.2018, 16:46
Nie wszyscy Niemcy byli nazistami. Popierało Hitlera tuż przed wojną 70-80% Niemców. Trzeba jednak przyznać, że propaganda Niemiecka w tym czasie była bardzo skuteczna. Do dzisiaj czerpią z niej wzorce partie populistyczne. Niemcy (jako Państwo) przyznają się oficjalnie do tych zbrodni i nie nazywają ich nazistowskimi (aczkolwiek są Niemcy, którzy mają podejście odmienne).

 Nie ulega wątpliwości, że Hitlera popierała większość społeczeństwa, zdecydowana. Jednak po pierwsze:  to nie byli tylko Niemcy! Austriacy też służyli w Wehrmachcie czy byli w formacjach SS. Po drugie dzisiaj się mówi tak, ponieważ w Niemczech jest nacisk aby oddzielić pewne rzeczy. Oni nie chcą być uświadamiani z tymi ludźmi, dlatego tak się operuje słownictwem. I słusznie. Trzeba powiedzieć jasno, że zanim wybuchła wojna, usunięto opozycję w III Rzeszy. Kto otwarcie był przeciw faszystom, lądował w więzieniach i obozach koncentracyjnych. Do tego propaganda zrobiła swoje.

Dzisiaj mało Polaków wie, że przed wybuchem II WŚ wielu rodaków było związanych ze skrajną prawicą i ruchem profaszystowskim, wzorowanym na tym niemieckim i włoskim. Dyskusja o holokauście jest taka trudna, ponieważ Żydzi pamiętają co się wtedy działo, Polacy natomiast wypierają takie historie, uważając, że Żydów prześladowali tylko Niemcy. A prawda jest jak zawsze pośrodku. Każdy naród chce pokazać się z dobrej strony a nie tej złej. Na przykład uważamy, że Niemcy ponoszą zdecydowaną winę za wybuch wojny. Ale Hitler był przyjazny wobec Polski i lubił Piłsudskiego. Nie chciał nas atakować, chciał tylko kilku rzeczy aby móc prowadzić wojnę z Rosją bolszewicką. To nasi politycy zdecydowali, że rzucimy na szalę wszystko. To miernoty pokroju Becka czy Rydza-Śmigłego mogły zrobić takie rzeczy, myśmy też łyknęli propagandę, ze jestesmy silni, zwarci i gotowi.


A co do tematu filmu to Angole po wojnie nam podziękowali wystawili rachunek jak kolega pisał i oddali nas Ruskim

Niestety, Angole to naród, który dba o swoje interesy, my zaś tego nie potrafimy. Oni umieją kierować się obowiązkiem wobec własnego narodu, dlatego nas wykorzystali, aby osiągnąć własne cele, aby dbać o własny kraj. Polacy zaś nie potrafią tego robić, rzucamy się w ogień, historia powstań czy walki o 'wolność waszą i naszą' pokazuje, że jesteśmy po prostu nierozsądni. Niemcy miały się tłuc z Ruskimi, Angolami i Francuzami, nasz interes powinien polegać na przyglądaniu się temu i dbaniu o wolność i niezależność. Tak jak zrobili to Czesi, SŁowacy, Szwedzi i wiele innych krajów. Nie zrobiliśmy tego i ponieśliśmy straszną karę, 6 milionów zabitych, utrata połowy ziem, zniszczone dziedzictwo narodowe, okowy komunizmu. Powstanie Warszawskie to identyczna głupota, w interesie Rosjan. Ptrzetrąciło nam kręgosłup, zginął kwiat młodzieży polskiej, tej co miała odbudowywać kraj.

Nie chcę tu usprawiedliwiać Angoli, bardziej pokazać, że to nie jest tak, że jesteśmy wspaniali a oni źli i wyrachowani. Okazaliśmy się idiotami, wkładającymi palce między drzwi, na koniec dziwiącymi się, że zgniecioną mamy dłoń. Możemy być dumni z polskich żołnierzy i ich męstwa, jednak wstydzić się należy tego co robili niektórzy polscy politycy czy wysocy rangą wojskowi. W starciu ze zorganizowana świetnie armią niemiecką nie mieliśmy żadnych szans, zresztą mało kto mógłby przypuszczać aby była nadzieja aby się obronić. Wielu nie chce przyjąć do wiadomości, że od wschodu uderzali Rosjanie. Nawet jakbyśmy powstrzymali Niemców jakimś cudem, zgniotłaby nas Armia Czerwona. Celem polityki państwa jest chronić naród i terytorium, nie zaś polec z honorem. Sam dawniej byłem z tego dumny, teraz się tego wstydzę. Bo dla 'honoru kilku gości postawiło na szali życie milionów Polaków i ich dokonania w walce o niepodległość, ich przyszłość, bezpieczeństwo. I wcale to nie zniknęło...
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: Piker w 10.08.2018, 16:52
Popieram przedmówcę.
Polecam "Jakie piękne samobójstwo" Ziemkiewicza, tam opis też jest krytyczny, ale słuszny wg mnie.
Nie należy krzywić się na Zachód "jak oni nas wydymali", tylko zdziwić czemu się jeszcze wypięliśmy i zdjęliśmy nachy.
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: didek_b w 10.08.2018, 17:43
Już czekam z niecierpliwością jak i z niecierpliwością czekałem na "Dunkierkę". Mam nadzieję, że w tym filmie będą nazywać rzeczy po imieniu bo w "Dunkierce" nie było żadnych Niemców. Byli tylko naziści.
Owczarki też są nazistowskie?
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 10.08.2018, 17:58
Ja w ogóle nie lubię chodzić do kina... A szczególnie nie chodzę na filmy polskie. Nudzi mnie to po prostu... :D :D :D


Peace! :thumbup:
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: Mardead w 10.08.2018, 18:00
He he he. Nie dość, że Rejs jest jednym z moich ulubionych filmów, a ta część jest jedną z moich ulubionych.
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: Ninja w 10.08.2018, 19:51
Też czekam na premierę filmu .

Jakoś nie mogę zgodzić się z Luk-iem
Wiedza wędkarska u Luka jest duża i myślę że przy tym powinieneś Luk pozostać

Nie będę się tu rozpisywał bo dużo było by pisania
Odsyłam do wspaniałej lektury Andrzeja Nowaka " Pierwsza Zdrada Zachodu "

Tam gdzieś coś Luk pisałeś o tym że niemcy powinny się bić z ruskimi  ( z ruskimi to niemcy jeszcze przed wojna podpisali 4 rozbiór Polski , tak zwany pakt Ribbentrop Mołotow )

.....nie chce mi się czytać a może inaczej, czytając co piszecie burzy się we mnie krew, jak można pisać o tym że to był poroniony pomysł obrona Polski .....nie kurwa nie będę dalej pisał szkoda mojego zdrowia


Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 10.08.2018, 19:56
Każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Tyle. Nam pozostaje się z nim zgadzać lub nie.
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: Ninja w 10.08.2018, 19:59
Każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Tyle. Nam pozostaje się z nim zgadzać lub nie.

Zgadza się

Ale dodam od siebie że dobrze by było kroczyć w prawdzie, trochę głupio się czuje jak nauczono mnie że 2x2=4  jakoś 2x2=5 nie pasuje mi do logiki którą mi pokazano. Chyba że faktycznie 2x2=5 . Ale w takim razie prosze mi to dokładnie wyłożyć
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 10.08.2018, 20:08
Kroczyć ku prawdzie... Cholera! Kaznodzieja :)

Jako że temat dotyczy kina i szeroko pojętej filmografii, to dodam od siebie, że na każdą rzecz można patrzeć z dwóch stron...


;)
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: Ninja w 10.08.2018, 20:15
Kroczyć ku prawdzie... Cholera! Kaznodzieja :)

Jako że temat dotyczy kina i szeroko pojętej filmografii, to dodam od siebie, że na każdą rzecz można patrzeć z dwóch stron...


;)

Hahahahahahah
Nie kaznodzieją :P myślę że żaden kościół nie chciał by mieć takiego jak ja  wiernego a co dopiero kaznodziei
Jeśli chodziło by o samą kinematografię to by można przejść koło tego obojętnie, myslę jednak że to nie jest juz tylko zwykły film
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 10.08.2018, 21:27
Poczekamy na film i wtedy będziemy oceniać.

Warto sobie uzmysłowić, że Polacy piloci to nie byli ludzie z łapanki. Przed wojną nasze lotnictwo było marne i miało niewielki zasoby, ale pilotem zostawali ludzie po szkołach wojskowych - w pewnym sensie elita. Uczyli się latać na kiepskich maszynach i szkolono ich, że żeby zestrzelić przeciwnika to należy zbliżyć się do niego na sto metrów. Podczas Bitwy o Anglię część Brytyjczyków zostawała wysyłana na akcję po paru tygodniach szkolenia. Siłą rzeczy nie mogli dorównać Polakom.
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 10.08.2018, 23:30
To daj tytuł lub tytuły?
Dywizjon 303.
To polski film.

Pamietam jak kilka lat temu na zebraniu zespołu ds obchodów 100 lecia lotnictwa w Polsce reżyser zapowiadał ten film i opowiadał o problemach.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Film jest polsko-brytyjski, i mowa o tej samej produkcji. W Polsce ma całkiem inną nazwę niż w UK. Angole woleli nazwać go Hurricane z małym podtytułem: squadron 303. Polacy pojechali wg mnie zbyt mocno, gdyż opowiada on o dywizjonie 303 bardziej niż o Bitwie o Anglię :) Ale co tam...
Jakbym nie wiedział, że są dwa filmy to bym nie pisał, że są dwa :P

Nawet nie wiedziałem, że będą dwa filmy. Dlaczego muszą robić je w tym samym czasie? :o
O polskim mówiło się od dawna i od dawna szykowano się do jego zrobienia. Nie pamiętam kiedy faktycznie zaczęła się produkcja ale trochę czasu już mineło. Choć oczywiście po drodze cała masa problemów i brak funduszy jak w to Polsce.
Z tego co pamiętam oparty jest w jakieś części na książce A. Fiedlera.
Raczej miał się skupiać na historii ludzi i pokazać za granicą jak dobrze w Polsce rozwinięte było lotnictwo ( w sensie szkoleniowej) ale mieliśmy też ciekawe własne samoloty. Pokazać doskonałych pilotów. Byliśmy naprawdę świetni w czasach gdy lotnictwo raczkowało i powoli się rozwijało.
Przypomnę, że rok 2018 to 100 lecie lotnictwa polskiego ale też bodajże 100 lecie brytyjskiego RAFu.

Tytuł filmu to "Dywizjon 303".

Ten o którym wspomniałeś to "303. Bitwa o Anglię". Nie wiem skąd pomysł żeby zrobić go akurat teraz. Intrygujące jest również to że oba mają premierę niemal w tym samym czasie.
Całkowicie inny film mimo wydawałoby się tego samego wątku przewodniego i o niemal tych samych postaciach. Raczej typowa kinówka. Ze względu na dużo większy budżet z pewnością liczyć można na sporo lepsze ujęcia i efekty.

Przy Dywizjonie 303 były jakieś potknięcia z dystrybutorem ale jednocześnie dali totalnie ciała rzucając gdzieś plakaty informujące o tym, że to jest ten właściwy film. :facepalm:

Czekam by obejrzeć oba ale bliższa jest mi nasza krajowa produkcja. Choćby ze względu na to że miałem możliwość poznania i rozmowy z pierwszym reżyserem. Bo nie wiem czy wiecie ale w tym projekcie ze względu na chorobę był zmieniany reżyser.
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 11.08.2018, 22:29
Dalszą część wątku dotyczącą historii przeniosłem do działu "Polityka, religia, historia".
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=12460.0
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: greg13 w 11.08.2018, 22:50
Dalszą część wątku dotyczącą historii przeniosłem do działu "Polityka, religia, historia".
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=12460.0

Brawo moderacja :)

Trzeba uspokoić emocje Panowie, historia ma nas uczyć życia jak mawiali starożytni, a nie dzielić. Analizujmy i wyciągajmy wnioski dla lepszego jutra nie dla sporów i udowadniania racji :)


Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: Jarekb11 w 12.08.2018, 11:01
Pod tym linkiem niema nic.Wyskakuje błąd.
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: Luk w 12.08.2018, 11:05
Nie masz dostępu do grupy - to znaczy już masz ;)
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: Jarekb11 w 12.08.2018, 11:40
dzięki :)
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: ogrmaster w 12.08.2018, 18:26
Dla czekających na oba filmy :). Gra jest Polska.

https://store.steampowered.com/app/675170/303_Squadron_Battle_of_Britain/
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: Jarekb11 w 28.01.2019, 19:53
Odgrzewam kotleta!!!
Już dawno po premierze obu filmów a więc jak wrażenia po filmach?

"Dywizjon 303-Bitwa o Anglię "-Mi osobiście film się nie podobał ,a może inaczej -spodziewałem się czegoś innego.

"Dywizjon 303. Historia prawdziwa" Nie oglądałem. Warto obejrzeć?
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: greg227 w 29.01.2019, 16:44
Odgrzewam kotleta!!!
Już dawno po premierze obu filmów a więc jak wrażenia po filmach?

"Dywizjon 303-Bitwa o Anglię "-Mi osobiście film się nie podobał ,a może inaczej -spodziewałem się czegoś innego.

"Dywizjon 303. Historia prawdziwa" Nie oglądałem. Warto obejrzeć?

Witaj!
Oglądałem oba filmy i dużych różnic nie ma. Nie są to dzieła pod względem efektów specjalnych i wspaniałych scen batalistycznych np. „ Szeregowiec Ryan”. ;)
Dla mnie liczyła się fabuła i strona historyczna.🙂

Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: N3su w 29.01.2019, 18:46
Oba filmy tragiczne na całej linii. Od fabuły po efekty. Historycznie jak ktoś się interesuje 2 wojną też tragedia. Choćby zamiast bf 109 jest Bf108. Takich niesmaczków jest pełno w obu dziełach.
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: greg227 w 29.01.2019, 19:15
Oba filmy tragiczne na całej linii. Od fabuły po efekty. Historycznie jak ktoś się interesuje 2 wojną też tragedia. Choćby zamiast bf 109 jest Bf108. Takich niesmaczków jest pełno w obu dziełach.

To akurat nie zauważyłem, że podmienili samoloty, choć to dla mnie mało znaczący szczegół! A historycznie to nie żadna tragedia!
Bo nie samoloty są ważne tylko ludzie którzy na nich latali!!!!
Wolę obejrzeć według Ciebie ten "kicz" 10 razy niż np. raz zakłamaną "Enigmę": z gwiazdami światowego formatu!!!!
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: Luk w 29.01.2019, 21:13
Oba filmy tragiczne na całej linii. Od fabuły po efekty. Historycznie jak ktoś się interesuje 2 wojną też tragedia. Choćby zamiast bf 109 jest Bf108. Takich niesmaczków jest pełno w obu dziełach.

Ja oglądałem ten brytyjski i uważam, że nie jest zły. Interesuję się wojną jakby co i nie zauważyłem tam żadnego bf108, które są całkiem inne, były za to 109-ki :) Były też 110-ki.

Film tyłka nie urywa, ale nie był zły. Brakowało czegoś scenariuszowi, ale gra aktorska była OK, efekty również były spoko. Dla mnie, wychowanego na na Dywizjonie 303 Fiedlera, taki film to już wielki postęp. Niestety, aby powstał film nieprzeciętny, potrzebny jest odpowiedni scenariusz, pomysł. Sam film rozkręca się dobrze, jest humor, są efekty ale w połowie zaczyna czegoś brakować. Sama postać Zumbacha jest zakreślona w dziwny dość sposób, nie do końca wiadomo jaki on jest. Ten Zumbach z 1940 roku nie jest tym samym z 1945, tutaj tego nie widać. Zbyt mało czasu aby rozbudować film, za to jest brak punktu zaczepienia - bo pokazuje się początek,  Bitwę o Anglię, ale co dalej się działo z Polakami, co robili dalej?

Bardzo dobry jest natomiast komentarz po filmie, gdzie informuje się o tym, że Polaków nie zaproszono na defiladę sojuszników i potraktowano ich po macoszemu, podczas gdy ich wkład był tak wielki w zwycięstwo tej kluczowej dla losów świata bitwy. 

Porównując ten film do Dunkierki, trzeba zauważyć jedno. Tam scenariusz jest bardzo dobry choć wpadek odnośnie realiów jest mnóstwo. Jeden pilot w Spitfire w podstawowej wersji, rozwala z pięć samolotów. Bujda na resorach. Ale całość trzyma się kupy, początek jest związany z końcem, są wątki wzajemnie się splatające i tworzące świetny klimat, gra aktorska jest po prostu rewelacyjna, ale opiera się na świetny scenariuszu. Film o Dywizjonie 303 tego właśnie nie ma, aktorom jest trudno zabłyszczeć.
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: Luk w 29.01.2019, 21:46

Wolę obejrzeć według Ciebie ten "kicz" 10 razy niż np. raz zakłamaną "Enigmę": z gwiazdami światowego formatu!!!!

Enigma to znów świetny scenariusz i wspaniała gra aktorska, idealnie pokazane są rysy psychologiczne bohaterów, to jest prawdziwy dramat najwyższych lotów. Musimy zrozumieć, że każdy widzi pewne sprawy z różnej perspektywy. Gdyby Polacy złamali Enigmę całkowicie, to Hitler nie pokonałby Francji w 1940 roku, do tego miałby problemy z podbiciem Polski w 1939. Jednak nie znaliśmy wszystkich rozkazów Hitlera. Dlatego pewne rzeczy pokazywane są inaczej przez Polaków i Brytoli. Nie mogliśmy rozszyfrować Enigmy całkowicie, bo polski wywiad nie miał takich pieniędzy. Niemcy zaś cały czas wprowadzali modyfikacje w kodzie. Po prostu w tym filmie brakuje informacji skąd Turing wziął pewne rzeczy. A chodzi o to, że nie startował wcale od zera, ale Polacy zrobili już większość roboty.

Sam film pokazuje problem Alana Turinga, który był gejem, a wtedy związki homoseksualne były nielegalne. Ten człowiek, został zniszczony przez system państwa, bo kilka lat po wojnie miał proces o związek z młodszym od siebie facetem, w wyniku czego musiał przejść terapię hormonalną, tak zwaną kastrację chemiczną. Odsunięto go od wszelkich badań, zamknięto przed nim większość drzwi, odarto ze czci i honoru, przez co popełnił samobójstwo. Taki umysł - został spacyfikowany przez system. I o tym właśnie jest ten film, i raczej to miał pokazywać :) Dlatego pewien niesmak znika po końcówce filmu, bo nie chodzi o samą Enigmę, ale o człowieka jakim był Alan Turing, o to, jak zniszczono go za to, że był homoseksualistą. Widzimy jak decyduje się na związek z kobietą, aby się odpowiednio zamaskować i zyskać akceptację społeczną. 

Według mnie wiele rzeczy jest pokazywanych wg pomysłu autora scenariusza, i nie do końca chodzi o to jak było naprawdę.
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: N3su w 29.01.2019, 22:12
Oba filmy tragiczne na całej linii. Od fabuły po efekty. Historycznie jak ktoś się interesuje 2 wojną też tragedia. Choćby zamiast bf 109 jest Bf108. Takich niesmaczków jest pełno w obu dziełach.

Ja oglądałem ten brytyjski i uważam, że nie jest zły. Interesuję się wojną jakby co i nie zauważyłem tam żadnego bf108, które są całkiem inne, były za to 109-ki :) Były też 110-ki.

Film tyłka nie urywa, ale nie był zły. Brakowało czegoś scenariuszowi, ale gra aktorska była OK, efekty również były spoko. Dla mnie, wychowanego na na Dywizjonie 303 Fiedlera, taki film to już wielki postęp. Niestety, aby powstał film nieprzeciętny, potrzebny jest odpowiedni scenariusz, pomysł. Sam film rozkręca się dobrze, jest humor, są efekty ale w połowie zaczyna czegoś brakować. Sama postać Zumbacha jest zakreślona w dziwny dość sposób, nie do końca wiadomo jaki on jest. Ten Zumbach z 1940 roku nie jest tym samym z 1945, tutaj tego nie widać. Zbyt mało czasu aby rozbudować film, za to jest brak punktu zaczepienia - bo pokazuje się początek,  Bitwę o Anglię, ale co dalej się działo z Polakami, co robili dalej?

Bardzo dobry jest natomiast komentarz po filmie, gdzie informuje się o tym, że Polaków nie zaproszono na defiladę sojuszników i potraktowano ich po macoszemu, podczas gdy ich wkład był tak wielki w zwycięstwo tej kluczowej dla losów świata bitwy. 

Porównując ten film do Dunkierki, trzeba zauważyć jedno. Tam scenariusz jest bardzo dobry choć wpadek odnośnie realiów jest mnóstwo. Jeden pilot w Spitfire w podstawowej wersji, rozwala z pięć samolotów. Bujda na resorach. Ale całość trzyma się kupy, początek jest związany z końcem, są wątki wzajemnie się splatające i tworzące świetny klimat, gra aktorska jest po prostu rewelacyjna, ale opiera się na świetny scenariuszu. Film o Dywizjonie 303 tego właśnie nie ma, aktorom jest trudno zabłyszczeć.

Motyw z paradą jak najbardziej na miejscu. To wielki plus tej produkcji.

W brytyjskiej wersji scena powrotu uszkodzonego BF i zamiast 109 jest 108 w angielskiej. Kradzież samolotu przez Zumbacha, śmierć Františka troszkę innych faktów. Razi też niedopatrzenie jak malowanie hurricanów w filmie każdy jest w barwach 303 nawet te, które do dywizjonu nienależna. Co do geblsów barwy Jagdgeschwaderów, które nie brały udziały w tej operacji. Wiem, że to film bardziej ku pokrzepieniu, ale te niedopatrzenia jednak kłują w oczy.

I tak nie było totalnej tragedii jak z Air Strike z Willisem.
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 29.01.2019, 22:50
Ja miałem ułatwioną sprawę, bo jeśli w jakimś filmie gra Zakościelny, to ja takiego filmu nie oglądam. Obawiam się, że w tym konkretnym przypadku mógłbym się udusić od nadmiaru patosu, który wyprodukował ten piękny kolega.

Lubię za to Dorocińskiego, nawet bardzo, a on gra w tym drugim filmie, więc jednak nie miałem tak łatwo.

Kupiłem sobie książkę Johna Kenta (w sierpniu 1940, w stopniu kapitana przydzielony został do 303 Dywizjonu Myśliwskiego Warszawskiego im. Tadeusza Kościuszki na stanowisko dowódcy eskadry „A”) Polacy są najlepsi - wspomnienia Kanadyjczyka z dywizjonu 303, i te dwa filmy mam gdzieś.

John Kent - https://pl.wikipedia.org/wiki/John_Kent
Facet był np. pilotem doświadczalnym, który testował... przecinanie przeciwlotniczych lin zwisających z balonów. Ilu z nas potrafiłoby wsiąść do samolotu, wystartować nim i przypieprzyć w liny? Ja bym podziękował :)
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: Luk w 29.01.2019, 23:01

W brytyjskiej wersji scena powrotu uszkodzonego BF i zamiast 109 jest 108 w angielskiej.


Byłem w kinie, i tego nie zauważyłem. Chyba muszę obejrzeć ten film jeszcze raz :)

A z tym Frantiśkiem to nie pamiętam jak było w filmie :) Ogólnie jest mało informacji o nim. To był dziwny człowiek, cholera wie co on myślał o Polakach. Nie rozumiem, jak można pozwalać komuś, aby zamiast lecieć w szyku z dywizjonem, w kluczu, i chronić swego dowódcę, leci się nad kanał aby dorywać Niemców, co wracają uszkodzeni.
Podobno on zginął, robiąc ewolucje nad miejscem pracy lub domem swojej dziewczyny, popisując się w głupi sposób. Nie wiadomo czy zginął żołnierską śmiercią, bo wracał z patrolu, i mógł być raniony.

Co ciekawe - on zestrzelił 17 samolotów, podczas gdy nasz Skalski miał 21 w całej wojnie. Wynika więc, że był o wiele bardziej skuteczny. Tylko czy jego postępowanie można usprawiedliwić? Czym innym jest rozwalać formacje bombowców, wiązać walką eskortę myśliwską, a czym innym polować na uszkodzone samoloty. Dlaczego ni chciał latać w czeskim dywizjonie?
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: N3su w 29.01.2019, 23:29
Ta jak przeanalizować to ten Czech to taki wspaniały nie był. Jak wynika ze wspomnień innych pilotów z 303. W pewnym momencie dostał nawet paranoi na punkcie ziemi. Jego zachowanie narażało innych. Potrafił się odłączyć podczas walki, by polować nad Dover na wracające uszkodzone samoloty. Stąd brała się też ta ilość jego zestrzeleń. Nawet zdarzyło mu się załatwić Bf 110, który się podał. Doprowadził do angielskiego lotniska i przed samym lądowaniem postanowił go zestrzelić pod pretekstem, że Niemcy chcieli go oszukać. Po czym wylądował obok i jak gdyby nigdy nic pobiegł po trofea. Jego mit podkoloryzował Fiedler.


W filmie ginie na klifie z braku paliwa, w realu zginął podczas próby lądowania w Ewell. Czyli podczas tego, czego najbardziej się obawiał. Ciekawa postać to fakt.
Tytuł: Odp: Wreszcie - film o dywizjonie 303 z konkretnymi efektami i fabułą
Wiadomość wysłana przez: Luk w 30.01.2019, 00:03
Teraz pamiętam :) Co do jego osoby, to czytałem kiedyś jakieś wspomnienia, że on uwielbiał się popisywać przed swoją dziewczyną (nie tylko on oczywiście), strasząc ludzi pikowaniem w dół i wychodzeniem w ostatniej chwili w górę. I chyba mu się powinęła noga. Sprawę ze względu na zasługi (17 maszyn zestrzelonych na pewno wtedy to był mega wynik) odpowiednio przedstawiono, Fiedler zrobił swoje...

Jako, ze mieszkam w Newark, gdzie są groby polskich pilotów, załóg, głównie bombowych, ale i kilka z 303, śledziłem jak ginęli co niektórzy. I jeden z kościuszkowskiego w 1945 rozwalił się  drzewo, lecąc zbyt nisko (wbrew przepisom oczywiście), zahaczając o jedno wyjątowo wyższe. Uwielbiał tak latać, a poleciał po świeże bułki czy rogaliki gdzieś na inne lotnisko. Tak więc zapewne nie tylko Frantiśek zginął w dziwnych okolicznościach, niesubordynacja to chyba coś, co jest naszym chlebem powszednim ;)