Na rzekach biały robak to prawdziwy killer. Niestety uwielbiają go wszystkie ryby niezależnie od ich wielkości.
Mam w zamrażarce sporo mrożonych robaków zapakowanych w strunowe woreczki. Często dodaję je do zanęty a także na hak jak nie mam żywych. Niestety tam gdzie jest dużo drobnicy, a mało grubej ryby biały robak odpada. Wtedy w ruch idą ziarna i pellety/kulki/dumbelsy. Czasem niestety przypływa wielkie stado krąpi wielkości dłoni które biorą na wszystko z kukurydzą z puszki włącznie. Wtedy pozostają kulki/pellety, groch, ciecierzyca i twarda duża kukurydza przynętowa.
Rzeczywiście na niektórych rzekach pellet itp przynęty początkowo sprawdzają się słabo albo wcale. Ja się tym nie zrażam tylko sypię sporo 2-4mm pelletu do zwykłej feederowej zanęty i po pewnym czasie zaczynają się jednak brania i to nie tylko na feeder . Czasem po zanęceniu wprost na hak od spławikowej przystawki zakładam dumbelsik na gumce (bez włosa) i to także bywa ciekawym, skutecznym rozwiązaniem. Jak dotąd nie sprawdziły mi się pellety haczykowe które robią się w wodzie zbyt miękkie i byle krąpik je strąca.
Jeśli zamierzam wrócić w to miejsce na drugi dzień to przed opuszczeniem stanowiska sypię do wody ok 1/2 paczki 6-8 mm pelletu (np halibutowego bo rozpuszcza się b. powoli) , niech się ryby rozsmakują. Kiedy mam jeszcze w wiadrze trochę zanęty sypię tam pellet , lepię kule i wrzucam do wody. Zazwyczaj na następny dzień ryba bierze twarde przynęty śmielej.
W lipcu spróbuję zapolować na wiślaną brzanę której jak potwierdzają znajomi wędkarze jest na środkowej Wiśle coraz mniej. Tam gdzie mam zamiar łowić jest ok 3-4m głębokości i koryto rzeki leży niedaleko od brzegu. Będzie to orka ciężkimi koszykami. Spróbuję też torebek PVA. Oczywiście będę próbował różnych przynęt w tym dedykowanych przynęt i zanęt od Sonu. Jak złowię coś godnego uwagi to się pochwalę po powrocie do Katowic. W Dęblinie nie mam dostępu do netu a pisanie na telefonie to nie jest zajęcie na moje stare, marchwiane paluchy.
PS
Może warto dopisać że prawie zawsze dopalam rzeczną zanętę mączką rybną w ilości ok szklanki na 2 kg zanęty. Zauważyłem że to poprawia jej skuteczność.