Autor Wątek: Fishing-Relax Jezierzyce - karp ukradziony z PZW?  (Przeczytany 8862 razy)

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 479
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Fishing-Relax Jezierzyce - karp ukradziony z PZW?
« Odpowiedź #60 dnia: 17.04.2018, 13:47 »
Idąc Twoim tokiem myślenia trzeba zamknąć forum bo nie można napisać nic nowego. Wywołany do odpowiedzi wstawiasz wielokropki i emotki. Na szczęście tego jeszcze nie było

W d..e mam to jaką politykę prowadzi PZW. Piszę jak to wygląda z punktu widzenia szeroko rozumianej biologii. Tak to działa w przyrodzie i PZW nic tutaj nie zmieni. Widać za trudne dla Ciebie.

Na podsumowanie dopieprzyles wszystkim członkom PZW na forum. Nie chcę im się działać i klikają. Prawdziwi działacze wstawiając wielokropki, emotki bo nie ma czasu tacy zarobieni.

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 050
  • Reputacja: 889
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Fishing-Relax Jezierzyce - karp ukradziony z PZW?
« Odpowiedź #61 dnia: 17.04.2018, 14:19 »
Idąc Twoim tokiem myślenia trzeba zamknąć forum bo nie można napisać nic nowego. Wywołany do odpowiedzi wstawiasz wielokropki i emotki. Na szczęście tego jeszcze nie było

W d..e mam to jaką politykę prowadzi PZW. Piszę jak to wygląda z punktu widzenia szeroko rozumianej biologii. Tak to działa w przyrodzie i PZW nic tutaj nie zmieni. Widać za trudne dla Ciebie.

Na podsumowanie dopieprzyles wszystkim członkom PZW na forum. Nie chcę im się działać i klikają. Prawdziwi działacze wstawiając wielokropki, emotki bo nie ma czasu tacy zarobieni.

Kolejny raz doskonale się bawię czytając posty usera - który szuka akceptacji co do swych myśli...
- Tak masz rację , z pewnością znasz się na tematach które poruszasz . Doskonale argumentujesz swe myśli , tezy zawarte w twych postach dają dużo do myślenia :bravo: :bravo: :bravo:.
Ja jako szeregowy CZŁONEK PZW od ponad ćwierć wieku mogę tylko się uczyć , wiedzy jaką obdarowywujesz nas w swych postach za co ci serdecznie składam przysłowiowe Bóg zapłać.

Na poważnie nie obrażaj , nie stawiaj hipotez które nie mają pokrycia w faktach , a na koniec powiem tak jak to słusznie dziś napisał jeden z userów ( wszak wszystko robimy to dla ryb... :-X :P :'( ;D
Maciek

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 479
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Fishing-Relax Jezierzyce - karp ukradziony z PZW?
« Odpowiedź #62 dnia: 17.04.2018, 14:57 »
Cieszę się że raczyles napisać choć kilka słów mimo wielu obowiązków. Jest mi też niezmiernie miło że dobrze się bawisz, tym bardziej że nie po raz pierwszy. Czuję się zaszczycony że mogłem dołączyć do zacnego grona ludzi którzy Cię bawią szukając akceptacji.
Próbowałem argumentować z nadzieję że napiszesz coś więcej od siebie ale nie wyszło. Sarkazm to maksimum możliwości w tym temacie. A mogło być tak pięknie.

Jako były członek PZW staram się nie komentować sytuacji w związku. Nie dokładam się do wspólnej kasy i siedzę cicho.
Nikt mi nie zabroni wypowiadać się na tematy związane z wędkarstwem. Mam swoje zdanie i nie widzę powodu dla którego miałbym być cicho. Forum jest od tego żeby dyskutować nawet kiedy stawiam hipotezy bez pokrycia w faktach. Uważasz że się mylę to mnie popraw

Najlepszego :beer:

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 050
  • Reputacja: 889
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Fishing-Relax Jezierzyce - karp ukradziony z PZW?
« Odpowiedź #63 dnia: 17.04.2018, 15:14 »
Cieszę się że raczyles napisać choć kilka słów mimo wielu obowiązków. Jest mi też niezmiernie miło że dobrze się bawisz, tym bardziej że nie po raz pierwszy. Czuję się zaszczycony że mogłem dołączyć do zacnego grona ludzi którzy Cię bawią szukając akceptacji.
Próbowałem argumentować z nadzieję że napiszesz coś więcej od siebie ale nie wyszło. Sarkazm to maksimum możliwości w tym temacie. A mogło być tak pięknie.

Jako były członek PZW staram się nie komentować sytuacji w związku. Nie dokładam się do wspólnej kasy i siedzę cicho.
Nikt mi nie zabroni wypowiadać się na tematy związane z wędkarstwem. Mam swoje zdanie i nie widzę powodu dla którego miałbym być cicho. Forum jest od tego żeby dyskutować nawet kiedy stawiam hipotezy bez pokrycia w faktach. Uważasz że się mylę to mnie popraw

Najlepszego :beer:

 Powodzenia :narybki: :fish: , a forum jak to forum. :thumbup: :beer:
Maciek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Fishing-Relax Jezierzyce - karp ukradziony z PZW?
« Odpowiedź #64 dnia: 17.04.2018, 17:01 »
W d..e mam to jaką politykę prowadzi PZW. Piszę jak to wygląda z punktu widzenia szeroko rozumianej biologii. Tak to działa w przyrodzie i PZW nic tutaj nie zmieni.

Powtórzyłeś kilka komunałów o karpiach, a może jakieś przykłady jak niszczą one wody? :) Najlepiej w Polsce.

Zobacz wyniki znad wody, tutaj
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=10356.msg339436#msg339436

Trzy wody i najlepsza wychodzi Batorówka, dlaczego? Czy karp tę wodę zdewastował? Dlaczego jest lin? Tak się powinno właśnie użytkowac zbiorniki. Wyznaczyć miejsce gdzie łowić nie wolno, gdzie ryba się wyciera, zarybiać dodatkowo aby wspomóc pewne gatunki. I jest super łowisko.

Michał, mam wrażenie, że szukasz dziury w całym. Karpia chce większość wędkarzy, oprócz może rejonów gdzie są duże jeziora. Składki za wody opłacają wędkarze, więc trzeba to wszystko pogodzić.

Nikt nie mówi o zarybianiu jezior mazurskich karpiem :) Na mniejszych można zaś go wprowadzić, ale rozsądną ilość. Co takiego się stanie? :) Obecnie mamy ciężko zdewastowane wody, brak drapieżnika doprowadził do zachwiania równowagi, mamy nadmiar drobnicy, często karłowaciejącej, wpływającej na zakwity wody, jest to też powód wzrostu populacji kormorana. To jest problem podstawowy. Karp to coś całkiem innego.
Rozsądna ilość to bardzo elastyczne pojęcie i każdy będzie rozumiał to inaczej. Można rozwiązywać problemy które są ale dokładanie kolejnych to walka z wiatrakami. Kiedy brakuje drapieżników można wprowadzić zakaz zabierania albo dłuższy okres ochronny i górne wymiary.
Wprowadzanie karpi jest rozwiązaniem bardzo krótkowzrocznym, może na kilka lat, a to za mało na odbudowanie populacji innych gatunków. Pieniądze zmarnowane na zarybianie karpiem można spożytkować w inny sposób albo kupić karpie do stawu.


Takie gadanie aby gadać. Pitu, pitu... :)  'Kiedy brakuje drapieżników można' - co można? Mamy ponad 20 lat problemów z brakiem drapieżnika i widzisz jakieś zmiany? Jakoś nic nie można.  Nawet rybaków się wprowadza aby odławiali drobnicę, to można w PZW. Dlaczego w UK są i drapieżniki i karpie?

Wartość przyrodniczą rozumiem jako wpływ na środowisko życia.


Ja nie rozumiem o czym do mnie rozmawiasz :) Wartość przyrodnicza to wpływ danego gatunku na środowisko naturalne? My jesteśmy wędkarzami, i nas obchodzą troszkę inne rzeczy. Chcemy łowić ładne ryby. Ja nie piszę aby zarybiać na maksa karpiem, ale rozsądną ilością. Taka aby ten jazgarz nie ucierpiał. Czy jeden karp wyrządzi w jeziorze szkodę? Dwa? Pięć? Pięćdziesiąt? Sto? Ponadto zauważ, że wędkarze skutecznie niszczą zbiorniki, najbardziej ze wszystkich czynników, może oprócz zanieczyszczeń i przyduchy.

Nadmiar gatunków które zaburzają równowagę reguluje się sam w naturalny sposób, bez ingerencji człowieka. Negatywny wpływ takiego suma będzie krótkotrwały, z czasem będzie trudniej o pożywienie i spadnie ilość osobników przystępujących do naturalnego tarła. Nadmiar roślinożerców spowoduje wzrost populacji drapieżników. Natura reguluje się sama i pomoc jest zbędna.

Masło maślane Michał. Sum na Wiśle lub Odrze robi spustoszenie, i brakuje 'pożywienia'. Tak, jak nie będzie pożywienia, to i sum padnie, i powoli wszystko wróci do normy. Tylko czy o taką normę ci chodzi? Bo mi nie. Wędkarze chcą łowić ryby, nie zaś dbać o naturę, co się sama będzie regulować. 'Krótkotrwały wpływ' to dla Ciebie ile? 30, 40 lat? Jesteś nieśmiertelny? Bo ja nie. Wolę naturze pomagać aby z niej skorzystać. Nie mam zamiaru działać po to, aby moje wnuki miały dobre wody, chcę czegoś o wiele szybciej. Karp w polskich wodach nie spowoduje końca świata, słońce dalej wstanie na wschodzi i zajdzie na zachodzie, zapewniam.

A co do zarybień. Karp jest jedną z najtańszych ryb w przeliczeniu na uzyskaną masę. Dlatego nie dasz mięsiarzom lina czy leszcza. Karp się tu świetnie wpisuje. Po prostu trzeba gatunki rodzime wesprzeć również i zarybieniami. Nie zapominajmy też, że w Europie szaleje karaś srebrzysty, który powoduje o wiele większe spustoszenia pośród gatunków rodzimych, zwłaszcza w połączeniu z presją wędkarską.

Napisz teraz, skoro już przywołujesz lekcje biologii, jaki wpływ karp będzie miał na polskie rzeki. Zamuli je? Pozbawi roślinności? Ukleja będzie miała się gorzej czy lepiej? A jazgarz? :D

Lucjan

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 479
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Fishing-Relax Jezierzyce - karp ukradziony z PZW?
« Odpowiedź #65 dnia: 17.04.2018, 17:07 »
Tak, masz rację. Szukam dziury w całym i na tym poprzestanę ;)

Offline kALesiak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 638
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Fishing-Relax Jezierzyce - karp ukradziony z PZW?
« Odpowiedź #66 dnia: 17.04.2018, 19:46 »
To ja zadam pytanie: Jaka jest głębokość pobierania pokarmu z dna przez karpia? W sensie, jak głęboko potrafi zaorać dno... Ten karp...

A potem zadam kilka innych pytań  ;D

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 479
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Fishing-Relax Jezierzyce - karp ukradziony z PZW?
« Odpowiedź #67 dnia: 17.04.2018, 20:00 »
Luk mnie przekonał i przestaje się udzielać w tym temacie. Zadawaj pytania a ktoś Ci pomoże ;)

Offline MarioG

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 126
  • Reputacja: 312
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prawie pod Warszawą
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Fishing-Relax Jezierzyce - karp ukradziony z PZW?
« Odpowiedź #68 dnia: 17.04.2018, 20:20 »
Sorry Panowie ale jest pierdu pierdu całkowicie obok tematu.

A ja widzę, że ludzie uczynili sobie proceder zarobkowy z odławiania "darmowych" ryb i sprzedawania ich komercjom.
I sprzedający w nosie, żeby nie powiedzieć, że w tyłku ma los ryby bo liczą się tylko złotówki.
Gdyby interesował go los ryby to szukałby prywatnych stawów gdzie ryby nie odławiana dożyłaby kresu swoich dni. Ale on nie odda na taki bo by nie zarobił. A tak na "kradzionej" rybie zarobi i "wędkarz" i właściciel komercji.

W nosie mam to, że mu prawo na to pozwala. To nie są etyczne działania.
Mięsiarz uśmiercający rybę bo ryby jedzie i jak trafi mu się duża to sika po majtach widząc tą górę mięsa. Ale oni są jacy są i nie próbują być kimś innym.

Mario
Mazovia Fishing Team

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Fishing-Relax Jezierzyce - karp ukradziony z PZW?
« Odpowiedź #69 dnia: 17.04.2018, 20:28 »
Luk mnie przekonał i przestaje się udzielać w tym temacie. Zadawaj pytania a ktoś Ci pomoże ;)

Ma się gadane, no nie? 8) :P :D
Lucjan

Offline Sławo

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 31
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Milanówek
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Fishing-Relax Jezierzyce - karp ukradziony z PZW?
« Odpowiedź #70 dnia: 17.04.2018, 20:44 »
W zeszłym roku bylem w Pustnikach nad jeziorem Gielądzkim (jedno z większych jezior w powiecie Mrągowskim). Niestety zarządzane przez gospodarkę rybacką. Rozmawiałem z miejscowymi i opowiadali jak rybacy potrafią zarzucić sieci przez pół jeziora.Widziałem na brzegach martwe szczupaczki po 30 cm,a mój codzienny połów to plotki, wzdręgi i podleszczaki do 15 cm i nic większego. Jedynie to co w wysokich trzcinach się uchowało. Parę kilometrów dalej hurtownia ryb i kilka restauracji ze świeżą rybą. I gdzie tu jakaś logika. Porażka.

Offline Sławo

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 31
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Milanówek
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Fishing-Relax Jezierzyce - karp ukradziony z PZW?
« Odpowiedź #71 dnia: 17.04.2018, 20:51 »
Oczywiście dodam,że też trzeba opłacić pozwolenie na łowienie na zbiornikach mazurskich tak jak w pzw.Czy to nie okradanie nas wedkarzy.Miejscowi normalnie płacą składki pzw,a gospodarka rybacka ich okrada.

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Fishing-Relax Jezierzyce - karp ukradziony z PZW?
« Odpowiedź #72 dnia: 17.04.2018, 20:51 »
To ja zadam pytanie: Jaka jest głębokość pobierania pokarmu z dna przez karpia? W sensie, jak głęboko potrafi zaorać dno... Ten karp...

A potem zadam kilka innych pytań  ;D


https://www.facebook.com/carpmaster.com.ua/videos/1232803166774748/

Offline Sławo

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 31
  • Reputacja: 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Milanówek
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Fishing-Relax Jezierzyce - karp ukradziony z PZW?
« Odpowiedź #73 dnia: 17.04.2018, 20:56 »
W zeszłym roku bylem w Pustnikach nad jeziorem Gielądzkim (jedno z większych jezior w powiecie Mrągowskim). Niestety zarządzane przez gospodarkę rybacką. Rozmawiałem z miejscowymi i opowiadali jak rybacy potrafią zarzucić sieci przez pół jeziora.Widziałem na brzegach martwe szczupaczki po 30 cm,a mój codzienny połów to plotki, wzdręgi i podleszczaki do 15 cm i nic większego. Jedynie to co w wysokich trzcinach się uchowało. Parę kilometrów dalej hurtownia ryb i kilka restauracji ze świeżą rybą. I gdzie tu jakaś logika. Porażka.

Offline MarioG

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 126
  • Reputacja: 312
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prawie pod Warszawą
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Fishing-Relax Jezierzyce - karp ukradziony z PZW?
« Odpowiedź #74 dnia: 17.04.2018, 21:55 »
W zeszłym roku bylem w Pustnikach nad jeziorem Gielądzkim (jedno z większych jezior w powiecie Mrągowskim). Niestety zarządzane przez gospodarkę rybacką. Rozmawiałem z miejscowymi i opowiadali jak rybacy potrafią zarzucić sieci przez pół jeziora.Widziałem na brzegach martwe szczupaczki po 30 cm,a mój codzienny połów to plotki, wzdręgi i podleszczaki do 15 cm i nic większego. Jedynie to co w wysokich trzcinach się uchowało. Parę kilometrów dalej hurtownia ryb i kilka restauracji ze świeżą rybą. I gdzie tu jakaś logika. Porażka.
Oczywiście dodam,że też trzeba opłacić pozwolenie na łowienie na zbiornikach mazurskich tak jak w pzw.Czy to nie okradanie nas wedkarzy.Miejscowi normalnie płacą składki pzw,a gospodarka rybacka ich okrada.
A jak to się ma do tematu ?
To temat dotyczący konkretnej sytuacji i w zasadzie moralności karpiarzy.

Mario
Mazovia Fishing Team