Dorabianie na wędkarskie graty

[n0cny]

Cześć!

Czy ktoś z Was ma jakieś fajne sposoby, jak "dorobić" sobie na wędkarstwo? Chętnie poznam jakieś nowe sposoby i jednocześnie zaproponuje parę moich sposobów, jak nie uszczuplając domowego budżetu, zarobić na nową wędkę, kołowrotek czy inne wędkarskie graty. Na wstępie mogę tylko powiedzieć, że jakiś czas temu postanowiłem spróbować "płacić" za wszystko, poza zezwoleniami, z tych pieniążków i jakoś to wychodzi.

1. Promocje bankowe - ze swojej strony mogę polecić choćby stronę livesmarter (choć takich stron jest więcej), gdzie wszystko jest bardzo czytelnie wyjaśnione. Jedne z lepszych promocji w ostatnim czasie, które szczerze mogę polecić (i na których skorzystałem) to łatwe promocje związane z założeniem konta w Millenium(200 lub 300zł) oraz karta kredytową Citi Simplicity(voucher 400zł do biedronki) a obecnie jestem w trakcie zakładania dwóch kolejnych kont (Pekao oraz Credit Agricole). Nie jestem tutaj specem od warunków, ale jak na razie wszystko przeszedłem bez kosztów własnych i od czerwca zeszłego roku "zarobiłem" już prawie 2000zł na tego typu zabawach przy minimalnej pracy. I dodatkowo fajne konta oszczędnościowe przy okazji można dostać, przy moich oszczędnościach ostatnie dwa miesiące to 2x55zł odsetek. Uwaga - wciąga.

2. Akcje związane z kryptowalutami. Nie jestem fanem krypto, nie inwestuje w krypto, ale trochę kasy na tym wyrwałem na różnych akcjach. Najczęściej w ramach "reklamy" jakiegoś portfela, giełdy czy nowej waluty pojawiają się promocje - ostatnio za pobranie apki na telefon i zarejestrowanie konta były kryptowaluty o wartości 50$ - 30 minut pracy i prawie 200zł wpadło, już leżą bezpiecznie na koncie, dwa miesiące temu była też podobna akcja i wpadło mi ok. 130 złoty. Do tego mam w tych portfelach jakieś małowartościowe obecnie kryptowaluty, dwa miesiące temu były warte jakieś 10$ a dzisiaj sprawdzałem to wychodzi koło 25$. Akcje są regularnie, wystarczy śledzić choć jedną grupę na fejsie i gwarantuje Wam, że będziecie na bieżąco wiedzieli że coś się dzieje.

3. Monese. Taki jakby bank internetowy. Za założenie konta na telefonie z kodu polecającego i zrobienie 1 płatności - 10 funtów, za każde polecenie innej osobie - 10 funtów. Zrobiłem domownikom te karty ze swojego polecenia, porobiłem te platności(zapałki za 10gr) i na ten moment mam prawie 70 funtów - idealnie na zakupy na Angling Direct. Podobno teraz "konkurencja' w postaci Revoluta daje 20zł za samo założenie konta.


Jak ktoś chce się pobawić, to zachęcam. Można dorobić sobie rocznie "trzynastą" pensję jeśli ktoś jest obrotny a nie odczujecie za bardzo, że w ogóle coś robicie.

I od razu informacja - jak widać, nie dałem żadnych kodów polecających, nie będę miał żadnej kasy z tego, że się tym zainteresujecie. Są tutaj pewnie osoby, które zarabiają tyle, że 200 czy 300zł to dla nich nic, będą pewnie osoby które uznają że szkoda im czasu - ale może i znajdzie się ktoś, kto się w tym odnajdzie. Kasa nie musi iść na wędkarstwo - są osoby, co pojadą za taką kase na wakacje albo wydadzą w inny sposób, ja akurat wydaję to na pasje.


Liczę też, że ktoś podzieli się swoimi sposobami

[Shreku82]

Bardzo ciekawe podejście i jeśli rzeczywiście daje to pieniążki na hobby (i nie tylko) to warto się zainteresować

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

[Piker]

Ciekawy wątek.
Ja swojego sposobu jescze nie opiszę szczegółowo, z prostych przyczyn - bo nie zacząłem.
Ale mam plan przeznaczyć jedną/dwie soboty w miesiącu, plus oczywiście czasem część popołudnia. Dorobienie jakiejś kwoty to jedno, drugie to radość z "obrotu" środkami, trzecie bo to lubię.
Z racji zamieszkania w Wwie, mam w każdy weekend do wyboru co najmniej 3/4 bazary, "pchle targi", na których często gęsto wystawiają się osiedlowi zbieracze, którzy sprzedają wszystko jak leci, nie znając wartości. W przeszłości kupowałem wiele rzeczy na własny użytek, teraz zamierzam puszczać to dalej.
Przykłady to pudełko przynet spinningowych, alg, gnomów, za 20 zł, kompletny i ładnie wydany ojciec chrzestny za 3 zł, mnóstwo figurek do gier bitewnych.

[basp28]

Zaznaczam, że obecnie nie wiem jak to wygląda bo eko, recykl. itd itp. ale 15-12 lat temu pracowałem w firmie w biurze, zużywalem u siebie miesięcznie ok 4 czarnych tuszy + 2 kolorowe , oryginalne. Zużyte pojemniki lądowały w koszu... Wyczaiłem, że skupują zużyte, pamiętam jak dziś 8 i 12 zł - 56 zł za nie wyrzucenie ich do śmieci, a ja, że z natury uczynny człowiek wymieniałem je dodatkowo babeczkom w kadrach i tonery w ksiegowości. Jak to załapałem to byłem ok 200 zł miesięcznie do przodu i ratowałem świat recyklujac pojemniki na tonery i tusze .

[Rafallub900]

A z tymi podejrzanymi walutami, to przypadkiem jakaś giełda w Polsce nie znikła wraz z pieniążkami.

[n0cny]

A z tymi podejrzanymi walutami, to przypadkiem jakaś giełda w Polsce nie znikła wraz z pieniążkami.

Coś tam było ostatnio, ale szczerze - mam to gdzieś. Giełd jest mnóstwo, wystarczy tam się zarejestrować, sprzedać i można zapomnieć o tym że się tam było

[Azymut]

Ja, kolei dorabiam jeśli można tak rzec jako opiekun osoby częściowo lub całkowicie ubezwlasnowolnionej.

Teraz mam jedną osobę, wcześniej miałem dwie, ale podopieczna była starsza osoba i zmarła.

Wyrokiem sądu przysługuje za taką pracę 200 złotych w miesiącu od osoby. Papiery składa się w lokalnym Moprze, a on później w toku czynności przesyla do sądu propozycje aby to właśnie Ty, ja, byli opiekunami danego klienta.

Kasa nie podlega opodatkowaniu, nie trzeba też jej wykazywać w picie. Obowiązków czasem jest więcej, czasem mniej, ale warto. Raz na pół roku składa się raport w sadzie.

Inny sposób to członek komisji wyborczej. Wybory do parlamentu/sejmu/prezydenckie itp itd. Gmina zatrudnia takie osoby, jest szkolenie, potem dzień wyborów. Praca na spokojnie a 350 złotych wpada.

Jesli macie chęci, ja akurat nie mogę, ale polecam w zainteresować się w urzędzie nad funkcja lawnika sądowego. Raz na 4 lata, osoby takie są wybierane, przysługuje dieta, zwolnienie z pracy na czas obowiązków. Kaska nie zła.

Odradzam bycie kuratorem społecznym. 60 zł na miesiąc od osoby, a kupa użerania się z patolami.

Ciekawy temat


Jeśli ktoś przy forsie, to polecam lokaty bankowe. W sprawdzonych bankach jak ing czy PKO, może kasy z tego nie ma za wiele, ale w skali roku można wedeczke kupić, a nic to nie kosztuje. Tylko zamrozić trzeba kasiore na jakiś czas.

[Azymut]

No i warto pomyśleć o oszczedzaniu. To najlepsza forma zarobku

Np. w okresie od kwietnia do listopada rower zamiast auta do pracy, chleb krojony z Lidla zamiast bułek, prysznic zamiast długich kąpieli, jedzenie tańszych rzeczy jak np podroby na obiad, albo jajko sadzone, albo placki ziemniaczane.

Odlewanie z dużych butli picia do mniejszych do pracy, zamiast kupowania nowych codziennie.
Ubieranie się w lumpku zamiast kupować nówki w sieciówkach.
Upiec ciasto zamiast kupić. Patrzenie dwa razy herbaty z tej samej tytki. Szare mydło zamiast drogich płynów do kąpieli. To akurat jest też bardzo zdrowe.

Takich rzeczy są tysiące, a jak ktoś ma swoje gospodarstwo domowe to odczuje nawet kilkaset złotych różnicy w miesiacu.

My tak robimy z żoną i co prawda tych pieniędzy nie widzimy na oczy bo je wydajemy, ale na swoje przyjemności a nie na rzeczy z których można zrezygnować albo zamienić tanszymi

[Stan]

Internetowe zakłady bukmacherskie. Większość bukmacherów oferuje w zamian za zarejestrowanie się darmowy bonus na zakłady. Najczęściej jest to 20 zł. Rejestrujesz się i obstawiasz sobie zakłady sportowe, np piłkę nożną czy inną dyscyplinę nie wydając ze swoich pieniędzy ani złotówki. Jak masz szczęście coś tam wygrywasz, jak nie to nic nie tracisz. Ja zarejestrowałem się chyba u 5-ciu bukmacherów, żeby sobie za frico porobić zakłady. Zarobiłem na tym ponad 700 zł.

[Azymut]

Internetowe zakłady bukmacherskie. Większość bukmacherów oferuje w zamian za zarejestrowanie się darmowy bonus na zakłady. Najczęściej jest 20 zł. Rejestrujesz się i obstawiasz sobie zakłady sportowe, np piłkę nożną czy inną dyscyplinę nie wydając ze swoich pieniędzy ani złotówki. Jak masz szczęście coś tam wygrywasz, jak nie to nic nie tracisz. Ja zarejestrowałem się chyba u 5-ciu bukmacherów, żeby sobie za frico porobić zakłady. Zarobiłem na tym ponad 700 zł.

Hobby okraszone dużym ryzykiem uzależnienia, albo poważnego wyciągnięcia się. Generalnie moim zdaniem lepiej unikać. Za dużo ludzkich dramatów świat już widział

[Syborg]

Ja sobie dorabiam w filmach porno. Jest jednak coraz gorzej, a to przez imigrantów, zwłaszcza tych czarnoskórych, którzy godzą się na niskie stawki, oferując więcej. Cóż, kasa to nie wszystko, więc nie ma co narzekać. Mimo wszystko polecam.

[Stan]

Wszystko w życiu uzależnia jak się nie zna umiaru, nawet lenistwo. Nikogo do niczego nie namawiam, chciałem się tylko pochwalić jak najłatwiej w życiu zarobiłem parę stówek.

[basp28]

U buków zarejestrowałem się bo było za darmo 50 zł 1,2,3,4 wygrana - obstawiałem wygrywałem, potem pamiętnym mecz pl dania i straszna wtopa, potem odegram się i 1000 zł w plecy.... 356 bit czy jakoś tak
Oszczędzanie - wielu ludzi się śmieje pogardza, wyszydza, moim partnerem biznesowym byl Norweg - jakieś 50 mln $ rocznie zarabiał, w domu u niego starość, syf, stół sypiący się, farby łuszczące, krzesła chwiejace... Jak go zapytałem czy pomoc mu stary stół z ogrodu wynieść do śmieci to mnie wyśmiał - raz że to działa i spełnia swoją funkcję, dwa stare jest modne... Typ sam kosil swoją działkę w SB, sam malował, żona gotowała w domu bo taniej, jak go zapytałem po co - to nie rozumiał, po prostu bez sensu jest wyrzucać pieniądze na rzeczy które można samemu zrobić

[Azymut]

Wszystko w życiu uzależnia jak się nie zna umiaru, nawet lenistwo. Nikogo do niczego nie namawiam, chciałem się tylko pochwalić jak najłatwiej w życiu zarobiłem parę stówek.

Jasne, chodź u mężczyzn są 3 główne uzależnienia. Od seksu, władzy i pieniędzy. Dlatego warto uważać, a najlepiej unikać buka bo te kilka stowek to może być haczyk, a skończy się na odwyku albo sznur na szyji. Bardzo dużo takich przypadków.

Zawsze lepiej przestrzec. A każdy niech sam zadecyduje co zrobi

[selektor]

Promocje bankowe... Nie jestem tutaj specem od warunków,

Nocny w pierwszej kolejności szanuję za bycie przedsiębiorczym, jednak na świecie nie ma nic za darmo. Twoje dane osobowe są już pewnie w różnych firmach, o których istnieniu nawet nie wiesz. Może to rodzić w przyszłości różne problemy. Ilość kart, kont przy niskich obrotach może też mieć wpływ na negatywną ocenę zdolności kredytowej w przyszłości, jak będziesz chciał wziąć jakiś większy kredyt. Poza tym karty kredytowe w bankach to forma kredytu udzielanego przez bank. Oznacza to, że użytkując kartę kredytową korzystasz ze środków banku, a nie z własnej kasy. Zwykle też są określone terminy wypowiedzenia umów z bankiem, no i nie oszukujmy się, zawsze po jakimś okresie czasu pojawiają się opłaty. Czy warto to robić nawet dla kilku stówek? W mojej ocenie nie. Chrońmy swoje dane osobowe, bo to jest naprawdę cenna rzecz, o czym świadczy chociażby wejście w życie RODO.                                                                                                     

Internetowe zakłady bukmacherskie. Większość bukmacherów oferuje w zamian za zarejestrowanie się darmowy bonus na zakłady. Najczęściej jest to 20 zł. Rejestrujesz się i obstawiasz sobie zakłady sportowe, np piłkę nożną czy inną dyscyplinę nie wydając ze swoich pieniędzy ani złotówki. Jak masz szczęście coś tam wygrywasz, jak nie to nic nie tracisz. Ja zarejestrowałem się chyba u 5-ciu bukmacherów, żeby sobie za frico porobić zakłady. Zarobiłem na tym ponad 700 zł.

 

W Polsce nieopłacalne dla szarego człowieka z uwagi na podatki. Granie na zagranicznych stronach zawsze rodzi ryzyko wykrycia i odpowiedzialności karno-skarbowej. Pozostaje też kwestia silnej psychiki. Znam ludzi co dorobili się majątków na tym, ale znam też takich co te majątki stracili ( i tych jest zdecydowana większość, nawet wówczas gdy przez kilka lat mieli "szczęście" ) Swego czasu pisałem dużo o analizie polskich przepisów dotyczących hazardu, głównie pod kątem wejścia do Polski firm bukmacherskich.