Autor Wątek: Skręcająca się żyłka mocująca koszyk zanętowy  (Przeczytany 1967 razy)

Offline Marcinn

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 222
  • Reputacja: 22
  • Płeć: Mężczyzna
  • test
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Skręcająca się żyłka mocująca koszyk zanętowy
« Odpowiedź #15 dnia: 10.10.2018, 19:36 »
Wczoraj kupiłem podwójne tulejki zaciskowe DAM i FC 0.75 do przyponów spinningowych. Tulejki kosztowały 8 zł za 50 sztuk, czyli w miarę tanio.
Wymienię jutro fabryczne żyłki w koszykach na FC i wrzucę zdjęcia jak to wygląda po całym dniu łowienia ;)

Offline lester

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 023
  • Reputacja: 94
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Białystok
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Skręcająca się żyłka mocująca koszyk zanętowy
« Odpowiedź #16 dnia: 10.10.2018, 21:45 »
Mimo wszystko pod wpływem siłowych rzutów powstają deformacje.

Zbyszku, a może te deformacje powstają w momencie jak ugniatasz zanętę palcami i wgniatasz ją wraz tym fluorocarbonem do środka?

Offline kALesiak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 638
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Skręcająca się żyłka mocująca koszyk zanętowy
« Odpowiedź #17 dnia: 10.10.2018, 22:02 »
Moim, bardzo skromnym i niezobowiązującym zdaniem, to...

Zbyniu, nie gniewaj się, ale powinieneś dopracować technikę rzutu. Spójrz na własne zdjęcia. Pętla zaczepowa (taki neologizm) jest zagięta w kilku miejscach. Te zagięcia biorą się z siły żniwiarza, który jak pierdyknie broną, to niedźwiedzie uciekają z Rosji. Czyli - strzelasz z nadgarstka jak popadnie. Ta pętla się zwija, bo załamań na pętli jest wiele. Co oznacza, że nie zarzucasz powtarzalnie.

Mam tak mocowane koszyki. I też pętla się upadla. Ale nurt i kamole mają więcej do powiedzenia niż moja technika rzutu  :)

Offline Zbigniew Studnik

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 022
  • Reputacja: 404
  • Płeć: Mężczyzna
  • No kill
  • Lokalizacja: Rybnik
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Skręcająca się żyłka mocująca koszyk zanętowy
« Odpowiedź #18 dnia: 10.10.2018, 22:12 »
Możliwe ,że jest jak mówicie . Co do napychania zanętą to staram się uważać żeby linka się nie zaginała. Do tej pory uważałem ,że tak jak przypon strzałowy tak mocowanie koszyczka ma swoją żywotność i po jakimś czasie trzeba wymienić.
 Jest może tutaj ktoś kto łowi tak montowanymi koszykami o wadze 40-60g na odległościach ponad 80m. Jeśli takie deformacje się nie zdarzają to faktycznie technika u mnie kuleje. W każdym razie wielkie dzięki panowie bo zaciskacz i tulejki już do mnie jadą :)

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 228
  • Reputacja: 316
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Skręcająca się żyłka mocująca koszyk zanętowy
« Odpowiedź #19 dnia: 10.10.2018, 23:13 »
U mnie akurat wygląda to tak:

Najbardziej na lewym widać charakterystyczne zagięcie od agrafki. Na każdym koszyku o takim mocowaniu prędzej czy później pojawi się to zgięcie. Do tego czym grubszy FC tym większa jego pamięć. Pofałdowania na moich bardziej wina przechowywania bo wpycham go do wnętrza koszyka.

Mimo tych zgięć do tej pory z tego powodu ani jednego nie straciłem.

Co do wymiany wystarczą kombinerki, tulejkę zaciskamy na płasko potem w 2-3 miejscach z wyczucie ostrzem kombinerek dociskamy. Ma to wyglądać tak:

Dzięki temu zabiegowi nie ma szans by się FC, czy inny materiał wyślizgnął się z tuleji. Robię za pomocą zwykłych kombinerek szubienicę i przypony szczupakowe i nigdy mnie żaden nie zawiódł. Więc te specjalne nie są wcale koniecznym zakupem.

Offline Zbigniew Studnik

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 022
  • Reputacja: 404
  • Płeć: Mężczyzna
  • No kill
  • Lokalizacja: Rybnik
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Skręcająca się żyłka mocująca koszyk zanętowy
« Odpowiedź #20 dnia: 10.10.2018, 23:22 »
U mnie akurat wygląda to tak:

Najbardziej na lewym widać charakterystyczne zagięcie od agrafki. Na każdym koszyku o takim mocowaniu prędzej czy później pojawi się to zgięcie. Do tego czym grubszy FC tym większa jego pamięć. Pofałdowania na moich bardziej wina przechowywania bo wpycham go do wnętrza koszyka.

Mimo tych zgięć do tej pory z tego powodu ani jednego nie straciłem.

Co do wymiany wystarczą kombinerki, tulejkę zaciskamy na płasko potem w 2-3 miejscach z wyczucie ostrzem kombinerek dociskamy. Ma to wyglądać tak:

Dzięki temu zabiegowi nie ma szans by się FC, czy inny materiał wyślizgnął się z tuleji. Robię za pomocą zwykłych kombinerek szubienicę i przypony szczupakowe i nigdy mnie żaden nie zawiódł. Więc te specjalne nie są wcale koniecznym zakupem.
Możesz podesłać link do tych tulejek ?

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 228
  • Reputacja: 316
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Skręcająca się żyłka mocująca koszyk zanętowy
« Odpowiedź #21 dnia: 10.10.2018, 23:40 »
Na drapieżniku te akurat podwójne mikado 0.7x1.5mm. Używam jeszcze pojedyńczych zebco 1.2mm na 8mm .  Fc to 0.50mm ale do grubszych też ok.

Offline Mikołaj Burkiewicz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 697
  • Reputacja: 116
Odp: Skręcająca się żyłka mocująca koszyk zanętowy
« Odpowiedź #22 dnia: 10.10.2018, 23:46 »
Jak się mocno / daleko ciska to będzie się to gięło. Jedynym wyjściem może się być naprawdę gruba (1 mm) żyłka / fluorocarbon albo coś sztywniejszego. W nowych koszykach dystansowych Guru (tych z wymiennym obciążeniem) jest zastosowany bardzo sztywny materiał i muszę przyznać, że jako jedyny się nie odkształca.