Dla mnie to debilizm i dlatego pytam was z czystej ciekawości. Na pewno nie zamierzam szukać jakichś numerów łowiska czy opisywać każdą złowioną rybę... Wędkarstwo to relaks, a nie papierkowa robota. Poza tym, w naszym rejestrze nie jest sprezycowane zbytnio jak należy podać nazwę łowiska, więc będe robić tak jak napisałem - Warta Czeszewo, i niech panowie z PZW mnie cmokną. A co do ryb, na pewno nie mam zamiaru zapełniać każdej rubryki rybą 1 szt., skoro jednego dnia złowię takie 4 liny i inne rybki, a nie mam zamiaru chodzić w roku po kolejne rejestry.
Przykład- w jednym dniu złowiłem 4 liny, 3 karpie, 2 szczupaki i inne ryby do 5 kg jak w regulaminie. To co? Chyba wiadome jest, że jak już muszę, to rozpiszę 4 linijki, gdzie najpierw wpisuję nazwę ryby a na koniec ilość sztuk.
Ten rejestr jest dziwny z tego powodu, że:
Każdą złowioną rybę przeznaczoną do zabrania (ryba do zabrania to również taka, którą przechowujemy w siatce mimo iż możemy ją pod koniec wypuścić) należy niezwłocznie wpisać do rejestru.
No to wpisuję ją, tylko kolejny zapis mówi, że nie moge robić korekt ani poprawiać zapisu. Czyli każda kolejna ryba według tego musi zostać wpisana oddzielnie