Odpowiadając na pytanie, omówię problem czułości często stosowanego zestawu. Nie jest moim celem dokładne opisanie łowienia na przystawkę, bo temat jest bardzo szeroki.
Przystawka, to pojemne określenie wśród wędkarzy i dotyczy różniących się od siebie sposobów łowienia w wodach płynących. Niewątpliwie wspólną cechą określenia „przystawka spławikowa” jest obecność najczęściej dużego obciążenia spoczywającego na dnie, małego spławika i przegruntowanie zestawu. Jednak posługiwanie się takim zestawem jest już różne. Obejmuje w rozumieniu wędkarzy różne odmiany włącznie z zestawem wleczonym, gruntówką ze spławikiem, a nawet z wiszącym spławikiem nad wodą.
Najczęściej jednak przez przystawkę w wielu opisach i wypowiedziach rozumie się zestaw umieszczony w łowisku jak na załączonym niżej rysunku Rys.1. Odległość spławika od brzegu nie przekracza długości wędziska lub przekracza niewiele.
Rys.1. Zestaw przystawki.
Tor żyłki w rzucie pionowym jest równoległy lub prawie równoległy do nurtu. Żyłka pomiędzy przelotowym ciężarkiem kotwiczącym, a spławikiem jest napięta i zbliżona do linii prostej . Odcinek ten jest przegruntowany i ma tendencję do wybrzuszenia w kierunku zgodnie z prądem. Stopień wybrzuszenia zależy od prędkości nurtu, grubości żyłki i jej naciągu. Mniejszy naciąg, większa średnica i szybszy nurt dają większe odkształcenie toru żyłki od linii prostej. Żyłka pomiędzy spławikiem, a wędziskiem jest również napięta i przebiega nad wodą tworząc z poziomem kąt φ. Spławik jest utrzymywany w miejscu przez napiętą żyłkę. Poprzez zmianę przegruntowania i zmianę kąta φ uzyskuje się naciągiem wędziska stan zanurzenia spławika do podstawy lub części jego anteny. Taki stan zanurzenia spławika przynajmniej do podstawy anteny jest wymagany w zamieszczanych opisach przystawki. Zluzowanie żyłki spławik-szczytówka bez zluzowania odcinka ciężarek-spławik jest możliwe tylko w sytuacji kiedy na spławik działa prąd wsteczny. Odporność spławika na nieregularności nurtu rośnie wraz z jego wypornością i przegruntowaniem. Odporność na chwilowe przytopienia rośnie wraz z wypornością anteny. Spławik możemy wstępnie wyważyć dając śrucinę wyważającą na żyłce blisko kotwicy.
Oddziaływania występujące w narysowanej i zdefiniowanej wyżej przystawce. Umiejscowienie spławika jest pod prąd w stosunku do jego zakotwiczenia, Na spławik i żyłkę pod wodą działa siła nurtu wody, którą pokonujemy siłą naciągu żyłki od szczytówki do spławika. Zwiększając dalej siłę naciągu żyłki powodujemy, że spławik będący początkowo na powierzchni zacznie się przytapiać. Siła dodatkowa naciągu, ponad pokonanie oporu nurtu, potrzebna do zatopienia roboczego spławika rośnie wraz z jego wypornością i kątem φ nachylenia żyłki do powierzchni wody. Sumuje się ona geometrycznie z siłą wyporu zanurzonej części spławika. Wynik sumowania przenosi się na kotwicę i przynętę. Aby biorąca ryba spowodowała reakcję spławika musi pokonać tę siłę. Wynikowa siła jest więc czułością naszej przystawki. Jej składowa pozioma chce kotwicę przesunąć w stronę spławika, jej składowa pionowa powoduje zmniejszenie ciężaru kotwicy.
Czułość rozpatrywanej przystawki.Znając jakie jest przegruntowanie, kąt nachylenia φ żyłki odcinka spławik-szczytówka do poziomu i stopień zanurzenia spławika można wyliczyć jaka jest czułość takiego zestawu. Wynik czułości może być wyrażony w wielokrotności wyporności użytego spławika, więc jest wtedy wielkością względną niezależną od bezwzględnej wartości wyporności.
Należy podkreślić, że czułość przystawki w niewielkim stoponiu zależy od prędkości przepływu wody.
Przepływ wody działa w kierunku na podniesienie kotwicy.
Na Rys.2 i Rys.3 pokazane są w oparciu o obliczenia wykresy czułości przystawki w zależności od zastosowanego przegruntowania.
Rys.2. Wykres czułości w zależności od przegruntowania dla kąta φ=8 stopni.
Co- czułość bez wyważenia zestawu
Cw- czułość z wyważeniem 0,9 zestawu
K - ubytek wagi kotwicy
Rys.3. Wykres czułości w zależności od przegruntowania dla kąta φ=25 stopni.
Co- czułość bez wyważenia zestawu
Cw- czułość z wyważeniem 0,9 zestawu
K - ubytek wagi kotwicy
Wykres z Rys.2 spożądzono dla kąta φ nachylenia żyłki równego 8 stopni, a więc dla sytuacji kiedy przebiega ona blisko powierzchni wody. Wykres z Rys.3 dotyczy kąta φ równego 25 stopni. Czerwone krzywe oznaczone jako Co dotyczą czułości zestawów bez wstępnego wyważenia spławika. Krzywe niebieskie Cw dotyczą wyważenia spłąwika śruciną w pobliżu kotwicy równego 0,9 jego całkowitej użytkowej wyporności. Osie poziome pokazują przegruntowanie zestawu w procentach aktualnej głębokości łowienia. Osie pionowe pokazują czułość zestawu, czyli potrzebną rybie siłę aby zatopić cały spławik, wyrażoną w wielokrotności wyporności spławika. Siła ta przy danym kącie φ i przegruntowaniu będzie więc proporcjonalna do wyporności stosowanego spławika. Im większa wartość tej siły tym czułość przystawki mniejsza.
Krzywe zielone K pokazują utratę wagi kotwicy spowodowaną przez spławik i jego naciąg wyrażoną w tych samych jednostkach co pozostałe krzywe.
Tak więc mając przykładowo przegruntowanie 70% i kąt φ=8 stopni z Rys.2 odczytamy, że siła potrzebna do zatopienia anteny spławika (czułość) wynosi ok. 2,1 razy wyporność stosowanego spławika dla zestawu bez wyważenia lub ok. 1,6 razy wyporność dla zestawu wyważonego. Ubytek wagi kotwicy w [g] wynosi 1,2 razy wyporność.
Z porównania obu wykresów widać duży wpływ kąta nachylenia φ żyłki na charakterystyki czułości w funkcji przegruntowania. Czułości w przypadku kąta 25 stopni są znacząco mniejsze (większe wartości) niż dla kąta 8 stopni. Gdyby kąt zwiększyć przez podniesienie szczytówki z zachowaniem zanurzenia spławika, to różnice byłyby jeszcze większe.
Przy dużych kątach φ, dużych przegruntowaniach i dużych wypornościach spławika siła potrzebna do zatopienia spławika będzie na tyle duża, że może wystąpić samozacięcie ryby. Przykładowo z wykresu prawego wynika, że dla kąta φ=25 stopni i przegruntowania 50% siła ta dla zestawu bez wyważenia wynos 3 razy wyporność spławika.
Należy podkreślić, że dla kąta φ większego od 45 stopni niemożliwe jest przytopienie spławika przez naciąg niezależnie od wagi kotwicy. Dla takich kątów spławik będzie zawsze wyciągany z wody. Jeśli ma być przytopiony kąt ten także nie może być większy od kąta jaki tworzy z poziomem żyłka odcinka kotwica-spławik.
Jak wynika z wykresów czułość zestawu w wersji z wyważeniem może być porównywalna z czułością klasycznego zestawu spławikowego tylko dla przegruntowań rzędu pojedyńczych procent, potem mocno maleje. Jest jednak większa niż w zestawie bez wyważenia, szczególnie przy małych kątach φ.
Nie należy stosować obciążenia wyważającego spławika w jego pobliżu lub w samym spławiku. Takie wyważenie daje taki sam efekt dla zestawu jak zastosowanie spławika o wyporności pierwotnej będącej wynikiem takiego wyważenia. Z tak małą wypornością użytkową spławika nie da się praktycznie łowić. φ
Rodzaj zastosowanego spławika nie wpłynie na czułość, a jedynie na lepszą lub gorszą wizualizacje brania.
Ciężar kotwicy.Minimalny cieżar kotwicy zależy od kąta φ, przegruntowania, wyporności spławika, prędkości przepływu wody i najbardziej od rodzaju dna.. Waga kotwicy jest pomniejszana o wartość wynikającą z krzywej K pomnożonej przez wyporność zanurzonego spławika. Dodatkowo nurt wody działa na średnicę żyłki powodując także pomniejszenie tej wagi . Na to co zostaje z obniżenia wagi kotwicy działa pozioma siła naciągu żyłki. Siła ta jest nieco mniejsza niż czułość Co. Aby nie przesuwała kotwicy w kierunku spławika to co zostaje po obniżeniu jej wagi musi być, w zależności od rodzaju dna, wielokrotnie większe od tej siły. Najczęściej w ograniczaniu przesunięcia kotwicy pomogą przeszkody na dnie.
W praktyce nawet przy cięzkiej kotwicy, przytopienie spławika poprzez naciąg, z uwagi na charakter dna, może być niemożliwe z powodu przemieszczania się kotwicy w kierunku spławika. Trzeba wtedy mzksymalnie zmniejszyć kąt φ względnie przegruntowanie.
Względnie "dużą" czułość oawianej przystawki z zanurzonym spławikiem można uzyskać tylko dla mało wypornych spławików ,małych przegruntowań i małych kątów φ nachylenia żyłki do powierzchni wody. Stosowanie cienkich antenek w celu polepszenia czułości nic nie daje, ponieważ ich wpływ na ten paramert jest przy takim sposobie łowienia znikomy. Przytapianie spławika przez naciąg wędziskiem powoduje zmalenie czułości, a nie wzrost,
Na koniec przytaczam cytat kolegi Jędruli dotyczący przystawki zamieszczony na:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=8839.msg298709#msg298709„…….Kolejna sprawa, to czułość takiego zestawu. Koledzy, to najbardziej toporna i nieczuła spławikówka jaka istnieje. Nie spodziewajcie się jakiejś finezji przy braniach. Tutaj każdy nienaturalny ruch spławika, trzeba kwitować zacięciem. Pamiętać należy, że mamy bardzo długi przypon. To oznacza, że ordynarne pyknięcie i przesuniecie spławiki, może oznaczać, iż ryba ma nasz haczyk głęboko w żołądku……”Trudno się z tym nie zgodzić, co nie oznacza, że przystawka nie jest skuteczną i przyjemną metodą połowów.