Autor Wątek: Leszcz - jak i kiedy?  (Przeczytany 292853 razy)

Offline Artur Kraśnicki

  • Sklep Fish24.pl
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 296
  • Reputacja: 180
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zielona Góra
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #285 dnia: 22.05.2016, 15:16 »
Kamil, jak trafisz na stado i je utrzymasz, to będzie się 'działo'... Póki co musisz ich szukać. W kwietniu leszcz podpływa bliżej brzegu, gdyż zaczyna się wkrótce tarło, później odpłynie na głębszą wodę. Nie zawsze Metoda będzie działać, to jest bardzo istotne. Na głębszej wodzie trzeba albo sklejać miks, albo używać innych zestawów.
Bardzo ciężko jest utrzymać stado leszczy na rzece chodzą i zbierają jak,, odkurzacze,, najczęściej udaje mi się zatrzymać do 4szt powyżej 2kg więcej np 6szt bardzo rzadko nie mówię o kotach takich do 1,2bo można po 20 kg w nocy jak ktoś ma z was sposób na,, kabany,,powyżej 2kg i zatrzymanie więcej niż 6szt w nocy chętnie posłucham
Machaj wędą, ryby będą.
Pozdrawiam
Artur Kraśnicki

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #286 dnia: 22.05.2016, 16:20 »
Mowa raczej o wodach stojących. Jeżeli są spore stada leszczy, to można je utrzymać dobrym tempem zarzucania zestawu. Ludzie łowiący z alarmami zaś, większe sztuki, walą na kilka godzin po wiadrze towaru aby ryby zatrzymać, i to działa.

Na rzece mam podobnie Artur, jednak jest problem z nęceniem, rzeczne leszcze są spore i na rzece nauczone, żeby się przemieszczać na konkretnych dystansach. Trudno robić dywan zanętowy, tak aby ich nie płoszyć.

Na pewno trzeba mieć na uwadze apetyt tych ryb i fakt, że trudno je zatrzymać samą zanętą. Normalne leszczówki mają niby grube frakcje, ale to nie to samo.

Możesz spróbować łowić normalnie, na hak zaś dodawać torebki z PVA z czymś. Mi to na pewno dawało więcej ryb.
Lucjan

Offline Artur Kraśnicki

  • Sklep Fish24.pl
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 296
  • Reputacja: 180
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zielona Góra
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #287 dnia: 22.05.2016, 18:56 »
Mowa raczej o wodach stojących. Jeżeli są spore stada leszczy, to można je utrzymać dobrym tempem zarzucania zestawu. Ludzie łowiący z alarmami zaś, większe sztuki, walą na kilka godzin po wiadrze towaru aby ryby zatrzymać, i to działa.

Na rzece mam podobnie Artur, jednak jest problem z nęceniem, rzeczne leszcze są spore i na rzece nauczone, żeby się przemieszczać na konkretnych dystansach. Trudno robić dywan zanętowy, tak aby ich nie płoszyć.

Na pewno trzeba mieć na uwadze apetyt tych ryb i fakt, że trudno je zatrzymać samą zanętą. Normalne leszczówki mają niby grube frakcje, ale to nie to samo.

Możesz spróbować łowić normalnie, na hak zaś dodawać torebki z PVA z czymś. Mi to na pewno dawało więcej ryb.
Prawda, dlatego nęcę grubo kukurydzą, pellet, zanetę stosuję tylko do sklejania tego, a glinę do dociążenia, nigdy nie stosowałem torebek PVA, muszę spróbować :)
Machaj wędą, ryby będą.
Pozdrawiam
Artur Kraśnicki

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #288 dnia: 23.05.2016, 10:34 »
Leszcze były zacięte w większości za dolną wargę lub w kąciku wszystkie pięknie za oblamówkę . U kolegi za górną wargę. Jako zanętę stosowałem Sonubaits Supercrush - Match Method Mix przemieszany z pelletem 2 i 4 mm też tej firmy . Mam pytanie co ile czasu zmieniacie pellet na haczyku przypuśćmy taki - Sonubaits Pellet O - Spicy Sausage / 8mm. Czy leżąc  w wodzie przez ok godzinę zatraca już swój wabiący aromat ?

Ten pellet wymieniam jak już widzę, że jest mocno rozmoczony. Na pewno co godzinę, a nawet częściej. Średnio 3-4 rzuty wytrzymuje, a jak jest już mocno "sfatygowany" to na wszelki wypadek zakładam nowy żeby nie spadł sam.
Po 2 rzucie zawsze go wącham czy jeszcze czuć jego zapach bo dość szybko łapie zapach wody (ale bez przesady z wymianą bo i taki pachnący wodą potrafi coś złowić). Dumbellsy niby też ale one mają do tego kolor, który wabi.

Podsumowując: zmieniam maksymalnie co godzinę, latem częściej bo jest ciepła woda i szybciej się rozpuszcza.
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline pawciobra

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 511
  • Reputacja: 58
  • Płeć: Mężczyzna
    • Rybomaniacy
  • Lokalizacja: Braniewo
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #289 dnia: 23.05.2016, 14:16 »
Muszę zadać wam irytujące mnie pytania. Zazwyczaj u mnie jak się udało złowić leszcze, to przeważnie są to jedna, dwie lub trzy sztuki i koniec. Drugie pytanie, to czy leszcz też tak chętnie pobiera pokarm w czasie tarła jak płoć? :>
Paweł, koło nr 10 Braniewo
Rybomaniacy.pl

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 029
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #290 dnia: 23.05.2016, 15:25 »
Nie.
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Skand

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 623
  • Reputacja: 19
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław /Stare Miasto - Szczepin/
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #291 dnia: 23.05.2016, 22:12 »
To pytanie z innej beczki, polecane haki na leszcza do białych, makaronu itp. Bo ostatnio kupilem 12 ownera i powiem krótko do d.py, potrafią się rozgiąc przy holu większej sztuki.
Janusz

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 029
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #292 dnia: 23.05.2016, 22:16 »
Od dwóch sezonów łapię na Wide Gapy, jak się zapnie, to wiem, że wyholuję, Wcześniej używałem Ownery Chinta, dobrze się sprawiały, ale czasem coś spadło.
Staś
Klasyczny Feeder

Online Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 845
  • Reputacja: 389
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #293 dnia: 23.05.2016, 22:16 »
Gamakatsu LS-2210G

Offline Artur Kraśnicki

  • Sklep Fish24.pl
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 296
  • Reputacja: 180
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zielona Góra
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #294 dnia: 24.05.2016, 06:55 »
Gamakatsu 1810b hak bardzo ostry i delikatny
Machaj wędą, ryby będą.
Pozdrawiam
Artur Kraśnicki

Offline jean72

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 157
  • Reputacja: 50
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #295 dnia: 26.05.2016, 15:53 »
Miałem dzisiaj zwody leszczowe na jednym z jezior k. Olsztyna. Łowiliśmy parami z łódki. Dzisiaj łowiliśmy na głębokości 10-11m na twardym piasku.
Zanęta:
- 2kg. MVDE Super Crack Brasem Brown,
- 1kg. MVDE Record Breme Silver,
- 150g. dodatku speculoos,
- garść pieczywa fluo pomarańczowego,
- 0,5l. spażonych białych,
- 0,25l posiekanej dendrobeny,

Do tego poszło 4kg gliny (2kg. argili i 2kg. rzecznej ciężkiej). Zanęta miała w kawałku dotrzeć do dna i tam pracować ale nie windować.
Na haku były: biały, dendrobena, kastery, kukurydza, a nawet makaron.
Przez 5 godzin zawodów nie złapałem nawet jednego leszcza (nie miałem nawet jednego leszczowego brania).
Łowiłem bolonką 5m. żyłka główna 0,2, przypon nanofil 0,06, hak 10, spławik 6,7g (ciężki bo na tej głębokości chciałem jak najszybciej umieścić przynętę na dnie).

Pierwsze miejsce zdobyła para która wyłowiła w tym czasie łączną wagę 45kg. leszczy w tym kilka pow. 4kg. Łowili głównie na kukurydzę (wcześniej nie nęcili).

Tydzień wcześniej łowiłem na "treningu" podobnie tylko z jockersem i ochotką - wynik podobny czyli zero. Niepowodzenie usprawiedliwiłem tym, że wędkowałem na głębokości 6m.

Macie pomysły co zrobiłem źle? Głownie chodzi mi o zanętę, ale wszelkie uwagi mile widziane.
Czy te zawody to Maraton Leszczowy ? Jeśli tak to koledzy zajeli 2 miejsce
Takie jest moje zdanie na ten temat i nikt nie musi się z nim zgadzać

Offline kamilsr

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 111
  • Reputacja: 28
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #296 dnia: 26.05.2016, 16:45 »
Dzisiaj ponownie leszczowa nocka. Na brzegu wylądowało 6 szt 1-1,3 kg . Zanotowałem tylko 2 spinki. Jeżeli chodzi o stracone ryby to było ich parokrotnie więcej z powodu silnie zarośniętego brzegu z powalonymi drzewami o które gałęzie owijały się kolejno holowane ryby .Parę razy było tak , że ryba w podbieraku a zestaw i tak do rwanie i ponownego wiązania. Jeszcze nie widziałem tylu osób na " moim " starorzeczu jak nigdy.... Tylko takie miejsce mogłem zając . Zamiast wcześniej stosowanych haków 12 i 14 Bandit Carp Feeder zakładałem haczyki dawane w gratisie w Sonubaits Pellet O - Krill / 8mm - zużyłem już ze wszystkich opakowań . Skuteczność zacięć wzrosłą nieporównywalnie do poprzednich wypraw. Może ktoś się orientuje jakiej firmy są te haki i jakiej serii żeby zrobić sobie zapasy ? Będę wdzięczny . Jeżeli chodzi o przynęty to wieczorem zdecydowane brania były tylko na połówkę pelletu truskawkowego z kukurydza o tyle od 2 w nocy do rana bezkonkurencyjna była pikantna kiełbasa. Na wędce miałem też torpedę , która zostawiła mnie z 20 metrami żyłki na kołowrotku. Przetestowałem także zanętę Dynamite Baits Swim Stim Match Method-Mix w czasie, że tak powiem kulminacji brań i przez 40 min nie miałem nawet brania , gdy na sanbaitsa jak nie branie to widać  było chociaż obcieranie się ryb o żyłkę bądź podskubywanie . Ilość  podajników także zubożała po tej nocy - stosowaliście może podajniki firmy Behr ? Łowienie w tak niekomfortowych warunkach będzie musiało wiązać się z poszukiwaniem tańszych zamienników .

Offline szlendi1

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 139
  • Reputacja: 5
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zamość
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #297 dnia: 26.05.2016, 21:01 »
Dzisiaj ponownie leszczowa nocka. Na brzegu wylądowało 6 szt 1-1,3 kg . Zanotowałem tylko 2 spinki. Jeżeli chodzi o stracone ryby to było ich parokrotnie więcej z powodu silnie zarośniętego brzegu z powalonymi drzewami o które gałęzie owijały się kolejno holowane ryby .Parę razy było tak , że ryba w podbieraku a zestaw i tak do rwanie i ponownego wiązania. Jeszcze nie widziałem tylu osób na " moim " starorzeczu jak nigdy.... Tylko takie miejsce mogłem zając . Zamiast wcześniej stosowanych haków 12 i 14 Bandit Carp Feeder zakładałem haczyki dawane w gratisie w Sonubaits Pellet O - Krill / 8mm - zużyłem już ze wszystkich opakowań . Skuteczność zacięć wzrosłą nieporównywalnie do poprzednich wypraw. Może ktoś się orientuje jakiej firmy są te haki i jakiej serii żeby zrobić sobie zapasy ? Będę wdzięczny . Jeżeli chodzi o przynęty to wieczorem zdecydowane brania były tylko na połówkę pelletu truskawkowego z kukurydza o tyle od 2 w nocy do rana bezkonkurencyjna była pikantna kiełbasa. Na wędce miałem też torpedę , która zostawiła mnie z 20 metrami żyłki na kołowrotku. Przetestowałem także zanętę Dynamite Baits Swim Stim Match Method-Mix w czasie, że tak powiem kulminacji brań i przez 40 min nie miałem nawet brania , gdy na sanbaitsa jak nie branie to widać  było chociaż obcieranie się ryb o żyłkę bądź podskubywanie . Ilość  podajników także zubożała po tej nocy - stosowaliście może podajniki firmy Behr ? Łowienie w tak niekomfortowych warunkach będzie musiało wiązać się z poszukiwaniem tańszych zamienników .
Tak, łowię na Behr, tylko wycinam środkowy pierścień i jest ok.
Ładnie połowiłeś, spróbuj na nockę wątroby, w tamtym sezonie u mnie kiler nocny.
Krzysiek

Offline kamilsr

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 111
  • Reputacja: 28
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #298 dnia: 26.05.2016, 21:32 »
Chodzi o pellet o zapachu wątroby czy o surową?

Offline szlendi1

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 139
  • Reputacja: 5
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zamość
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Leszcz - jak i kiedy?
« Odpowiedź #299 dnia: 26.05.2016, 21:34 »
Ja łowię na surową, ale pellet, czemu nie.
Krzysiek