Moje pierwsze z centralką bo mam i leżą jako zapasowe stare FOX Micron MX - te to bez centralki podnoszą na nogi pół jeziora takie głośne.
JK
To prawda. Też je miałem. Wyły niesamowicie, ale miały też kilka wad. Niestandardowe i dość drogie baterie (jak do pilota samochodowego - krótki paluszek 1,5v), mało widoczną (źle usytuowaną) diodę, często klinujące się czy odpadające pokrętła itp.
Nowe Microny mają bardzo jasną diodę, umieszczoną na szczycie sygnalizatora. Skala tonacji jest bardzo fajna - szczególnie niskie tony są wdzięczne - jak na kasie w biedronce
. Można naprawdę dyskretnie ustawić ich głośność, ale są minimalnie cichsze od poprzedników. Do tego nowy przełącznik pozycyjny i hardcase w komplecie (w mx-ach trzeba było dokupić osobno
). Każdy sam decyduje ile wydać na tego typu elektronikę. Ja już badziewia nie kupię nigdy, ale znowu też nie mam zamiaru na to wydać tysięcy.