Autor Wątek: Ochotka, feeder i płoć  (Przeczytany 46428 razy)

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 784
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Ochotka, feeder i płoć
« Odpowiedź #15 dnia: 13.11.2015, 23:09 »
Zdarzało mi się w ten sposób łowić na przedwiośniu, na głębokich żwirowniach. Feeder, picker, cienka żyłka, przypon 0.10 mm. koszyczek 10 gr. plus haczyk 18. Na przynętę pęczek soczystych ochotek zablokowanych jedną pinką. Brań drobnicy miałem mało z racji zimnej wody, za to zdarzały się fajne płotki czy leszcze. Uważam, że ochotka jest jedną z najskuteczniejszych przynęt naturalnych, ryby je uwielbiają. Pamiętam artykuł w prasie wędkarskiej okraszony pięknymi zdjęciami. Pan łowił w lutym czy marcu kilogramowe karasie na jedną ochotkę na haku bodajże nr.20. Na więcej robaczków brała już tylko płoć. Dlatego jak najbardziej należy próbować, zwłaszcza w okresie zima-wiosna. Na zdjęciu płocia z przełomu marca, kwietnia zeszłego roku, tego dnia sporo brań było właśnie na ochotki. Niech Was nie zmyli koszulka ;) Pamiętam, że tego dnia mogliśmy się delektować pierwszym wiosennym słońcem :D

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 418
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Ochotka, feeder i płoć
« Odpowiedź #16 dnia: 13.11.2015, 23:10 »
Życzę ci szczęścia i nie połam wędki z nerwów na kolanie po wyciągnięciu dwudziestej rybki długosci 10cm :)
Mnie jeśli chodzi o ochotkę tak denerwuje jej nakładanie na hak ( obojętnie czy pojedynczych czy pęczków) a zwłaszcza wtedy gdy zimno i ma się zgrabiałe palce że nie lubię tej przynęty. Jeśli już nie mam wyjścia wolę się podeprzeć sztuczną imitacją ochotki produkcji Berkleya . Nęcę dżokersem a łowię na kawałek sztucznej ochotki . Jest o tyle lepsza że nie da się jej tak łatwo i niepostrzeżenie zdjąć z haczyka a efekty miałem porównywalne do stosowania żywej ochotki, nawet zapach ma bardzo podobny
Pozdrawiam - Gienek

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 029
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Ochotka, feeder i płoć
« Odpowiedź #17 dnia: 13.11.2015, 23:15 »
Będzie zabawa ,będzie się działo,dzięki za słowa otuchy na wszelki wypadek pinkę tez mam
Staś
Klasyczny Feeder

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 784
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Ochotka, feeder i płoć
« Odpowiedź #18 dnia: 13.11.2015, 23:22 »
W zimnej wodzie polecam stosować ziemie bełchatowską albo glinę jako wypełniacz do zanęty. Ja do koszyczka stosowałem zwykle następującą mieszankę
-1 kilo zanęty płociowej, leszczowej.
- wspomnianą ziemię w proporcji 1/1 z zanętą.
- melasę, cynamon, atraktor skopex, czerwone pieczywko fluo, pinkę.

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 029
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Ochotka, feeder i płoć
« Odpowiedź #19 dnia: 13.11.2015, 23:29 »
cynamon?Gros gardons z milewskim,ziema bełchatowska pinka i jok,taki zestaw przygotowałem
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 418
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Ochotka, feeder i płoć
« Odpowiedź #20 dnia: 13.11.2015, 23:32 »
Tak - cynamon jest dobrym dodatkiem w zimnej wodzie. Świetnie też wabi leszcze
Łowiąc na ochotke dodaję do zanęty Aromix ochotkowy Sensasa , uważam że jest bardzo dobry
Pozdrawiam - Gienek

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 029
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Ochotka, feeder i płoć
« Odpowiedź #21 dnia: 13.11.2015, 23:35 »
Przyprawę do piernika to stosuję na leszcza ale cynamon pierwsze słyszę,hm człowiek uczy się całe życie :)
Staś
Klasyczny Feeder

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 784
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Ochotka, feeder i płoć
« Odpowiedź #22 dnia: 14.11.2015, 00:03 »
Przyprawę do piernika to stosuję na leszcza ale cynamon pierwsze słyszę,hm człowiek uczy się całe życie :)

Cynamon działa świetnie na płoć ale także na leszcza i karpia. Od trzech sezonów dodaje go również do pinki, białych i pęczaku :thumbup:

Offline Marcin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 209
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfów Śląski
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Ochotka, feeder i płoć
« Odpowiedź #23 dnia: 14.11.2015, 00:11 »
A podobno płoć reaguje lepiej na ziołowe zapachy...?
Pozdrawiam
Marcin

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Ochotka, feeder i płoć
« Odpowiedź #24 dnia: 14.11.2015, 00:18 »
Przyprawę do piernika to stosuję na leszcza ale cynamon pierwsze słyszę,hm człowiek uczy się całe życie :)

Cynamon działa świetnie na płoć ale także na leszcza i karpia. Od trzech sezonów dodaje go również do pinki, białych i pęczaku :thumbup:






Tak jest Panowie , cynamon to doskonały dodatek . Od dzieciaka używałem tej przyprawy do przynęt i zanęt . Wracając do tematu , śmiem twierdzić , że ochotka to najskuteczniejsza przynęta na wszystkie ryby . Żeby tak ochotkę można by nabić albo skleić jak białe i założyć na włos to zobaczylibyście jak idą na to wielkie karpie , leszcze i inne liny , że o wielkich płociach nie wspomnę .

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Ochotka, feeder i płoć
« Odpowiedź #25 dnia: 14.11.2015, 00:21 »
A podobno płoć reaguje lepiej na ziołowe zapachy...?





Tak się Marcinie mówi ale reguły nie ma . Ja wiem , powiedzenie , że ''każda woda jest inna '' trochę już jest wyświechtane ale to szczera i najprawdziwsza prawda . Wiele razy się o tym przekonałem .

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 681
  • Reputacja: 1981
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Ochotka, feeder i płoć
« Odpowiedź #26 dnia: 14.11.2015, 02:04 »
Ciekawy jestem jak wypadną próby takiego łowienia. Faktycznie - spadanie z haka może być nie lada problemem. Zastanawiam się, czy nie lepiej wypadłby helikopter i krótki przypon, chociaż brania z opadu mogą być tez niezłą opcją.

Staszek - daj znać jak poszło koniecznie...
Lucjan

Offline grzegorz07

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 792
  • Reputacja: 58
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jastrząb
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Ochotka, feeder i płoć
« Odpowiedź #27 dnia: 14.11.2015, 04:27 »
O tej porze roku ,żadna pożąda płotka nie pogardzi ochotką ;D . Jestem bardzo ciekawy jak sprawdzi się zestaw .

Offline STEV40

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 458
  • Reputacja: 15
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię bo lubię
  • Lokalizacja: Koluszki
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Ochotka, feeder i płoć
« Odpowiedź #28 dnia: 14.11.2015, 08:18 »
A co sądzicie o suszonych białych też nie spadną z haczyka, :thumbup: można zamiast sztucznych.


Steven
Pozdrawiam Steven

Offline maslak_102

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 92
  • Reputacja: 5
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Ochotka, feeder i płoć
« Odpowiedź #29 dnia: 14.11.2015, 10:16 »
Stosowałem kilkakrotnie ochotkę na haku przy gruncie, wg mnie da sie spokojnie w ten sposób łowić fajne ryby lecz zestaw musi być bardzo delikatny. Drobne skubnięcia i ochotka wyssana. W okresie jesienno-wiosennym do koszyka często ładowałem samego jokersa z ziemia bełchatowską bez zanęty i często było to strzałem w dziesiątkę. Przy ładowaniu koszyka zawsze niewielka część larw się rozgniata co daje aromat ochotki. Wg mnie przy chłodnym okresie ryby żerują chimerycznie i często zanęta potrafi je bardziej odstraszyć niż przywołać. Wiadomo wszystko zależy od łowiska i danego dnia.