Spławik i Grunt - Forum
PRZYNĘTY i ZANĘTY => Zanęty => Wątek zaczęty przez: daber85 w 24.04.2016, 09:24
-
Witam. dzisiaj na targu kupiłem mieszankę ziaren (kukurydza, bobik, groch, przenica itp.).
1. jak wg was przygotować taką mieszankę, z czym ją połaczyć, aby ją dopalić??
2. czym najlepiej skleić i jak??
3. jak taką mieszankę posłąc na dalsze odległości??
4. z jakimi przynętami podawać??
Łowię na spławik i grunt na różnych wodach (jeziora, stawy, rzeki).
-
Trzeba ugotować. Zalej wodą i gotuj 15-20 minut. Następnie dobrze przykryj ścierką i zostaw do wystygnięcia. Później jeszcze raz gotuj 15 minut i przykryj. Jak wystygnie będzie ok. Żeby posyłać na dalsze odległości kup sobie spomba. Ziaren nie trzeba sklejać. Można czymś dopalić ale to zależy od wody :)
-
Trzeba ugotować. Zalej wodą i gotuj 15-20 minut. Następnie dobrze przykryj ścierką i zostaw do wystygnięcia. Później jeszcze raz gotuj 15 minut i przykryj. Jak wystygnie będzie ok. Żeby posyłać na dalsze odległości kup sobie spomba. Ziaren nie trzeba sklejać. Można czymś dopalić ale to zależy od wody :)
a czy nie trzeba ich namaczać?? i czy mają być cały czas w tej samej wodzie??
-
Możesz namoczyć ale to nie jest konieczne.
-
Napiszę jak ja robię.
Moczę mieszankę dobę , potem wkładam do szybkowara i gotuję. Wiosną dodaję na 3 litry mieszanki jedną laskę cynamonu i łyżkę kolendry. Nie słodzę a solę - jedna płaska łyżka stołowa
Taka mieszanka ma jedną wadę . Ziarna które w niej są wymagają różnego czasu gotowania . Jeśli będziesz chciał ugotować tak żeby kukurydza była miękka to wtedy groch będzie rozgotowany całkowicie - jeśli pogotujesz krócej to wtedy groch będzie dobry ale znów kukurydza twarda jak kamień. Długi czas moczenia trochę to ułatwia ułatwia ale nie do końca. Radzę też przeczytać mój artykuł w nr 4 Magazynu SiG.
Dopalić możesz dowolnym boosterem a także olejem rybnym lub smrodkiem Bartona ale nawet nie dodając niczego zanęta będzie swoim zapachem wabić dobrze ryby
Sklejać nie trzeba, jeśli chcesz nęcić punktowo pomyśl o woreczkach PVA podczepianych do zestawu ( wtedy niezbędny będzie booster by mokre ziarno nie rozpuściło woreczka zanim wyląduje w wodzie)
Na dalsze odległości możesz posłać spombem lub łyżką zanętową albo wywozić modelem
Przynętą jest to samo ziarno - w przypadku twojej mieszanki zakładałbym na haczyk groch, zależy to też jakie ryby masz zamiar ściągnąć zanętą, jeśli karpie możesz używać kulek proteinowych ale trzeba ich trochę dać do zanęty
Na twoim miejscu dokupiłbym do tej mieszanki trochę konopi surowych i dodał do tej mieszanki, podniesie to znacznie jej atrakcyjność - wtedy nie trzeba też dodawać dopalaczy a przy dłuższym nęceniu dopalacz jest najdroższym składnikiem zanęty
-
Kupiłem dzisiaj, przy okazji zakupów w Brico Marshe, małą zwykłą rakietę zanętową za 12 zł. Czy ona zda egzamin do tych ziaren i czy nie będą one wylatywać w trakcie lotu. Dodam, że interesuje mnie odległość max 60 m.
-
Po załadowaniu ziarnami zamknij rakietę zanętą.
-
daber85 - jaką rakietę kupiłeś?
Ja polecam taką, można zanęcać ziarnami bez obawy, że się rozsypią podczas lotu
(http://carptravel.pl/images/1419891123_rakieta%20jaxon.jpg)
-
kupilem taka zwyklą z otwartą dupą chyba firmy york, a nie Spomba.
i jeszcze jedno pytanko. załóżmy ze udało mi sie ładnie zanęcić miejscówke ziarnem, a metoda połowu to oczywiście grunt, to czy w te zanęcone miejsce doprze jest posłac przynętę z koszykiem zanętowym ze standardową zanętą czy wystarczy sam ciężarek zamiast koszyczka albo metoda??
-
Zgadzam się na 100% z Druidem, kukurydza wymaga najdłuższego gotowania i z reszty ziaren może zrobić się papka, co w niczym nie przeszkadza. Możesz zawsze podczas gotowania wybrać łyżką pewną ilość grochu na haczyk, jeśli będziesz chciał później na niego łowić a resztę ziaren gotować aż do zmięknięcia kukurydzy. Co do obciążnika to wybór należy do Ciebie - klasycznie na karpie (kulki proteinowe, zestaw bezpieczny itp.) wystarczy sam ciężarek, ale może być też metoda, koszyczek itp. Łowisko już będziesz miał zanęcone ziarnami, więc stosowanie do tego zanęty pewnie zależy na jaki gatunek się nastawiasz i czy ma być to łowienie selektywne.
-
Kupiłem dzisiaj, przy okazji zakupów w Brico Marshe, małą zwykłą rakietę zanętową za 12 zł. Czy ona zda egzamin do tych ziaren i czy nie będą one wylatywać w trakcie lotu. Dodam, że interesuje mnie odległość max 60 m.
Ile ziarna masz zamiar sypać na jedno nęcenie ? Pamiętaj że rakieta nie mieści ich za wiele. Jeśli do rakiety wsypiesz 100g ziarna to kilogram wymaga 10 rzutów czyli 5 kilo to 50 rzutów. Powiedzmy że jeden rzut z napelnieniem rakiety trwa 2 minuty - czyli zajmie ci to 100 minut !! I tak powiedzmy co drugi dzień przez dwa tygodnie.....
Ja sie poddałem i pewnie większość z was też sie podda. Teraz do takiego nęcenia wybieram miejscówki do których dorzucę łyżką a w środku lata miejsca płytkie gdzie mogę wejść z wiadrem do wody po pachy i zanęcić z ręki
-
Zgadzam się na 100% z Druidem, kukurydza wymaga najdłuższego gotowania i z reszty ziaren może zrobić się papka, co w niczym nie przeszkadza. Możesz zawsze podczas gotowania wybrać łyżką pewną ilość grochu na haczyk, jeśli będziesz chciał później na niego łowić a resztę ziaren gotować aż do zmięknięcia kukurydzy. Co do obciążnika to wybór należy do Ciebie - klasycznie na karpie (kulki proteinowe, zestaw bezpieczny itp.) wystarczy sam ciężarek, ale może być też metoda, koszyczek itp. Łowisko już będziesz miał zanęcone ziarnami, więc stosowanie do tego zanęty pewnie zależy na jaki gatunek się nastawiasz i czy ma być to łowienie selektywne.
Można zrobić trochę inaczej i zacząć od gotowania kukurydzy a później dokładać kolejne ziarna w miarę upływu czasu albo gotować osobno. Wydaje mi się, bo nigdy nie próbowałem, że rozgotowane ziarna będą mniej atrakcyjne dla dużych ryb.
-
Mój sposób na ziarna wygląda tak, że moczę dobę - skraca to czas gotowania. Sprawę kukurydzy można rozwiązać tzw dogotowywaczem - izolowanym pojemnikiem, do którego przelewamy wrzącą wodę z kukurydzą i szczelnie przykrywamy na noc. Mój znajomy zagotowuje namoczone ziarno i odstawia do piekarnika, który pełni rolę izolatora -nie jest nagrzewany. Część ziaren nie popęka, ale nie ma roboty z gotowaniem.
Namoczony bobik rozgotuje się po kilku minutach, poskleja resztę ziaren, praktycznie nie będzie obecny w zanęcie -odda jej za to swój smak i zapach. Osobiście gotuję go osobno.
Jeżeli masz mix ziaren, to namocz, daj wody tyle, by 5cm było nad ziarna, zagotuj i owiń kocem. Za 10 godzin wchłoną wodę, nie wszystkie pękną,ale nie będzie brei.
Jak się tym posługiwać, kleić etc:
- jeżeli nęcisz kulami to są dwa rozwiązania- przesypać gorące ziarna manną, która je zwiąże. Drugi wariant to użycie klejów do pelletów, zanęt, etc.
- jeżeli nęcisz rakietą to ziarno musisz mieć sypkie, bez klajstru, bo nie wysypie się. Spomb uwalnia od pilnowania konsystencji.
- jeżeli łowisz na dystansie do 50 m, to użyj łyżki zanętowej na długiej, mocnej sztycy. Zlepione kule bez wysiłku poślesz tam gdzie trzeba, warunek - muszą być mocno sklejone i okrągłe, bo wirują w locie i mogą się rozlecieć
- powyżej 50 m to nęcenie spombem, petem(https://www.youtube.com/watch?v=tauH312fwAs (https://www.youtube.com/watch?v=tauH312fwAs))
-użycie pva do regularnego nęcenia odpada z przyczyn ekonomicznych, jeżeli innego wyjścia nie będzie, zamroź ziarna z aromatyczną zalewą i żwirem i nęć łyżką zanętową
mocne przesolenie wilgotnych ziaren zapobiega rozpuszczaniu pva - to tak w użyciu doraźnym ziaren na łowisku.
-
MaciejK, mam takie pytanko: długa łyżka zanętowa to znaczy jakiej długości? 70 cm czy więcej? Bo też mam zamiar nad zalewem u siebie zacząć nęcić już niedługo w maju i mam zamiar łowić jakoś na 30 - 40 - 50 metrze, jeszcze nie wybrałem miejsca, ale nie będzie to więcej niż 50 metrów na pewno, i właśnie się zastanawiałem, jak dorzucać tam ziarno, patent z manną wydaje mi się też dobry, tylko jak to się rozpuszcza w wodzie wtedy?
-
Długie łyżki mają sztyce 150 cm i są używane głównie przez karpiarzy. Trzeba trochę treningu by się nauczyć rzucania. Do nęcenia luźnym ziarnem słabo się nadają. Można jednak nimi rzucać ziarnem zmrożonym w postaci kul tyle że wtedy trzeba je szybko przewieźć w lodówce turystycznej nad wodę
Ja używam łyżki której sztyca ma 40 cm i rzucę ziarno na jakieś 25-30 m pod warunkiem że nie wieje wiatr w moją stronę.
-
Druid przy lepszej wyprawie spodowanie idzie znacznie szybciej nie mówię tutaj o sobie ale w zeszłym roku byłem dwa razy oglądać zawody w UK na Walthamstow i kolesie potrafili i 10 kg futru w pół godziny wyspodowować.
Zawody odbywały się w parach, przy spodowaniu jeden ładował a drugi machał.
Rzecz wiadoma odpowiedni sprzęt i technika.
-
MaciejK, mam takie pytanko: długa łyżka zanętowa to znaczy jakiej długości? 70 cm czy więcej? Bo też mam zamiar nad zalewem u siebie zacząć nęcić już niedługo w maju i mam zamiar łowić jakoś na 30 - 40 - 50 metrze, jeszcze nie wybrałem miejsca, ale nie będzie to więcej niż 50 metrów na pewno, i właśnie się zastanawiałem, jak dorzucać tam ziarno, patent z manną wydaje mi się też dobry, tylko jak to się rozpuszcza w wodzie wtedy?
Manna rozmoknie w wodzie po jakimś czasie, kula rozbije się od uderzenia w wodę. drobnica zrobi resztę. Sztyce są różne, najdłuższe od podbieraków karpiowych 180cm, mam także Gardnera - około 1m. Bobik poleci najdalej, jest śliski i nieposklejany.
Jeżeli zamierzasz nęcić ziarnami zlepianymi manną do 50 m to sztyca musi i tak mieć min, 1m, rzucasz trzymając ją obiema rękami - kule są dość ciężkie. Dodatkowy patent- zamoczyć w wodzie łyżkę i kulę przed "wystrzałem"
Jeżeli nęcę bobikiem, grubym pelletem, kulkami z łyżki na długim trzonku, to staję bokiem do
-
Ugotowałem ziarno według sposobów Druida i Zbyszka dla porównania. sposób z namoczeniem okazał sie moim zdaniem lepszy. moczyłem ziarno jakieś 10 godzin i potem gotowałem 1 godzinę kukurydza nawet w miarę gdzie inne ziarna elegancko.
Edycja administratora:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1878.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=2757.0
-
Jaki konserwant warto kupić do robienia takich gotowych paczek ziaren jakie mamy w sklepach ? Oczywiśćie za pomocą pakowarki próżniowej.
Sorbinian potasu (E202), Propionian wapnia (E 282 ) ?
-
Kwas propionowy ma nieprzyjemny zapach. Musisz sam sprawdzić czy pasuje rybom.
Kwas sorbinowy i benzoesowy nie mają wyczuwalnego zapachu.
-
Kiedyś do większość spożywki dawali benzoesan sodu, teraz rzadziej go widuję. Ludziom nie przeszkadzał, to może być dobry trop.
-
Wiecie ile takiej chemii na kilogram gotowego towaru powinno się stosować ?
-
Sorbinian potasu E202 - 1 gram na kilogram ziarna + Benzoesan sodu E211 - 1 gram na kilogram. Taki skład znalazłem swego czasu na mixie ziaren sprzedawanych w sklepie, zapakowanych próżniowo. Miały termin ważności prawie 2 lata więc myślę, że to zadziała. Sam na dniach będę zamawiał te specyfiki i testował takie pakowanie.
-
Nie zadziała, szkoda czasu i pieniędzy 🙂
-
Ale przecież producenci paczkują ziarna i to działa.
-
Działa, ale tam jest cały proces technologiczny, z carp pod school twierdzą że nie dają żadnych konserwantów ale ja w to nie wierzę. Są ziarna pakowane w wiadra i się nie psują...co normalnie po 3 dniach byłaby na nich pleśń.
-
Jaki proces technologiczny decyduje o tym czy to zadziała czy nie ? Pytanie z czystej ciekawości ;)
-
Nie wiem, skąd mam takie rzeczy wiedzieć. Kombinujcie, jak się wam uda chętnie się dowiem co i jak.
-
To dlaczego z miejsca to skreślasz, skoro nie wiesz czy się uda czy nie ?
-
Najlepsze ziarna to te gotowane na bieżąco, czyli dzień lub dwa przed wyjazdem (chyba, że ktoś planuje je kisić to wcześniej). A jeśli rzeczywiście chce się mieć zapas to w duże słoiki i zagotować ... Im mniej chemii tym lepiej.
-
To dlaczego z miejsca to skreślasz, skoro nie wiesz czy się uda czy nie ?
Ponad rok czasu kombinowałem i nic z tego nie wyszło, masz chęci próbuj.
-
Nie wiedziałem, że próbowałeś. Może pochwal się jak to robiłeś, żeby nie powielać błędów ? Myślę, że nie tylko ja na tym skorzystam ;)
-
Wielu sposobów próbowałem, z konserwantów to glikol, benzo i sorbinian. Jak dla mnie nic one nie dawały. Najlepszym wyjsciem jest kupić gotowe ziarna preparowane np z carp gravity i dać je do "zbadania". Tylko nie wiem ile taka zabawa by kosztowała.
'"
-
Dużo tych konserwantów dodawałeś do 1 kilograma ? Łączyłeś je ze sobą czy testowałeś pojedynczo ?
-
Nie pamiętam już dokładnie sorb i benzo chyba po 5 gr nawet dawałem i efektu zero glikol 20-30ml.
-
Ja z kolei chciałbym wiedzieć czym jest nafaszerowana kukurydza CUKK :D 2 lata temu otworzyłem słoiczek, od czasu do czasu używałem - została końcówka, ale nadal wygląda i pachnie dobrze.
-
Kozi, a jak je przechowywałeś? W workach próżniowych?
-
Kozi, a jak je przechowywałeś? W workach próżniowych?
Tak próżniowo pakowane
-
Kozi, Twoje ziarna są aktualne w tym roku?
-
Mogę zrobić, ale to muszę wiedzieć z wyprzedzeniem.
-
Ok, dzięki.