Autor Wątek: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie  (Przeczytany 106290 razy)

Offline Wiśnia

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 385
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź/Toruń
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #330 dnia: 15.01.2018, 11:04 »

Ps. Dajcie Zalew Zegrzyński w zarządzanie państwu Bator. Zobaczymy, jak się nie opłaci.

Batorówka jest pod stałym nadzorem ichtiologa,od powstania do teraz. Można ... można.

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #331 dnia: 15.01.2018, 11:13 »
Ktoś napisał wcześniej że kolega Rybal jest członkiem ZG a z tego co widzę jest w składzie Rady Naukowej a to jednak nie to samo, choć jest osoba o takim samym nazwisku ( nie znam pokrewieństwa )

II.   Komisja ds. ochrony i zagospodarowania wód: ;D

1.   Wiesław Heliniak       - przewodniczący – Okręg PZW Rzeszów
2.   Jakub Roszuk         - Okręg PZW Opole,
3.   Marcin Mizieliński       - sekretarz – Biuro ZG PZW,
4.   Maciej Brudziński       - Okręg PZW Częstochowa,
5.   Tomasz Czerwiński    - IRŚ Olsztyn,
6.   Adam Gierej          - Okręg PZW Ciechanów,
7.   Rafał Pender          - Okręg PZW Szczecin,
8.   Grzegorz Pul          - Okręg PZW Białystok,
9.   Robert Sito         - Okręg PZW Katowice,
10.   Jerzy Wiater          - Okręg PZW Zamość
11.   Wojciech Zuszek       - Okręg PZW Kalisz,
12.   Dariusz Dziemianowicz      - Okręg PZW Białystok,
13.   Jan Kwiecień          - Okręg PZW Biała Podlaska,
14.   Marcin Małachowski       - Okręg PZW Olsztyn
15.   Wojciech Duraj               - Okręg PZW Bielsko Biała,
16.   Wojciech Feliksiak       - Okręg PZW Kraków,
17.   Tomasz Wieczorek       - Okręg PZW Wrocław.

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 728
  • Reputacja: 302
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #332 dnia: 15.01.2018, 11:36 »
To się zgadza ale członek ZG a członek Komisji to nie to samo :) kolega Rybal był delegatem na zjazd i reprezentował któryś z Okręgów ? Czy został powołany do komisji za zasługi dla PZW czytaj Rybactwa :D :P
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #333 dnia: 15.01.2018, 12:57 »
Zacytuję coś z jednej publikacji prof. A. Wołosa z IRŚ:

Powszechnie nadużywany przez media nieprzychylne gospodarstwom oraz okręgom PZW, które prowadzą jeszcze eksploatację rybacką, argument, że w innych krajach europejskich wody użytkują wyłącznie wędkarze mija się z prawdą, na co wskazuje analiza dokumentów FAO i Unii Europejskiej (Czerwiński 2013). Przedstawione wyniki badań świadczą, że chociaż wprowadzone do naszego prawodawstwa rybackiego pojęcie typu gospodarki rybackiej jest unikatowe wśród państw europejskich, to dominujące w polskim rybactwie śródlądowym zasady gospodarki rybacko-wędkarskiej, a tym bardziej gospodarki wędkarskiej, z powodzeniem służą wypełnianiu potrzeb i preferencji wędkarzy.

Panie Rybalu może coś więcej Pan napisze o swoich badaniach i o zaspokojonych potrzebach i preferencjach wędkarzy ;D

Offline Rybal

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 137
  • Reputacja: 9
    • Galeria
    • Publikacje
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #334 dnia: 15.01.2018, 13:11 »
Zacytuję coś z jednej publikacji prof. A. Wołosa z IRŚ:

Powszechnie nadużywany przez media nieprzychylne gospodarstwom oraz okręgom PZW, które prowadzą jeszcze eksploatację rybacką, argument, że w innych krajach europejskich wody użytkują wyłącznie wędkarze mija się z prawdą, na co wskazuje analiza dokumentów FAO i Unii Europejskiej (Czerwiński 2013). Przedstawione wyniki badań świadczą, że chociaż wprowadzone do naszego prawodawstwa rybackiego pojęcie typu gospodarki rybackiej jest unikatowe wśród państw europejskich, to dominujące w polskim rybactwie śródlądowym zasady gospodarki rybacko-wędkarskiej, a tym bardziej gospodarki wędkarskiej, z powodzeniem służą wypełnianiu potrzeb i preferencji wędkarzy.

Panie Rybalu może coś więcej Pan napisze o swoich badaniach i o zaspokojonych potrzebach i preferencjach wędkarzy ;D



http://www.fao.org/3/a-an222e.pdf

https://ec.europa.eu/fisheries/publications/eu-intervention-inland-fisheries_en a na 119 stronie znajdziemy ślady świadczące o sieci wzajemnych powiązań  firmy Ernst &Young z  IRS:
" As a general conclusion: inland fisheries should be considered as important as all other smallscale fisheries of the EU in the future CFP.
Particular attention should be given to securing a future for the fishermen communities that depend on aquatic resources for their living, considering that fishing plays an important role in the social fabric and the cultural identity of many wet areas and that fishermen could play an important role in the diversification of these areas (angling, nature-tourism…)."

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #335 dnia: 15.01.2018, 13:13 »
Wydawać by się mogło, że takie kontakty są dobre dla PZW, bo mamy 'swoich' ludzi w IRŚ. Z wypowiedzi jednak Rybala wynika, że to IRŚ ma swoich ludzi w PZW. Smutna prawda. A potem słyszymy, że się 'nie da', że 'ryby trzeba umieć łowić, bo są', że 'kormorany i strefy beztlenowe taki mają negatywny wpływ'. A suma sumarum rozbija się wszystko o kontynuację polityki PZW dopuszczającej rybactwo na woadach dzierżawionych przez związek.

Ze statutu PZW:

Polski Związek Wędkarski, w skrócie PZW, zwany dalej Związkiem, jest dobrowolnym, samorządnym stowarzyszeniem miłośników wędkarstwa i sportu wędkarskiego,
kontynuatorem tradycji zorganizowanego wędkarstwa w Polsce.


Samorządnym? Stowarzyszeniem miłośników wędkarstwa? 8) 8) 8)

Cele statutowe PZW:

Celem Związku jest organizowanie i promowanie wędkarstwa, rekreacji, sportu wędkarskiego, użytkowanie i ochrona wód, działanie na rzecz ochrony przyrody, edukacja
i kształtowanie etyki wędkarskiej oraz upowszechnianie wiedzy o warunkach ochrony i połowu ryb.


Widzicie coś o rybactwie w PZW? 8) 8) 8)


Cele związku są realizowane przez:
5. Współdziałanie z ośrodkami naukowo-badawczymi, a w szczególności w zakresie ochrony ginących gatunków ryb i ich restytucji;

Śmiech na sali. Zwłaszcza IRŚ pomaga ginącym gatunkom, wydając zgodę na zarybianie japońcem. Acha, przepraszam, wiązano biomasę 8) 8) 8)


I docieramy do sedna sprawy. Cele statutowe, ciąg dalszy:

8. prowadzenie działalności gospodarczej z przeznaczeniem dochodów na działalność statutową.

I proszę - tutaj właśnie jest 'cały ten zgiełk'. Działalność gospodarcza - czyli rybactwo (od rybaków poprzez patroszalnie i fileciarnie aż po smażalnie), to po to mamy ludzi z IRŚ w PZW. Ręka rękę myje. ZG ma kasę, IRŚ ma co robić, badać, brać pieniądze (komisje, badania). A wędkarze mają beznadziejne wody!

Tak, tak właśnie jest. Aby było na 'działalność statutową', zaprzecza się samemu statutowi. Aby była kasa na ZG, mamy beznadziejne wody i 90% co najmniej niezadowolonych wędkarzy (znacie kogoś zadowolonego?), z czego PZW zrzesza tylko 1/3 wędkarzy w Polsce, reszta ma dość płacenia za beznadzieję. Jaki jest sens polityki rybackiej w PZW? Kto to wszystko ciągnie? Jaką korzyść ma szeregowy wędkarz z rybaków na Mazurach? Bo dotowane są Wiadomości Wędkarskie? Bo komisje w ZG mogą mieć po kilkanaście osób? Bo powstaną nowe prace badawcze naukowców polskich z Olsztyna?

Jaki jest sens kontynuacji takiej polityki? Wytłumaczcie mi, bo ja nie wiem. Wody są słabe, pewne gatunki giną, świadomość wędkarska jest zatrważająco niska. Quo vadis PZW?
Lucjan

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #336 dnia: 15.01.2018, 13:54 »
Zacytuję coś z jednej publikacji prof. A. Wołosa z IRŚ:

Powszechnie nadużywany przez media nieprzychylne gospodarstwom oraz okręgom PZW, które prowadzą jeszcze eksploatację rybacką, argument, że w innych krajach europejskich wody użytkują wyłącznie wędkarze mija się z prawdą, na co wskazuje analiza dokumentów FAO i Unii Europejskiej (Czerwiński 2013). Przedstawione wyniki badań świadczą, że chociaż wprowadzone do naszego prawodawstwa rybackiego pojęcie typu gospodarki rybackiej jest unikatowe wśród państw europejskich, to dominujące w polskim rybactwie śródlądowym zasady gospodarki rybacko-wędkarskiej, a tym bardziej gospodarki wędkarskiej, z powodzeniem służą wypełnianiu potrzeb i preferencji wędkarzy.

Panie Rybalu może coś więcej Pan napisze o swoich badaniach i o zaspokojonych potrzebach i preferencjach wędkarzy ;D
Grubo...
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 049
  • Reputacja: 889
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #337 dnia: 15.01.2018, 14:03 »
Tak jak od kilku lat mówię i zdania nie zmieniam puki się prawo wodne  w Polsce  nie zmieni ... Do puty taką sytuację jaką mamy będziemy mieć. I oto prawda w całym tym temacie.
Środowisko IŚR stoi przy swoim ... ot co może to zlinkować jakieś opracowanie z zamierzchłej historii, lub powoływać się na swoje lub kolegów opracowania...
A że nic innego robić nie umieją tylko odwoływać się na prawdy przez siebie okazanej... bo jakżesz traktować poważnie posty uw mędrców w IŚR..... tylko w koło to samo - czyli wszyscy winni , tylko my nie...
To moim zdaniem ... trzeba dać im spokój.... :P :-X
Zauważcie ja nie neguje twierdzenia że wędkarze zjedli ryby - BO to akurat prawda , nie ma się co czarować !!! - ale na zadanie pytanie jak wyjść z tej sytuacji .... cały czas brak odpowiedzi...
No może cosik zlinkuje pan naukowiec... ale nie wiadomo co... i czy wogóle...

Reasumując , jest wielu ludziom dobrze z tą sytuacją... - jak widać tylko frajerom wędkarzą nie jest... no ale cóż świat nie jest idealny... wszak ryby są ... a my łowić nie umiemy ... Dokumenty prawdę mówią ..... 8)
Maciek

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #338 dnia: 15.01.2018, 14:06 »
Zacytuję coś z jednej publikacji prof. A. Wołosa z IRŚ:

Powszechnie nadużywany przez media nieprzychylne gospodarstwom oraz okręgom PZW, które prowadzą jeszcze eksploatację rybacką, argument, że w innych krajach europejskich wody użytkują wyłącznie wędkarze mija się z prawdą, na co wskazuje analiza dokumentów FAO i Unii Europejskiej (Czerwiński 2013). Przedstawione wyniki badań świadczą, że chociaż wprowadzone do naszego prawodawstwa rybackiego pojęcie typu gospodarki rybackiej jest unikatowe wśród państw europejskich, to dominujące w polskim rybactwie śródlądowym zasady gospodarki rybacko-wędkarskiej, a tym bardziej gospodarki wędkarskiej, z powodzeniem służą wypełnianiu potrzeb i preferencji wędkarzy.

Panie Rybalu może coś więcej Pan napisze o swoich badaniach i o zaspokojonych potrzebach i preferencjach wędkarzy ;D


https://ec.europa.eu/fisheries/publications/eu-intervention-inland-fisheries_en
http://www.fao.org/3/a-an222e.pdf

Myśli Pan, że jak mi Pan wklei raport ze strony internetowej Komisji Europejskiej, czy też Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa w języku angielskim liczący kilkaset stron  to nie przeczytam tego?

Pana  problem polega na tym, że znam te raporty.

Raport „EU intervention in inland fisheries” (i ten drugi też) oczywiście dotyczy "rybactwa śródlądowego" Jednak...

Pojęcie rybactwa śródlądowego w tym raporcie jest rozumiane zgodnie z regulacjami zawartymi w Rozporządzeniu Rady (WE) nr 1198/2006 z dnia 27 lipca 2006 r. w sprawie Europejskiego Funduszu Rybackiego, a dokładniej zgodnie z treścią art. 33 ust. 1 tego rozporządzenia, który stanowi, iż "na użytek niniejszego artykułu rybołówstwo śródlądowe” oznacza połowy prowadzone w celach zarobkowych przy użyciu sprzętu pływającego służącego do połowu wyłącznie w wodach śródlądowych lub przy użyciu innych urządzeń stosowanych do połowów pod lodem".

To, że dana Komisja Doradcza Rybactwa Śródlądowego chciałaby aby pojęcie to było znacznie szersze niż jest, nie oznacza jeszcze, iż jest ono prawem wspólnotowym. Rozporządzenie to nie dotyczy w ogóle kwestii związanej z wędkarstwem ! Proszę rzetelniej dobierać argumenty, bo to przecież Pan jest specjalistą w tym zakresie, a nie ja :facepalm:


Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 533
  • Reputacja: 1110
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #339 dnia: 15.01.2018, 14:07 »
"...argument, że w innych krajach europejskich wody użytkują wyłącznie wędkarze mija się z prawdą, na co wskazuje analiza..."

Na gruncie analiz przeprowadzonych przez rybakoznawców Wołosa i Czerwińskiego np. w Czechach "rybactwo uprawiane jest na tak małą skalę, że praktycznie nie ma żadnego znaczenia" (nie dziwota - rybaków jest tam dokładnie czterech). Rybakoznawca Czerwiński tak się własnego odkrycia wystraszył, że dla odzyskania równowagi opowiadał na forum SiG o czeskich "dwóch szkołach średnich rybackich, studiach rybackich, Instytucie Rybackim" i tamtejszych (musowo czterech) rybakach jako "służbie mundurowej". Okazuje się ostatecznie, że w Czechach "rybactwo" zarazem nie ma żadnego znaczenia i rozkwita! Oto ustalenie akuratnie na miarę naukowej powagi olsztyńskiego rybakoznawstwa ;)

Offline Rybal

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 137
  • Reputacja: 9
    • Galeria
    • Publikacje
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #340 dnia: 15.01.2018, 14:13 »
"...argument, że w innych krajach europejskich wody użytkują wyłącznie wędkarze mija się z prawdą, na co wskazuje analiza..."

Na gruncie analiz przeprowadzonych przez rybakoznawców Wołosa i Czerwińskiego np. w Czechach "rybactwo uprawiane jest na tak małą skalę, że praktycznie nie ma żadnego znaczenia" (nie dziwota - rybaków jest tam dokładnie czterech). Rybakoznawca Czerwiński tak się własnego odkrycia wystraszył, że dla odzyskania równowagi opowiadał na forum SiG o czeskich "dwóch szkołach średnich rybackich, studiach rybackich, Instytucie Rybackim" i tamtejszych (musowo czterech) rybakach jako "służbie mundurowej". Okazuje się ostatecznie, że w Czechach rybactwo zarazem nie ma żadnego znaczenia i rozkwita! Oto ustalenie akuratnie na miarę naukowej powagi olsztyńskiego rybakoznawstwa ;)

Bo wszystko prawda. W 2009  roku 4 rybaków pracowało na zbiorniku zaporowym czyli uprawiało rybactwo śródlądowe.  Służba mundurowa,  szkoły i inne jednostki naukowe dotyczą rybactwa stawowego, które bardzo silnie rozwinięte. Tam też są rybacy.

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 533
  • Reputacja: 1110
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #341 dnia: 15.01.2018, 14:23 »
Zależnie od propagandowej potrzeby "rybactwo" raz jest skrótem od "rybactwo śródlądowe", innym razem od "rybactwo stawowe", a jeszcze innym od "rybactwo śródlądowe lub stawowe"? Fajne są te ekwiwokacyjne wygibasy z wyrażeniem "rybactwo" w roli głównej! ;D

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #342 dnia: 15.01.2018, 14:34 »
Czyli rybacy w Czechach pracują tam, gdzie ich miejsce - na stawach hodowlanych.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #343 dnia: 15.01.2018, 14:38 »
Mosteque :thumbup: miałem to samo napisać ;D Dla Pana z IRŚ staw w Czechach w Poruhanach jest odpowiednikiem jeziora Śniardwy, a coś co jest jedynie w sferze marzeń jest prawem obowiązującym również w Polsce.

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Gospodarka Rybacka w PZW - moje spojrzenie
« Odpowiedź #344 dnia: 15.01.2018, 14:45 »
Czyli rybacy w Czechach pracują tam, gdzie ich miejsce - na stawach hodowlanych.



W Czechach jest bardzo dużo stawów hodowlanych, rybacy/hodowcy mają się tam bardzo dobrze. Aczkolwiek, jest ten sam problem co u nas w okolicach Odry. Wiele razy rzeka zabrała im ryby, co oczywiście skutkowało gigantycznym zarybieniem Oderki.

Często koła z mojego regionu, kupują u pepików rybki. Mają tam duży wybór ryb i często niższe ceny.
Taka ciekawostka... ;)