Pokolenie, które choć na chwilę zahaczyło o komunizm, do śmierci będzie mieć wdrukowane, że jak ktoś donosi władzy, to jest konfidentem.
I pal licho, że donosi się na złodzieja, na sąsiada palącego śmieciami i trującego nasze dzieci, czy kogokolwiek innego, kto wspólne dobro niszczy. Gorszy jest ten, co donosi, niż ten niszczący.
Jest to dramat umysłowy, ale niczego z tym nie zrobimy.