Obejrzałem i nic mnie nie zaskoczyło. Od wielu lat słychać, że w szeregach kościoła jest bardzo dużo zboczeńców. I to nie jest najgorsze, najgorsze jest to, że kościół od lat o tym wie/wiedział, nic z tym nie robił i pozwalał bezkarnie krzywdzić dzieci.
Oczywiście film świetny, dobrze zrealizowany i obiektywny. Powinien skłonić wielu hierarchów kościelnych do refleksji i najlepiej twardych działań.
Niestety, nasi wszyscy politycy ślizgają się na tej produkcji, wykorzystują pod siebie i robią tym politykę. Ale co się spodziewać po takim sejmie, po takich politykach? Od lewa do prawa z małymi wyjątkami hołota, niekompetencja, szaleństwo, obsesyjność i chamstwo!
Potrzeba nam prawdziwej partii obywatelskiej, społeczeństwa obywatelskiego i wszystkiego co się z tym wiąże.
Po drugie, całkowitego rozdzielenie kościoła od państwa ze wszystkimi konsekwencjami tego działania.