1. Możesz wpaść na chwile po południu bez wędek, towarzysko-edukacyjnie, mieszkasz blisko (ja tam w przeszłości robiłem wiele razy zaglądając do kolegów np. nad Wisłę) 2. Jak będę jechał w któryś z weekendów we wrześniu lub październiku - dam Ci znać.
Nas do nauki jest więcej, aż głupio się tam będę czuł, sami zawodowcy a ja niemowlak raczkujący pierwszy sezon wędkujący i pierwszy zaraz na metodę