Wreszcie znalazłem chwilę żeby wszystkim podziękować, rewelacyjnie spędzony czas !
Wędkarsko jak zwykle super, liny rosną, za rok pewnie padną 60-ki
Syn mimo tego że złapał katar dzielnie walczył, ani wiatr ani chłód go nie zniechęcił
Mam nadzieję, że nie przeszkadzał Wam za bardzo, przeszedł kila kilometrów od stanowiska do stanowiska
Czekam z niecierpliwością na kolejną okazję do spotkania, mam nadzieję że dołączę bez względu na to gdzie ono będzie.