Autor Wątek: SIG portal z dobrymi radami - w praktyce w naszych wodach jeszcze mniej ryb  (Przeczytany 19325 razy)

Offline DarekM

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 546
  • Reputacja: 67
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź / Burzenin
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Także jest wiele plusów ;). Ja jestem na tak.
Pozdrawiam Darek

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 029
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Część z nas chwali się na forum zakupami, a czy pomyśleliście Panowie, że nasze drugie połówki mogą w każdej chwili wejść na stronę bez logowania i odkryć na co wydajemy nasze ciężko zarobione pieniądze? ;D
I to jest poważny argument,a nie jacyś mięsiarze :P :thumbup: :beer:
Staś
Klasyczny Feeder

Kadłubek

  • Gość
A zbanujemy wszystkie filmiki na YT, prasę wędkarską, inne fora, ogólnie zbanujmy wszystko bo ryby wyłowią :facepalm:
Zaloguje się taki Pan/Pani co bierze wszystko jak leci i poprzegląda całość naszych wypowiedzi więc nici z waszego planu.

Komercje też usuńmy bo konkurują z PZW a tam dopiero to powyciągają ryb :facepalm:

Offline Sebek Francja

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 179
  • Reputacja: 231
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bez wędki czuję się jak nie facet
    • Wędkarstwo Francuskie
  • Lokalizacja: Reims
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Nie zmienisz mentalności ludzkiej, :o
Pijak zawsze będzie pił
Mięsiarz zawsze będzie zabijał ryby
koniec i kropka  :facepalm:

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Na jednym z forów którego jestem userem, regulamin wymaga zalogowania, ale też minimalnej w danym czasie aktywności (wątki, posty itp). Jeśli nie jest to spełnione, konto usera zostaje po ostrzeżeniu usunięte. Nie ma możliwości czytania zawartości bez logowania.
Arek

Offline n0cny

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 376
  • Reputacja: 50
U mnie zdecydowana większość wędkarzy jest odporna nawet nie na wiedzę, ale na internet. Owszem, są perełki wśród nich, stosujących pellet, łowiących na metodę, nawet zanęty są czasem lepsze - ale te osoby coraz częściej ryby wypuszczają, rybki zabierają tylko po zarybieniach "kiedy jest czysta w środku". Aż mnie zdziwiło, że takie osoby potrafią rybę wypuścić.

Ale pomysł z czytaniem dla zalogowanych nie jest wcale najgłupszy.

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Trzeba też wziąć pod uwagę drugi koniec kija, nie zapominajmy o tym. Forum to nie tylko rady, jak skutecznie łowić ryby, ale przede wszystkim biblia współczesnego wędkarza, od pierwszego przykazania, które mówi, żeby traktować wędkarstwo jako szlachetną pasję, a nie jako sposób na pozyskiwanie taniego mięsa; poprzez inne przykazania, które czynią nas lepszymi.

Czy jesteśmy w stanie w jakikolwiek sposób zważyć i porównać rady, które pozwalają wyławiać to, co pozostało w wodach, i te rady, które czynią w naszych głowach nowe porządki? Czy forum właśnie nie powinno być toczącą się kulą lepszego jutra, która zabiera wszystko to, co spotka na swojej drodze?

Otwartość, wbrew pozorom, może być tym, co sprawi, że wszyscy razem zmienimy otaczającą nas rzeczywistość. Toczmy tę kulę, niech wpadają do niej inni, zarażajmy, uświadamiajmy. Bądźmy głosem w sumieniach tych, którzy zatracili umiejętność spowiadania nawet przed samym sobą. Praca do wykonania jest ogromna, to oczywiste. Czyż jednak nic nie zrobiliśmy jako forum, jako portal, jako grupa pasjonatów? Na naszych oczach zmienia się rynek wędkarski, zmienia się podejście nas samych do tego, co kochamy, podejście innych do nas. Długo by wymieniać. Czy na pewno powinniśmy działać w ukryciu? Czy takie przyświecały cele założycielom tego przybytku? Bądźmy swoistym podziemnym kręgiem, który przyciąga coraz większą rzeszę ludzi oczekujących zmian. Twórzmy armię, która kiedyś będzie w stanie stanąć do walki ostatecznej! Oby nie ostatniej.

Musimy mieć wielką świadomość tego, że dzięki takim inicjatywom agitujemy do naszego kręgu zagubionych. Nie od dziś wiadomo, że wędkarze są mistrzami wtapiania się w ludzką masę - zawsze niezrównanie tacy sami jak inni. Z pozoru bezbarwni, niczym niewyróżniający się. Bywa, że złudnie nieciekawi i beznadziejnie przeciętni, często zagubieni we współczesności. Jednak też weseli, pogodni, emanujący optymizmem, kreujący otaczającą ich rzeczywistość. Biedni, bo na zasiłku. Pracujący, ale ledwo wiążący koniec z końcem. Wiążący końce, ale nie bogaci. Bogaci, wszystkomogący. Kawalerowie, żonaci, rozwodnicy, wdowcy. Młodzi i starzy, ale tacy sami. Wszyscy oni są podobni, bo naznaczeni, wybrani. Nosząc maski, przebrania, odgrywają wymyślone lub narzucone role. Budowlańcy, nauczyciele, tokarze, akwizytorzy, lekarze, leśnicy, kierowcy - to oni, to ich kreacje. Uśpieni rycerze. Błędni rycerze, wierni jednej idei, tworzący krąg bojowników o to, dzięki czemu śnią i marzą. Jednak ich walka to przede wszystkim bój o wolność, bój wbrew rzeczywistości. Walka o wolność, która wyzwala, uskrzydla i porywa, a przede wszystkim czyni wyjątkowym w świecie pędzącym, bezwzględnym, tratującym. Tak, to oni - wędkarze! Podziemny krąg ludzi często mało przystających do odgórnie ustalonych norm, wartości. Krąg gotowych stanąć ramię w ramię, żeby kiedyś, gdy przyjdzie czas, wykrzyczeć życiu prosto w twarz: Wycisnąłem cię jak mokrą szmatę!

Nikt nie wie, gdzie żyją, co robią, jak funkcjonują. Sąsiad nie wie, że ma spiskującego sąsiada. Dalsza rodzina nie zdaje sobie sprawy, kogo zaprasza na chrzciny, komunie, wesela. Kobiety dowiadują się wszystkiego po fakcie, czyli po ślubie. Dopiero wtedy stają się wtajemniczone, jednak mało kiedy stają się członkiniami podziemnego kręgu.

Gdy większość stłamszonych i przegranych, wracając z pracy, ledwo wkłada schodzone laczki, oni - pełni energii - zrywają z siebie i rzucają w kąt przebrania, maski - swoiste kajdany. Z dumą, z namaszczeniem zakładają zbroje: swetry robione na drutach przez żony i teściowe, niemodne koszule, oddychające gore-texy, membrany, kalesony ze srebrną, antygrzybiczną nitką, polary, modne bojówki, nieśmiertelne kamizelki, stare dżinsy od nieżyjącej, nieodżałowanej ciotki z Chicago. A wszystko po to, żeby stać się niewidzialnie widzialnymi. Niewidzialnymi nad wodą, ale widzialnymi dla niewtajemniczonych. Gdy jadą pociągami, tramwajami czy autobusami, obładowani pozostałym sprzętem, świadomie krzyczą swoim wyglądem, że przynależą do podziemnego kręgu, że są.

Są jednak tacy na tym świecie, którzy bezczelnie się podszywają pod tych naszych rycerzy, zakładając jakże popularne kamizelki i paradując w nich na okrągło, dają jasne sygnały. Ale bądźmy czujni i nie dajmy się zwieść, bo to często przebierańcy, pozoranci. Patrząc z podziwem na miłego, uśmiechniętego człowieka, nie zdajemy sobie sprawy, że to ktoś, kto nigdy nie wstąpi do naszego kręgu, nie stanie z nami ramię w ramię, a tylko nas wykorzysta. Oni mają inny krąg, inne cele, innych prezesów. Trzeba być świadomym, że ani kamizelka nie czyni wędkarzem, ani zeżarta ryba. Czy  powinniśmy się bać takich ludzi? Absolutnie nie! Bo to my jesteśmy siłą, która wypływa z jedności, a przede wszystkim z pasji. To my zapisujemy puste karty przyszłość, nie oni. To właśnie my jesteśmy gladiatorami, którzy zainicjują największe powstanie w dziejach wędkarstwa, ale zanim się to stanie, musimy zgromadzić potążną armię ludzi gotowych na wszystko, być może nawet na... uwalnianie większości złowionych ryb. Spartakusie, prowadź! ;)

Jacek

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 029
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Jakiegoś kazania z natchnieniem wysłuchałeś
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
No, to se chłopina popisał :facepalm:. Jacuś, znów znikłeś całego kuraka na obiad? ??? ;)
Arek

Offline basp28

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 866
  • Reputacja: 97
Nie zmienisz mentalności ludzkiej, :o
Pijak zawsze będzie pił
Mięsiarz zawsze będzie zabijał ryby
koniec i kropka  :facepalm:
Tu się nie zgodzę - gdy studiowałem - impreza była każdy łikend, teraz ze 2 lata wódki nie piłem :)
W latach 90 tych zabierałem ryby - matka jadła i lubiła - teraz już z 10 lat już ryb nie biorę tzn. sporadycznie, jakiegoś sandacza, okonia - 5, 6 ryb na rok, więc ludzie się zmieniają...

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
No, to se chłopina popisał :facepalm:. Jacuś, znów znikłeś całego kuraka na obiad? ??? ;)

Nic nie jadam do godziny 16. To taka moja tajemnica krótkowieczności ;)
Jacek

Offline Sebek Francja

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 179
  • Reputacja: 231
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bez wędki czuję się jak nie facet
    • Wędkarstwo Francuskie
  • Lokalizacja: Reims
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Nie zmienisz mentalności ludzkiej, :o
Pijak zawsze będzie pił
Mięsiarz zawsze będzie zabijał ryby
koniec i kropka  :facepalm:
Tu się nie zgodzę - gdy studiowałem - impreza była każdy łikend, teraz ze 2 lata wódki nie piłem :)
W latach 90 tych zabierałem ryby - matka jadła i lubiła - teraz już z 10 lat już ryb nie biorę tzn. sporadycznie, jakiegoś sandacza, okonia - 5, 6 ryb na rok, więc ludzie się zmieniają...
Mam znajomego co 10 lat mitingował w AA a teraz znowu wali :facepalm:
Mówisz o wyjątkach a to nie to samo,

Offline Tomnick

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 060
  • Reputacja: 103
  • Lokalizacja: Słupsk
  • Ulubione metody: method feeder
Jezuuuuniu! Jacku ale pięknie to wszystko ująłeś :bravo:
Tomek

Offline DarekM

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 546
  • Reputacja: 67
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź / Burzenin
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Kolega Syborg pozamiatał w temacie ???. Pozazdrościć lekkiego pióra. Nic dodać, nic ująć :thumbup: :beer:
Pozdrawiam Darek

Online Opos

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 851
  • Reputacja: 147
  • Płeć: Mężczyzna
  • Uśmiechaj się w każdy dzień :)
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: feeder
Nie zmienisz mentalności ludzkiej, :o
Pijak zawsze będzie pił
Mięsiarz zawsze będzie zabijał ryby
koniec i kropka  :facepalm:
Tu się nie zgodzę - gdy studiowałem - impreza była każdy łikend, teraz ze 2 lata wódki nie piłem :)
W latach 90 tych zabierałem ryby - matka jadła i lubiła - teraz już z 10 lat już ryb nie biorę tzn. sporadycznie, jakiegoś sandacza, okonia - 5, 6 ryb na rok, więc ludzie się zmieniają...
Mam znajomego co 10 lat mitingował w AA a teraz znowu wali :facepalm:
Mówisz o wyjątkach a to nie to samo,

Sebek a jeśli mięsiarz biorący wszystko co złapie nagle zacznie zabierać tylko to na co pozwala pzw to dalej jest mięsiarzem czy się nawrócił ?