Niestety zdarzają się tam takie rzeczy dość często , tylko w tym roku miały miejsce jeszcze 2 podobne sytuacje
.Ja sam wędkuje tylko na jeziorze Otmuchowskim , rzadziej Nyskim i na tej rzece , woda na pewno ma olbrzymi potencjał . Według mnie najwięcej ryb wytłuką sami wędkarze , gdy na Otmuchowie leszcz intensywnie żeruje można łowić po 20 szt na głowę sztuk od 55 cm wzwyż (mi udało się tak połowić może 5 razy w całym sezonie . Niestety gdy taki dzień trafi się w niedzielę to niestety większość leszczy nie wróci do wody
choć jest nadzieja bo widzę jak coraz więcej wędkarzy zabiera mniej ryb niż dotychczas nie tylko młodych lecz weteranów również więc jestem mile zaskoczony i szczęśliwy z tego powodu, że sytuacja w moim kole znacznie się poprawia . Jest więcej zarybień , które nie są oszukane.
Pozdro