Fajny wywiad. I co z tego? To kolejny głos wołającego w świecie fatalnych przepisów. Nasze państwo jest w ogóle źle urządzone. Myślę, że w wielu innych dziedzinach jest tak samo, czy to idzie o środowisko, o sport, rolnictwo, przemysł, czy cokolwiek innego. Ale jak możemy zadbać o ogólne przepisy, które miałyby porządkować sytuację w wędkarstwie, jak wędkarze nie potrafią uporządkować swojego stanowiska po łowieniu? Z małym nieporządkiem nad wodą nie można się uporać, a co dopiero powiedzieć o wszechogarniającym burdelu organizacyjno-prawnym.