Autor Wątek: Młóto browarniane jako zanęta  (Przeczytany 3545 razy)

Offline tramontana

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Przemków
  • Ulubione metody: waggler method
Młóto browarniane jako zanęta
« dnia: 02.03.2018, 18:37 »
Koledzy co myślicie o zastosowaniu młóta browaniczego jako zanęty? Dla mniej wtajemniczonych - jest to pozostałość po procesie warzenia piwa. Czyli de facto, rozgniecione lub ześrutowane ziarna zbóż, najczęściej jęczmienia lub pszenicy lub ich mieszanki. W procesie warzenia podawane są obróbce termicznej. Hmm... czyli tak jak byśmy nasze ziarna zanętowe lub śrutę poddali parowaniu. Wygląda to super, nie jest to breja, ładnie pachnie i z tego co się orientuję zawiera około 60-70% białka. 

Offline basp28

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 866
  • Reputacja: 97
Odp: Młóto browarniane jako zanęta
« Odpowiedź #1 dnia: 02.03.2018, 18:42 »
Rewelacja na zanętę, zwłaszcza jak nęcisz długotrwale - stosowałem, gdy miałem dostęp z browaru Książ - nęciłem młótem + dodawałem do tego sporo melasy + kukurydze gotowaną i groch. Po tygodniu nęcenia, cięzko było niezłowić ryby i to na zbiornikach gdzie mało kto łowił sztuki większe niż 30 cm. Taką mieszankę kochały zwłaszcza duże leszcze, karpie i liny.
  Tylko nie wiem czy to zasługa młota czy regularnego nęcenia.


Offline tramontana

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Przemków
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Młóto browarniane jako zanęta
« Odpowiedź #2 dnia: 02.03.2018, 18:48 »
Też własnie myślałem o tym, że można to przecież doprawiać w dowolny sposób. Używać czyste lub jako bazę pod własną alchemię.

Offline Majki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 015
  • Reputacja: 93
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Młóto browarniane jako zanęta
« Odpowiedź #3 dnia: 02.03.2018, 19:15 »
ile takie młóto ma czasu przydatności prosto z browaru ? mam słodownie u siebie w mieście i mogę to mieć na tony ;D

Offline tramontana

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Przemków
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Młóto browarniane jako zanęta
« Odpowiedź #4 dnia: 02.03.2018, 20:37 »
Niestety, to towar szybko psujący się. Można zamrozić na własny użytek, lub wysuszyć. Znalazłem w internetach młóto browarniane granulowane, jako paszę dla bydła. Mamy pellet!!

Offline wujek_stunt

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 177
  • Reputacja: 5
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sokołów Podlaski
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Młóto browarniane jako zanęta
« Odpowiedź #5 dnia: 03.03.2018, 02:59 »
Głównie jest to łuska z ziarna, pozostałość bielma, znikome ilości białka i trochę cukru... może w niewielkiej ilości, trzeba spróbować. Bez chłodzenia na drugi dzień masz popsute.

Offline pawciolbn

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 36
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
    • Feeder Fishing Lublin
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Młóto browarniane jako zanęta
« Odpowiedź #6 dnia: 07.03.2018, 13:59 »
z racji tego, że trochę robię własnego piwka właśnie ze słodów i wykorzystywałem młóto jako dodatek do zanęt, powiem tyle, że nie zauważyłem wpływu na brania - myślę, że raczej dobry wypełniacz i bardziej na drobnicę. Generalnie ma znikome wartości, ale wysuszone (po odparowaniu w piekarniku) bardzo fajnie pracuje w toni. Używałem głównie na rzece i stojących PZW. Jeżeli ktoś chce wypełniacza, to może być. Warto jednak zwrócić uwagę na konkretne odmiany słodów, jak monachijski, wszelkiej maści czekoladowe, prażone (ciemne) - te warto wysuszyć i przemielić - na pewno nie odstraszy ryb, a może poprawić pracę i atrakcyjność zanęty.
Feeder Fishing Lublin - mój blog na FB
Feeder 'owy Lublin i Lubelszczyzna - Lubelska Grupa Feederowa na FB

Offline wujek_stunt

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 177
  • Reputacja: 5
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sokołów Podlaski
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Młóto browarniane jako zanęta
« Odpowiedź #7 dnia: 07.03.2018, 15:32 »
z racji tego, że trochę robię własnego piwka właśnie ze słodów i wykorzystywałem młóto jako dodatek do zanęt, powiem tyle, że nie zauważyłem wpływu na brania - myślę, że raczej dobry wypełniacz i bardziej na drobnicę. Generalnie ma znikome wartości, ale wysuszone (po odparowaniu w piekarniku) bardzo fajnie pracuje w toni. Używałem głównie na rzece i stojących PZW. Jeżeli ktoś chce wypełniacza, to może być. Warto jednak zwrócić uwagę na konkretne odmiany słodów, jak monachijski, wszelkiej maści czekoladowe, prażone (ciemne) - te warto wysuszyć i przemielić - na pewno nie odstraszy ryb, a może poprawić pracę i atrakcyjność zanęty.

Tak jak wspominałem, młóto to głownie łuska, wysuszona będzie bardzo pomału nabierać wody. Jako dodatek do zanęt na pewno będzie pracować w toni i jednocześnie pozwoli nam szybciej rozbić kule na dnie.

Offline tramontana

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Przemków
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Młóto browarniane jako zanęta
« Odpowiedź #8 dnia: 07.03.2018, 19:00 »
Sprawdziłem u żródła, masa sucha (łuski) 15 do 30% wagowo. Białko w suchej masie około 75%. Szczególnie zwrócono mi uwagę na młóto z produkcji piw pszenicznych, tam łuski nie wystepują. Słusznie Koledzy zauważają że może to być świetny wypełniacz, może np. jeszcze tak podprażyc lub zamelasować? Przeprowadzę w tym sezonie większe testy.

Offline wujek_stunt

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 177
  • Reputacja: 5
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sokołów Podlaski
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Młóto browarniane jako zanęta
« Odpowiedź #9 dnia: 07.03.2018, 19:47 »
Sprawdziłem u żródła, masa sucha (łuski) 15 do 30% wagowo. Białko w suchej masie około 75%. Szczególnie zwrócono mi uwagę na młóto z produkcji piw pszenicznych, tam łuski nie wystepują. Słusznie Koledzy zauważają że może to być świetny wypełniacz, może np. jeszcze tak podprażyc lub zamelasować? Przeprowadzę w tym sezonie większe testy.

Łuska występuje tylko w przypadku jęczmienia, ponieważ pszenica, ani żyto nie posiada łuski. Zwróć uwagę jaką objętość zajmuje 1kg wysuszonego młóta, namocz to, a zobaczysz jaką otrzymasz objętość. W tym przypadku w suchego młota nie nasypiesz dużo, ponieważ zajmie dużą część zanęty po namoczeniu. W tym przypadku w mokrej masie, białka będzie znikoma ilość, większość to woda.

Młóto z browarów rzemieślniczych będzie bardziej wartościowe. Ponieważ duże browary koncernowe z racji śrubowania objętości wyciągają do końca co się da ze słodu. Małe browary które stawiają na jakość, nie wysładzają tak mocno młóta i dużo więcej w tym młocie zostaje, głównie to cukrów.

Sam w tym roku chcę spróbować długo trwałego nęcenia z dużym dodatkiem młóta. Zobaczymy jakie będą efekty.

Offline tramontana

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Przemków
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Młóto browarniane jako zanęta
« Odpowiedź #10 dnia: 07.03.2018, 20:00 »
Tak dobrze się składa że moja córka jest szczęśliwym właścicielem browaru, sporawego ale rzemieślniczego. Więc jak kolwiek by to nie brzmiało młóto jest dobrej jakości. Jako ciekawostkę dodam że młóto odbierają od niej okoliczni hodowcy... pstrągów i jesiotrów!! Ponoć ryby "szaleją" za tą paszą. Z tąd też nasunoł mi się pomysł by wykorzystać to wędkarsko. Będę eksperymentował.

Offline wujek_stunt

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 177
  • Reputacja: 5
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sokołów Podlaski
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Młóto browarniane jako zanęta
« Odpowiedź #11 dnia: 07.03.2018, 20:04 »
Tak dobrze się składa że moja córka jest szczęśliwym właścicielem browaru, sporawego ale rzemieślniczego. Więc jak kolwiek by to nie brzmiało młóto jest dobrej jakości. Jako ciekawostkę dodam że młóto odbierają od niej okoliczni hodowcy... pstrągów i jesiotrów!! Ponoć ryby "szaleją" za tą paszą. Z tąd też nasunoł mi się pomysł by wykorzystać to wędkarsko. Będę eksperymentował.

Tak z ciekawości możesz powiedzieć jaki to browar?

Offline tramontana

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 21
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Przemków
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Młóto browarniane jako zanęta
« Odpowiedź #12 dnia: 07.03.2018, 20:07 »
Nie chcę robić krypto reklamy. Hmm... powiem tylko że to Bory Tucholskie. Wójek google resztę powie. Przepraszm!!

Offline Majki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 015
  • Reputacja: 93
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Młóto browarniane jako zanęta
« Odpowiedź #13 dnia: 07.03.2018, 20:09 »
Piwo z Borów ? Piłem Porter bardzo dobre :thumbup: :beer:

Offline Malon

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 86
  • Reputacja: 7
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Młóto browarniane jako zanęta
« Odpowiedź #14 dnia: 07.03.2018, 20:16 »
A jak myślicie młóto po zacieraniu piwa domowego również się nada? Swego czasu dosyć często ze szwagrem warzyliśmy piwo, a nigdy nie myślałem o tym, aby wykorzystać to wędkarsko i zawsze młóto szło w kubeł :facepalm:
Michał