Autor Wątek: SiGmetr - obliczenia a dane producenta  (Przeczytany 28068 razy)

Offline mrucin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 513
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: SiGmetr - obliczenia a dane producenta
« Odpowiedź #15 dnia: 13.03.2017, 21:29 »
Zbigniew!
Twoje obliczenia nawoju teoretycznie są nie do końca prawidłowe, ale praktycznie są poprawne ;-)
Pominąłeś fakt, że szpula wykonuje ruch "góra - dół" podczas kręcenia korbką. Do wyliczenia potrzeba wtedy Pitagorasa, ale dla większości kołowrotków jest to około 2cm w pionie, co przekłada się na kilka milimetrów nawoju. Tak tylko w kwestii formalnej.

Co do nawoju to różnie bywa z danymi producenta. Mam 3 kołowrotki:
Cormoran Corcast Hyper jet - nawój producenta 83 cm - średnica max 5,6cm , przełożenie 5,1 - wyliczony 89,67 cm
DAM Quick Camaro 650FS - nawój producenta 100cm - średnica max 5,7cm, przełożenie 5,5 - wyliczony 98,4cm
Browning Black magic Feeder 650  -nawój producenta 105cm - - średnica max 5,7cm, przełożenie 5,5 - wyliczony 98,4cm!

Ciekawe skąd ten nawój u Browninga!
Natomiast zgodzę, że liczba obrotów korbką wyliczona w programie Mateo jest błędna, bo nie uwzględnia zmieniającego się nawoju.

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: SiGmetr - obliczenia a dane producenta
« Odpowiedź #16 dnia: 14.03.2017, 00:35 »
Macie rację co do obliczania ilości obrotów korbką.
To nigdy nie będzie idealny wynik.
Nie wiemy bowiem, czy producent podaje nawój przy wypełnionej czy przy przy pustej szpuli. A może jakiś uśredniony?
Należy też zwrócić uwagę, że producenci podają jedną wartość nawoju - dla kołowrotka, a przecież kołowrotek może obsługiwać różne szpule.
Jest to więc mocno orientacyjna liczba obrotów korbką. W praktyce jest całkiem wystarczająca. Najczęściej okazuje się, że można parę obrotów dodać. Nawijałem w ten sposób żyłki w minionym sezonie. Trzeba jednak przyznać, że używam raczej płytkich szpul.
Jeśli mielibyśmy pewność, że nawój podawany jest zawsze dla pełnej szpuli, to wtedy należałoby też znać średnicę dna szpuli. I tę wartość należałoby podawać w okienku programu. Przełożenie nie byłoby konieczne, bo jest ono wartością stałą (podobnie jak 2Pi).
Wystarczyłby więc stosunek, np. 5,7/3,6 cm.
Potem należałoby opracować wzór na zmieniającą się podczas nawijania wartość nawoju w zależności od zapełnienia szpuli i zmiany średnicy szpuli.

Sama długość nawijanej żyłki też nie jest dokładna. nie jesteśmy w stanie przewidzieć tego, w jaki sposób kołowrotek układa żyłkę, jakie tworzą się między zwojami przestrzenie, z jaką siłą żyłka jest napinana przy nawijaniu, jaka jest rozciągliwość i twardość żyłki.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Łuki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 993
  • Reputacja: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • SiG
Odp: SiGmetr - obliczenia a dane producenta
« Odpowiedź #17 dnia: 08.07.2020, 19:45 »
Tak, dla informacji :)

Korzystam z programu napisanego przez Mateo. Doszedłem już do wprawy. Na mniejszych szpulach i średnicy żyłki dokręcam 12-14 obrotów wg. danych pokazanych z wyliczenia. Na dużych szpulach dokręcam 8-10 obrotów(grubsza żyłka). Zawsze wychodzi idealnie.
Wiem to, ponieważ na dużych szpulach z żyłką są naklejki 250 m, 500 m, 750 m i 1000 m. Jak nawijałem do feederów z podkładem(podkład też był policzony) 250 m, to zawsze naklejka była pod samym rantem szpuli i to samo z odległościami 500 m i 1000 m.
Nawijałem żyłki 0,12, 0,14, 0,16, 0,18, 0,21, 0,23, 0,26, 0,28, i 0,30
Wyszło mi na to, że im cieńsza żyłka, tym więcej obrotów musiałem dodać, tak jak napisałem powyżej. Przy żyłce 0,12 dokręcałem 17 obrotów lecz już tak cienkich żyłek nie używam.
Wszystko też zależy od żyłki, czy jest mocno przegrubiona. Należy to ocenić samemu lub przy pomocy mikromierza(nie posiadam).
Można sobie wyliczyć nawet 130 m tylko dodać należy kilka obrotów.

Korzystałem z dwóch wolnych szpul. W przypadku, gdy nawijałem żyłkę z klasycznej szpuli (150 m) pod spławik i źle mi wychodziło pod rant szpuli, to przewijałem na wolną szpulę, dokładałem podkład(liczenie obrotów itd.)i ponownie nawijałem docelowe 150 m pod rant.
Trochę tego przewijania było, ale wiem gdzie leżał problem. Teraz mi się to sprawdza.

Były również opinie, oceny, że program źle wylicza.

Wynika to z tego, że producenci podają ile cm żyłki wchodzi na jeden obrót korbką. Czasem (przeważnie) jest to tylko średnia, ponieważ dopiero od 1/3 lub połowy nawiniętej szpuli, nawija tak jak podali w specyfikacji. Mierzyłem, sprawdzałem, dociekałem i dla tego należy dodać kilka obrotów np. podkładu.

Każdy nawija żyłkę jak lubi i jak mu wygodnie.

 Moim celem, było sprawdzenie, dlaczego program przekłamuje wynik i dojść do momentu, w którym, bez problemu, policzę ilość nawijanej żyłki z podkładem.
...to królestwo...

Pozdrawiam.

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: SiGmetr - obliczenia a dane producenta
« Odpowiedź #18 dnia: 08.07.2020, 21:05 »
Dzięki, Łuki, za podzielenie się doświadczeniami :-)
Ja też zawsze używam programu. Czasem parę metrów dowinę, żeby wyszło idealnie, a czasem zostawiam. Ja jednak używam kołowrotków z płytkimi szpulami/reduktorami, więc w takim przypadku wyliczenia są dokładniejsze.

Żeby obliczenia były jeszcze bardziej dokładne, to musiałbym zmienić wzór, zaś użytkownik musiałby podać w programie pomierzoną średnicę szpuli w dwóch miejscach oraz podać przełożenie kołowrotka. Jakiś czas temu dyskutowaliśmy na ten temat z Marianem (koko).
Może taką wersję kiedyś przygotuję :-)
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Łuki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 993
  • Reputacja: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • SiG
Odp: SiGmetr - obliczenia a dane producenta
« Odpowiedź #19 dnia: 08.07.2020, 21:17 »
Mateusz, powiem Ci, że w Shimano 14000 z reduktorem na żyłce 0,286 musiałem dowinąć chyba 9 obrotów. To wszystko jest tak bardzo zależne od żyłki, kołowrotka, danych producenta, że trzeba samemu sprawdzić, jaki, na prawdę, wynik daje jeden obrót korbką. Oczywiście, był przekłamany nawet na pełnej szpuli :) Właśnie, to przełożenie nie zawsze będzie trafione bo szpulę zmierzyć to banał.
...to królestwo...

Pozdrawiam.

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 325
  • Reputacja: 598
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: SiGmetr - obliczenia a dane producenta
« Odpowiedź #20 dnia: 08.07.2020, 21:17 »
Chętnie korzystam z SIGmetra do przeliczania pojemności różnych grubości żyłek na kołowrotku. Właściwie tylko przy zakupie kołowrotka, do wyliczenia, czy pomieści tyle żyłki, na którą chcę łowić, co potrzeba. Wcześniej korzystałem ze wzoru, który wymagał wykonania kilku operacji na kalkulatorze a wynik wychodził ten sam. Chyba w SIGmetr użyto tego samego algorytmu.
Wyniki traktuję orientacyjnie, bo jest dużo zmiennych np. Rzetelność podania pojemności szpuli przez producenta - chociaż tutaj, w mojej ocenie, rzetelność jest dość duża. Średnica linki podana przez producenta/dostawcę tu już często kosmos, zwłaszcza dla plecionek, których grubość trudno zweryfikować nawet po jej zakupie, chyba tylko nawijając je na kołowrotek.
Ilość obrotów korbką do zapełnienia szpuli, przy powyższych też niepewna i orientacyjna. Nie używam, wolę pomiar na kijkach dystansowych.

EDIT: Ilość obrotów korbką może być miarodajna tylko, jeśli nie dajemy podkładu ani reduktora.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline Łuki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 993
  • Reputacja: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • SiG
Odp: SiGmetr - obliczenia a dane producenta
« Odpowiedź #21 dnia: 08.07.2020, 21:26 »
EDIT: Ilość obrotów korbką może być miarodajna tylko, jeśli nie dajemy podkładu ani reduktora.

Bez podkładu, zawsze mi brakowało żyłki. Chociaż producent podawał swoje dane i się do nich dostosowałem.
...to królestwo...

Pozdrawiam.