Nie wiem jak w przypadku woblerów, ale używam ich do wykonywania nimf i streamerów. Różnica jest taka, że wolfram jest cięższy od ołowiu przy zachowaniu tych samych gabarytów, jest również o wiele twardszy i trwalszy, a przy okazji podobno nie zatruwa wody w tak dużym stopniu jak ołów. No i jest produkowany w różnych kolorach. Ma jeden minus, jest sporo droższy.