Właśnie nie bardzo klepnięty, podobno Lewy nie chce nigdzie indziej niż do Realu i na siłę z Monachium nie odejdzie. I dzisiejsze spotkanie było by swojego managera trochę wyhamować. Ale jeśli już, to bym go w City widział, tam z Pepe by nie miał źle. Chelsea to napewno odpada, nie pójdzie by przyszły sezon w Lidze Europejskiej grać. A PSG to nawet nie będę komentował...