Witam serdecznie. Chciałbym zapytać bardziej doświadczonych wędkarzy czy zestaw kij: Konger Carbomaxx 3,30 m 90 g oraz kołowrotek: Mikado Extend 6007 nadaje się do łowienia tym sposobem. Nie mam za dużych funduszy, może któryś z was coś doradzi? Pozdrawiam.
Kolego zakładam, że jesteś tak jak ja początkującym wędkarzem. Nie tak dawno sam stałem przed problemem zakupu pierwszej wędki i kołowrotka do metody. Wertowałem w internecie różne informacje na temat sprzętu i zauważyłem, że przez różne osoby polecane są wędki o różnej charakterystyce. Bierze się to stąd, że każdy z nas oczekuje od sprzętu czegoś innego. Doświadczeni wędkarze zwracają uwagę na takie detale, których początkujący wędkarz nie zauważy i nie będzie podczas wędkowania z ich powodu odczuwał żadnego dyskomfortu. Pytałeś o to, czy lepszą wędką jest ta w dwuskładzie czy może trzy częściowa. Niewątpliwie kije dwuskładowe mają ładniejszą pracę ale jest to okupione utrudnionym transportem. W moim przypadku wędzisko trzy częściowe mieści się w bagażniku mego samochodu, a żeby spakować dwuskładowe musiał bym złożyć tylną kanapę. Kwestia na czym nam bardziej zależy. Do czego zmierzam.
W momencie jak kupisz pierwszą wędkę z kołowrotkiem i zaczniesz łowić to dopiero w tedy będziesz mógł ocenić czego potrzebujesz, co ci przeszkadza a co się sprawdza. Nie ma idealnego rozwiązania, które zaspokoi potrzeby każdego i w każdych warunkach. Poczytaj tu trochę na forum i zobaczysz, że dobór sprzętu pod siebie to "niekończąca się opowieść". Zawsze jest coś co można poprawić i łowiska lub ryby, pod które przydał by się inny sprzęt. Sam szukałem sprzętu do 200 zł, a kupiłem za 350 zł. Jak na razie jestem z niego zadowolony, bo pozwala mi robić to co pokochałem, czyli łowić. Na razie samo łowienie ryb daje mi taką radość, że nie bardzo zwracam uwagę na to jak pracuje sprzęt, bo nic mi w nim nie przeszkadza pomimo, że jest to sprzęt mocno budżetowy. Kupiłem produkty, na temat których nie było zbyt wielu informacji, bo były od niedawna na rynku, ale zaryzykowałem bo po prostu mi się podobały. Podejrzewam, że w momencie jak miał bym okazję połowić wędką z górnej półki , to w tedy szybciej zauważył bym braki w swojej. Przed zakupem odwiedziłem kilka sklepów i doszedłem do wniosku, że tak naprawdę na sucho nie jestem w stanie ocenić wartości danego kija bo brak mi doświadczenia. Myślę, że za 350 zł znajdziesz coś, co zaspokoi potrzeby początkującego wędkarza. Wiadomo, jak dołożysz coś to pojawią się inne opcje, jak dołożysz więcej to jeszcze inne i tak można bez końca. Jeśli dopiero zaczynasz i masz ograniczony budżet, to kup wędkę na jaką cię stać w tej chwili i zacznij łowić, reszta ewentualnych funduszy przyda się na pozostałe akcesoria. Pamiętaj kupujesz pierwszą wędkę nie ostatnią
Może moje podejście nie jest zbyt popularne, ale chciałem się nim podzielić. Wiadomo opinia jak dupa i każdy ma swoją
Życzę zadowolenia z dokonanego wyboru i wielu pięknych ryb.