Jutro niedziela. Pewnie niektórzy z was zamiast na ryby muszą jechać z żoną do "mamusi" na obiad. Niezależnie od tego, czy lubicie swoje teściowe czy też nie, postaram się, żebyście się uśmiechali do swoich teściowych przy obiedzie:
Niedzielny obiad u teściów. Nagle teściowa pobrudziła sobie bluzkę sosem i mówi: Och nie!!! Wyglądam jak świnia! Zięć na to: Noo... i na dodatek jeszcze się mamusia sosem upieprzyła.
Zatem na jutro życzę tym szczęśliwcom smacznego.