Witam,
to mój pierwszy post na forum. Postanowiłem opisać własny sposób na wykonanie klipsa do kołowrotka z możliwością automatycznego uwolnienia żyłki. Do wykonania tegoż klipsa zostałem zainspirowany kołowrotkiem MAP ACS , przedmiotowym tematem forum oraz utratą dużego karpia w zeszłym roku (nerwowe szukanie klipsa na szpuli podczas odjazdu miśka
). Postanowiłem dokonać przeróbki na moich obecnych młynkach Robinson FreeRunner 306. Moje kołowrotki są wyposażone w w dwie szpule, jedna alum oraz druga grafit. Na razie dokonałem przeróbek na szpulach grafitowych. Jeżeli modyfikacja zda egzamin po pewnej ilości wypadów, to rozwiązanie zastosuje także w szpulach aluminiowych. Jak na razie zaliczyłem jeden wypad i mogę powiedzieć, że jest całkiem spoko. Wykonanie klipsa polegało na nacięciu trytytki i wklejeniu w szpule kołowrotka zgodnie z załączonym zdjęciami.
Do wykonania klipsa potrzebowałem:
1. Trytytka L=10cm jak na foto
2. Klej dwuskładnikowy do plastiku jak na foto