Witam.
Czy wczesną wiosną (marzec-kwiecień) powinno się stosować standardowy mix do metody? Czy może jakiś specjalny, inny? Czy wystarczy tylko stosować nie wielkie podajniki?
Pozdrawiam
Musisz sam się wstrzelić. Wiosna to taka pora roku, że dzień już jest odpowiednio długi, i nawet po zejściu lodów w kilka dni temperatura rośnie tak szybko, że ryba ma spory apetyt. Najlepiej jest mieć normalny miks i po prostu rzadziej zarzucać, sprawdzając czy ryby trzeba szukać, czy też sama podejdzie. Podajnik large z Prestona jest na tyle nieduży, że nie powinien płoszyć. Najlepiej łowić dwoma kijami i używać innych strategii na każdej linii, szybciej można się czegoś dowiedzieć. Według mnie nie trzeba odchudzać miksu, warto na pewno mieć jako alternatywę przynętową białe robaki - trzy lub pięć martwych robią często grę, właśnie wczesną wiosną.
Należy też dostosować się do wody - jeżeli jest czysta, wtedy warto być ostrożniejszym, ryby będą polegać mocno na wzroku (nie trzeba wtedy wcale dużo nęcić wcześniej). Przynęty dobrze jak są krzykliwe. Jeżeli zaś jest mętna, ryba powinna bardziej polegać na węchu, wtedy lepiej wprowadzić kilka podajników w jedno miejsce.