Ja wczoraj pojechałem nad Bug zobaczyć. Ale jeszcze murem stoi lodem. Trochę woda poszła w górę i miejscami stoi na lodzie, ale nawet kra nie płynie, w szoku byłem, miałem z wędkami jechać ale robactwa w sklepie nie dostałem i dobrze że z długimi kijami nie pojechałem, bo droga koszmarna nawet na motor. Zdjęcia dla niedowiarków, którzy twierdzą że duża nizinna rzeka nie zamarza.