Autor Wątek: Kołowrotki - 13 Grzechów Głownych By Józef Leśniak  (Przeczytany 3054 razy)

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Przedstawiam wam artykuł jednej z najbardziej znanych "złotych rączek" reanimacji poserwisowych, zapraszam do lektury.

Oto garść informacji na temat eksploatacji kołowrotków i zasad bezpiecznego ich użytkowania.Wynika to z mojej praktyki - gdyż bardzo często spotykam się
z przypadłościami jakie opisałem poniżej.Mam nadzieję że przyczyni się to do mniejszej awaryjności,a tym samym lepszego samopoczucia użytkowników.
Na wstępie chciałbym wyjaśnić do czego służą kołowrotki. Stare wygi wiedzą, młodsi może nie.
Kołowrotki z racji ich przeznaczenia zaprojektowane są w zasadzie do oddawania i nawijania linki i to jest ich główne zadanie.
Układ hamulcowy służy do walki z rybą,a hol odbywać powinien się za pomocą wędziska przez tzw."pompowanie".
Wytrzymałość na nawijanie setek kilometrów linki to już tylko cechy konstrukcyjne podyktowane zazwyczaj odpowiednią ceną.
 
1. Transportowanie kołowrotka z włączoną blokadą obrotów wstecznych,co podczas upadku lub przygniecenia w niektórych typach może zakończyć się
   uszkodzeniem mechanizmu włączania i rozłączania blokady ( np.Twin Power 2500F,Twin Power 2500MGS,Stella 2500"98" ).
 
2. Uwalnianie z zaczepu na wyprostowanym wędzisku przy pomocy kołowrotka ( awarie kabłąka i nie tylko ).
 
3. Holowanie ciężaru lub zdobyczy kołowrotkiem ( możliwość uszkodzenia przekładni,a w szczególności mechanizmu posuwu szpuli ).
 
4. Brak dbałości  o stan techniczny rolki prowadzącej linkę.
 
5. Brak "OCW" (obsługa codzienna wędkarska ) po zakończonym połowie - oczyszczenie z kurzu,pyłu i brudu.
 
6. Pozostawienie kołowrotka na długi okres z dokręconą nakrętką hamulca ( osłabiona sprężyna i posklejane przekładki cierne hamulca ).
 
7. Brak natychmiastowego serwisu po kąpieli kołowrotka.
 
8. Nadmierna aplikacja oliwki przez tzw,"Maintenance Port" - najlepiej tam nie wlewać nic.Lepszym rozwiązaniem jest sesja serwisowa.
 
9. Zbyt mocne dokręcanie korbki we wszystkich konstrukcjach kołowrotków.
 
10. Przy serwisowaniu nagminne zbyt mocne dokręcanie śrub i nakrętek co doprowadza do zerwania gwintów i wypaczania płaszczyzn styku oraz oberwania
     niektórych elementów ozdobnych,"dupki" itp.,co w przypadku np.kołowrotka Daiwa Airity może doprowadzić do poważnej awarii.
 
11. Zaniedbanie reżimu serwisowego.
 
12. Błędy w tuningowaniu (dokładanie łożysk itp.)
 
13. Stosowanie przy serwisowaniu nieodpowiednich środków konserwujących i smarnych.
 
 
Pozdrawiam
Józef Leśniak

Źródło
http://jerkbait.pl/topic/27928-kołowrotki-13-grzechów-głównych/
Autor
Józef Leśniak

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kołowrotki - 13 Grzechów Głownych By Józef Leśniak
« Odpowiedź #1 dnia: 15.02.2016, 16:48 »
Ech ten Pan Józef "czarny Shimano" :P

AD.6

To bardzo częsty błąd. Niemal nagminny. Powoduje taki efekt,że mimo dobrej regulacji,przy zacięciu dużej ryby hamulec nie zwalnia szpuli.
Co ciekawe w wielu instrukcjach obsługi kołowrotka jest informacja by przechowywać go ze zwolnionym hamulcem.

AD. 8

Tu mam żal do Shimano,bo w obudowach port serwisowy i w kartoniku z kołowrotkiem ta badziewna oliwka.. :-\
Zgroza to wlewać! A większość nabywców w ten sposób kojarzy te 2 fakty...
Czesiek

Offline maciek_krk

  • ⚡⚡⚡⚡⚡
  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 434
  • Reputacja: 519
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: TG/KRK
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kołowrotki - 13 Grzechów Głownych By Józef Leśniak
« Odpowiedź #2 dnia: 15.02.2016, 16:53 »
Dzięki kop3k! :thumbup:

Punkt pierwszy wydaje się logiczny, a nigdy na to nie zwracałem uwagi :-X
Pozdrawiam,
Maciek

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Kołowrotki - 13 Grzechów Głownych By Józef Leśniak
« Odpowiedź #3 dnia: 15.02.2016, 18:55 »
Ja się przyznaje do popełnienia drugiego grzechu i to bardzo często. Sam nie wiedziałem, że takie mogą być skutki :'(

grzesiek76

  • Gość
Odp: Kołowrotki - 13 Grzechów Głownych By Józef Leśniak
« Odpowiedź #4 dnia: 15.02.2016, 19:49 »
Przedstawiam wam artykuł jednej z najbardziej znanych "złotych rączek" reanimacji poserwisowych, zapraszam do lektury.

Oto garść informacji na temat eksploatacji kołowrotków i zasad bezpiecznego ich użytkowania.Wynika to z mojej praktyki - gdyż bardzo często spotykam się
z przypadłościami jakie opisałem poniżej.Mam nadzieję że przyczyni się to do mniejszej awaryjności,a tym samym lepszego samopoczucia użytkowników.
Na wstępie chciałbym wyjaśnić do czego służą kołowrotki. Stare wygi wiedzą, młodsi może nie.
Kołowrotki z racji ich przeznaczenia zaprojektowane są w zasadzie do oddawania i nawijania linki i to jest ich główne zadanie.
Układ hamulcowy służy do walki z rybą,a hol odbywać powinien się za pomocą wędziska przez tzw."pompowanie".
Wytrzymałość na nawijanie setek kilometrów linki to już tylko cechy konstrukcyjne podyktowane zazwyczaj odpowiednią ceną.
 
1. Transportowanie kołowrotka z włączoną blokadą obrotów wstecznych,co podczas upadku lub przygniecenia w niektórych typach może zakończyć się
   uszkodzeniem mechanizmu włączania i rozłączania blokady ( np.Twin Power 2500F,Twin Power 2500MGS,Stella 2500"98" ).
 
2. Uwalnianie z zaczepu na wyprostowanym wędzisku przy pomocy kołowrotka ( awarie kabłąka i nie tylko ).
 
3. Holowanie ciężaru lub zdobyczy kołowrotkiem ( możliwość uszkodzenia przekładni,a w szczególności mechanizmu posuwu szpuli ).
 
4. Brak dbałości  o stan techniczny rolki prowadzącej linkę.
 
5. Brak "OCW" (obsługa codzienna wędkarska ) po zakończonym połowie - oczyszczenie z kurzu,pyłu i brudu.
 
6. Pozostawienie kołowrotka na długi okres z dokręconą nakrętką hamulca ( osłabiona sprężyna i posklejane przekładki cierne hamulca ).
 
7. Brak natychmiastowego serwisu po kąpieli kołowrotka.
 
8. Nadmierna aplikacja oliwki przez tzw,"Maintenance Port" - najlepiej tam nie wlewać nic.Lepszym rozwiązaniem jest sesja serwisowa.
 
9. Zbyt mocne dokręcanie korbki we wszystkich konstrukcjach kołowrotków.
 
10. Przy serwisowaniu nagminne zbyt mocne dokręcanie śrub i nakrętek co doprowadza do zerwania gwintów i wypaczania płaszczyzn styku oraz oberwania
     niektórych elementów ozdobnych,"dupki" itp.,co w przypadku np.kołowrotka Daiwa Airity może doprowadzić do poważnej awarii.
 
11. Zaniedbanie reżimu serwisowego.
 
12. Błędy w tuningowaniu (dokładanie łożysk itp.)
 
13. Stosowanie przy serwisowaniu nieodpowiednich środków konserwujących i smarnych.
 
 
Pozdrawiam
Józef Leśniak

Źródło
http://jerkbait.pl/topic/27928-kołowrotki-13-grzechów-głównych/
Autor
Józef Leśniak

Świetna robota. :thumbup: :beer:
Jednak pozwolę sobie skomentować podpunkty:

1. Całe życie tak właśnie transportuję swoje (zazwyczaj stare) kołowrotki i jeszcze nigdy nic złego się nie stało.
2. W zasadzie się zgadzam. Zwłaszcza przy stosowaniu plecionek.
3. Zgadzam się. Holowanie (zwłaszcza większej) ryby kołowrotkiem to nieporozumienie. Kołowrotek najpewniej wytrzyma. Ale żyłka tak dostanie w kość, że może strzelić, a najpewniej bardzo się poskręca.
4. Niby tak. Ale gdyby zrobili ją z porządnych materiałów, to i tak powinna wytrzymać lekko 10 lat. Nie mówię o wędkarstwie morskim. Chociaż dawne amerykańskie Penny spokojnie dałyby radę.
5. Hmm... Dużym problemem na pewno jest piasek
6. Zdecydowanie się zgadzam. Tutaj jestem bardzo wyczulony. Wkurzają mnie nawet nowe kołowrotki w sklepie z dokręconym hamulcem.
7. Zależy od konstrukcji...
8. Fakt, że oliwka smaruje, ale też przy okazji mocno myje mechanizm...To nie musi być dobre.
9. Z czego budowane są te współczesne kołowrotki????
10. Ok.
11. Osobiście staram się serwisować swoje młynki co sezon. Choć różnie z tym bywa. Choćby swoje potężne Solterry mam już 4 sezon i do nich nie zaglądałem. Nie ma potrzeby. Słonej wody nie wiedziały. Chodzą jak marzenie. Była to seria na Nową Zelandię i Australię :) Pewnie dlatego.
12. No tak...Teoretycznie można coś zepsuć w czasie tuningu.
13. Zgadzam się. Zły smar, może wyraźnie pogorszyć pracę kołowrotka.

Wszystko jest to w lekkim wydźwięku dla charakterystyki współczesnych wyrobów...
Założę się jest nadal całe mnóstwo starych 30letnich Quicków 330N, pracujących do dziś na jeszcze fabrycznym smarze...

No i tak to jest. Podobnie jest z autami. Są szybsze, mają ABS, ESP, super wymyślne zawieszenia i tony innych fajnych bajerów...Ale nie ma róży bez kolców :)
I nie bez powodu, do dziś choćby w Ameryce południowej tak bardzo ceni się stare Toyoty Land Cruiser...Chyba nawet bardziej od "niezniszczalnego" współczesnego Hiluxa :)

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Kołowrotki - 13 Grzechów Głownych By Józef Leśniak
« Odpowiedź #5 dnia: 15.02.2016, 20:43 »
Najczęściej się u Pana Leśniaka naprawia się produkty made in Japan i USA. Produkty drogie i z bagażem wieku.
Wiadomo przy dłuższej eksploatacji jest większa szansa na uszkodzenie :)

Jak i wędkarze różnie dbają o sprzęt, będzie taki co czyści sprzęt po powrocie inny zrobi serwis raz do roku a inny wyślę na serwis gdy już nie chodzi :P

Widziałem już różne usterki od urwanej stopki po wyrwany rotor :)