Autor Wątek: Tysiące śniętych ryb w Sole! Pożar w Żywcu to także tragedia ekologiczna  (Przeczytany 1209 razy)

Offline Majki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 011
  • Reputacja: 93
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
http://zywiec.naszemiasto.pl/artykul/pozar-w-zywcu-to-takze-tragedia-ekologiczna-tysiace,4621419,artgal,t,id,tm.html

:( Kolejne ryby poszły, masakra
Cytuj
Padły ryby, którymi zarybialiśmy Sołę w ubiegłym tygodniu, ryby będące na tarliskach. To katastrofa ekologiczna - stwierdził Wojciech Duraj.

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 050
  • Reputacja: 889
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Może nie tysiące ... rzeka nie jest cała biała...

Faktem jest że to co w niej pływało to już nie pływa , a że tego niewiele było ( w stosunku to ubiegłych lat ) to inna sprawa...

Krótko mówiąc to co zostało - już w niej nie pływa... jestem ciekaw czy jezioro też szlag trafi...
Maciek

Offline Majki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 011
  • Reputacja: 93
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Jeszcze kilka dni temu chłopaki z tamtych rejonów pilnowali nocami tarlisk z kamerami itp. Ryby poszły, cała ikra poszła ( wylew był w miejscu tarliska boleni, kleni świnek itp)

Cytuj
Najważniejsze, to chcieć. Gdy człowiek chce, gdy mu na tym zależy, przeszkody nie istnieją. Jest tylko czas i cierpliwość... Jeśli nie da rady czegoś wartościowego zrobić samemu, trzeba znaleźć grupę podobnych zapaleńców i zrobić to wspólnie.

 

Tych parę słów wstępu napisałem do wiecznych malkontentów, narzekających na zastaną rzeczywistość. Można na narzekaniu poprzestać, można też wziąć się do roboty i zrobić coś konstruktywnego. Nie zawsze muszą być to spektakularne działania, czasem wystarczy wziąć torbę i posprzątać ulubiony fragment brzegu, albo pójść na doroczne zebranie... Ilu ludzi, tyle pomysłów :)

W okręgu Bielsko-Biała, jak wszędzie, jest Społeczna Straż Wędkarska. Boryka się ona z tymi samymi problemami, co inne podobne jednostki w całym kraju. Ma jednak prężnego komendanta i mocne wsparcie całego zarządu okręgu. W ubiegłym roku kłusownicy uciekli w gęste chaszcze, tak gęste, że nawet pies tropiący nie pomógł. Następnym więc razem wykorzystano drona do obserwacji, czy są i kłusują. A później nie goniono ich po łozinach, tylko czekano, aż przyjdą do samochodu. Do czwartej rano... Zaskoczenie pełne, wezwana policja, mandaty i skierowanie spraw do sądu. Można? Można...

Nie zawsze są sukcesy. Całonocne pilnowanie postawionej sieci nie pozwoliło wykryć osoby (osób ), które tą sieć postawiły. Jednak co się odwlecze..

 

Przepiękny widok tarła na rzece Sole, dostępny zarówno dla widzów oglądających to z mostu drogowego w Żywcu, jak i z brzegu rzeki. Teraz odbywa się tarło Jazi, za kilka dni rozpocznie się godowy taniec Boleni. Większość przychodzi oglądać ten zjawiskowy spektakl, są jednak i tacy, którzy przychodzą z wędką. Niestety, powszechne jest tłumaczenie - "ja tylko łowię, przecież puszczam wszystkie, o co chodzi"... No-kill nie jest wymówką dla nieetycznego postępowania! Mam nieodparte wrażenie, że coraz większej ilości ludzi wypuszczanie ryb zastępuje wszystkie inne przepisy. Ba, zastępuje zdrowy rozsądek... Takie tarliska trzeba pilnować dzień i noc. Pozwolić rybom naturalnie się rozmnażać, a zarybiać tylko jako dodatkowe do naturalnego tarła uzupełnienie łowiska. I to tarlisko jest pilnowane. Zapaleńcy trzymają straż całą dobę, za co niniejszym składam im wielki pokłon i wyrazy szacunku. Dziękuję, Koledzy!






Cytuj
Rozmawiałem z Wojtkiem Durajem, prezesem naszego okręgu. Jest w drodze z nad wody. Wieści są bardzo przygnębiające. Cały czas ekipa zbiera martwe ryby, jest tego już 500-600 kg, wraz zalegającymi na dnie, szacowane martwe ryby to jakieś dwie tony. Głównie świnka, płoć, kleń, spora ilość pstrągów i lipieni. Całe tarło, ikra, która już została złożona do rzeki - wszystko jest martwe. Jak daleko w jeziorze będą widoczne skutki zatrucia? Trudno powiedzieć, małą mam wiedzę ichtiologiczną i nie jestem tu autorytetem, jednak trudno być optymistą. Z tego, co czytałem, czystość wody dla zapłodnionej ikry jest sprawą kluczową. Trwa tarło okonia, zaraz lub może nawet już trwa (woda jest ogrzana) tarło sandacza. Czy coś na tarliskach przeżyje?

Ręce opadają...


Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Ręce to dopiero opadną ;) Ewentualny proces będzie trwał latami i w tym wypadku Okręg PZW nie ma jakiejś super mocnej karty przetargowej :( Mamy chociażby stan wyższej konieczności, trudności z ustaleniem wysokości szkody, a nawet z odpowiedzialnością konkretnego podmiotu. Wszystko to trzeba będzie ustalić w ewentualnym procesie, który będzie się ciągnął latami. No chyba, że PZW zawrze pozasądową ugodę, ale w tym kraju raczej organy i podmioty państwowe stoją na stanowisku, że lepsze są procesy, niż ugody.