Tak. A teraz weź wyjmij te swoje kulki z szuflady
, przywiąż do nich sznurek (taki, którego kilkanaście metrów będzie na jakiejś szpuli) i rzuć jak najdalej.
Kulka przy pętelce wcale nie poleci z przodu, wszystko ustawi się pod kątem/bokiem. W zależności od oporu stawianego przez ciągnięty przez całość sznurek.
Edit: umknęło mi, że napisałeś o przyczepieniu żyłki do pętelki.
To się nie zgadzam, że poleci przodem. Całość ustawi się pod kątem (choć cięższa oczywiście będzie z przodu). Gdybyś przyczepił pętelkę do lżejszej kulki, byłoby wszystko jak trzeba i całość poleciałaby równiutko i bez zbędnych zakłóceń w okno sąsiada.