Ja tego roku na rybach byłem 10 może 12 razy ale i tak uważam to za ogromny sukces przy moim zawodzie (kierowca)

Ostatnimi latami jak udało mi się wyskoczyć 3 - 4 razy to też się cieszylem. Tego roku "zaszalałem" i wilka ciągnie do lasu

W przyszłym sezonie też mam nadzieję połowie coś wiecej
