W trakcie roboty udało mi się ukradkiem trochę obejrzeć. Resztę obczaję potem.
Ale nie trafia do mnie argument, że nawet jeśli drapieżnik jest w wodzie, to nadal trzeba pomagać ekosystemowi
Zależy do jakiego stanu doprowadzono wcześniej jezioro i jaki efekt chce się uzyskać. Pan Barton wspominał, że !jeszcze! pozwala odławiać leszcze, ponieważ jest go tam za dużo.
Na stronie jest regulamin połowów i nie wyobrażam sobie ustawienia limitu na poziomie 10-15 sztuk dziennie jeśli nie stanowił by on dużego problemu.
Poza tym wymiary ochronne są następujące:
Obowiązują następujące wymiary ochronne ryb:
1) Amur do 45 cm oraz od 80 cm,
2) Karp do 40 cm oraz od 80 cm,
3) Leszcz do 25 cm,
4) Lin do 30 cm oraz od 50 cm,
5) Okoń do 18 cm oraz od 40 cm,
6) Płoć do 15 cm,
7) Sandacz do 50 cm oraz od 70 cm,
Sum do 70 cm,
9) Szczupak do 55 cm oraz od 80 cm,
10) Węgorz do 55 cm.
4. Ustala się następujące okresy ochronne ryb:
1) Szczupak od 1 stycznia do 30 kwietnia
(przy braku pokrywy lodowej od 1 marca – do 30 kwietnia),
2) Sandacz od 1 marca do 31 maja,
3) Węgorz od 15 czerwca do 15 lipca.
Czyli to o co tyle lat walczyliśmy w PZW i dopiero niedawno gdzieniegdzie zostało to wprowadzone.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka