Autor Wątek: Methoda - feeder zarzucanie zestawu  (Przeczytany 20593 razy)

Offline Petrosbike

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 164
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łęczyca nad Bzurą
  • Ulubione metody: tyczka
Methoda - feeder zarzucanie zestawu
« dnia: 07.11.2014, 07:21 »
Jeśli można: jak należy prawidłowo i w najbardziej skuteczny sposób zarzucac feederem z dość ciężkim/ciężkim przecież koszykiem. Precyzyjnie i bez urywania koszyka.

elvis77

  • Gość
Odp: Methoda - feeder zarzucanie zestawu
« Odpowiedź #1 dnia: 07.11.2014, 08:33 »
Z wyczuciem  ;D
Przede wszystkim wędka do dalekich rzutów,ciężkimi zestawami musi być stosunkowo długa i sztywna.
Jest taka technika zarzucania:
W trakcie lotu zestawu cofamy wędkę za siebie  do góry i w momencie w którym żyłłka zostanie wyciągnięta do klipsa nastąpi szarpnięcie i to jest najważniejszy moment,żeby je odpowiednio z amortyzować pozwalając aby lądujący zestaw pociągnął wędkę w dół. Cała sztuka to zarzut z odpowiednią siłą i odpowiednia amortyzacja lądowania.
Można też nałożyć  gumkę recepturkę na szpukę lub jakąś inną np.z dętki,ale ogranicza to możliwość wyciągania żyłki  ze szpuli jak weźmie większa ryba. Z klipsa jest możliwość wypięcia w trakcie holu.
Trening,trening i jeszcze raz trening. 
Do treningu proponuję użyć grubszej żyłki i mocniejszej wędki,żeby opanować sztukę hamowania zestawu nie tracącich za wiele.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 467
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Methoda - feeder zarzucanie zestawu
« Odpowiedź #2 dnia: 07.11.2014, 10:13 »
Jeżeli chodzi o koszyki ponad 90 gram to polecam poleganie na wyczuciu. Łowienie na rzekach nie musi byc tak dokładne jak na wodach stojących. Ryba stale się przemieszcza na rzece o wartkim nurcie i przy treningu zarzuty stają sie podobne, jeżeli chhodzi o długość. To co ja mogę polecić, to zawsze używanie tej samej długości żyłki - czyli np tak aby koszyczek był przy tej samej przelotce. Druga rzecz, to zarzut musi być wykonany, gdy koszyk z tyłu jest w tej samej pozycji, czyl przy pozycji przed zamachem jest na lini pionowej łopatki przeciwległej do ręki która operujemy. Wtedy celowanie w ten sam punkt i użycie tej samej siły pozwalają na dużą dokładność. Nie polecam zarzutów gdy koszyk nam się kiwa- rozrzut może być zbyt duży. Trzeba uspokoić rękę.

O ile koszyk do 60 gram zarzuca się łatwo, to z tymi cięższymi jest już problem, a taki 120-150 gram plus towar w środku to duży kłopot. Feeder się mocno ugina - i ja przy moich dwóch różnych wędkach mam pewien problem, bo inaczej pracują. Łatwiej mają karpiarze - bo ich 'sztywne pały' pozwalają na dużo więcej. Niestety uginająca się mocno szczytówka to duży problem...
Lucjan

Offline Petrosbike

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 164
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łęczyca nad Bzurą
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Methoda - feeder zarzucanie zestawu
« Odpowiedź #3 dnia: 07.11.2014, 20:08 »
Mnie bardziej interesuje technika samego momentu wyrzutu:
czyli:: koszyk zwieszamy do np 3 przelotki od góry (zawsze tak samo) , wędkę cofamy za plecy i czekamy na uspokojenie sie kiwania koszyka. Nastepnie wybieramy "swój" punkt na horyzoncie i robimy wymach wędką w tym kierunku. Reszta to sprawa wprawy. Później przy oderzeniu żyłki o klips pozwalamy wędce "kiwnąć" się za żyłką (zamortyzować). Bo widziałem taką technikę że w tym momencie (lub tuż przed) wędkę gwałtownie cofa się znów do tyłu.
Więc to dwie rózne szkoły ale która lepsza?
Jest to technika wręcz odwrotna do odległościówki gdzie wymach w przód jest bez przerwy na uspokojenie zestawu.

elvis77

  • Gość
Odp: Methoda - feeder zarzucanie zestawu
« Odpowiedź #4 dnia: 07.11.2014, 20:49 »
tu jest coś pokazane na ten temat
www.youtube.com/watch?v=upYHbzRk7c4

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 524
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Methoda - feeder zarzucanie zestawu
« Odpowiedź #5 dnia: 07.11.2014, 21:42 »
Moim skromnym zdaniem jeśli przy uderzeniu żyłki o klips szarpniesz wędziskiem  to koszyk z prędkością światła wróci w twoją stronę lub go urwiesz!! Wydaje mi się że to szarpnięcie wykonuje się by dać więcej luzu koszykowi przy opadaniu, ponieważ przy napiętej żyłce opadał by po łuku i skracał dystans! przynajmniej ja po to to cofnięcie wykonuję przed zamknięciem kabłąka i nie zaklipowanej zyłce
Arek

Offline Petrosbike

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 164
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łęczyca nad Bzurą
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Methoda - feeder zarzucanie zestawu
« Odpowiedź #6 dnia: 07.11.2014, 22:32 »
tu jest coś pokazane na ten temat
www.youtube.com/watch?v=upYHbzRk7c4
Popatrzyłem i mam kilka uwag:
do koszyka 40gr uzywają wędki aż 150 gram
wędką kładą prawie poziomo
stosują pętlę po której porusza się koszyk
Dla mnie to 3 nowe i inne niż do tej pory widziałem i czytałem rzeczy. Jakby odwrotnie trochę niz standard na rzekach z ta poziomą wędką.
Jeśli chodzi o wyrzut to troche amartyzują moment uderzenia klipsa ale niewiele. Po zarzucie koszyk opada na dno jednak po łuku w dół i z biegiem rzeki gdyż nie ma luzu na żyłce.
natomiast tutaj
https://www.youtube.com/watch?v=8624DMcLdJE
widac wyraźnie że przed uderzeniem koszyka w wodę wędkę wyraźnie szarpie do tyłu. Tutaj zresztą też nowy patent: petla pomiędzy koszykiem a przyponem 5 razy związana w węzeł ! Czy to ma usztywnic odcinek żyłki i uchronić przypon od splątania?

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 467
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Methoda - feeder zarzucanie zestawu
« Odpowiedź #7 dnia: 08.11.2014, 00:19 »
Panowie - na filmie szef Shakespeare'a rzuca koszykiem 28 gram. Ta sztuka nie wyjdzie z koszykiem 150 gram z zanętą, bo szczytówka ugina sie bardzo mocno. Zapinanie w takim wypdku żyłki na klipie to recepta na koszyk wystrzelony 'w kosmos', bo zerwie żyłkę. Z dużym ciężarem nie stosuje sie standarsowej korekty, polega się raczej na samym wyrzucie. Nie wyobrażam sonie zapinania żyłki na klipie w ogóle. To jest mozliwe przy łowieniu leszczy być może, ale kleń, brzana, karp od razu pójdą 'w długą' i skończy się na zerwaniu ryby. Nie wyobrażam sobie w ogóle takiego podejścia.

Nie wiem czy warto w ogóle oglądać filmy  Łowcy z Rzeszowa - on nie łowi na mocnych rzekach (jak juz to mozna oglądac kogoś innego na jego filmie).. Zarzuty ciężarem 30 gram a 150 to są różne rzeczy. Jaq nie mam kija na którym odważyłbym się wyhamowac lecący koszyk o takiej wadze, wolę nie próbować.
Lucjan

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 981
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Methoda - feeder zarzucanie zestawu
« Odpowiedź #8 dnia: 08.11.2014, 01:33 »
wędkę cofamy za plecy i czekamy na uspokojenie sie kiwania koszyka.
To właśnie najczęściej popełniany błąd. W ten sposób wędka się nie "naładuje". Oczywiście, można sobie tak rzucać, ale jeśli chce się opanować sztukę dokładnych rzutów, to tak niestety nie należy robić.
Koszyk ma się "uspokoić" z przodu (przed wędkarzem). Czyli trzymamy kij przed sobą, powiedzmy na godz. 10, na wprost naszego celu, czekamy aż się zestaw uspokoi (można też zrobić lekkie wahadło do przodu). Następnie robimy wymach do tyłu (np. godz. 2) i od razu po naładowaniu się kija robimy wymach do przodu.

Ustawienie wędki podczas lotu zestawu zależy również od tego w jaki sposób mamy ustawioną przednią podpórkę (ramię) do feedera. Jeśli ramię jest skierowane w lewo, a wędkę uniesiemy po skosie w prawo, to może się okazać, że po zarzucie zabraknie nam żyłki, żeby dobrze odłożyć wędkę na podpórkę.

Ogólnie rzuty to mój konik. Długo ćwiczyłem, przejrzałem w zwolnionym tempie masę filmów. Nagrywałem nawet sam siebie nie tak dawno, żeby zobaczyć czy "ładnie" rzucam :)
Dziś to już zasypiam, ale może jutro coś tu jeszcze dopiszę. Może komuś się przyda.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Petrosbike

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 164
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łęczyca nad Bzurą
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Methoda - feeder zarzucanie zestawu
« Odpowiedź #9 dnia: 08.11.2014, 07:44 »
No włąśnie przyda się, przyda bo ja na przykłąd mam z tym jeszcze problemy stąd mój temat. Prawdopodobnie mam obawy o całość wędki przy cięższym koszyku stąd te wahania jak rzucić. Przydał by sie jakis konkretny filmik. No i chyba dobór koszyka do wędki lub odwrotnie żeby pozbyc sie obaw o szczytówkę.
Rzut wagglerem juz jako tako opanowałem no ale tam sa niewielkie ciężary.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 467
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Methoda - feeder zarzucanie zestawu
« Odpowiedź #10 dnia: 08.11.2014, 08:00 »
Problem polega na tym, że przy feederze który mocno ugina szczytówkę trudno o bardzo dokładne zarzuty. Karpiarze zatrzymują duże ciężary 'klipem' czasami - ale nigdy nie stosują żyłek 0.25. Stosują żyłki od 0.35 do 0.45 nawet. Stąd problem - włożenie dużej siły w wyrzut, przy naładowaniu jak pisze Mateo - może oznaczać, że zatrzymanie skończy sie uszkodzeniem żyłki lub jej zerwaniem.  Przerabiałem to na Trencie. Co istotne to tez wielkość koszyka. Duże koszyki mają straszny opór i fatalnie sie nimi zarzuca - dlatego 'bullet' feeders sa małe i maja koncentracje ciężaru w miejscu który pozwala na dalekie zarzuty. Przy zwykłym koszyku to problem (ja mam na myśli duży koszyk 120-150 gram). Ale byc może da się cos takiego opanować? Na pewno przy karpiowym kiju. Przy feederowym to droga przez mękę.
Inna sprawa, to że łowienie na dużych odległościach na rzekach z mocnym uciągiem to też problem. Wg mnie o wiele lepiej jest zastosować siatki PVA (kiełbaski) z towarem i ciężarek o kształcie zapewniającym nieprzesuwanie go po dnie i o wiele lepszą aerodynamikę. Najlepiej jak sam poćwiczysz nad wodą - jak pisze Mateo. A o tej porze roku nie powinieneś używać wielkich koszyków tylko małe - i powinno być łatwiej.
Lucjan

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 524
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Methoda - feeder zarzucanie zestawu
« Odpowiedź #11 dnia: 08.11.2014, 13:06 »
Jeśli chodzi o zarzucanie to stosuję identyczną metode jak Mateo! Zestaw uspokajam , wymach w tył i od razu strzał! Uspokajanie zestawu za plecami przeważnie kończyło się tańcem przyponu i sporą rozbieżnością w celności!!Temat tu się ciut rozbiegł więc nadmienię że też z zasady łowię na rzece i stosuję ciężary do 80g. nigdy nie klipuję żyłki bo wg. mnie na rzece to nie jest ok! Przy zarzucie cofam kij przed opadnięciem zestawu w celu większego luzu żyłki i swobodniejszego opadu koszyka !! Ale tylko na baardzo spokojnym nurcie!!Przy większym, zamykam od razu w celu szybszego kontaktu i kontroli zestawu!! To tak poza temetem Methoda :-[ Sorki!
Arek

Offline Petrosbike

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 164
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łęczyca nad Bzurą
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Methoda - feeder zarzucanie zestawu
« Odpowiedź #12 dnia: 08.11.2014, 16:15 »
Akurat rzucanie na rzece to pasuje do tematu bo inaczej się zarzuca na rzece a inaczej na spokojnej wodzie. Ja mam w planach rzucanie ciężarem do 120-150 gram na rzece i to jest mój problem.
[b]Arunio[/b]nigdy nie klipuję żyłki bo wg. mnie na rzece to nie jest ok! Przy zarzucie cofam kij przed opadnięciem zestawu w celu większego luzu żyłki i swobodniejszego opadu koszyka !! Ale tylko na baardzo spokojnym nurcie!!Przy większym, zamykam od razu w celu szybszego kontaktu i kontroli zestawu!!Czy wtedy nie nastepuje szybkie spłynięcie koszyka z nurtem po okregu? No bo nie dajesz czasu koszykowi czasu na zatonięcie w wybranym przez Ciebie miejscu. Na bardzo spokojnym nurcie to można rzucac koszykiem powiedzmy 40 gram i nie ma większego problemu.

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 524
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Methoda - feeder zarzucanie zestawu
« Odpowiedź #13 dnia: 08.11.2014, 17:07 »
Dlatego napisałem że luzuję na spokojnym nurcie jedynie !! Na sporym uciągu przy namierzeniu miejscówki spuszczam na napietej żyłce!! Czyli zamykam kabłąk po styku z wodą!!Jak już Luk pisał wcześniej na rzekach nie wielka rozbieżność nie rzutuje aż tak bardzo!! Zanętę i tak w jakimś stopniu niesie nurt!! A nawet jak niesie nurt to na napiętym zestawie w czasie opadania jesteś w stanie wyrażnie wyczuć interesujące zagłębienia i wypłycenia w które później celujesz!! To jeno kwestia wprawy i wyczucia!! 8) ;D A po za tym 150g obciążenie ?? Naprawdę masz trudne łowisko!!!
Arek

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 981
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Methoda - feeder zarzucanie zestawu
« Odpowiedź #14 dnia: 08.11.2014, 23:19 »
A ja pisałem z myślą stricte o metodzie i wodzie stojącej :)
Na rzekach to ja się nie znam w ogóle, więc milknę i pozostawiam głos innym :)
Pozdrawiam
Mateusz