Podpisuje się obiema "rencami" pod tym co powyżej kol Stan napisał.
Łowienie na bata, to przecież ciągłe zarzucanie. Jak ktoś nie ma stalowego nadgarstka, to po kilku godzinach łowienia ciężkim i niewyważonym kijem na bank spuchnie.
Za niecałą stówkę więcej można wyrwać Mikado Tournamenta 6m. Jak dla mnie, a miałem w życiu kilkanaście batów, i łowiłem mnóstwem innych, to ideał za tą kasę. Dorobić sobie drugą szczytówkę z wklejką, i kijek na każdą sytuację i lata użytkowania.