Autor Wątek: Przerobienie przednio hamulcowej Daiwy na Baitrunnera (Quick Drag)  (Przeczytany 7789 razy)

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Szybki sposób na przerobienie zwykłego spiningowego kolowrotka na maszynę z systemem Quick Drag
Obejrzyj film „How to Convert Dawia Front Drag Reels to Free Spool for FREE” w YouTube

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Zgłębiłem temat :D

Nie wiem dlaczego odbił się takim echem ??  Przecież to hicior! :P

Świetna sprawa mieć niemal baitrunnera z przednio-hamulcowego kołowrotka.

Jakie to daje możliwości,jaki wybór. Nie trzeba ograniczać się do typowych baitrunnerów by mieć "wolny bieg".
Pomyślcie, nawet taka popularna od pewnego czasu,niskobudżetowa Ninja z "wolnym biegiem".
1/4 obrotu i mamy wolny bieg, cyk paluszkiem i już hamulec gotów do holu.

Dla mnie bomba.

Przetestowałem 13 maszyn ( w tym 6 Daiwy).
W każdej się udało.
W innych niż Daiwa markach również,aczkolwiek trzeba nieco bardziej pokombinować (bez obaw,sprawa jest naprawdę prosta) ;)

Nadal brak zainteresowania? :'( :P

Czesiek

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Dzięki temu patentowi moje stare ultegry wróciły do łask bo prócz "super slow oscillation" nic im nie brakuje do współczesnych konstrukcji 8)

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Świetna sprawa :) zastanawia mnie jednak:
- Jak działa wtedy hamulec? Na filmie widać, że po lekki przekręceniu hamulca żyłka już nie wychodzi ze szpuli.
- Jak to zrobić/czy się da w Cormoranie?
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline PawelL

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 230
  • Reputacja: 143
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kozienice
  • Ulubione metody: method feeder
Moim zdaniem patent taki sobie, bo nie pozwala na delikatne operowanie hamulcem.
Masz albo wolny bieg albo prawie na sztywno.
Właśnie problem braku płynnej regulacji do mnie nie przemawia.
Paweł.

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Daiwa Basia QDX ma ten sam system pracy hamulca cena młynka zaczyna się od 450f sztuka myślisz, że taka grupa jak karpiarze pozwolili by sobie na jakieś uchybienie w pracy hamulca ? Fakt można dołożyć jedną podkladkę ale nie jest to konieczne.

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Wg mnie kołowrotki fabrycznie wyposażone w quick draga mają specyficzne pokrętło(takie 2 funkcyjne),które właśnie daje ową precyzję ustawień.
Zaś przy takiej "domowej" przeróbce tego nie mamy.
Nie jest to jednak tak jak kolega sugeruje,że albo beton albo luz.
Regulacja nadal jest spora ,żeby jednak uzyskać docisk przykładowo odpowiadający 1/4 obrotu(przy fabrycznym pokrętle), teraz mamy 3 "tyknięcia" terkotki.
Coś jak w aucie rajdowym - pełny skręt kół to 3/4 pełnego obrotu kierownicą (chociaż nie wiem dokładnie,nie jestem znawcą tematu) zamiast 2 pełnych obrotów czy ile tam fabryka dała.
Czesiek

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Wczoraj stałem się posiadaczem kołowrotka CORMORAN FEEDER 5PiF 3000 Quick Drag - kosztowało mnie to może 5 minut pracy :)

Hamulec działa teraz w zakresie pół obrotu gdzie pewnie głównie będę korzystał z ćwierć obrotu. Po pół obrotu żyłka idzie już dość łatwo, po 3/4 mam baitrunnera.
W sobotę testy, zobaczymy jak się będzie nim łowić. Zakładam, że chwilę zajmie przestawienie się ale na sucho podoba mi się jego działanie.

Kamil dzięki za post :thumbup:
Czesiek, dzięki potwierdzenie w PW :thumbup:
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Wczoraj miałem okazję wypróbować działanie mojego Cormorana bez sprężyny przy hamulcu (na 3 karpiach). Na pewno trzeba się nauczyć tak łowić ale większych problemów nie miałem.
Przy 3 rybie po nabraniu lekkiej wprawy szło dobrze, lekki ruch i hamulec bardziej się blokuje. Po pierwszej rybie chciałem zakładać ją z powrotem ale jednak jeszcze dam mu szansę.
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline mrucin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 520
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Michał!
Czyli po zarzuceniu odkręcasz 3/4 i masz wolny bieg?
Jak chcesz zaciąć dokręcasz 1/2 i masz normalny hamulec, a jak wrócisz całkowicie o "beton"?


Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Więc można się tylko cieszyć,że testy wypadły pomyślnie ;)

Tak czy inaczej jest to taki chałupniczy quick drag,stąd dłuższy czas potrzebny żeby przywyknąć.
Wiem jednak od kolegów karpiarzy ,że  do fabrycznego kołowrotka z quick dragiem też trzeba sporo czasu by przywyknąć, zwłaszcza gdy wcześniej miało się do czynienia ze standardowym wolnym biegiem.

Co by nie gadać mnie jutro i pojutrze też czekają testy nad wodą. O działanie jestem spokojny, martwię się bardziej sobą i swoimi reakcjami :P
Czesiek

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Michał!
Czyli po zarzuceniu odkręcasz 3/4 i masz wolny bieg?
Jak chcesz zaciąć dokręcasz 1/2 i masz normalny hamulec, a jak wrócisz całkowicie o "beton"?

Ilość obrotów jest zależna od modelu kołowrotka,ale generalnie jest to od 1/2 do 3/4 najczęściej.
Beton,beton. Bez szaleństwa. Wystarczy przeróbka,parę minut testów "na sucho" i już każdy wie o co chodzi i jak kręcić.
A żeby był ten "beton" to czuć na pokrętle,bo nadal stawia ono opór gdy zbliżamy się do maksymalnego dokręcenia hamulca.
Czesiek

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Michał!
Czyli po zarzuceniu odkręcasz 3/4 i masz wolny bieg?
Jak chcesz zaciąć dokręcasz 1/2 i masz normalny hamulec, a jak wrócisz całkowicie o "beton"?

Ilość obrotów jest zależna od modelu kołowrotka,ale generalnie jest to od 1/2 do 3/4 najczęściej.
Beton,beton. Bez szaleństwa. Wystarczy przeróbka,parę minut testów "na sucho" i już każdy wie o co chodzi i jak kręcić.
A żeby był ten "beton" to czuć na pokrętle,bo nadal stawia ono opór gdy zbliżamy się do maksymalnego dokręcenia hamulca.

Wczoraj operowałem w zakresie 1/2 obrotu. Jak mocniej odkręcam 1/2-1 obrotu to żyłka wychodzi jak z wolnego biegu.

Na początku źle oceniłem Quick Drag i czekałem aż hamulec "skoczy" o kolejną pozycję, a z racji, że u mnie jest to dość duży zakres ruchu miałem problem żeby trafić w opór. Okazało się jednak, że wystarczy minimalny ruch żeby już działał mocniej lub słabiej.
Mając taki hamulec zmiana jego mocy to jest delikatny ruch, więc nie kręcimy nim mocno co powoduje, że zawsze wiemy z jaką mocą jest ustawiony/ Wcześniej zdarzało mi się, że miałem rozkręcony mocniej niż myślałem i przy zacięciu albo ryba spadała z haczyka (chyba dlatego) lub żyłka wpadał mi pod szpulę. Teraz robić 1/8 ruchu i mi to wystarczy :)

Porobiłem sobie do tego znaki na pokrętle (markerem i lakierem do paznokci) żebym wiedział w jakiej pozycji jestem bo jednak nie wybacza błędów z za mocnym przekręceniem.

edit. nie zostawiam rozkręconego hamulca jak jestem przy wędkach, mam od razu gotowy do holu.
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline mrucin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 520
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Wczoraj wziąłem na tapet Kołowrotek CORMORAN Corcast 7PiF 3000 Hyper Jet i niestety się nie da w łatwy sposób, ponieważ po wyciągnięciu sprężyny wylatuje też nakrętka szpuli i potem jest problem, żeby w ogóle dokręcić szpulę, bo nakrętka się kręci.
Zamiast sprężyny musiałbym włożyć jakąś tulejkę o takiej samej wysokości.

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Spróbuj podkładek,takich zwyczajnych do śrub maszynowych,oczywiście stosownych wymiarów.
Jeśli to nie bardzo zadziała spróbuj podkładek sprężynujących ,już pojedyncza szt może załatwić sprawę ;)
A może być tak,że jeszcze coś innego trzeba wykombinować...
Czesiek