Jeśli chodzi o parasol, to trzeba tu znaleźć kompromis pomiędzy jego wagą a stabilnością.
Wiadomo, że nikt nie chce taszczyć ciężarów.
Ja też swego czasu stanąłem przed wyborem parasola. Wydawało mi się, że najlepszy będzie dla mnie jak najlżejszy.
Jednak koledzy, którzy już od dawna użytkowali różna parasole wyprowadzili mnie z błędu.
Często podczas deszczu jest wiatr. Lekki parasol będzie bardzo niestabilny.
Jeśli ktoś mimo to chce lekki, to mogę polecić
Daiwa Mission Brolly. Lekki i dobrze wykonany.
Ja po namysłach i konsultacjach wybrałem
Prestona Space Maker.
Co do wagi, to mam jedną -
Fox Digital Scale, którą dostałem w prezencie od kolegi ze Szkocji.
Niektórzy jednak uważają, że wagi elektroniczne są zawodne i stawiają tylko na mechaniczne.
Na pewno trzeba mieć świeże baterie. Szczególnie jak człowiek złowi dużą rybę i chce mieć pewność co do jej wagi.
WW. waga jest jednak dość duża i zabieram ją tylko na wyprawy karpiowe.