Koko, wszystko to jest bardzo logiczne, ale doświadczenie mówi mi, że krótki przypon pęka znacznie łatwiej niż długa żyłka. Nie wiem, dlaczego tak jest, ale jest.
Trzeba by zrobić eksperyment i wziąć jakąś np. cienką gumkę o długości 10 cm i taką samą gumkę o długości np. 2-3 metrów. I wieszać na niej taki sam ciężar. Coś mi mówi, że ten krótki odcinek pęknie znacznie szybciej.
Nie neguję Twojego doświadczenia w tej sprawie, ale z pewnością wytrzymałość na zerwanie jednorodnego odcinka żyłki nie zależy od jego długości.
Kiedy mamy odcinek żyłki o długości s i przeprowadzimy szereg prób na jego zerwanie, to prawdopodobieństwo, że zerwanie nastąpi na jakimkolwiek krótkim odcinku tej żyłki o długości d, wynosi d/s.
Jeśli przykładowo d wynosi 10 cm, s wynosi 100 cm, to prawdopodobieństwo to jest równe 0,1. Może się zdarzyć, że np. w pięciu kolejnych próbach wszystkie zerwania dotyczą tego samego krótkiego odcinka d. Takie prawdopodobieństwo zerwań odcinka d określone przed wszystkimi pięcioma próbami wynosi 0,00001. Po wykonaniu bardzo dużej ilości prób (np. 10000) iloraz liczby zerwań w zakresie krótkiego odcinka d do liczby zerwań na odcinku s będzie bardzo blisko wartość 0,1; tym dokładniej im więcej prób przeprowadzimy. Czyli średnio co dziesiąty raz nastąpiłoby zerwanie odcinka d. Gdyby odcinek s wynosił 30 m, to liczba tych zerwań wynosiłaby średnio 1 na 300.
Wydzielenie krótkiego odcinka na przypon z żyłki głównej niczego nie zmieni, bo wytrzymałość konkretnych materiałów na zrywanie zależy praktycznie tylko od ich średnicy i temperatury.
Gdyby wytrzymałość żyłek i różnych innych materiałów zależała od ich długości, to byłby poważny kłopot. Podając ich wytrzymałość na zerwania należałoby koniecznie podawać jaka jest zależność tej wytrzymałości od długości.
Nasza intuicja podlega pewnej sugestii. Wiemy, że żyłka jest elastyczna. Jeśli jest długa, to mocno przyrasta jej długość przy rozciąganiu. Wiemy też, że elastyczne rzeczy trudniej pozornie zerwać. Przypon jest krótki, wydłużenie małe i stąd podświadomy błędny wniosek, że się prędzej zerwie.
W praktyce wędkarskiej wynik próby na zerwanie zestawu żyłka-przypon będzie zaburzony osłabiającym wpływem występujących węzłów, bo węzły to zgięcia osłabiające strukturę i wytrzymałość materiału. Nawet węzeł, który ma w większości 100% wytrzymałości żyłki (np. węzeł Alana) ,może osłabiać żyłkę z powodu niedokładności jego wykonania.
Przypony, chociaż krótkie, najbardziej są narażone na mikrouszkodzenia osłabiające ich wytrzymałość na zerwanie.
Podczas zwijania żyłki przesuwają się po dnie, ocierają o kamienie ,małże lub ślimaki. Być może Twoje doświadczenie, że najczęściej zrywają się przypony mające taką samą średnicę jak żyłka i do tego nie na węzłach, wynika z takich powodów.
Oczywiście testy wytrzymałościowe dotyczące omawianej sprawy można zawsze wykonać. Trzeba jednak wtedy użyć do testów żyłki, a nie gumek i wykonać wiele prób. Najlepiej naprężać żyłkę dynamometrem do mementu zerwania. Będzie wtedy również dokładna informacja jaka była siła zrywająca .