Witam wszystkich kolegów. Zapewne zastanawiacie się jak skutecznie łowić białoryb już wiosną. Przedstawię wam mój prosty, tani i skuteczny sposób. Otóż wystarczy nam ok 50 zł na zanętę wystarczającą na ok 3 miesiące intensywnego łowienia. Jest nią kukurydza pastewna. Jej sposób przygotowania jest bardzo prosty: należy zalać suche ziarna zimną wodą i moczyć przez 12 godzin. Po 12 godzinach po zagotowaniu wody czekamy 10 min i wyłączamy gaz. Po wystygnięciu powtarzamy to. Taka kukurydza sama w sobie jest smaczna i pachnąca. Teraz wybór miejscówki: Ja łowię liny, karpie, karasie i inne ryby w płytkich zatoczkach jeziorek, gdzie głębokość nie przekracza 1,5 metra, najlepiej w okolicy trzciny, grążeli, bądź tataraka. Najlepiej znaleźć miejsce rzadko odwiedzane przez wędkarzy i innych spacerowiczów bądź rowerzystów. Następnie musimy znaleźć oznaki żerowania ryb, tzn. bąbelki, spławy, ruch trzcin , bądź tataraka lub spławianie. Taką miejscówkę najlepiej nęcić codziennie o tej samej porze. Kiedy zacząć łowienie? Ja łowię już w dzień nęcenia i nęcę codziennie ok 1 kg kukurydzy. Jako przynętę stosuję czerwone robaki, białe robaki i kukurydze z puszki oraz ciasto z pieczonego przeze mnie domowego chleba na zakwasie. Jakiego zestawu używać? Moim zdaniem jeżeli uprzednio nęcimy nie musimy stosować wyrafinowanego sprzętu . Dobra mocna wędka spławikowa do tego kołowrotek z dobrym hamulcem , który pomieści ok 100 m żyłko 0,25 i spławik z miejscem na świetlik, bo łowimy nad ranem i w nocy, haczyk od 4-10 wiążę bezpośrednio do linki głównej. Zestaw mam mocno przegruntowany całe obciążenie leży na dnie i mniej więcej w połowie od obciążenia głównego i haczyka daje jeszcze małą śrucinkę sygnalizacyjną. Dziękuję za przeczytanie mojego artykułu i mam nadzieję, że pomogłem.