Autor Wątek: Mój pellet waggler  (Przeczytany 69970 razy)

Online Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 255
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #255 dnia: 03.03.2021, 14:06 »
Ja do PW stosuję żyłkę Korda Kruiser Control i nie mam się do czego (poza ceną) przyczepić. Na drugą szpulę mam nawiniętą MS Range Float Linę którą mi parę osób poleciło

No a jak Ci się sprawuje ten MS Range bo właśnie dziś go nawijałem i było rozczarowanie. Słaba, rozciągliwa....
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 018
  • Reputacja: 707
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #256 dnia: 03.03.2021, 14:12 »
Ja do PW stosuję żyłkę Korda Kruiser Control i nie mam się do czego (poza ceną) przyczepić. Na drugą szpulę mam nawiniętą MS Range Float Linę którą mi parę osób poleciło

No a jak Ci się sprawuje ten MS Range bo właśnie dziś go nawijałem i było rozczarowanie. Słaba, rozciągliwa....

Na razie tylko nawinąłem na szpulę i specjalnych zastrzeżeń nie mam. Na jednej mam 0,25 MS Range, na drugiej 0,30 Kordy.

W zeszłym sezonie stosowałem 0,25 Kordy i byłem zadowolony. Mocna, niezbyt rozciągliwa tylko ta cena... 37zł za 150m 🤦‍♂️
Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Online Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 255
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #257 dnia: 03.03.2021, 14:31 »
Ja do PW stosuję żyłkę Korda Kruiser Control i nie mam się do czego (poza ceną) przyczepić. Na drugą szpulę mam nawiniętą MS Range Float Linę którą mi parę osób poleciło

No a jak Ci się sprawuje ten MS Range bo właśnie dziś go nawijałem i było rozczarowanie. Słaba, rozciągliwa....

Na razie tylko nawinąłem na szpulę i specjalnych zastrzeżeń nie mam. Na jednej mam 0,25 MS Range, na drugiej 0,30 Kordy.

W zeszłym sezonie stosowałem 0,25 Kordy i byłem zadowolony. Mocna, niezbyt rozciągliwa tylko ta cena... 37zł za 150m 🤦‍♂️

Ha ha ja czytając Angielskie fora zobaczyłem że polecają do PW żyłkę Guru Pulse. Cena prawie 60 zł za 300 zł... Cenią się skurczybyki :D :beer:
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #258 dnia: 03.03.2021, 16:34 »
A stosował ktoś może żyłki od Dave Harrel?

https://sklepdrapieznik.pl/zylki/27880-zylka-dave-harrell-angling-pro-float-300m-024mm.html

Żyłki Dave H. są bardzo fajne, śliskie, dobrze pływają, raczej też mieszczą się w deklarowanej wytrzymałości. Nie mniej po kilku ostrych holach żyłka wygląda dramatycznie i budzi spore obawy. Poskręcana też jest oporna na odkręcenie Spin doktorem, chyba taka pamiętliwa jest ;)
Jeśli nie spodziewasz się regularnych połowów sporych ryb, to żyłka zda egzamin.

MS Range jak dla mnie jest zaskakująco odporna na powyższe sytuacje, dobrze pływa, nic się nie zerwało do tej pory. Używam jednak większych średnic.
Czesiek

Online Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 255
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #259 dnia: 03.03.2021, 16:51 »
A stosował ktoś może żyłki od Dave Harrel?

https://sklepdrapieznik.pl/zylki/27880-zylka-dave-harrell-angling-pro-float-300m-024mm.html

Żyłki Dave H. są bardzo fajne, śliskie, dobrze pływają, raczej też mieszczą się w deklarowanej wytrzymałości. Nie mniej po kilku ostrych holach żyłka wygląda dramatycznie i budzi spore obawy. Poskręcana też jest oporna na odkręcenie Spin doktorem, chyba taka pamiętliwa jest ;)
Jeśli nie spodziewasz się regularnych połowów sporych ryb, to żyłka zda egzamin.

MS Range jak dla mnie jest zaskakująco odporna na powyższe sytuacje, dobrze pływa, nic się nie zerwało do tej pory. Używam jednak większych średnic.

No właśnie jestem trochę w kropce. Niby mogę spróbować dać szasne tej swoje MS Range tylko po tym co dziś widziałem to boję się że przypon 0,20 mm z Drennana okaże się mocniejszy niż żyłka główna i przyjdzie mi się żegnać z spławikami po 20 zł za sztukę... W takiej sytuacji chyba logiczniej będzie kupić nową żyłkę za wczasu....
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #260 dnia: 03.03.2021, 16:53 »
Panowie, a ja bym się nie spinał. Żyłka do pellet wagglera to taka sama żyłka jak wszędzie praktycznie, nie trzeba za bardzo kombinować, bo to żadna specjalna technika. Wpisuje się więc tu większość żyłek :)
Lucjan

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 340
  • Reputacja: 608
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Pozdrawiam,
Tomek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #262 dnia: 03.03.2021, 17:37 »
Nie trzeba pływających żyłek, bo to waggler :) A opis tej co podałeś, należy do tych z serii 'mega' :) Pływające żyłki są potrzebne na rzekę. Zwykła żyłka i tak traci właściwości tonące łapiąc tłuszcz z powierzchni po kilkunastu zarzutach na dłuższy dystans. Nie trzeba przekombinowywać :)

Najlepsze jest to: Przypon Zig-MasterTM Line jest najlepszym wyborem, kiedy potrzebne jest subtelne zaprezentowanie przynęty.

Co to znaczy subtelne zaprezentowanie przynęty? :P 8) Znowu obietnice bez pokrycia, takich żyłek jest masa.
Lucjan

Online Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 255
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #263 dnia: 03.03.2021, 18:36 »
Zastanawiam się więc czy nie nawinąć Daiwe Hyper Sensor 0,26 której zostało mi jeszcze trochę na szpuli.

Czesiu, jak myślisz? Łowiłeś na Daiwe, jakie masz zdanie na ten temat?
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #264 dnia: 03.03.2021, 18:51 »
Zadaj sobie pytanie gdzie będziesz łowił i na jakie karpie będziesz się nastawiał. Zarówno sam waggler, jak i pellet waggler to proste łowienie. Jak będziesz łowił 1-2 kg karpie żyłką 0,26 mm to nie ma to sensu. Raz, że będziesz musiał stosować cięższe spławiki, co by celniej i wystarczająco daleko rzucać. A dwa jak dojdzie do tego łowienie na płytkiej wodzie blisko brzegu, to będziesz robił nie plusk, a huk, czym skutecznie pozbawisz się 90% brań w ciągu dnia. Poza tym przy PW prędzej niż później spotka Cię problem braku spławika na zestawie ;) Ta metoda tak ma, szczególnie jak dużo na nią łowisz. Jak nie nastawiasz się na kolosy albo ich nie masz na łowisku, to nie ma sensu stosować 0,26 mm przy PW, bo to oznacza konieczność użycia cięższych spławików. Takie jest przynajmniej moje zdanie.

Online Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 255
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #265 dnia: 03.03.2021, 18:56 »
Dzięki Arek. :beer:

Będę łowił tą metodą na komercjach, więc pewnie i 2 kg ale może być i 10 kg zapewne...

Pytałem o tą Daiwe bo mi została i leży, teraz próbowałem jeszcze raz dać szansę temu MS Range Float ale ona po prostu rwie się w rękach. Chyba trafiłem na jakiś ferelny egzemplarz skoro innym ona służy...

W takim razie wezmę tą Dave Harrell... Myślałem jeszcze o jakiejś żyłce spinningowej ewentualnie, co sądzisz Arek o takiej wariacji? Koncepcja jest w sumie podobna, blank pellet wagglera jaki posiadam (11ft Puddel Chucker) jest bardzo podobny do wędki spinningowej, więc kto wie?

Np taki Dragon?
https://sklepdrapieznik.pl/zylki/42831-team-dragon-spinn-150m-022mm.html
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #266 dnia: 03.03.2021, 19:17 »
Dla mnie do PW może być każda żyłka, byle się nie rwała w rękach ;) Kiedyś łowiłem na jakiegoś Jaxona 0,16 mm ( i spławik 1,6 g), która to żyłka miała służyć wyłącznie za podkład, a na cito musiałem z gruntówki zrobić zestaw do PW w upalne południe. I Jaxon dawał radę przy 2-3 kg karpikach. Żyłki mają to do siebie, że potrafią mocno różnić się od siebie... nawet pomimo tej samej nazwy. A droga żyłka przy tej metodzie i tak nie da Ci pewności, że spławik się nie zerwie. Ja bym mocno nie kombinował przy PW z żyłką, o ile nie nastawiam się stricte na kolosy. Jak się nie rwie w rękach to jest ok.   

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #267 dnia: 03.03.2021, 19:22 »
Ze mnie żaden tam mistrz w pellet wagglerze.
Łowienia bez pływającej żyłki jakoś sobie jednak nie wyobrażam, samo prowadzenie zestawu i widoczność jest wyraźna przy pływającej. Do tego falka, słońce, gorsza widoczność... Łowię zazwyczaj dalej i ciężej, może dlatego tak uważam. Zatonięcie żyłki, to dziwny dryf zestawu i dziwne zacinanie, przy słabszych braniach. Żyłka pływająca nie traci swoich walorów, nawet mocno zabrudzona. Żyłki innej maści, pokryte różnymi specyfikami (by pływały) tracą szybko swoje właściwości, bo specyfik się zmywa.
Być może wszystko zależy od łowiska i jego charakteru, więc to co piszę to niekoniecznie reguły.

Jeśli mowa o rybach do 10kg, to spokojnie starczy coś z przedziału 0,22-0,24.
Na DH 0,22 i przypon 0,20 wyjąłem amura ok 15kg. Aczkolwiek trwało to trochę i zestaw był do wywalenia :P

Odnośnie innych żyłek, to słyszałem od łowców PW, że z powiedzeniem używają spinningowej żyłki Shimano Catana, nawet nieźle pływa, ale nie wiem czy zawsze, czy tez traci swe właściwości.
Czesiek

Online Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 255
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #268 dnia: 03.03.2021, 19:32 »
Dzięki Chłopaki :beer: lecą :thumbup:

W takim razie kupię DH tylko poproszę chłopaków by przy pakowaniu otworzyli ta żyłkę i sprawdzili jej stan, żebym się znowu nie przejechał jak na ms range...

Dzięki :) p.s. Gratuluję amura :bravo: musiała to być piekna bestia :narybki:
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 340
  • Reputacja: 608
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #269 dnia: 03.03.2021, 19:34 »
Nie trzeba pływających żyłek, bo to waggler :) A opis tej co podałeś, należy do tych z serii 'mega' :) Pływające żyłki są potrzebne na rzekę. Zwykła żyłka i tak traci właściwości tonące łapiąc tłuszcz z powierzchni po kilkunastu zarzutach na dłuższy dystans. Nie trzeba przekombinowywać :)

Najlepsze jest to: Przypon Zig-MasterTM Line jest najlepszym wyborem, kiedy potrzebne jest subtelne zaprezentowanie przynęty.

Co to znaczy subtelne zaprezentowanie przynęty? :P 8) Znowu obietnice bez pokrycia, takich żyłek jest masa.
Dzięki Luk :thumbup::beer:. Też się zastanawiałem, czy mega pływająca żyłka to dobry pomysł. Jak żyłka leży na powierzchni, to cały zestaw jest bardziej narażony na przesuwanie przez wiatr i robienie balona z żyłki. Nie jest to typowy waggler, gdzie żyłkę należy zatopić ale też zestaw nie za długo przebywa w wodzie. Tak, że przekonałeś mnie, żyłka nie ma większego znaczenia, jeśli chodzi o jakieś specyficzne wymagania dla PW.

Co do samej żyłki Zig-MasterTM Line, to poza marketingowymi bzdurami zaskoczyła mnie zmierzoną wytrzymałością. Przy faktycznej średnicy 0,235, zmierzona wytrzymałość to niewiele poniżej 4 kg. Zastanawiam się też nad użyciem jej na przypony do PW lub sinking bomb, żeby opóźnić opadanie pelletu, nawet nieco już namoczonego. Ale to już kombinacje, które należy sprawdzić w praktyce.
Pozdrawiam,
Tomek