ABC klasycznego feedera - zestawy

[Mateo]

Ja nie stosuje takiego rozwiazania,Może sie myle ale wszystko mozna wyregulować siłą skręcania żyłki z ktorej robimy skretkę.Ja tak robię

Nie do końca się z Tobą Stasiu zgodzę ponieważ jak mam żyłkę główna 0,16 to za przeproszeniem dupowata wychodzi skretka dlatego dowiazuje z grubszej i jest ok

Ja też zauważyłem, że sama skrętka (nawet zrobiona z żyłki 0,23 mm) nie do końca spełnia swoją rolę. Miejscem splątań jest głównie łącznik typu feeder link łączący koszyk z żyłką główną.
To też pewnie zależy od masy przynęty. Jeśli przynęta jest lekka (pinka, biały, ochotka, jedna kukurydza konserwowa), to skrętka jest w stanie się utrzymać. Kiedy łowię na dwa duże czerwone robaki, kukurydzę gotowaną, kawałek rosówki na włosie, to skrętka okazuje się za mało sztywna, by utrzymać większy kąt między feeder linkiem. Eliminacja z zestawu łącznika feeder link (koszyk założony bezpośrednio na żyłkę główną) poprawia sytuację i splątań jest mniej. Wtedy jednak otrzymujemy całkiem inną konstrukcję zestawu, który jest pewnie mniej czuły niż zestaw typu paternoster czy z np. z asymetryczną pętlą.

[Wiecho]

Ja w takich razach wiążę cały zestaw ze skrętką i feeder linkiem na fluorocarbonie 0,28.  Wtedy skrętka jest znacznie sztywniejsza.  Mam  zawsze w torbie kilka zestawów przygotowanych w domu.  Stosuję zestawy o długości ok 60-70cm mierzone łącznie ze skrętką.  Z czasem i taka skrętka się deformuje w trakcie łowienia. Wtedy odcinam zestaw i zakładam pętla w pętlę nowy.  Ma się rozumieć taki zestaw także ma swoje dosyć oczywiste wady, ale zdecydowanie rzadziej się plącze niż klasyczny. Szczególnie użyteczny jest przy dalekich, siłowych rzutach.

[Mikon]

Rozumiem , że to 60 -70cm razem ze skrętką jest zrobione z jednego kawałka fluorocarbonu ?

[Wiecho]

Rozumiem , że to 60 -70cm razem ze skrętką jest zrobione z jednego kawałka fluorocarbonu ?

Biorę kawałek fluorocarbonu, ok 1m , robię skrętkę, potem zakładam gumowy stoper, następnie zawieszkę koszyka (agrafkę z krętlikiem, feeder link itp) i wiążę na końcu pętelkę do łączenia z linką główną.  Całość ma 60-70cm długości, czasem mniej.
Można to zrobić nad wodą, ale ja mam niezdarne paluchy więc przygotowuję w domu po kilka sztuk na zapas. Ostatnio na końcu skrętki umieszczam maleńki łącznik typu Craluso do szybkiej wymiany przyponów.  Skrętki z cienkiej żyłki tego nie lubią, a fluorocarbon znosi dobrze to maleńkie obciążenie,

[hobby]

Bartek w swoim filmie http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=14253.msg399266#msg399266 (od 4:27min) pokazuje taki zestaw,
warto podejrzeć

[hobby]

Ja też zauważyłem, że sama skrętka (nawet zrobiona z żyłki 0,23 mm) nie do końca spełnia swoją rolę. Miejscem splątań jest głównie łącznik typu feeder link łączący koszyk z żyłką główną.
To też pewnie zależy od masy przynęty. Jeśli przynęta jest lekka (pinka, biały, ochotka, jedna kukurydza konserwowa), to skrętka jest w stanie się utrzymać. Kiedy łowię na dwa duże czerwone robaki, kukurydzę gotowaną, kawałek rosówki na włosie, to skrętka okazuje się za mało sztywna, by utrzymać większy kąt między feeder linkiem. Eliminacja z zestawu łącznika feeder link (koszyk założony bezpośrednio na żyłkę główną) poprawia sytuację i splątań jest mniej. Wtedy jednak otrzymujemy całkiem inną konstrukcję zestawu, który jest pewnie mniej czuły niż zestaw typu paternoster czy z np. z asymetryczną pętlą.

Zgadzam się z Tobą Mateusz, że skrętki z cienkiej żyłki to nie do końca, to czego oczekujemy i szybko tracą sztywność, ja w celu poprawy oddalenia koszyczka od skrętki zakładam dwa stopery wałeczkowe, tym samym raz: zabezpieczam węzeł, a dwa oddalam skrętkę od koszyczka.

[katmay]

Ale po co cudeńka z cieńką zyłką? Tylko przypon się liczy.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[Wiecho]

Jurku, Bartek dowiązuje do zestawu samą skrętkę z fluorocarbonu.  Robiłem tak ale to kłopotliwe bo trzeba tak przywiązać aby skrętka sterczała w bok jak należy.  Dlatego robię cały zestaw na fluorocarbonie i mocuję go pętelką na żyłce głównej. 

[kryszard]

Masz może jakiś sprawdzony fluorocarbon, który możesz polecić?

[mjmaciek]

Dzięki chłopaki za informacje na temat rozwiązania prezentowanego przez Artura.
Śledze wasze wpisy każdy coś fajnego w nosi.
Skądinąd wiem, że Bartek ponoć ma nakręcić film jak robi swój zestaw prezentowany w filmie, dobrze że nie jestem sam ciekaw jak to wygląda może po przeczytaniu tego wątku szybciej go przedstawi bo jak widać chętnych obejrzenia jest wielu.

[Wiecho]

Masz może jakiś sprawdzony fluorocarbon, który możesz polecić?

Używałem fluorocarbonu Guru  0,30 ale jest on drogi ok 40zł za 50m, więc nie było sensu i obecnie uzywam fluorocarbonu Jackfish 0,286 od wujka Li.  Jest wystarczająco sztywny. Piszą że wytrzymuje ok 14LB , pewnie to nieprawda ale i tak o wytrzymałość przy tej grubości nie ma co się martwić.

[michal89]

Nie mam dużego doświadczenia co do używania skrętki w zestawach z koszykiem. Generalnie poświęciłem na naukę cały ostatni sezon. Ja skrętkę wykonywałem na żyłce 0,25 i dosyć dobrze się to sprawdza tylko słabo skrętka odstawała i czasami się to plątało.
Pomagało założenie 2 stoperów
W tym roku będę chciał po testować zestaw ze skrętką z fluorocarbonu
Na chwilę obecną trochę powiązałem na sucho i opcja dowiązanego fluorocarbonu wygląda dość dobrze
Poniżej dwa zdjęcia jak to u mnie wygląda.

Skrętka na żyłce 0,25.


Skrętka z fluorocarbonu 0,23(tylko taki miałem pod ręką ) dowiązana do żyłki 0,25.


Ogólnie chcę popróbować z grubszym FC.

[Wiecho]

Wygląda dobrze.  Fluorocarbon będzie znacznie sztywniejszy i prawie całkiem wyeliminuje splątania podczas lotu zestawu. 

[Syborg]

Rosjanie się nie szczypią, robią skrętkę z żyłki 0,30-0,35 mm.

[jazgarek]

Czy grubość materiału na skrętkę może w jakiś sposób wpłynąć na czułość zestawu?