Pływadło wędkarskie na Wiśle - czy macie w tej materii jakieś obserwacje, doświadczenia?
Czy to w ogóle dopuszczalne prawnie na rzecze będącej trasą żeglugową. I czy wykonalne z uwagi na nurt i wielkość rzeki?
Mieszkam w Krakowie, tu Wisła nie jest tak szeroka jak w środkowym biegu i nie ciągnie tak mocno, co nie znaczy, że nie ma uciągu wcale. Myślę o obławianiu spinningiem skrajów wypłyceń w pobliżu głównego nurtu, do których nie mogę się dobrać z brzegu.
Nie mówiąc o tym, że w takim pływadełku musi być miło w letni dzień