Kiedy ryby biorą?

[Czarek]

Co sądzicie o wpływie warunków atmosferycznych na brania? Zmiany ciśnienia, wiatr, fazy Księżyca ?
W starych inkunabułach znaleźć można magiczne receptury nie tylko na zanęty...

Ja znalazłem w opracowaniu Stefana Strugulskiego "Z wędką na lina" (Wyd. PZW, Warszawa 1987) zapis poniższy.
Sprawdziłem niejednokrotnie. Trzeba nadto brać pod uwagę temperaturę i ciśnienie.

Opracowana przez belgijskiego wędkarza A.Foucher'a intensywność żerowania uzależniona od faz księżyca :

Nów

1. bardzo dobre do godz. 8
2. bardzo dobre do godz. 9
3. bardzo dobre do godz.15
4. bardzo dobre do godz. 15
5. bardzo dobre do godz.15
6. złe przez cały dzień
7. dość dobre od godz. 10 do 15
8. znośne od godz. 10 do 15

Pierwsza kwadra

1. dobre z rana, znośne po południu
2. dobre z rana, dość znośne po południu
3. znośne
4. znośne
5. znośne
6. bardzo dobre od godz. 14 do zmroku
7. dość dobre cały dzień

Pełnia

1. znośne przez cały dzień
2. złe
3. złe
4. dość dobre od rana do wieczora
5. dobre rano, znośne po południu
6. dobre tylko rano
7. dobre do godziny 14

Ostatnia kwadra

1. dobre do godziny 13
2. dość dobre przez cały dzień
3. dobre do godziny 15
4. znośne do godziny 16
5. dobre tylko po południu
6. dobre tylko po południu
7. dobre tylko po południu
8. znośne rano, dobre po południu

kalendarz faz : http://www.kalendarz-365.pl/ksiezyca/fazy-ksiezyca.html

Co Koledzy na to?

[Druid]

Coś w tym z pewnością jest. Wypada sobie przedrukować ten wykaz dni i zabierać ze sobą na ryby, w ten sposób sprawdzać teorię autora
Osobiście mam tylko do tego jedną uwagę - nie tylko faza księżyca ma wpływ, to tylko jeden z czynników. Co z tego jeśli wg fazy księżyca ma być dobrze - skoro np nastąpiło ostre załamanie pogody i ochłodzenie ?
Dlatego też uważam że nie ma co do końca wierzyć w tą teorię
Może i warto wierzyć w dni w które ma nie być efektów - wtedy to dla nas usprawiedliwienie że nic nie złowiliśmy

[suwi]

Najlepiej biorą gdy my siedzimy w domu i nie mamy się jak wyrwać na ryby
Gdy kolega opowiada jak dobrze brały, a jakie wielkie .

[e-MarioBros]

Prowadzę dokładniejsze notatki od kilku lat. Wydaje mi się, że zauważam pewne prawidłowości i przy kolejnych wyjazdach zwracam na nie uwagę. Ale jest to zależne od wielu zmiennych, myślę że fazy księżyca nie są najważniejsze (przynajmniej w ostatnich latach charakteryzujących się zmienną i trudno przewidywalną pogodą.)
Problem polega na tym, że ... zazwyczaj i tak jadę na ryby jak mam czas a nie wtedy kiedy warunki są najlepsze.

[suwi]

Ciśnienie chyba ma duże znaczenie w tym sezonie obserwowałem ciśnienie , fazy księżyca ,deszcz słońce i wiatr .
Jeżeli brań nie było wcale zawsze ciśnienie podawali powyżej 1015 hPa .

[Wędkarstwo JWo]

Najlepiej biorą jak są głodne. Ja osobiście nie wierzę w żadne kalendarze. Jak już myślałem że jakieś wnioski konkretne wyciągnąłem z obserwacji to ryby zaraz uczyły mnie że jednak byłem w błędzie.

[Luk]

Wow, Czarek, ale to rozpisałeś!

Chyba tak dokładni nie będziemy w swoich obserwacjach. Dlatego między innymi, że księżyc i jego fazy to jedno, ciśnienie, temperatura, zachmurzenie i wiatr to kolejne. Te czynniki nakładają się na siebie, dochodzi do tego jeszcze ilość ryb w łowisku, sposób połowu, poziom wody (przy rzekach)...

Ostatnio na przykład Daniel z kumplem pojechali na brzany. W kalendarzu super brania miały być, spadł deszcz - woda się podniosła, co w przypadku brzan jest dobrą rzeczą, wiaterek był OK. Kilka dnie przed pełnią, więc po prostu rewelka, na dodatek chmury... Efekt dwudniowej zasiadki dwóch osób - 2 flądry! A taki Drako jedzie na Trent jak jest pełnia, wiatr nie za bardzo - i bach - brzana 83 cm, wielka jak krowa (graty Drako!!!). Na dodatek łowił 'tylko' do 21.30  Bądź tu mądry i pisz wiersze...

Najlepiej byłoby robić takie dokładne obserwacje łowiąc na jednym lub dwóch, zasobnych w ryby łowiskach. Wtedy mozna dojść do wniosków. W moim przypadku różnorodność łowisk, sposób łowienia i sama mnogość warunków 'aftosmerycznych' pozwala jedynie na ogólne zależności...

[drakodrako1]

Dokładnie od początku traktowałem wyjazd jako relax nad wodą Pełnia , poludniowo wschodni wiatr do tego niska woda nie napawały optymizmem,ale w pogodzie rewelacyjne BBC nadawało chmury  i jeszcze raz chmury(także chociaż jeden duży plus....) .NIestety było czysciutkie niebo do samego wieczora ,a potem piekna pełnia
Natomiast widać było że ryba   się spławiała i złowiłem piękna brzanę.Kto wie co by było jakbym został dłużej .... W przyszłym tygodniu znowu jadę i juz pewnie na dłużej

[zbyszek321]

Dlatego wędkarstwo jest takie piękne, ponieważ jest nieprzewidywalne

[Czarek]

Zauważyłem także, że ryby (ten sam typ) tego samego dnia (w odstępie powiedzmy godziny) inaczej biorą na różnych łowiskach. Zeszłej jesieni miałem możliwość przemieszczenia się w ciągu dnia na łowiska oddalone o ok. 10, 20 km.
Próbę robiłem trzykrotnie.
Obszary testowe to były wody Komorowa, Błonie i Natolin oraz Cietrzewia. Oczywiście stan zarybienia w tych zbiornikach jest różny - według mnie przeważa białoryb.

Co do połowów w czasie opadów : jak na razie największą ilość rybek podczas jednej sesji złowiłem właśnie w padającym deszczu zeszłej jesieni (zachmurzenie duże, temp. powietrza ok. 8 stC, wiatr 15 km/h, kierunek zmienny, PN-Zach). Inni koledzy zwinęli wędki i poszli do domu i ryba zaczęła szaleć.

Tak. Czasem szukam wytłumaczeń w warunkach zewnętrznych, ale to głównie po to, żeby choć trochę zrozumieć.. ryby