Spławik i Grunt - Forum

ORGANIZACJE WĘDKARSKIE => Sposoby i pomysły na zmiany => Wątek zaczęty przez: mirgag w 29.11.2016, 18:09

Tytuł: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 29.11.2016, 18:09
Mój sposób na zmiany? Zamykać bandytów.
Wiecie Koledzy, że około 80% łącznej powierzchni lasów w Polsce stanowią lasy państwowe, czyli takie które są własnością Państwa Polskiego, a pieczę nad nimi sprawuje Państwowe Gospodarstwo Leśne „Lasy Państwowe”. Czyli firma jak kiedyś PGR (firma, to tutaj słowo-klucz).

Pozostałe około 20% lasów w Polsce należy do prywatnych właścicieli. Właściciel lasu prywatnego może zakazać wstępu do lasu stanowiącego jego własność, oznaczając ten las tablicą z odpowiednim napisem i/lub ogradzając teren będący jego własnością. Prywatni właściciele nigdy tego nie czynią i nigdy nie spotkałem się, aby prywatny właściciel lasu czegokolwiek mi zabronił w tym wjazdu do lasu samochodem (ściślej przejazdu).

I wiecie co, nadzór nad prowadzoną gospodarką leśną w lasach prywatnych sprawuje urzędas - starosta. Ale jeśli dzisiaj ojciec czy matka w rodzinie nie ma nic do powiedzenia, tylko rodziną rządzi urzędnik, co czemu tu się dziwić?
 
A co to oznacza, że lasy są państwowe? Nic innego jak to, że należą do państwa i możemy się wszyscy, po trosze, czuć jego właścicielami. Z lasów możemy korzystać do woli, oczywiście pod pewnymi oczywistymi, jak i nieoczywistymi warunkami.

Porządku w lesie i przestrzegania przepisów pilnuje straż leśna. Strażnicy patrolują las sprawdzając czy nie dzieje się w nim nic złego, jak na przykład pożar czy kradzież drewna. Za pewne wykroczenia, jak wyrzucanie do lasu śmieci, ale też… za to, że wjechałem samochodem na leśną drogę, mogą pobrać myto (a raczej haracz) wystawiając mandat karny.

Ale na przykład na moje łowisko nie ma innej drogi niż przez las. Co wówczas? Zgodnie z prawem, Lasy Państwowe, (czyli firma - opiekun lasu) winien udostępnić mi taką możliwość dojazdu.
 
Ale nie, strażnicy wymuszają haracze (zwane mandatami) za przejazd moją przecież drogą (i Waszą) i przez mój las (również Wasz). Ja ich do tego nie upoważniłem, a Wy?
Czyli popełniają dwa razy przestępstwo: utrudnianie dojazdu do łowiska i wymuszanie bandyckich haraczy będąc uzbrojonym.
Powtórzę, jestem właścicielem czegoś, ale moją własnością rządzi często tępy i brzydki urzędnik (o czym opisuję).

A urzędnik jest przecież moim pracownikiem, bo to ja płacę w różnych podatkach na jego pensję, a nie on płaci mi. Ponadto, jeśli urzędnik popełnia przestępstwo, to należy go ukarać i wyrzucić z pracy na zbity pysk.
Ponieważ „towarzystwo wzajemnej adoracji” nie czyni tego, to ja w ramach art. 4 Konstytucji RP, (czyli prawa nadrzędnego/najwyższego świeckiego w Polsce) cytuję:
1.   Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu.
2.   Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio.;
wypowiadam posłuszeństwo bandyckim decyzjom i „prawu niższego rzędu” urzędników Lasów Państwowych, którzy lasy w Polsce traktują jako swoją własność dokonując w lasach bandyckich, zbrojnych rozbojów na osobach, które są właścicielami tych lasów.

Ponieważ haracze pobieracie będąc uzbrojeni, jesteście strażnicy leśni organizacją bandycką o charakterze zbrojnym i podlegacie poprzez swoje czyny prokuraturze, czyli zostaniecie oskarżeni i mam nadzieję skazani.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: tomek.pod w 29.11.2016, 18:25
Na grzybiarzy bardzo często polują, sam w ubiegłym roku podałem ich ofiarą...

Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 29.11.2016, 18:38
Kolego Mirosławie, czyżbyś miał bliskie spotkanie z "leśnymi dziadkami", mam nadzieje, że odmówiłeś przyjęcie MK.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: makaro w 29.11.2016, 18:45
Mirek w swojej okazałości powrócił. Nareszcie, długo kazałeś na Siebie czekać. :)
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 29.11.2016, 18:54
Jeśli wniosłeś jakieś oskarżenie czy coś takiego, prosimy o informowanie o rozwoju wypadków. Może jakiś ważny precedens ustanowisz!
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 29.11.2016, 19:10
Ten urzędas jak go nazywasz pełni bardzo ważną funkcję ,aby nikt nikomu nie wmawiał , ze drzewo rosło w jego działku .
Po drugie jaki problem załatwić sobie pozwolenie do wjazdu w LP ?
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Kadłubek w 29.11.2016, 19:58
Z tego co pamiętam jeżeli nie ma znaku "zakaz wjazdu" na drodze do lasu to nie ma zakazu poruszania się tam samochodem - było gdzieś w ustawie.
Ale komu jak komu ale chyba Tobie tego tłumaczyć nie muszę :)

Edit:
Ustawa o lasach państwowych

Art. 29. 1. Ruch pojazdem silnikowym, zaprzęgowym i motorowerem w lesie
dozwolony jest jedynie drogami publicznymi, natomiast drogami leśnymi jest
dozwolony tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi
ruch po tych drogach. Nie dotyczy to inwalidów poruszających się pojazdami
przystosowanymi do ich potrzeb

Art. 6. 1
8 )
drogi leśne – drogi położone w lasach niebędące drogami publicznymi
w rozumieniu przepisów o drogach publicznych;
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 29.11.2016, 20:41
Kadłubek, mi tłumaczyć nie musisz, ale mylisz się w tej sprawie, (choć oczywiście masz rację), nie ma u nich (Lasów Państwowych) zasady, „co nie jest zabronione, jest dozwolone”. Nie ma znaczenia, że nie ma znaku „zakazu wjazdu”. Owszem, są szlabany oznaczające drogę „specjalną”, czyli do użytku na wypadek np. pożaru, ale o tym nie mówię, choć są to świetne drogi wybudowane przecież za nasze pieniądze, które może społeczeństwo wykorzystywać.
 
Federek, nie chcę, aby ktoś mi na coś pozwalał (podkreślam, w sytuacji, kiedy nie czynię nikomu krzywdy), więc o nic nie proszę… biorę sam. Urzędnik nie opłaca moich rachunków, za mnie też nie umrze, więc nie będzie decydować o moim życiu i o tym, co mogę, a czego nie mogę robić (przejeżdżając przez las nikomu nie czynię krzywdy).

Enzo, nigdy nie płacę bandytom haraczu. Tym i innym też…
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: ProBono w 29.11.2016, 20:51
Nie bronię Urzędników Lasów Państwowych i nie bronię Lasów Państwowych. Sam jestem leśnikiem i naprawdę rozumiem tu zastosowanie Twoich określeń i epitetów i potrafię zrozumieć Twoje nerwy ale:
- w takich sytuacjach jak piszesz wystarczyłoby iść do leśniczego, który jest odpowiedzialny za las (A NIE JAK PISZESZ STRAŻ LEŚNA) przez który przejeżdżasz na Twoje łowisko i naprawdę bez łaski poprosić o wydanie pozwolenia na wjazd do lasu na drogę nie udostępnioną do ruchu kołowego masz przecież powód. Jestem pewny że leśniczy wyda Ci takie pozwolenie że możesz wjeżdżać do lasu gdyż to jedyna droga do Twojego łowiska czy jedyna droga do Twojej działki. W TAKICH SYTUACJACH WYSTARCZY NAWET POZWOLENIE SŁOWNE. Nie chce nic mówić ale po takich określeniach widać, że naprawdę mało wiesz o instytucji jaką jest PGL LP i naprawdę nie ma w nim żadnych haraczy itp. Jeśli chcecie porozmawiać o LP to naprawdę zapraszam
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Kadłubek w 29.11.2016, 22:36
Kadłubek, mi tłumaczyć nie musisz, ale mylisz się w tej sprawie, (choć oczywiście masz rację), nie ma u nich (Lasów Państwowych) zasady, „co nie jest zabronione, jest dozwolone”. Nie ma znaczenia, że nie ma znaku „zakazu wjazdu”. Owszem, są szlabany oznaczające drogę „specjalną”, czyli do użytku na wypadek np. pożaru, ale o tym nie mówię, choć są to świetne drogi wybudowane przecież za nasze pieniądze, które może społeczeństwo wykorzystywać.
 
Federek, nie chcę, aby ktoś mi na coś pozwalał (podkreślam, w sytuacji, kiedy nie czynię nikomu krzywdy), więc o nic nie proszę… biorę sam. Urzędnik nie opłaca moich rachunków, za mnie też nie umrze, więc nie będzie decydować o moim życiu i o tym, co mogę, a czego nie mogę robić (przejeżdżając przez las nikomu nie czynię krzywdy).

Enzo, nigdy nie płacę bandytom haraczu. Tym i innym też…

Wiem, że Ci nie muszę dlatego odrazu dałem podstawę 8) cobyś nie szukał.
Co do samego przejeżdżania to jest straszenie zwierzyny. Jakby nie było no i spaliny. Wiem, rozumiem chcesz połowić.
W SR powinieneś się wybronić bez problemu - brak znaku.

Ja nie bronię nikogo u siebie nie łowię w lasach bo nie ma tam jezior/stawów. Leśników też rozumiem i znam paru a i w lasach bywam dosyć często ;)
Czasami wystarczy porozmawiać, wytłumaczyć i będzie OK - na 99% nie mają nakazu wypisywania mandatów za wjazd do lasu. To nie niebiescy
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 29.11.2016, 22:54
Przepraszam ale chyba coś kolego nie tak, przepis mówi że maja być znaki dopuszczające ruch. Jeśli nie ma znaku że możesz wjechać to zgodnie z przepisem który podałeś nie można wjechać do lasu. Ja tak to rozumie :)
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Kadłubek w 29.11.2016, 23:01
A jak odróżnisz drogę leśną od drogi publicznej?
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 29.11.2016, 23:06
-" Nie ma, niestety, jednolitego i czytelnego systemu oznakowania dróg publicznych biegnących przez lasy. Jest to obowiązek zarządcy drogi, który powinien oznakować drogę zgodnie z zasadami wynikającymi z przepisów ruchu drogowego oraz ustawy o lasach. Najlepiej kierować się ogólną zasadą wjeżdżania samochodem do lasu tylko tam, gdzie wyraźnie pozwalają na to znaki drogowe. Zgodnie z ustawą o lasach nie ma obowiązku oznakowania znakami zakazu dróg, gdzie nie wolno wjeżdżać. Należy zatem stosować zasadę, że droga nieoznakowana nie jest dopuszczona do ruchu.

Nadleśnictwa ustawiają tablice informacyjne z drogami wyznaczonymi do ruchu i miejscami parkingowymi. Można także szukać takich informacji w urzędach gmin i punktach informacji turystycznej. "

tak napisały mądre głowy, co nie znaczy że się z tym zgadzam, ale dla świętego spokoju lepiej wiedzieć.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Kadłubek w 29.11.2016, 23:09
No właśnie nie ma! Porządek i jasność to rzeczy niespotykane w wielu dziedzinach życia w pewnej zimnej dzisiaj krainie :'(
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 29.11.2016, 23:25
Mi tylko chodzi o to, byście mieli świadomość tego, co się dzieje wokół nas.
ProBono. Leśniczy nie jest tutaj tematem dyskusji. Leśniczy też wystawia tzw.mandaty.

Dostęp i korzystanie z lasu mam taki sam jak korzystanie z wody, powietrza, z życia. To prawo naturalne i nikt nie może mi go przyznawać. Więc jeśli chodzi o wodę, to płacę nie za korzystanie w celu wędkowania, tylko moja składka ma pokryć szkody, które ewentualnie spowoduję (oczywiście to moja interpretacja moich opłat i uzasadnienie, dlaczego należę do PZW od 1971 roku).

Piszesz ProBono Kolego: „naprawdę mało wiesz o instytucji jaką jest PGL LP i naprawdę nie ma w nim żadnych haraczy itp.”.
Kolego, moja sąsiadka daje du*y każdemu kto chce. Ale nosi się i zachowuje jak dama i mówi, że jest damą. Jest damą czy kr*wą? Nie ważne, jak ona siebie sama nazywa…
Mandat, to tylko ładnie nazwany bandycki haracz.

Kadłubek Kolego, podam konkrety (aby ktoś nie pomyślał, że jestem pieniaczem), by uzasadnić prawidłowość mojego stosunku do bandytów: Art. 47. Straż Leśna Dz.U.2015.0.2100 t.j. - Ustawa z dnia 28 września 1991 r. o lasach

W Lasach Państwowych tworzy się Straż Leśną. Zadania, o których mowa w art. 45 Służba Leśna - zadania, wymagania wobec pracowników ust. 1 pkt 3, wykonywane są przez strażników leśnych zaliczanych do Służby Leśnej.
1a. Strażą Leśną kieruje Główny Inspektor Straży Leśnej podporządkowany Dyrektorowi Generalnemu.
(…) pominąłem jako nieistotne dla tematu.
1c. Dyrektor Generalny określa:
1) organizację i zakres działania posterunków i grup interwencyjnych, o których mowa w ust. 1b;
2) szczegółowe zasady szkolenia strażników leśnych.
2. Strażnicy leśni przy wykonywaniu zadań określonych w ust. 1 mają prawo do:
1) legitymowania osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa lub wykroczenia, jak również świadków przestępstwa lub wykroczenia, w celu ustalenia ich tożsamości;
2) nakładania oraz pobierania grzywien, w drodze mandatu karnego, w sprawach i w zakresie określonych odrębnymi przepisami;
3) zatrzymywania i dokonywania kontroli środków transportu na obszarach leśnych oraz w ich bezpośrednim sąsiedztwie, w celu sprawdzenia ładunku oraz przeglądania zawartości bagaży, w razie zaistnienia uzasadnionego podejrzenia popełnienia czynu zabronionego pod groźbą kary;
4) przeszukiwania pomieszczeń i innych miejsc, w przypadkach uzasadnionego podejrzenia o popełnienie przestępstwa, na zasadach określonych w Kodeksie postępowania karnego;
5) ujęcia na gorącym uczynku sprawcy przestępstwa lub wykroczenia albo w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa oraz jego doprowadzenia do Policji;
6) odbierania za pokwitowaniem przedmiotów pochodzących z przestępstwa lub wykroczenia oraz narzędzi i środków służących do ich popełnienia;
7) prowadzenia dochodzeń oraz wnoszenia i popierania aktów oskarżenia, jeżeli przedmiotem przestępstwa jest drzewo lub drewno pochodzące z lasów stanowiących własność Skarbu Państwa, w trybie i na zasadach określonych w Kodeksie postępowania karnego;
8) prowadzenia postępowania w sprawach o wykroczenia oraz udziału w rozprawach przed kolegium do spraw wykroczeń (obecnie: przed sądem rejonowym) w charakterze oskarżyciela publicznego i wnoszenia środków zaskarżania do sądów rejonowych od rozstrzygnięć kolegium (obecnie: sądu rejonowego) w sprawach zwalczania wykroczeń w zakresie szkodnictwa leśnego;
9) noszenia broni palnej długiej i krótkiej, kajdanek zakładanych na ręce, pałki służbowej, ręcznego miotacza substancji obezwładniających oraz przedmiotów przeznaczonych do obezwładniania osób za pomocą energii elektrycznej;
10) żądania niezbędnej pomocy od instytucji państwowych, zwracania się o taką pomoc do jednostek gospodarczych, organizacji społecznych, jak również w nagłych przypadkach do każdego obywatela o udzielenie doraźnej pomocy, na zasadach określonych w ustawie o Policji.
(…) skróciłem jako nieistotne do tematu.
3. W przypadkach, o których mowa w art. 11 przesłanki użycia środków przymusu bezpośredniego pkt 1–3, 8 i 10–14 ustawy z dnia 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej (Dz. U. poz. 628, z późn. zm.), strażnik leśny może użyć środków przymusu bezpośredniego, o których mowa w art. 12 katalog środków przymusu bezpośredniego ust. 1 pkt 1, pkt 2 lit. a, pkt 7, 9, pkt 12 lit. a i pkt 13 tej ustawy, lub wykorzystać te środki.
(…)
4. W przypadkach, o których mowa w art. 45 przesłanki użycia broni palnej pkt 1 lit. a i pkt 2 oraz w art. 47 przesłanki wykorzystania broni palnej pkt 1, 3, 5 i 6 ustawy z dnia 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej, strażnik leśny może użyć broni palnej lub ją wykorzystać.
5. Użycie i wykorzystanie środków przymusu bezpośredniego i broni palnej oraz dokumentowanie tego użycia i wykorzystania odbywa się na zasadach określonych w ustawie z dnia 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej.
6. (uchylony).
7. Do wykonywania przez strażnika leśnego czynności, o których mowa w ust. 2 pkt 1 i 3, stosuje się odpowiednio przepisy ustawy o Policji.
8. Strażnikowi leśnemu wykonującemu obowiązki służbowe na gruntach stanowiących własność Skarbu Państwa zarządzanych przez Lasy Państwowe przysługują uprawnienia określone odrębnymi przepisami odnoszącymi się do:
1) Państwowej Straży Łowieckiej – w zakresie zwalczania kłusownictwa;
2) Straży Ochrony Przyrody - w zakresie przestrzegania przepisów o ochronie przyrody;
3) Państwowej Straży Rybackiej – w zakresie kontroli legalności dokonywania połowu.
Czyli bandyci mają uprawnienia Policyjne nadane przez kogo?...

Co do wjazdu do lasu i znaków drogowych:

W przypadku wjazdu do lasu na terenie Polski. Jeśli nie ma znaku zezwalającego na wjazd do lasu, to wjazd zdaniem bandytów jest zabroniony.
W praktyce na biegnące przez las drogi pojazdem mechanicznym możemy wjechać wyłącznie wtedy, kiedy drogowskazy wskazują, ze można nimi dojechać do najbliższej miejscowości albo do nieruchomości leżącej wewnątrz lasu lub tuż za nim. Przepis ten pozostawia swobodę interpretacyjną, która prowadzi do zatargów z organami, uprawnionymi do nakładania kar na kierowców.

Jest oczywiście pewna furtka dla kierujących pojazdami terenowymi, którzy chcą przejechać przez dany teren, np. podczas rajdu samochodowego lub przejazdu turystycznego. CZYTAJCIE: Należy wystąpić o zgodę na przejazd do nadleśnictwa, opisać dokładnie trasę przejazdu (ta, po zatwierdzeniu, nie może ulec zmianie!), czas przejazdu i ilość samochodów, a także, co bardzo ważne, wyrazić zgodę na obarczenie składającego wniosek kosztami napraw wszelkich uszkodzeń, jakich doznać może droga i przyległy teren leśny w wyniku przejazdu samochodu lub kolumny samochodów. Nie jest to też pusta deklaracja: jeśli uszkodzimy drogę w znacznym stopniu, uniemożliwiającym korzystanie z niej np. poprzez przejazd kolumny kilkunastu aut terenowych, możemy być pewni, że zarządca terenu wystawi nam rachunek opiewający nawet na kilka tysięcy złotych.

Bandyci uważają więc, że są właścicielami lasów, czy nie?

Na terenach leśnych uprawnienia mandatowe ma, oprócz Policji i innych "standardowych" służb, również Straż Leśna, a także leśniczowie. Taryfikator mandatów jest taki sam, jak w przypadku innych wykroczeń drogowych. Za wjazd do lasu grozi mandat w wysokości do 500 złotych, a jeśli nastąpiła dewastacja terenu leśnego, kara może być jeszcze większa.
 
Ktoś jeszcze ma jakieś wątpiwości?
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 29.11.2016, 23:36
Poczekaj jak za zbieranie grzybów wprowadza opłatę :D ;D ;D w końcu to ich las :facepalm:
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Kadłubek w 29.11.2016, 23:52
Znam to i interpretację też czytaj: każdy na swoje ciągnie.
Nikt nie pisał ani chyba myślał, że jesteś pieniaczem przynajmniej nie ja.

Zawsze przecież można dostać mandat za niszczenie grzybni, grzybów  i płoszenie zwierzyny.
Nie do udowodnienia bo jeden powie, że było drugi, że nie i tak w koło...

W wielkim skrócie: burdello bum bum jak w filmie :facepalm:
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: kingfisher w 30.11.2016, 18:19
Szanowny kolego Mirgag proszę nie obrażaj nas leśników bo nie jesteśmy żadnymi bandytami. Skoro masz prawo jazdy to powinieneś wiedzieć że upoważnia ono posiadacza do poruszania się po drogach publicznych a drogi leśne takowymi nie są. Poza tym powinieneś przestrzegać obowiązujących przepisów o ruchu drogowym. Proszę więc przeczytaj sobie Art.161 kodeksu wykroczeń i nie bądź zdziwiony jak zarobisz mandat. Z poważaniem leśnik.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Piker w 30.11.2016, 19:01
kingfisher :thumbup:
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 30.11.2016, 19:15
Piotrze, Niemcy hitlerowskie czyli ich społeczeństwo też TYLKO wykonywali przepisy prawa i... wielu zawisło na sznurze.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Semit w 30.11.2016, 19:23
No to się zastanówcie teraz co by to w Polsce było, jakby tych ograniczeń nie było. Hulaj dusza piekła nie ma, wolna amerykanka. Nad wodami nie możemy sobie poradzić, a jakby jeszcze po lasach samowolka była całkowita to już nie wiem gdzie tu się zaszyć w ciszę i spokój. Zaszywam się w lesie nad Bugiem i wiem że żaden amator ryczącym sprzętem mi za plecami nie będzie jeździł.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 30.11.2016, 19:37
No to się zastanówcie teraz co by to w Polsce było, jakby tych ograniczeń nie było. Hulaj dusza piekła nie ma, wolna amerykanka. Nad wodami nie możemy sobie poradzić, a jakby jeszcze po lasach samowolka była całkowita to już nie wiem gdzie tu się zaszyć w ciszę i spokój. Zaszywam się w lesie nad Bugiem i wiem że żaden amator ryczącym sprzętem mi za plecami nie będzie jeździł.




Słusznie Kolega prawi. Znając naszych rodaków i ich mentalność, bez 'tych' przepisów, lasy byłyby już całkowicie wysypiskiem śmieci, byłby zniszczone i Bóg jeden wie co jeszcze. Nie ulega jednak wątpliwości, że Polska to kraj idiotycznych przepisów i nikomu niepotrzebnych zakazów. Niektóre zapisy, są jakby stworzone aby obywatelowi zrobić na złość.
Czasem mnie normalnie krew zalewa!
Przykładem jest tutaj, zakaz przejazdu/jazdy po wale przeciwpowodziowym. Ja wiem cholera jaki zamysł miał poeta, ale kur...! Przecież takie przepisy można ułożyć tak, aby był wilk syty i owca cała >:O
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Kadłubek w 30.11.2016, 19:45
No to się zastanówcie teraz co by to w Polsce było, jakby tych ograniczeń nie było. Hulaj dusza piekła nie ma, wolna amerykanka. Nad wodami nie możemy sobie poradzić, a jakby jeszcze po lasach samowolka była całkowita to już nie wiem gdzie tu się zaszyć w ciszę i spokój. Zaszywam się w lesie nad Bugiem i wiem że żaden amator ryczącym sprzętem mi za plecami nie będzie jeździł.

A nie lepiej ustawić znak zakaz wjazdu/ruchu i wilk syty i owca cała? Jasna, klarowna sytuacja.
Jest tablica informacyjna, że jest to droga leśna, zakaz wjazdu, ruchu?
Jak nie ma to skąd człowiek ma to wiedzieć? Bo posłowie mają "rozwolnienie" i tworzą prawa, zmieniają z prędkością światła...
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 30.11.2016, 19:52
Kadłubek, gratuluję lotnego umysłu. Właśnie mi o to chodzi.
Jędruś, słusznie, że aż razi.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Mardead w 30.11.2016, 20:03
Od kiedy tylko wędkuję zawsze był problem gdzie postawić auto, skoro woda np. PZW.
Od niepamiętnych czasów zawsze był zakaz wjazdu dla pojazdów silnikowych do lasów. Ze dwa razy do roku, wędkuję za zasiadkę nocną nad jeziorem Choczewskim. Tam są tylko wyznaczone parkingi. Czasami trzeba iść po ścieżkach nawet 2 km na łowisko. Do tego , jest zakaz używania namiotów z dnem i otwartego ognia. Kontrola za każdym razem... Są przepisy to ich szanujmy.
Jak jest wszystko OK. to leśnik jest OK.
Niema żadnych znaków i ostrzeżeń.
Lasy to nas największy skarb. Leśnik to nie bandzior tylko stróż lasów!!!
Inaczej sprawa się ma do lasów prywatnych, tam właściciel może dyktować własne prawa... i może je egzekwować... Jak to zależy od właściciela.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 30.11.2016, 20:20
Mardead, pokazać Ci zdjęcia, gdzie całymi rodzinami jeździło się do lasu samochodami? Sam mam takie zdjęcia kiedy jeździłem ówczesnym polskim mercedesem czyli skarpetą Syreną 105. To właśnie były jeszcze czasy, kiedy leśnik, to był ktoś (dzisiaj też jest, bo nie mówimy o ludziach a sytuacjach).
Masz rację, przepisy się szanuje, bo przepisy, to umowa obustronna, a umów należy dotrzymywać. Ja umowy obustronnej nie widzę, tylko robienie ludziom z mózgu gó*no ("twarde prawo, ale prawo") i inne brednie.
Mówisz:"Leśnik to nie bandzior tylko stróż lasów!!!" Uogólniasz, a tego nie wolno Ci robić bo to manipulacja (mam nadzieję, że nieświadoma).
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Mardead w 30.11.2016, 20:39
Napisałem swoje doświadczenia.
Byłem też świadkiem kiedy wycieczki "grzybiarzy" wjeżdżały w środek lasu, bo droga leśna pozwalała na to, tylko po to by za daleko nie chodzić...
Co ma sobie myśleć leśnik to takim zjawisku...
Znam kilku Leśników, którzy w takich sytuacjach nie wystawiają mandatów tylko starają się wytłumaczyć że tak niewolno i proszą o opuszczenie lasu pojazdem.
Nie twierdzę że są służbiści i od razu każą...
Polacy mają już tak, że jak coś im się zabrania, to kombinują jak to obejść.
Myślę sobie że każdy chce dojechać jak najbliżej łowiska lub grzybobrania.... a przepisy są przepisami. Jak czegoś w Polce nie wolno to od razu obraza majestatu.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: ProBono w 30.11.2016, 20:42
Napisałem swoje doświadczenia.
Byłem też świadkiem kiedy wycieczki "grzybiarzy" wjeżdżały w środek lasu, bo droga leśna pozwalała na to, tylko po to by za daleko nie chodzić...
Co ma sobie myśleć leśnik to takim zjawisku...
Znam kilku Leśników, którzy w takich sytuacjach nie wystawiają mandatów tylko starają się wytłumaczyć że tak niewolno i proszą o opuszczenie lasu pojazdem.
Nie twierdzę że są służbiści i od razu każą...
Polacy mają już tak, że jak coś im się zabrania, to kombinują jak to obejść.
Myślę sobie że każdy chce dojechać jak najbliżej łowiska lub grzybobrania.... a przepisy są przepisami. Jak czegoś w Polce nie wolno to od razu obraza majestatu.
:bravo: :thumbup:
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: katmay w 30.11.2016, 20:53
Nie bronię Urzędników Lasów Państwowych i nie bronię Lasów Państwowych. Sam jestem leśnikiem i naprawdę rozumiem tu zastosowanie Twoich określeń i epitetów i potrafię zrozumieć Twoje nerwy ale:
- w takich sytuacjach jak piszesz wystarczyłoby iść do leśniczego, który jest odpowiedzialny za las (A NIE JAK PISZESZ STRAŻ LEŚNA) przez który przejeżdżasz na Twoje łowisko i naprawdę bez łaski poprosić o wydanie pozwolenia na wjazd do lasu na drogę nie udostępnioną do ruchu kołowego masz przecież powód. Jestem pewny że leśniczy wyda Ci takie pozwolenie że możesz wjeżdżać do lasu gdyż to jedyna droga do Twojego łowiska czy jedyna droga do Twojej działki. W TAKICH SYTUACJACH WYSTARCZY NAWET POZWOLENIE SŁOWNE. Nie chce nic mówić ale po takich określeniach widać, że naprawdę mało wiesz o instytucji jaką jest PGL LP i naprawdę nie ma w nim żadnych haraczy itp. Jeśli chcecie porozmawiać o LP to naprawdę zapraszam
Podoba mi się Twój pomysł.
Jest jakiś prosty sposób, aby sprawdzić do którego nadleśnictwa należy dany las, oraz do kogo o z prośbą o takie pozwolenie powiniem się zgłosić? Mój problem polega na tym, że z mapy można wnioskować, ze lasy wokół mojego łowiska podlegają w połowie do Skierniewic, w połowie do kogoś innego...
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: ProBono w 30.11.2016, 20:57
Jakby co mogę pomóc podaj szczegóły twojego położenia mam dostęp do map itp mogę znaleźć namiary na Twojego ,,lokalnego leśniczego" szczegóły na priv
To może tu coś http://www.skierniewice.lodz.lasy.gov.pl/lesnictwa
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: katmay w 30.11.2016, 21:07
Jednak nadleśnictwa frontem do ludzi

Małe Know How  może się komuś przyda:

Na stronie nadleśnictwa Kutno znalazlem: http://www.lasy.gov.pl/nasze-lasy/mapa-lasow
To jest mapa Polski z wszelkimi informacjami jaki las pod kogo podlega i tak się to przedstawia:
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych: Łódź
Nadleśnictwo: Kutno
Powiat: Łowicki
Gmina: Łowicz

Idąc dalej tym tropem znalazłem:
Kontakt:
http://www.kutno.lodz.lasy.gov.pl/lesnictwa

Najblizsze leśnictwo interesującego mnie lasu znajduje się wg mapy Bielawach

Klick  na stronie powyższej jest kontakt

Pozdrawiam

Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: ProBono w 30.11.2016, 21:10
Jednak nadleśnictwa frontem do ludzi

Małe Know How  może się komuś przyda:

Na stronie nadleśnictwa Kutno znalazlem: http://www.lasy.gov.pl/nasze-lasy/mapa-lasow
To jest mapa Polski z wszelkimi informacjami jaki las pod kogo podlega i tak się to przedstawia:
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych: Łódź
Nadleśnictwo: Kutno
Powiat: Łowicki
Gmina: Łowicz

Idąc dalej tym tropem znalazłem:
Kontakt:
http://www.kutno.lodz.lasy.gov.pl/lesnictwa

Najblizsze leśnictwo interesującego mnie lasu znajduje się wg mapy Bielawach

Klick  na stronie powyższej jest kontakt

Pozdrawiam

Nadleśnictwa od wielu lat już są dla ludzi i zawsze frontem
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: katmay w 30.11.2016, 21:15
Wiem o czym mówisz, szczególnie że mam znajomego w leśnictwie w Skierniewicach

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: kingfisher w 30.11.2016, 21:27
Katmay jeśli masz smartfona z androidem zainstaluj sobie mlas mini aplikacja jest darmowa i bardzo przydatna.
Już to raz przed chwilą pisałem coś się posypało z moim kontem bo albo wiadomości nie wychodzą to znowu licznik wiadomości stoi w miejscu.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: ProBono w 30.11.2016, 21:51
Katmay jeśli masz smartfona z androidem zainstaluj sobie mlas mini aplikacja jest darmowa i bardzo przydatna.
Już to raz przed chwilą pisałem coś się posypało z moim kontem bo albo wiadomości nie wychodzą to znowu licznik wiadomości stoi w miejscu.

jak siciągniesz samą aplikację to nic nie da a skąd weźmiesz warstwy?
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: kingfisher w 30.11.2016, 22:01
Wprawdzie nie ma tam mapy gospodarczej bo tą mamy tylko my leśnicy ale jest kapitalna mapa topograficzna a ta jest darmowa i dostępna.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 01.12.2016, 00:44
Zmieniliście temat, bo Wam niektórym Kolegom nie pasuje?

Kolego Piotrze. Przytoczyłeś art. 161. K.w. Cytuję:  Kto, nie będąc do tego uprawniony albo bez zgody właściciela lub posiadacza lasu, wjeżdża pojazdem silnikowym, zaprzęgowym lub motorowerem do nienależącego do niego lasu w miejscu, w którym jest to niedozwolone, albo pozostawia taki pojazd w lesie w miejscu do tego nieprzeznaczonym, podlega karze grzywny.

Wyjaśniam. Lasy Państwowe nie są właścicielami ani posiadaczami lasów. PGL LP sam się rządzi i przeznacza wygospodarowane środki na własne potrzeby, nie płacąc właścicielowi (państwo) żadnej formy dywidendy. Należy przy tym zauważyć, że w Polsce działalność związana z leśnictwem, a więc podstawowa działalność PGL LP, jest zwolniona z podatku dochodowego, a podlega pod podatek leśny.

Dlatego bandyci jeżdżą wypasionymi samochodami terenowymi a rzeczywiście potrzebni społeczeństwu Policjanci PRLowskimi samochodami.

Ponieważ jestem wędkarzem, więc będę mówić o wodzie.
W sercu Mazur, w rezerwacie, wbrew prawu, wyrosły domy prominentów z Lasów Państwowych, lokalnych notabli i senatora PO. Leśnicy (oraz ich bliscy i znajomi) za grosze dzierżawią od Lasów dziesiątki byłych ośrodków wczasowych w najpiękniejszych miejscach kraju. Teraz chcą zostać ich właścicielami.
W ośrodku Polanka nad brzegiem Jeziora Nidzkiego. Wprawdzie jezioro wraz z otaczającymi je lasami jest rezerwatem przyrody – nie wolno tu hałasować, wjeżdżać samochodami ani zbierać runa leśnego – ale ci z Polanki, jak mówią okoliczni mieszkańcy, konsekwencji łamania przepisów nie muszą się obawiać. – „Nie takie rzeczy uchodzą im na sucho. Kiedyś w Polance były tylko małe, parterowe domki kempingowe. Zamieniły się w domy nieustępujące wielkością naszym całorocznym. A przecież w rezerwacie budowa jest zabroniona „ – mówią mieszkańcy, wystarczy porozmawiać.

Polanka jest jednym z wielu byłych ośrodków letniskowych, które powstały w czasach PRL na państwowych gruntach. Kiedyś wypoczywali tu pracownicy białostockich Zakładów Przemysłu Bawełnianego Fasty. Ale teraz właścicielami domków zostali wysoko postawieni pracownicy Lasów Państwowych oraz lokalni notable. Przejęli również dwa inne ośrodki w Rezerwacie Jeziora Nidzkiego i jeden na terenie Mazurskiego Parku Krajobrazowego.
Peerelowskie władze pozwalały państwowym przedsiębiorstwom tworzyć ośrodki w najatrakcyjniejszych miejscach: w środku lasu, nad brzegami jezior, rzek i morza. Niektóre ośrodki znalazły się później w granicach nowo zakładanych rezerwatów przyrody i parków krajobrazowych. Po przekształceniu Kierownictwo Lasów powinno było wtedy wprowadzić jasną zasadę: jeśli domki są w rezerwacie – nie podpisujemy umów. Ale decyzje pozostawiono nadleśnictwom – źródło: dr Jerzy Kruszelnicki, członek Komitetu Ochrony Przyrody PAN.

Rzeczniczka Lasów Państwowych Anna Malinowska przekonuje kłamiąc w żywe oczy: – W wielu przypadkach tereny po ośrodkach zostały zrekultywowane i przywrócono tam gospodarkę leśną. Nie są nam znane przypadki, aby obiekty ośrodków wypoczynkowych znajdowały się na terenie rezerwatu.
A jednak takie przypadki są, Pan rzeczniczka kłamie.
 
Na terenie nadleśnictwa Maskulińskiego, obejmującego m.in. gminy Pisz, Ruciane, Mikołajki i Mrągowo, na gruntach leśnych działa 17 ośrodków. Z tego ponad połowa w rezerwacie Jeziora Nidzkiego i w Mazurskim Parku. W ostatnich latach na sprzedaż wystawiono domki trzech ośrodków w rezerwacie i jednego w Parku.
Tarchomińskie Zakłady Farmaceutyczne Polfa, także miały ośrodek nad Jeziorem Nidzkim. – Prowadzili go dwaj lokalni biznesmeni. Jego przejęciem zainteresowany był jednak znajomy nadleśniczego Piotra Czyżyka. Przedsiębiorcy nie chcieli odpuścić. W 2006 r., gdy umowa najmu wygasła, nadleśnictwo nie zgodziło się na jej przedłużenie i Polfa musiała rozebrać domki – relacjonuje kolejny leśnik anonimowo – jeden podpis nadleśniczego i mogą stracić pracę więc nie podaję nazwiska.

Dalej:
Dębowa, niewielki ośrodek olkuskiej Fabryki Naczyń Emaliowanych w rezerwacie Jeziora Nidzkiego. W 1997 r. FNE zaproponowała nadleśnictwu odsprzedaż domków. Według Jarosława Krawczyka, rzecznika regionalnej dyrekcji Lasów w Białymstoku, o okazyjnej sprzedaży domków poinformowano pracowników nadleśnictwa oraz regionalnej dyrekcji. I to oni zostali ich właścicielami.

Jak to powiedział Nasz Kolega Katmay? „Nadleśnictwo frontem do ludzi”. Powiedz, u Ciebie front, to jest z przodu czy z tyłu?
Może jest wśród nas ktoś z okolic, o których piszę. Niech się wypowie. Ale ja piszę tylko o Mazurach…
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: kop3k w 01.12.2016, 05:25
Wszystko co pisze Mirek jest z moich okolic +/- 70 km,
I zgodzę się z ostatnim jego postem.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 01.12.2016, 09:04
Dokończę swój wywód, bo wczoraj było już późno. A ludzie w tym Moi Koledzy winni wiedzieć w czym biorą bez swojej woli udział. I tak:

Ponad 2 mld zł zarobione w ciągu ostatnich kilku lat nadwyżek Lasy Państwowe nie odprowadzają do budżetu państwa. Co robią z tymi pieniędzmi? Otóż przedsiębiorstwo zyski zachowuje dla siebie i gospodarzy nimi, jak chce. Każde z 430 (około) nadleśnictw prowadzi oddzielną gospodarkę finansową – ma własne konto bankowe, zatrudnia podwykonawców.
 
Prawie czwarta część Polski jest we władaniu jednej instytucji. Podobnego przedsiębiorstwa nie znajdziecie ani w Polsce, ani w Europie.

Koszty w całym przedsiębiorstwie w 10 lat temu (do nowych danych jeszcze nie doszedłem, choć mam lepsze kawałki, – ale pominę i zaraz kończę tekst o bandytach) wyniosły około 6 mld zł, czyli utrzymanie 1 ha lasu w Polsce kosztuje dużo ponad 700 zł. Porównując koszt zarządzania lasami w Polsce i np. w Austrii czy w Finlandii Lasy Państwowe są najdroższe (porównajcie Koledzy warunki klimatyczne w Finlandii a w Polsce). Natomiast Austria to przede wszystkim Alpy, trudne warunki pracy dla leśników, a więc i większe koszty.
A zarobki, zarówno w Austrii jak i w Finlandii, są wyższe niż w Polsce, chociaż średnie wynagrodzenie w Lasach Państwowych wynosi ponad 5 tys. zł brutto. Do tego służbowe mieszkania, samochody, deputaty mundurowe i szereg innych pracowniczych przywilejów.
 
Armia 26 tys. leśników zajmuje się zarządzaniem i dozorem. Prawie połowę wydatków pochłania administracja.

Kto zajmuje się „czarną robotą”?
Wyrąb drzewa, zrywkę, przygotowanie gleby, nasadzenia, ochroną lasu przed szkodnikami i przed pożarem – wykonują pracownicy prywatnych firm, wywodzących się przeważnie z Zakładów Usług Leśnych, które były kiedyś integralną częścią Lasów Państwowych.
Tu też jest ciekawie.
W latach 90 zdecydowano się na restrukturyzację i Zakład Usług Leśnych (ZUL) musiał się sprywatyzować. To był majstersztyk. Jednym ruchem Lasy pozbyły się 80 tys. ciężko pracujących na powietrzu, w deszczu i mrozie etatowych pracowników. Prace w lesie są kosztowne. Zestaw maszyn to około 3 mln zł, Harvester, a np. leśny kombajn – 2 mln.

Ale cud, w prywatnych ZUL ten sam sprzęt jakoś rzadziej się psuje i zużywa mniej paliwa …

Krótko mówiąc, Lasy Państwowe bez skrupułów wykorzystują pozycję monopolisty.
A nadto, można przyrównać Lasy Państwowe do organizacji wojskowej. I nie chodzi tu o zielone mundury. Raczej o niemal wojskową dyscyplinę i pionową strukturę podległości służbowej. I o to, że podwładnego można zwolnić, a właściwie odwołać, bez podania powodu. Bez uzasadnienia. Odwołani nie odchodzą z Lasów. Dostają przeniesienie na inne, niższe stanowisko.
 
Wejście do leśnej korporacji też nie jest łatwe. Właściwie bez rodziny w Lasach nie ma o czym marzyć.
Czyli identyczny wzór niczym polska mafia prawnicza.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: zbyszek321 w 01.12.2016, 09:13
Mirek wspomnij o zatrudnianiu w LP. Jeżeli nie masz rodziny, kolesia - nie masz pracy. Mój zięć jest po studiach leśnych. Odbył staż, zdał egzamin na strażnika leśnego. Niestety pracy nie dostał. Pracę dostał emerytowany policjant (38 lat), który miał tyle wspólnego z lasami, co ja z astronomią. Gość nie zdał egzaminu na strażnika. Nadleśniczy czekał rok, aż zda egzamin i go przyjął. Dowiedziałem się, że połowę rodziny policjanta pracuje w nadleśnictwie >:O
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 01.12.2016, 09:20
Zbyszku, ja mam to wszystko w dupie. Od tego, by zainteresować się bandytami, jest Policja, Prokuratura i inne służby. Ja tylko nie chcę, by ktoś robił ze mnie durnia i jeszcze obrażał się, że rzeczy nazywam po imieniu. Pozdrawiam Cię.

Zbyszku, mała modyfikacja:
Twój zięć nie dostał się do pracy na strażnika, bo jako "niesprostytuowany" nie generował by bandyckich zysków dla LP. A emerytowany milicjant (policjantem to stał się później i niezasłużenie) bandytyzm wyssał z mlekiem matki.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: zbyszek321 w 01.12.2016, 09:31
:thumbup:
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Luk w 01.12.2016, 09:35
Przyznam się Wam, że liczę na PiS tutaj. Nie po drodze mi z prezesem i Antkiem, ale jedna dobra rzecz jaką robią, to rozbijanie własnie takich układów. O ile wjazd do lasów i mandat ma mało wspólnego z późniejszym wywodem Mirka :P , to trzeba przyznać, że jest pokazana pewna patologia.

Niestety, w Polsce trudno o zmiany, jeżeli mamy tak wiele sektorów, gdzie rządzi swojego rodzaju układ, i swój wciąga swego na stanowiska, lokalna władza zaś wspiera się na lokowaniu na intratne posady swoich pociotków lub ludzi będących im odpłacać w przyszłości. Jestem pewien, że nie wszędzie tak jest, nie wolno generalizować, bo to bardzo krzywdzące, ale jest coś na rzeczy.

Sama cena drewna według mnie jest policzkiem dla obywatela, bo nie rozumiem skąd się to bierze. Jako kraj zalesiony tak mocno, nie znajduję uzasadnienia w tak wysokich cenach. Jednak po przytoczeniu tutaj argumentów, można się domyślać dlaczego tak jest. Kto wie, czy gdyby drewno był tańsze, o wiele więcej ekologicznych technologii byłoby spopularyzowanych, zaś sama przestępczość by zmalała, podobnie jak konieczność uzbrajania strażników. Według mnie jest to czynnik zwiększający swojego rodzaju przestępczość. W UK nie ma lasów, ale drewno sprowadzane z różnych zakątków świata, jest tańsze od polskiego, i to strasznie. Cena płyt MDF czy PLY jest niższa niż w Polsce. Wiele rzeczy otwarłoby się dla polskiego przemysłu, gdybyśmy byli tutaj konkurencyjni. Anglicy wciąż budują korzystając z drewna, ale nie z Polski.

Rozumiem, gdyby drogie drewno oznaczało zasilanie budżetu państwa - ale jeżeli jest jak pisze Mirek, to płacimy za to aby ktoś zarabiał ponad średnią krajową, gdzie lekarz czy pielęgniarka dostają znacznie mniej. Jest to jedna z rażących niesprawiedliwości  w Polsce, gdzie dane grupy zawodowe potrafiły wywalczyć tak wiele dla siebie. Pielęgniarka nie dostaje leków za darmo ani nie jeździ do sanatoriów z racji pracy w służbie zdrowia... To niesprawiedliwe i rodzi nierówność, podziały i zachęca do nie zachowywania postawy obywatelskiej. Ale mogę się mylić, to moje przypuszczenia, chętnie zostanę wyprowadzony z błędu, jeżeli tak jest :)
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 01.12.2016, 10:00
Tak dla przypomnienia gdyby ktoś nie wiedział >:O
http://www.wykop.pl/link/3043131/zorganizowane-grupy-przestepcze-kradly-drewno-za-20mln-dziennie/
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Luk w 01.12.2016, 10:07
:o :o :o
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 01.12.2016, 10:11
Enzo, dzięki za przypomnienie bo znam ta sprawę. Masz link nieaktywny, tutaj jest lepiej: http://www.cda.pl/video/58981720
Dodam, że Lasy Państwowe mówią, iż sprzedają to drewno jako wiatrołomy. Zobaczcie, w jakim stanie jest drewno na składzie... i czy jest znakowane.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 01.12.2016, 10:19
Mirku Firma Harison mieści się w tej okolicy byłem tam na wiosnę, normalnie MASAKRA całe lasy powycinane normalnie pustkowie - dla mnie afera porównywalna do Amber Gold tylko z drewnem, Ludzie którzy zgłaszali ten fakt byli zastraszani, samochody się paliły etc.  PO-PSL by żyło się lepiej ( im i ich rodzinom )
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Majki w 01.12.2016, 10:38
(http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_P2FJZ2q5O5uT7L8htodeaaMgKYKubfli.jpg)

Troszkę za dużo zer. 30 000 000 000 zł rocznie?
Dzięki polityce zalesiania prowadzonej przez LP, lasów z roku na rok PRZYBYWA.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 01.12.2016, 11:41
Poważnie się zrobiło (a nawet mrocznie), więc dla rozweselenia sytuacji:
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 01.12.2016, 11:48
Na zdrowie! Festyn to festyn naturalne środki do dezynfekcji, zawsze to lepsze i zdrowsze od dopalaczy ( przepraszam środków do pielęgnacji roślin )
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 01.12.2016, 12:07
Po przeczytaniu tego całego wątku nasuwa mi się taki wniosek, że Mirkowi należy zabrać prawo jazdy. Jak mu się zabierze, to nie pojedzie autem, bo szanuje prawo. I dzięki temu nie wjedzie do lasu. W efekcie nie dostanie mandatu, co mu nie popsuje humoru. A skoro będzie miał humor, to nabierze optymizmu. Co ja piszę? "Jeszcze więcej optymizmu"!

Dzięki nabytemu z braku prawa jazdy optymizmowi Mirek nie podejmie prawnych kroków wobec leśnych bandytów. W konsekwencji uradowani wizją wolności bandyci będą rozdawać z okazji Świąt za darmo chojaki pod hipermarketami. Ponieważ nie mam jeszcze żadnego świątecznego chojaka na kwadracie oczekuję na optymizm Mirka.

Inaczej doniosę, że podstępem doprowadził mnie do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem, jakim niewątpliwie jest czas poświęcony temu wątkowi w oczekiwaniu na materialne korzyści w postaci chojaków.

Nie wiem, co odpisze Mirek. Oczekuję optymizmu. :beer:
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 01.12.2016, 13:12
Adam, orzesz Ty skurczybyku... i wesołku.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 01.12.2016, 14:31
Adam, orzesz Ty skurczybyku... i wesołku.

Tak poważniej - wielu się ze mną nie zgodzi, ich prawo, ale wg mnie LP to jedyna jednostka organizacyjna posiadającą osobowość prawną w tym kraju, pełniąca w imieniu Skarbu Państwa uprawnienia właścicielskie, która na tyle sprawnie zarządza, że przysparza zysków... sobie. Ale tych zysków nie przejada, choć sobie nie żałuje. Gdyby zdotowała SP, mielibyśmy program 1000 plus i 128 pomysłów, jak kupić lud przy kolejnych wyborach.

Opinie mają to do siebie, że są szczerze subiektywne.  Proszę mi wybaczyć moją opinię. Ale gdyby nie było LP, to byłaby dzika prywatyzacja, jak z naszym przemysłem. I dopiero podniósłby się larum, gdyby ktoś musiał kupować od Zdzisia-Rysia glejt na zerwanie podgrzybka. A potem epistoły nt. ograniczenia społecznego dostępu do narodowych dóbr.

To, że są patologie, absolutnie się zgadzam. Ale to nie pomysł na zarządzanie jest zły, tylko ludzie kuleją.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Kadłubek w 01.12.2016, 15:16

Opinie mają to do siebie, że są szczerze subiektywne.  Proszę mi wybaczyć moją opinię. Ale gdyby nie było LP, to byłaby dzika prywatyzacja, jak z naszym przemysłem. I dopiero podniósłby się larum, gdyby ktoś musiał kupować od Zdzisia-Rysia glejt na zerwanie podgrzybka. A potem epistoły nt. ograniczenia społecznego dostępu do narodowych dóbr.

To, że są patologie, absolutnie się zgadzam. Ale to nie pomysł na zarządzanie jest zły, tylko ludzie kuleją.

A prawo własności znasz? Jak jest las prywatny to prywatny a grzyb jest właściciela terenu! Do twojego ogródka też mogę przyjść i zebrać Ci np. wiśnie bez Twojej zgody? Komuś kraść to można? Komuno wróć !?! :facepalm:

Pomijam, że patologie są, były i będą nie tylko w lasach...
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: kingfisher w 01.12.2016, 18:09
Jeszcze raz proszę by nas leśników bez powodu nie obrażać. Naprawdę ciężko pracujemy a często przez takich ekologian którym widzi mi się sobotami niedzielami i po nocach.Przykład- proszę bardzo.Zeszły rok sierpień pewien widzi mi się wjechał do lasu jakieś 3 km no przecież las jego i wszystko mogę, zaparkował i poszedł na grzyby bo widziało mu się że są(a w lesie sciułka miała wilgotność kartki papieru). Na efekt nie trzeba było długo czekać. Rozgrzany katalizator plus sucha trawa i pożar gotowy. Spłonęło ponad 3,5 ha młodnika no i auto widzi mi się. Straty w gospodarce grube tysiące złotych, w środowisku nie do oszacowania, samochodu widzi mi się nie liczę. Pożar gasiły 2 śmigłowce, 10 jednostek straży przez 2 godziny.Dogaszanie trwało przez 3 tygodnie. Spałem przez ten czas 3 do 4 godzin na dobę. Wraz z pracownikami ZUL (to też leśnicy) zasypując, przekopując i dozorując pożarzysko. O rybkach mogłem zapomnieć. Nie chcę zaśmiecać serwera bo takich przykładów jest multum jak przez takich widzi mi się koledzy leśnicy mogli pożegnać się z czasem wolnym i rodziną. Dlatego proszę nie piszcie takich głodnych kawałków nie mając pojęcia o organizacji, finansowaniu,działalności czy pracy LP. Przywykłem przez wiele lat swojej pracy do obelg i wyzwisk rzucanych przez różnych ekologian, ekoterrorystów czy też innych widzi mi się. Kończę i nie mam zamiaru wracać do tego wątku bo to strata czasu. 
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 01.12.2016, 18:38
A prawo własności znasz? Jak jest las prywatny to prywatny a grzyb jest właściciela terenu! Do twojego ogródka też mogę przyjść i zebrać Ci np. wiśnie bez Twojej zgody? Komuś kraść to można? Komuno wróć !?! :facepalm:

Pomijam, że patologie są, były i będą nie tylko w lasach...

Albo Ty mnie nie zrozumiałeś, albo ja Ciebie  ??? To, że uważam, iż obecne stosunki własnościowe w odniesieniu do lasów są jak najbardziej słuszne, nie oznacza, że jestem za kradzieżą wiśni z sadu. Tym bardziej nie tęsknię za komuną, którą dość dobrze pamiętam. Tak samo nie popieram nieograniczonego dostępu, a tym bardziej wjazdu do lasu.

A przez patologie rozumiem np. uznaniowe przyznawanie prawa wjazdu do lasu znajomym przy jednoczesnej odmowie tego prawa osobie, która jest właścicielem nieruchomości w lesie (enklawa bez dostępu do drogi publicznej).
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 01.12.2016, 19:07
Piotrze. Psycholodzy takie zachowanie jak Twoje nazywają (bez fachowych określeń): „czego nie rozumiesz to nie istnieje”.
Przylgnąłeś do swojej opinii i uważasz, że tylko ona jest prawdziwa. Zaprzeczasz nawet faktom. Wpadłeś w dysonans poznawczy dowiadując się, co się dzieje w Twojej firmie. Kiedy moja informacja do Ciebie dotarła, obudziła się w Tobie jakaś wewnętrzna potrzeba sprzeciwu. Włączyłeś specyficzną logikę, która każe Ci głośno temu wszystkiemu co ja przytaczam zaprzeczyć. Mało, wypierasz ze świadomości to, o czym właśnie się ode mnie dowiedziałeś.
Wchodzenie w alternatywną rzeczywistość i zaprzeczenie trudnym do zaakceptowania faktom to także skutek niedoskonałego systemu edukacji. Dzisiaj logiki nie uczą nawet na studiach prawniczych. Całe szczęście, że ja tą formalną edukację mam już dawno za sobą.
Wiesz, przez lata pracy z ludźmi przywykłem do tego, że wielu moich rodaków i kolegów nie jest w stanie przyjąć informacji, które nie mieszczą się w ich utartym światopoglądzie. I z pełną stanowczością zaprzeczają, że to, co widzą lub słyszą może być prawdą.
Chociaż jesteś w błędzie, to ja Ciebie jak widzisz rozumiem. A gdybyś spokojnie przemyślał to, o czym piszę doszedł być do tego, że ja nie piszę o Tobie, o Twoich kolegach, tylko piszę o systemie, o patologii. Pomyśl nad tym.


Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 01.12.2016, 21:35
Widzę , że usunięto  posta ;)
Ehh te wredne lasy państwo , które zapełniają skarb państwa kasą są takie okrutne bo nie pozwalają wjechać do lasu autem. I bardzo dobrze, ze tak jest .

Po drugie ilu tych ZUL-i   stać na wydanie 3mln na sprzęt?
Pracowałeś kiedyś jako zulowiec?
Widziałeś na żywo co i jak , czy tylko info z internetu?
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 01.12.2016, 22:17
Jest taka stronka, którą przeglądam od kilku lat. Głównymi jej walorami jest i leśna merytoryka, i piękna polszczyzna. Co prawda niektórzy piszą, że to tuba propagandowa LP, a autor jest sowicie honorowany za swoje wpisy, niemniej ja mam to w nosie, bo swój rozum mam i odsiewam plewy.

W każdym razie na stronce jednoznacznie jest pokazana taka leśna codzienność. Wcale nie idylliczna.

bloglesniczego.erys.pl

Ale są też aspekty LP, o których wstyd pisać. Bo to nepotyzm, synekurki i brak kompetencji połączony z bezczelnością. Nie zawsze i nie wszędzie, ale ma to miejsce. Nie bez powodu mówi się, że LP to państwo w państwie. To, co piszę, to zawodowe, kilkunastoletnie doświadczenia, a nie wrażenia po lekturze artykułów w necie.

Dlatego też nie można dyskutować o LP w zerojedynkowej konwencji, tak jak nie można powiedzieć, że każdy wędkarz to obsmarkany pijak w kaloszach, który śmierdzi fajami.

Ja w każdym razie nie chodzę obsmarkany  :P :beer:
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 02.12.2016, 07:40


Przyznam się Wam, że liczę na PiS tutaj. Nie po drodze mi z prezesem i Antkiem, ale jedna dobra rzecz jaką robią, to rozbijanie własnie takich układów. O ile wjazd do lasów i mandat ma mało wspólnego z późniejszym wywodem Mirka , to trzeba przyznać, że jest pokazana pewna patologia.
Bardzo grubo możesz się oszukać.
PiS tworzy jeszcze większą patologię a rozbija stare układy by na nich budować własne i to jeszcze większe i ciemniejsze.
Skala tego wszystkiego przeraża a im więcej się wie i widzie to bardziej przerażenie rośnie.
Dziki tabun bezwartosciowych, pozbawionych wstydu i sumienia marionetek dopada się do stanowisk.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: matchless w 02.12.2016, 08:02
Dla mnie sprawa jest prosta. Jeśli ktoś, swoje łamanie przepisów uzasadnia łamaniem ich przez kogoś innego to jest wielkie nieporozumienie.
Jeśli uważam, że przepis, rozporządzenie czy też ustawa są krzywdzące, niekonstytucyjne - składam wniosek do RPO, informuję prokuraturę, idę do sądu, korzystam z podobnych scieżek - celem udowodnienia swoich racji i domagam się tym samym moich konstytucyjnych praw, walczę o nie.
Sytucja, kiedy dostaję mandat i nagle zaczyna mi coś przeszkadzać i czuję się oszukany przez Państwo, kraj, urzędników, leśników (w tym wypadku na przykład) jest wielce niestosowne.
Najpierw świadomie łamię prawo a później, jeśli zostaję za to ukarany podnoszę temat i walczę z niesprawiedliwością. Tak to nie działa!
Mirku, z całym szacunkiem dla Ciebie, rozumiem Twoje racje ale uważam, że w ten sposób robisz dokładnie to samo, co robią urzędnicy, politycy, włodaże, których oskarżasz o łamanie prawa.
Z nieprawością nie walczy się tym samym. Jeśli chcesz zmian na lepsze, ponieważ masz swoje przekonania - musisz do nich dążyć w inny sposób. Jeśli natomiast działasz w afekcie, w następstwie również swojego nieprawnego działania i czynisz to świadomie, to w mojej ocenie dyskusja na ten temat jest już nie dyskusją merytoryczną a subiektywną i stronniczą.

Jeśli ja uważam, że ograniczenie do 50/h w terenie zabudowanym to ograniczenie moich praw konstytucyjnych - bo niby jakim prawem ktoś chce mnie ograniczać, rządzić moim czasem, samochodem etc... , to występuję z odpowiednim zapytaniem, pozwem do instytucji odpowiedzialnych.
Jeśli natomiast, jeżdżę już od prawie 15 lat samochodem, 1 grudnia dostaję mandat za przekroczenie prędkości i robię szum medialny, że ktoś łamie moje prawa to była by to z mojej strony delikatnie mówiąc hipokryzja a działanie podyktowane jedynie chęcią odwetu.

Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: KrzysztofS w 02.12.2016, 08:36


Przyznam się Wam, że liczę na PiS tutaj. Nie po drodze mi z prezesem i Antkiem, ale jedna dobra rzecz jaką robią, to rozbijanie własnie takich układów. O ile wjazd do lasów i mandat ma mało wspólnego z późniejszym wywodem Mirka , to trzeba przyznać, że jest pokazana pewna patologia.
Bardzo grubo możesz się oszukać.
PiS tworzy jeszcze większą patologię a rozbija stare układy by na nich budować własne i to jeszcze większe i ciemniejsze.
Skala tego wszystkiego przeraża a im więcej się wie i widzie to bardziej przerażenie rośnie.
Dziki tabun bezwartosciowych, pozbawionych wstydu i sumienia marionetek dopada się do stanowisk.

W punkt - lepiej tego bym nie opisał.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Luk w 02.12.2016, 10:06


Przyznam się Wam, że liczę na PiS tutaj. Nie po drodze mi z prezesem i Antkiem, ale jedna dobra rzecz jaką robią, to rozbijanie własnie takich układów. O ile wjazd do lasów i mandat ma mało wspólnego z późniejszym wywodem Mirka , to trzeba przyznać, że jest pokazana pewna patologia.
Bardzo grubo możesz się oszukać.
PiS tworzy jeszcze większą patologię a rozbija stare układy by na nich budować własne i to jeszcze większe i ciemniejsze.
Skala tego wszystkiego przeraża a im więcej się wie i widzie to bardziej przerażenie rośnie.
Dziki tabun bezwartościowych, pozbawionych wstydu i sumienia marionetek dopada się do stanowisk.

Mario, mi się wcale nie podoba co się dzieje, nie jestem tez zachwycony PiSem, daleko mi do ich lubienia, to populiści. Jednak rozbijają pewien układ.

Ja nie mam nic do pracy leśników, często ciężkiej. Popieram jednak sprawiedliwość. NIe do końca podoba mi się, że taki KGHM tuli zyski dla siebie, państwu dając o wiele mniej niż się powinno. Nie do końca wiem czy prawdą jest to co pisał Mirek, ale LP dobrze sobie żyją gospodarząc narodowym majątkiem. Ja nie chcę tutaj pisać o wolności szlacheckiej i o tym, że ktoś mi zakazał wjazdu do lasu, bardziej o tym, że jeżeli będą grupy które będą miały przywileje w państwie, nie będzie sprawiedliwości ani równości. Każdy będzie ciągnął w swoją stronę.

Może jestem naiwny, ale chciałbym aby ludzie byli uczciwi i tak postępowali. Zwłaszcza ci, którzy siedzą w takich spółkach.

Obecnie jest tak, że za reformy rządu, płaci szary podatnik. PiS nie wziął kasy z lasów, od zachodnich korporacji, od spółek państwowych. Jak każdy populistyczny rząd wyciąga łapy po kasę od prywatnego sektora i od lepiej radzącego sobie podatnika. Efektem będą wyższe podatki, wzrost zadłużenia, wstrzymanie wzrostu gospodarczego w dłuższym czasie.  Wg mnie można sprawić, aby wykorzystać lepiej tutaj potencjał Lasów Państwowych. Bo nie wiem, czy ich zadaniem jest pilnowanie tego co mamy w sposób jaki to robią. Przynajmniej zgłaszam zastrzeżenia. Dystrybucja środków czy dóbr w Polsce nie jest dobra, nie jest sprawiedliwa.

Przykładem niech będzie PZW. Baron jednego z okręgów zarabia z dietami 5-6 razy więcej niż ichtiolog z okręgu. Pytanie czy to jest sprawiedliwe i czy wartość pracy jaką wykonują obydwoje powinna powodować taką różnicę? Według mnie, jeżeli LP nie przynoszą zysku dla państwa, lecz dla samych siebie, to coś tu nie gra. Później dziwić się będziemy, czemu służba zdrowia jest tak fatalna? Dlatego mi się to nie podoba lub mam tutaj obiekcje. W Polsce się przyjęło, że trzeba sobie wszystko wywalczyć. Cholera jasna, a może by rozdysponować wszystko w jak najbardziej sprawiedliwy sposób? 

No i właśnie, aby do tego doszło, trzeba rozwalić ten układ, te wzajemne sieci powiązań, wspieranie się. To dlatego warto popierać taki Ruch Kukiza, a nie dawać się wodzić za nos starym wyjadaczom z PSL, Platformy, PiSu też, o SLD nie wspominam nawet. Albo chcemy aby było sprawiedliwie, albo nie. Albo ma być dobrze w PZW albo nie. Bo jeżeli zasadą jest,m że każda grupa sobie walczy o swoej i ma swoje przywileje i układy, to może dlatego ludzie nie chcą zmian w PZW? Bo to normalna jak na Polskę organizacja, działająca normalnie?

Mario, nie myśl, że mi się podoba wymiana ludzi w wielu firmach wg partyjnego klucza, odsuwanie fachowców, instalowanie różnego rodzaju Misiewiczów. Liczę jednak na to, że będzie się robić bardziej normalnie :) Bez wiary w 'lepsze' człowiek by zwariował :D
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 02.12.2016, 10:37
Adamie, fajna ta stronka leśniczego. Ma człowiek dużą wiedze. Można poczytać, choć teksty cukierkowate. I oczywiście zgadzam się z Tobą.

MarioG, okazujesz duże doświadczenie – polityczne również. Historia podpowiada nam, że politykom nie należy wierzyć. A jeśli tak, to ograniczone zaufanie jest wskazane.
 
Matchless, całkowicie się z Toba zgadzam, tylko że to, o czym piszesz dotyczy określonej sytuacji, czyli gdyby to mnie oskubali leśni bandyci. Nie, mnie nie oskubali, ale oskubali innych moich kolegów.
Miałem kiedyś sytuację w pewnym województwie, gdzie jechałem przez las na podstawie wskazań GPS. Zostałem zatrzymany przez strażników leśnych, ale kiedy pokazałem, że GPS drogę, po której jadę wskazuje mi jako drogę publiczną (a jechałem drogą prawdziwie leśną, z wybojami, z widocznymi śladami prac leśnych), problem zakończył się całkiem przyjemna rozmową na różne tematy w tym wędkarski (jeden z nich był wędkarzem). Czyli całkiem normalni ludzie.
To przekupieni politycy i BEZprawnicy tak uchwalają ustawy, by wały robić „godnie z prawem” – ceny za ustawy są znane.
To przełożeni dowolnie interpretują sobie prawo, a samo prawo jest tak skonstruowane, żeby przeciwnika wydymać bez wazeliny.

I najważniejsze: jest mi obojętne całkowicie, czy ktoś wierzy moim słowom, czy nie. Kto chce z tego skorzystać, skorzysta, zastanowi się, może sam zacznie walczyć z bezprawiem w Polsce. Kto nie chce, nie skorzysta. Ale jak powiedziałem, w pewnych sytuacjach, masz całkowitą rację i Twoje myślenie jest prawidłowe (z mojego oczywiście punktu widzenia).

Jeszcze jedno. Gdybym to ja miał problemy z bandytami, sprawę załatwoł bym po cichu i bez rozgłosu. Jeśli publikuję swoje teksty, to znaczy, że problem jest poważniejszy. I jest.
Mądrze napisałeś, dzięki za odpowiedź.

Wiem jedno, mimo, że śmiecie zrobili wiele krzywd ludziom, rozbili rodziny, zrabowali majątki, rozkradli majątek wypracowany przez nas, naszych rodziców i dziadków, zniszczyli wiele przedsiębiorstw prywatnych, rabują w dowolny sposób społeczeństwo, to już zauważam, śmiecie zaczynają wierzgać w przedśmiertnym dogorywaniu… zobaczymy, co dalej.

Świetnie jak zwykle Lucjan.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: JKarp w 02.12.2016, 20:24
Przyznam się Wam, że liczę na PiS tutaj. Nie po drodze mi z prezesem i Antkiem, ale jedna dobra rzecz jaką robią, to rozbijanie własnie takich układów. O ile wjazd do lasów i mandat ma mało wspólnego z późniejszym wywodem Mirka :P , to trzeba przyznać, że jest pokazana pewna patologia.

Niestety, w Polsce trudno o zmiany, jeżeli mamy tak wiele sektorów, gdzie rządzi swojego rodzaju układ, i swój wciąga swego na stanowiska, lokalna władza zaś wspiera się na lokowaniu na intratne posady swoich pociotków lub ludzi będących im odpłacać w przyszłości. Jestem pewien, że nie wszędzie tak jest, nie wolno generalizować, bo to bardzo krzywdzące, ale jest coś na rzeczy.

Sama cena drewna według mnie jest policzkiem dla obywatela, bo nie rozumiem skąd się to bierze. Jako kraj zalesiony tak mocno, nie znajduję uzasadnienia w tak wysokich cenach. Jednak po przytoczeniu tutaj argumentów, można się domyślać dlaczego tak jest. Kto wie, czy gdyby drewno był tańsze, o wiele więcej ekologicznych technologii byłoby spopularyzowanych, zaś sama przestępczość by zmalała, podobnie jak konieczność uzbrajania strażników. Według mnie jest to czynnik zwiększający swojego rodzaju przestępczość. W UK nie ma lasów, ale drewno sprowadzane z różnych zakątków świata, jest tańsze od polskiego, i to strasznie. Cena płyt MDF czy PLY jest niższa niż w Polsce. Wiele rzeczy otwarłoby się dla polskiego przemysłu, gdybyśmy byli tutaj konkurencyjni. Anglicy wciąż budują korzystając z drewna, ale nie z Polski.

Rozumiem, gdyby drogie drewno oznaczało zasilanie budżetu państwa - ale jeżeli jest jak pisze Mirek, to płacimy za to aby ktoś zarabiał ponad średnią krajową, gdzie lekarz czy pielęgniarka dostają znacznie mniej. Jest to jedna z rażących niesprawiedliwości  w Polsce, gdzie dane grupy zawodowe potrafiły wywalczyć tak wiele dla siebie. Pielęgniarka nie dostaje leków za darmo ani nie jeździ do sanatoriów z racji pracy w służbie zdrowia... To niesprawiedliwe i rodzi nierówność, podziały i zachęca do nie zachowywania postawy obywatelskiej. Ale mogę się mylić, to moje przypuszczenia, chętnie zostanę wyprowadzony z błędu, jeżeli tak jest :)
Lucjan i obsadzenie tych posad własnymi kolesiami co zupełnie nie będą mieli pojęcia co z czym.
JK
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: JKarp w 02.12.2016, 20:28
Tak dla przypomnienia gdyby ktoś nie wiedział >:O
http://www.wykop.pl/link/3043131/zorganizowane-grupy-przestepcze-kradly-drewno-za-20mln-dziennie/

 :facepalm:
Można napisać wszystko, tylko jakoś udowodnić jest ciężko.
JK
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Luk w 02.12.2016, 20:31
Janusz, myślałem o tym długo... Nie popieram PiSu jakby co, ale wydaje mi się, że kraść tak perfidnie nie będą. Kraść można zamienić na 'korzystać ze swojego stanowiska i znajomości' - jak ktoś uważa, ze przesadziłem. Co lepsze - fachowcy, ale lubiący robić szwindelki, czy niefachowcy - ale uczciwi? Jakby nie było, nie pochwalam wcale takiej techniki 'naprawy' państwa...
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 02.12.2016, 20:39
Panowie, temat niepostrzeżenie zbacza w kierunku politycznej jatki. Za chwilę znajdzie się w stosownym dziale ;)
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 02.12.2016, 20:42
Panowie, temat niepostrzeżenie zbacza w kierunku politycznej jatki. Za chwilę znajdzie się w stosownym dziale ;)


Słusznie prawi ten, jak mu tam...Jacek chyba? ;) ;) ;)
Temat się nam knoci politycznie -  nie warto :(
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: pandora w 14.03.2017, 23:33
A urzędnik jest przecież moim pracownikiem, bo to ja płacę w różnych podatkach na jego pensję, a nie on płaci mi. Ponadto, jeśli urzędnik popełnia przestępstwo, to należy go ukarać i wyrzucić z pracy na zbity pysk.

Hola ,hola ! Czy tenże  urzędnik nie płaci podatków? Słysząc taką mowę nóż mi się otwiera w kieszeni. Sam niejednokrotnie słyszę ,że ktoś na mnie płaci . Ja oprócz etatu prowadzę działalność i dodatkowo odprowadzam podatki a od menela na zasiłku (na który się składam),czy zapitego obsrań ca któremu wszystko się należy - od pilnej pomocy , tomografii, posiłku itd choć w swoim nędznym życiu nie odprowadził grosza na składkę zdrowotną... słucham takich tekstów. Ludzie tacy kilka razy w miesiącu absorbują czas i pieniądze służb rozbijając zachowaną gębę ,a tacy jak ja nie korzystają z przywilejów, bo mnie na pójśćie na zwolnienie nie stać ,na specjalistę poczekam kilka miesięcy lub płacę gotówką ... Każdy płaci podatki i otrzymuje wynagrodzenie za pracę nie za darmo i liczmy się że słowami.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Grzesiek1975 w 15.03.2017, 09:27
Również w 2016 roku musiałem zrezygnować z fajnej miejscówki , do której prowadziła droga leśna. Straż leśna pilnuje i częstuje mandatami.Powiem wam że mógłbym to jeszcze jakoś zrozumieć gdyby nie myśliwi. Czym do cholery różni się nasze hobby od ludzi którzy z pukawką czają się w lesie  na jakiegoś zwierza. Myślę że wędkarze z automatu powinni mieć prawo dojazdu do miejsca połowu drogami leśnymi tak jak myśliwi.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: bigdom w 15.03.2017, 11:14
Każdy może iść do nadleśnictwa i poprosić o wypisanie zezwolenia na wjazd do lasu. Tu wszystko zależy od nadleśniczego (sam leśniczy tu nie może nic, co najwyżej wystawi nic nie wartą prawnie rekomendację, wiem, bo pytałem). Myśliwi też raczej nie maja swobodnego wjazdu tylko dlatego, że są w PZŁ. Oczywiście ich związek jest pewnie dużo bardziej skuteczny i potrafi sie lepiej dogadać z Lasami ws wjazdu. Może jest tu jakiś myśliwy, który tę sprawę wyjaśni?

Nie chcę, by to zabrzmiało jako pean na cześć ZG PZW, ale przecież ostatnio poczynili jakieś kroki i podpisali umowę z Lasami ws. właśnie wjazdów do lasu. Może więc teraz jest łatwiej? Nie wiem, nie sprawdzałem. Ja w zeszłym roku zgodę na wjazd miałem. Teraz nie mam, bo wolę rower, który tej zgody nie potrzebuje.

Zamiast pisać przydługie elaboraty ne temat tego co, komu się należy, czy nie wystarczy zasięgnąć u źródła i grzecznie spróbować poprosić o taką zgodę? Jest ona bezpłatna. Oczywiście można jej nie dostać. Znam przypadek próby ugadania się samego prezesa okręgu z nadleśniczym ws. wjazdu i nic nie wskórał. Nie, bo nie.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 15.03.2017, 22:23
A urzędnik jest przecież moim pracownikiem, bo to ja płacę w różnych podatkach na jego pensję, a nie on płaci mi. Ponadto, jeśli urzędnik popełnia przestępstwo, to należy go ukarać i wyrzucić z pracy na zbity pysk.

Gratuluję logiki. Był taki kawał o milicjantach, którego puenta brzmiała w ten sposób: "Masz akwarium? Mam... To jesteś pedałem." No to mam akwarium  :-\

Dzięki. Teraz już wiem, że moim szefem jest również nastolatek, który dostał pit-a, bo robił np. w sieciowej hamburgerowni.

Skoro jesteś moim szefem, to mam prawo domagać się wsparcia od szefa w rozwiązaniu problemów, z którymi moje kompetencje nie korelują. Zapraszam rano na kawę, którą sam zrobię, bo choć jestem małym szefem, to nie angażuję w to pracowników. Podejrzewam, że w żadnej sprawie mi nie pomożesz, bo po prostu się na tym nie znasz. Na wielu innych rzeczach pewnie też - to moje domniemanie.

Nadmiar biurokracji, kretyńskich, wzajemnie wykluczających się przepisów, bałaganu ustawodawczego, politycznego koniunkturalizmu to fakt i z tym nie polemizuję.

Ale nie życzę sobie, żebyś w tak prostacki, czy jakikolwiek inny sposób umniejszał pracy moich współpracowników. O sobie nie piszę, bo takie jak Twoje opinie mam tam, gdzie kura jajko nosi.

Podniosło mnie, bo choć sam widzę wiele kretynizmów, z którymi się nigdy nie będę godził, to mając wiedzę o pracy tzw. urzędników (a przedmiotem ataku jest zwykle Pani z okienka), nie zgodzę się z takim uprzedmiatowianiem pracy i nadawaniem jej populistycznych barw.

Ta Pańska ocena rzeczywistości, Panie Szefie, "pachnie mi malizną"...  :facepalm:
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 16.03.2017, 07:45
„Ta Pańska ocena rzeczywistości, Panie Szefie, "pachnie mi malizną"...
Czyli rozumiem Adamie, że nie przeczytałeś art. 4 Konstytucji RP?

„Ale nie życzę sobie, żebyś w tak prostacki, czy jakikolwiek inny sposób umniejszał pracy moich współpracowników. O sobie nie piszę, bo takie jak Twoje opinie mam tam, gdzie kura jajko nosi”.
Oczywiście, masz prawo mieć moje zdanie w d… ale patrz wers wyżej. W takim razie stanowczo domagam się, abyś pokazał mi, w którym miejscu piszę o Tobie i Twoich kolegach. Chcę abyś to pokazał.

Teraz ja Ci Kolego zadam pytanie: Czy posiadasz (rozumiem, że jesteś strażnikiem leśnym) mandat społeczny na wykonywanie zawodu? Konkretnie, rzekomo masz prawo karać społeczeństwo, więc musisz posiadać od tego społeczeństwa mandat zaufania, czyli to Twoi sąsiedzi z Twojego miasta/wsi winni Cię wybrać do służby (służba, rozumiesz to słowo?). Posiadasz więc mandat społeczny, czy angaż Twojego pracodawcy?
Kiedy będziesz próbować mnie legitymować, zastanów się, czy jesteś funkcjonariuszem rządu, czy pracownikiem korporacji? To ważne, bo kontrolować mnie może tylko i wyłącznie funkcjonariusz rządu np. Policjant.

Więc jeśli nie masz społecznego mandatu zaufania, nie jesteś też funkcjonariuszem rządu, to musisz uważać, by ktoś w sposób bezpośredni nie potraktował Cię jako bandytę. To nie obraza, to ostrzeżenie, bo społeczeństwo jest coraz bardziej świadome i nie daje się manipulować, oszukiwać i okradać.

Więc cytuję: „(…) O sobie nie piszę, bo takie jak Twoje opinie mam tam, gdzie kura jajko nosi”.
A więc sobie Kolego miej, bo moje zdanie tutaj rzeczywiście nic nie znaczy. Będziesz się martwić, kiedy Naród zacznie realizować prawo konstytucyjne, które jest prawem najwyższym.

Wiesz, czemu Ci odpisuję? Za to zdanie, cytuję: „Nadmiar biurokracji, kretyńskich, wzajemnie wykluczających się przepisów, bałaganu ustawodawczego, politycznego koniunkturalizmu to fakt i z tym nie polemizuję”.
Inteligentny, świadomy, a tekst bierze do siebie osobiście nie rozpatrując problemu systemowo? Nie polemizuje na emat, który jest tutaj przyczyną? Trudno mi Ciebie zrozumieć, ale dziękuję za opinię.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 16.03.2017, 10:54
Mirku, ja również dziękuję za Twoją opinię. Troszkę wykontekściłeś mój post, ale może i dobrze, bo się niepotrzebnie wyzłośliwiłem. W każdym razie muszę popracować albo nad swoim przekazem, albo umiejętnością rozumienia tekstu.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia  :)
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 16.03.2017, 11:21
Adamie, wszystko w porządku. To dla mnie zaszczyt, że nie klepiesz mnie po plecach, a żądasz dowodów. Na tym polega dochodzenie do konkretów. Pozdrawiam Cię i jeszcze raz dziękuję za pouczającą dyskusję.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 16.03.2017, 12:42
Adamie, wszystko w porządku. To dla mnie zaszczyt, że nie klepiesz mnie po plecach, a żądasz dowodów. Na tym polega dochodzenie do konkretów. Pozdrawiam Cię i jeszcze raz dziękuję za pouczającą dyskusję.

Poddaję się  :)  :beer:

PS. Mirku, ja po prostu po prostu uznaję za nie w porządku formułowanie wniosków typu: "Żyjesz z moich podatków, pracujesz za moje pieniądze". Równie dobrze mógłby ktoś powiedzieć, że moja Mama żyje z jego wpłat na ZUS. Choć faktycznie emerytura jest płacona z bieżących środków, a pensja urzędnika z budżetu (akurat nie moja), to dla mnie bardziej prawdziwe jest stwierdzenie, że ktoś pobiera emeryturę, bo ją wypracował, a urzędnik żyje ze swojej pracy.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: jurek w 16.03.2017, 12:46
:bravo: :bravo: :bravo: koledzy ! Obydwaj macie po :thumbup: za cywilizowany sposób zakończenia polemiki i wzajemne oddanie szacunku przez oponentów! :D
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: matchless w 17.03.2017, 08:43
Odnośnie tego zdania, które wywołało wiele konstrowersji:

Cytuj
A urzędnik jest przecież moim pracownikiem, bo to ja płacę w różnych podatkach na jego pensję, a nie on płaci mi. Ponadto, jeśli urzędnik popełnia przestępstwo, to należy go ukarać i wyrzucić z pracy na zbity pysk.

Jedna rzecz jest tutaj ważna. Urzędnik nie jest Twoim pracownikiem Mirku, ale Nas wszystkich, każdego Polaka, nie pozbawionego praw publicznych. Dla Ciebie jego działania mogą być negatywne, dla mnie oraz dla innej części naszego społeczeństwa mogą być pozytywne. I w ten sposób działa demokracja, mówi o tym konstytucja etc.

Posłużę się tutaj pewnym cytatem, który ostatnio przeczytałem pod tekstem dotyczącym jazdy z nadmierną szybkością, gdzie to Ci lubujący szybkość zwykle tłumaczyli swoje postępowanie w taki sposób: "Lubię jeździć szybko i nikt nie ma prawa mi tego zabraniać".

Odpowiedź pewnego mądrego człowieka, konkluzja była następująca: "To, że Ty lubisz jeździć szybko, nie oznacza, że inni użytkownicy drogi lubią, kiedy szybko jeździsz".

I tutaj jest sedno całego problemu Mirku. Masz prawo do zdania, masz prawo do tego, by przestrzegano Twoich praw wynikających z konstytucji, masz prawo do krytyki organów ale nie masz prawa uzurpować sobie tego, by urzędnik postępował wedle Twoich wytycznych, gdyż on nie jest Twoim pracownikiem a Nas wszystkich! A jego pracę, regulują odpowiednie przepisy, ustanowione przez przedstawicieli społeczeństwa, przez wybraną władzę. Czyż nie ma w tym nic bardziej konstytucyjnego? Dla Ciebie taki urzędnik postępuje źle, moim zdaniem dobrze i popieram ich działania. Mamy dwie skrajne opinie, dwóch obywateli o takich samych prawach. Dlaczego to, w związku z tym, ma być tak, jak Ty chcesz? Uważam, że powinieneś wsłuchać się nie tylko w swój głos, ale też spojrzeć szerzej.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 17.03.2017, 10:10
Grzesiu. Całkowicie się z Tobą zgadzam (ja użyłem tylko przenośni myślowej, bo należę do społeczeństwa i to grupa rządzi a nie pojedynczy człowiek o ile dotyczy to grupy). Nieporozumienia wynikają z tego, że czytelnika traktuję jak równego sobie, a przecież tak nie jest, bo każdy  nas jest inny i ma inne doświadczenia życiowe czy intelektualne. Jedno jest pewne, z inteligentnym człowiekiem szybko można się dogadać w sytuacji braku zrozumienia i to jest optymistyczne (a jak rozwijające?).

Co do drugiej części Twojej wypowiedzi: Ja mam proste zdanie na taka sytuację: "Rób co chcesz abyś tylko tym nie krzywdził innych". Prawda, że proste prawo?

I jeszcze jedno. Karać ludzi można za czyn, a nie za to co może się stać. Więc z tym "przekraczaniem prędkości" byłbym ostrożny. Cytuję: Odpowiedź pewnego mądrego człowieka, konkluzja była następująca: "To, że Ty lubisz jeździć szybko, nie oznacza, że inni użytkownicy drogi lubią, kiedy szybko jeździsz".

W świetle tego, co powiedziałem wyżej, "temu mądremu człowiekowi" odpowiedział bym, że gówn*o mnie to obchodzi, co ty lubisz. Chcesz jechać wolno, używaj zewnętrznego pasa jezdni.

Ostatnie. Urzędnik ma obowiązek wykonywać to, co nakazuje mu prawo, bo prawo chroni właśnie mnie/Ciebie/społeczeństwo przed ewentyalnymi nadużyciami urzędnika (między innymi). Oznacza to, że obrona przed idiotami i przestępcami jest Twoim/moim obowiązkiem, a nie prawem. A że "prawo" jest dzisiaj skierowane przeciw społeczeństwu, to inna sprawa i należy zasady przywrócić do normalności. Jeśli nie słowem, następnie okazywaniem pogardy bezprawiu, to w ostateczności siłą.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 17.03.2017, 10:16
A ja doszedłem do wniosku, że ograniczenia, zakazy i kary są jak najbardziej słuszne.
I tyle a może i aż tyle.
I nie zgodzę się, że prawo jest skierowane przeciwko społeczeństwu. To społeczeństwo nie chce uznać pewnych norm domagając sie czasem wręcz absurdalnej wolności bez poszanowania wolności, opinii czy bezpieczeństwa innych.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 17.03.2017, 10:30
Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu. Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio.

To tyle i aż tyle.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 17.03.2017, 10:41

I jeszcze jedno. Karać ludzi można za czyn, a nie za to co może się stać. Więc z tym "przekraczaniem prędkości" byłbym ostrożny. Cytuję: Odpowiedź pewnego mądrego człowieka, konkluzja była następująca: "To, że Ty lubisz jeździć szybko, nie oznacza, że inni użytkownicy drogi lubią, kiedy szybko jeździsz".


Mirku, idź powiedz, że gówno Cię to interesuje, matce, która straciła na drodze dziecko, bo jakiś amator szybkiej jazdy nie zauważył/nie zdążył...

Różne prawa i ograniczenia mają za zadanie nie dopuścić, często do szkód, których nie da się już naprawić. Amator prędkości może sobie szybko jeździć na torze wyścigowym, gdzie nie zagraża innym użytkownikom ruchu.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Ryba1987 w 17.03.2017, 11:02

I jeszcze jedno. Karać ludzi można za czyn, a nie za to co może się stać. Więc z tym "przekraczaniem prędkości" byłbym ostrożny. Cytuję: Odpowiedź pewnego mądrego człowieka, konkluzja była następująca: "To, że Ty lubisz jeździć szybko, nie oznacza, że inni użytkownicy drogi lubią, kiedy szybko jeździsz".


Mirku, idź powiedz, że gówno Cię to interesuje, matce, która straciła na drodze dziecko, bo jakiś amator szybkiej jazdy nie zauważył/nie zdążył...

Różne prawa i ograniczenia mają za zadanie nie dopuścić, często do szkód, których nie da się już naprawić. Amator prędkości może sobie szybko jeździć na torze wyścigowym, gdzie nie zagraża innym użytkownikom ruchu.

To na taki głupi wg mnie przykład głupia odpowiedź - wina matki że nie dopilnowała swojego dziecka. Sam mam motocykl i wiem że gdy mogę to jadę ile fabryka dała a jak widzę że nie mogę to nie jadę szybko. Jestem świdomym tego że mogę dostać mandat za np jazdę 110km/h po mieście albo stracić prawko ale dalej mam prawo tak jeździć bo mam wolną wolę jak każdy z nas i robię co chcę. I nikomu nic do tego. Zostane ukarany ale mam tego świadomość.
Co do torów do szybkiej jazdy - nie wiem czy sprawdzałeś ile tego jest w Polsce ale wiedz że na prawdę nie wiele. Sam mam 200km do najbliższego toru więc wolę po okolicy polatać ;)
Mirek sporo rozjaśniasz swoimi wpisami i potrafisz mądrze "gasić" - ceni się to bo coraz rzadszy to widok.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 17.03.2017, 11:13
Nie masz prawa tak jeździć.
To ciężkie słowa ale każdy kto przekracza dozwolone prędkosci ryzykując życie lub zdrowie innych jest człowiekiem ograniczonym i niebezpiecznym.

A idac tym tropem i tą wolną wolą nie ograniczoną prawem to z pewnoscią jest to to czym kierują się choćby gwałciciele.
Ciekawe czy dalej byś tak do tego podchodził jakby Ci taki na żonę lub dziecko nie daj Boże trafił. A pociąg seksualny rzecz ludzka. Wręcz dar od najwyższego. A że potem jakieś ograniczenie wolności? Toż to dramat i zamach na wolności obywatelskie.

Brniemy już teraz w absurdy ale jak przeczytałem o tym że można jeździć ile fabryka dała to nóź się w kieszeni otwiera a czlowiek hamuje ostrzejsze słowa.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 17.03.2017, 11:13
Nie masz prawa tak jeździć i koniec.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: makaro w 17.03.2017, 11:15
Moim zdaniem niech jeździ, chociaż ludzie czekający na przeszczep się ucieszą.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: matchless w 17.03.2017, 11:20
To tak, jakbym napisał, że mogę sobie wziąć Glocka w łapę i strzelać po dzielni, bo dopóki nikogo nie trafię to nie robię mu krzywdy.
A czy samą krzywdą nie jest to, że ktoś źle się z tym czuje, kiedy na drodze mijają go idioci, którzy zapier*** 200km/h?
Czy to nie wywołuje u innych kierowców strachu?
Czyli, że jak będę sobie strzelał nad Twoją głową kolego Ryba1987, to nie będzie Ci to przeszkadzało?
Kto daje Ci prawo do tego, byś jeździł z nadmierną prędkością i stwarzał niebezpieczeństwo i wywoływał strach innych osób? Kto Ci to prawo dał?
Ostatecznie, kto daje Ci prawo, byś narażał moje życie i zdrowie? Bo chyba nie chcesz powiedzieć, że w wypadkach spowodowanych przez piratów drogowych, nie giną osoby postronne, zarówno kierowcy innych aut czy piesi. Więc jak możesz pisać, że to tylko Twoja sprawa?

Sam przekraczam prędkość, zdarza mi się. Ale nigdy nie odżegnuję się od odpowiedzialności. To już nie o same przepisy chodzi, ale o realne spojrzenie na to, jakie stwarza się zagrożenie. Jeśli tego zagrożenia ktoś nie widzi, moim zdaniem nigdy nie powinien otrzymać prawa jazdy. Bo od samego łamania przepisów jeszcze gorsza jest bezmyślność.

Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 17.03.2017, 11:30
Wy nic, Panowie, nie rozumiecie. On jest świadom tego, co robi. A ci, co wypadki powodują i ludzi zabijają, nie byli świadomi. :facepalm:
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 17.03.2017, 11:36
Grunt, że mu wolno :-)
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 17.03.2017, 11:40
Kraj, gdzie jest znacznie mniej wypadków niż w jakimkolwiek kraju Europy. A jak jeżdżą?
Czyli... przestańmy wreszcie z ludzi robić idiotów i nieodpowiedzialnych. Tutaj przykład, gdzie rząd w minimalnym stopniu ingeruje w życie mieszkańców kraju:
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 17.03.2017, 11:42
To teraz pojechałeś...
http://www.autostuff.pl/akademia/717/tam-nie-jedz-samochodem---kraje-gdzie-ginie-najwiecej-ludzi-na-drogach

To są jedne z najbardziej niebezpiecznych dróg na świecie. Właśnie z powodu braku przepisów.

W Kanadzie, pustej Kanadzie, masz na autostradzie ograniczenie do 120 (też uważam, że to jednak za mało). A  przy drogach wielkie znaki, że jak przekroczysz, 2 tys. albo nawet 20!, nie pamiętam, tysięcy mandat. I ludzie się pilnują.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: jurek w 17.03.2017, 11:44
Kraj, gdzie jest znacznie mniej wypadków niż w jakimkolwiek kraju Europy. A jak jeżdżą?
Czyli... przestańmy wreszcie z ludzi robić idiotów i nieodpowiedzialnych. Tutaj przykład, gdzie rząd w minimalnym stopniu ingeruje w życie mieszkańców kraju:
No zastanów się Stary, jaką byś tam był w stanie rozwinąć prędkość, nawet jednośladem ? :D Zdrowia życzę ! :D
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: Tench_fan w 17.03.2017, 11:49

......

To na taki głupi wg mnie przykład głupia odpowiedź - wina matki że nie dopilnowała swojego dziecka. Sam mam motocykl i wiem że gdy mogę to jadę ile fabryka dała a jak widzę że nie mogę to nie jadę szybko. Jestem świdomym tego że mogę dostać mandat za np jazdę 110km/h po mieście albo stracić prawko ale dalej mam prawo tak jeździć bo mam wolną wolę jak każdy z nas i robię co chcę. I nikomu nic do tego. Zostane ukarany ale mam tego świadomość.
Co do torów do szybkiej jazdy - nie wiem czy sprawdzałeś ile tego jest w Polsce ale wiedz że na prawdę nie wiele. Sam mam 200km do najbliższego toru więc wolę po okolicy polatać ;)
Mirek sporo rozjaśniasz swoimi wpisami i potrafisz mądrze "gasić" - ceni się to bo coraz rzadszy to widok.

Gdy to czytam jestem przerażony.
Jesteś świadomy czego ?
Tego, że wystarczy sekunda byś zabił człowieka jeżdżąc 110 km/h po mieście ? - Zastrzegłeś  "np." -  To na twoją obronę.
Tego, że możesz stracić prawo jazdy ?

To najmniejszy problem.
Gdy zabijesz siebie pozostawiając w rozpaczy rodzinę, lub zabijesz postronną osobę.
Tylko mandatu się obawiasz/ straty prawa jazdy ?
Czy wolną wolę przedkładasz nad używanie rozumu ? Ileż mamy choćby pijanych kierowców. Wolna wola pozwala robić co chcesz ?
To przepisy  ( czasem głupie ) trzymają społeczność i naturę ludzką w ryzach.
W przeciwnym razie działyby się dantejskie sceny.

Głupoty i okrucieństwa nie brakuje na świecie, chcesz dokładać do tego koleją cegiełkę ? To straszne !
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: jurek w 17.03.2017, 11:53
Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu. Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio.

To tyle i aż tyle.

Z założenia współczesny system organizacji społeczeństwa w pąństwo zakłada, że jest ono aparatem ucisku, jak określił to jeden z klasyków poprzedniego systemu. Warto też zauważyć, że nawet gdy grecy mieli wzorową , w miarę rzeczywistą demokrację, to inni członkowie tego kraju a nie posiadający ich obywatelstwa byli traktowani jak bydło, a przecież byli też ludzmi, nie zwierzętami.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: matchless w 17.03.2017, 12:00
Mirek, przecież to nie ja robię idiotę i nieodpowiedzialnego z debila, która przejeżdża obok mnie na autostradzie z prędkością 200 km/h tylko on sam.
To już nie chodzi o ograniczenie, ale o realne spojrzenie na stwarzane zagrożenie. Bo jak debil nie wyrabia w mieście na zakręcie i wpada w przystanek autobusowy pełny ludzi, zabijając lub trwale kalecząc ludzi, no to kto tutaj z kogo robi idiotę? No chyba nie ta kobieta z dzieckiem na przystanku, która chce tam czuć się bezpiecznie, prawda? To już nie chodzi o same cyferki na prędkościomierzu skonfrontowane ze znakiem ograniczenia prędkości czy strefy, to chodzi właśnie o odpowiedzialność każdego kierowcy i realną ocenę tego co robi. Kolega Ryba1987 w ogóle tej odpowiedzialności nie posiada ani też świadomości tego, co robi, pisząc takie rzeczy. Jesteś stróżem wszelkich praw obywatelskich. Dlaczego więc bronisz prawa pirata drogowego, a zupełnie nie interesuje Cię w tym wypadku prawo ludzi, którzy są ofiarami wypadków? Dlaczego nie interesuje Cię moje prawo do tego, by czuć się w swoim kraju bezpiecznie? Czy prawo pirata drogowego do "robienia co się chce, bo nikt go nie może ograniczać" ma być prawem nadrzędnym w związku z ochroną życia i zdrowia innych obywateli, dobrego samopoczucia, braku zagrożenia?
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: makaro w 17.03.2017, 12:07
Mirek sam mawiasz "prawo moje kończy się tam, gdzie zaczyna się prawo drugiego człowieka".
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: pandora w 17.03.2017, 16:41
:thumbup:
Nie masz prawa tak jeździć.
To ciężkie słowa ale każdy kto przekracza dozwolone prędkosci ryzykując życie lub zdrowie innych jest człowiekiem ograniczonym i niebezpiecznym.

A idac tym tropem i tą wolną wolą nie ograniczoną prawem to z pewnoscią jest to to czym kierują się choćby gwałciciele.
Ciekawe czy dalej byś tak do tego podchodził jakby Ci taki na żonę lub dziecko nie daj Boże trafił. A pociąg seksualny rzecz ludzka. Wręcz dar od najwyższego. A że potem jakieś ograniczenie wolności? Toż to dramat i zamach na wolności obywatelskie.

 :bravo:

Brniemy już teraz w absurdy ale jak przeczytałem o tym że można jeździć ile fabryka dała to nóź się w kieszeni otwiera a czlowiek hamuje ostrzejsze słowa.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 17.03.2017, 21:25
Marku, jadąc czy 30 km czy 100 km, nie naruszasz praw nikogo. Jeśli jadąc 30 km zabijesz człowieka ze swojej winy, jesteś tak samo winny jakbyś jechał 100 km. Występuje tutaj znana Wam pewnie zasada ograniczonego zaufania i stale trzeba o niej pamiętać.
Filmik podałem z tego względu, by pokazać pozorny chaos na drodze. A jednak tam wypadki zdarzają się sporadycznie. Czemu? Bo tam istnieje coś takiego jak wiara w drugiego człowieka.
W Polsce jak i w wielu krajach Europy, politycy uważają, że są bogami i są nieomylni. Jeden zaproponował ograniczenie prędkości w terenie zabudowanym do 50 km/h i reszta poparła głosowaniem, choć nie miała pojęcia co głosuje i czy jest to słuszne. To tak, jakbym był chory i zamiast operację wykonać miałby mi fachowiec chirurg, zrobił by to kowal. Bo co może wiedzieć o ruchu drogowym lekarz, ślusarz, czy przedstawiciel innego zawodu? Gdyby prawo drogowe opracowali i uchwalili Policjanci drogówki (a więc niewątpliwie specjaliści w tym temacie), z pewnością prawo drogowe wyglądałoby inaczej.
A ponieważ prawa ustanawiają nam osły/posły, ślimak jest rybą śródlądową, a marchewka i rabarbar owocami.
Nie do pominięcia jest fakt, że osły tak ustanawiają prawa, byś na każdym kroku je nieświadomie łamał i płacił mandaty. Ostatecznie tłuste pensje z czegoś się biorą...
Przestrzegajmy praw zwyczajowych, a będzie nam lepiej. Prawa stanowione przez osły zawsze są głupie.

A tak po prawdzie, dajmy sobie spokój z rzeczami na które nie mamy wpływu.

Ryby biorą. Właśnie złowiłem około 10 kleników (może więcej ale małe do 30 cm, mnie cieszą, bo sprawdził mi się nowy system, całkowicie nowa przynęta i wędka, i na dokłakę dostałem 2 piękne lechole tuż przed całkowitą ciemnością). Trochę zmokłem, ale co tam. Jutro powtórka. Grubo zanęciłem i zobaczymy co będzie.
Tytuł: Odp: UWAGA! Bandyci w lasach
Wiadomość wysłana przez: MrProper w 19.03.2017, 11:19
Mirku, ja również dziękuję za Twoją opinię. Troszkę wykontekściłeś mój post, ale może i dobrze, bo się niepotrzebnie wyzłośliwiłem. W każdym razie muszę popracować albo nad swoim przekazem, albo umiejętnością rozumienia tekstu.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia  :)

Adam :thumbup: za "manie" swojego zdania- moze i błędnego, ale za "przyznanie sie do błędu"
Wielki szacun :beer: :beer: