Autor Wątek: Kupiliśmy  (Przeczytany 3894708 razy)

Offline warcianin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 519
  • Reputacja: 38
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #16860 dnia: 28.08.2019, 10:01 »
Uuuu la la.
Miliony monet.
Zdrowo zazdroszczę :thumbup:


No portfel też to zdrowo odczuł ale warto :D
Konrad

Offline Laur77

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 357
  • Reputacja: 60
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #16861 dnia: 28.08.2019, 11:41 »
Może nie kupiłem ale wygrzebałem w starociach :)
Czy ktoś to jeszcze pamięta?? Przy okazji pytanko czy ktoś wie jak je można lekko odświeżyć - chodzi o farbę bo mają lekkie ubytki?
Wawrzyn

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 546
  • Reputacja: 1981
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #16862 dnia: 28.08.2019, 11:43 »
Jeżozwierz. Swoją drogą naprawdę niezwykły ciąg przyczynowo-skutkowy musiał doprowadzić do tego, by z tak dość rzadko spotykanego materiału postanowiono robić spławiki :D
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Laur77

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 357
  • Reputacja: 60
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #16863 dnia: 28.08.2019, 11:44 »
Jeżozwierz. Swoją drogą naprawdę niezwykły ciąg przyczynowo-skutkowy musiał doprowadzić do tego, by z tak dość rzadko spotykanego materiału postanowiono robić spławiki :D
Jak dla mnie to były najlepsze spławiki których kiedyś się używało nie uważasz. Mam nadzieję je jeszcze w tym roku wypróbować.
Wawrzyn

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #16864 dnia: 28.08.2019, 11:45 »
Mam jeszcze takie. Tak jak kiedyś tłukło się ryby bez opamiętania, tak i nie zastanawiało się jaką drogę musiał "przejść" taki spławik zanim trafił w nasze ręce. Na mocy ratyfikowanej przez Polskę Konwencji Waszyngtońskiej o Międzynarodowym Handlu Dzikimi Gatunkami Zwierząt i Roślin Zagrożonych Wyginięciem, jeżozwierz jest pod ścisłą ochroną, więc i obrót kolcami został zakazany. I słusznie.

Offline Laur77

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 357
  • Reputacja: 60
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #16865 dnia: 28.08.2019, 11:47 »
A nie uważasz że zamiast je zabijać wystarczyło nieźle nastraszyć żeby same wystrzeliły z kolca :) albo dla przykładu założyć hodowlę w celu pozyskiwania materiału do produkcji chociażby spławików.
Wawrzyn

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 546
  • Reputacja: 1981
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #16866 dnia: 28.08.2019, 11:50 »
Tak samo jak słonia wystarczy uśpić, żeby mu odciąć kieł. Po co zabijać ;) A jednak...

Zastanawiam się teraz głębiej nad tym zagadnieniem... Czy istotnie kiedyś kwitł przemysł kolcowo-spławikowy? Chodzi mi o to, czy jeżozwierze były masowo wybijane dla pozyskania kolców pod spławiki? Czy może to jakiś "odpad" z ogrodów zoologicznych przeznaczony głównie na nasz rynek, bo ktoś wpadł na tak ciekawy pomysł wykorzystywania tego z pozoru bezużytecznego kolca?
Czy takie spławiki to nasz twór, czy były dostępne na całym świecie?
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Laur77

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 357
  • Reputacja: 60
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #16867 dnia: 28.08.2019, 11:54 »
Tak samo jak słonia wystarczy uśpić, żeby mu odciąć kieł. Po co zabijać ;) A jednak...

Zastanawiam się teraz głębiej nad tym zagadnieniem... Czy istotnie kiedyś kwitł przemysł kolcowo-spławikowy? Chodzi mi o to, czy jeżozwierze były masowo wybijane dla pozyskania kolców pod spławiki? Czy może to jakiś "odpad" z ogrodów zoologicznych przeznaczony głównie na nasz rynek, bo ktoś wpadł na tak ciekawy pomysł wykorzystywania tego z pozoru bezużytecznego kolca?
Czy takie spławiki to nasz twór, czy były dostępne na całym świecie?
Tu trzeba by było głębiej sięgnąć do tematu i tak jak prawisz kolec mógł być tylko odpadem poprodukcyjnym wszakże mięso z tego zwierzęcia zapewne było spożywane przez tubylców. Nie mniej jednak to tak jak ze wszystkim - nieumiejętna gospodarka doprowadza niektóre gatunki na skraj zagłady i stąd takie a nie inne posunięcia. Wszakże Nasze wody również obfitowały kiedyś w niezły rybostan a gospodarka rybacka - rabunkowa doprowadziła do tego że musimy się posiłkować komercjami (co nie mam nic przeciwko), ale osobiście wolałbym dziką wodę która jest trudna i nieprzewidywalna i przede wszystkim jest cisza i spokój.
Wawrzyn

Offline elwood

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 928
  • Reputacja: 272
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #16868 dnia: 28.08.2019, 11:58 »
Nie ma co gdybać, skąd pochodzi - nie wolno, to nie wolno, nie ma wyjątków. A nie, że później Janusz wyjedzie z mordą, że "z hodowly jezd tylko papir zgubiłech, odpierd....ta się"
Z pozdrowieniami - Marcin

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #16869 dnia: 28.08.2019, 11:58 »
Jeżozwierz jest podatny na kłusownictwo, bo jest duży popyt na jego kolce (wykorzystywane głównie przez różnego rodzaju szamanów i znachorów, na biżuterie oraz ze względu na mięso). Widziałem jak celnicy zgarnęli kolesia na lotnisku, który miał taką pamiątkę z kolca jeżozwierza. "Strzelające" jeżozwierze nie będą odpowiedzią na znaczny popyt, bowiem nie zapewniają właściwej podaży kolców ;)

Offline Laur77

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 357
  • Reputacja: 60
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #16870 dnia: 28.08.2019, 12:06 »
Jeżozwierz jest podatny na kłusownictwo, bo jest duży popyt na jego kolce (wykorzystywane głównie przez różnego rodzaju szamanów i znachorów, na biżuterie oraz ze względu na mięso). Widziałem jak celnicy zgarnęli kolesia na lotnisku, który miał taką pamiątkę z kolca jeżozwierza. "Strzelające" jeżozwierze nie będą odpowiedzią na znaczny popyt, bowiem nie zapewniają właściwej podaży kolców ;)
To prawda nie ma co dyskutować zakaz jest zakazem.
Wawrzyn

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #16871 dnia: 28.08.2019, 12:21 »
Żeby nie było niedomówień. Posiadanie kolców nie jest karalne, to nie narkotyki ;) Karalny jest obrót nimi (bez właściwego zezwolenia), no i np. przywożenie z wakacji pamiątek ze zwierząt objętych ochroną na gruncie konwencji i unijnych rozporządzeń. Naruszenie przepisów dotyczących przewożenia przez granicę Unii Europejskiej okazów (a więc też np. wyrobów z kości, naszyjników itp. zawierających części zwierząt chronionych, torebek, portfeli ze skór, lekarstw zawierających sproszkowane fragmenty zwierząt zagrożonych wyginięciem) na mocy art. 128 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody jest przestępstwem, a osoba która dokonała nielegalnego przywozu (lub usiłowała dokonać nielegalnego wywozu) podlega karze pozbawienia wolności do 3 miesięcy do 5 lat.

Uważajcie co przywozicie z wakacji ;)

Offline Buba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 772
  • Reputacja: 39
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #16872 dnia: 29.08.2019, 19:04 »
Witam.
Mam 4 kije Garbolino, dwie Altimy 10 i 12ft, dwie Tectry 10 i 13ft  i w porównaniu do np. Horizon S Class, Tubertini Concept czy Preston Pro Competition (te 3 kije posiadam lub posiadałem) moim zdaniem "francuzy" nie mają "czego się wstydzić" a cena niższa.
Wszystkie ww. kije to pickery lub feedery.
Pozdrawiam.

 :'( :'( :'(
Niestety Altima 12ft strzeliła 15 cm od szczytówki. A tak chwaliłem firmę ..... >:( >:( >:(

Offline Bartek.B

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 440
  • Reputacja: 451
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #16873 dnia: 30.08.2019, 21:30 »
Witam.
Mam 4 kije Garbolino, dwie Altimy 10 i 12ft, dwie Tectry 10 i 13ft  i w porównaniu do np. Horizon S Class, Tubertini Concept czy Preston Pro Competition (te 3 kije posiadam lub posiadałem) moim zdaniem "francuzy" nie mają "czego się wstydzić" a cena niższa.
Wszystkie ww. kije to pickery lub feedery.
Pozdrawiam.

 :'( :'( :'(
Niestety Altima 12ft strzeliła 15 cm od szczytówki. A tak chwaliłem firmę ..... >:( >:( >:(
Z jednej strony współczuję, a z drugiej się cieszę, bo ostatnio myślałem, że tylko ja mam taki dar. ;D

Offline Bartek.B

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 440
  • Reputacja: 451
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #16874 dnia: 30.08.2019, 21:31 »
Małe uzupełnienie stanu haków na Odrę.