Byłem dziś na Łowisku Wędkarska Kolonia, łowiliśmy z kolegą karpie i karasie, sześć godzin łowienia na 4 wędki złowiliśmy około 25 karpi głównie takich do 6 kg i około 20 karasi. Zbiornik jest dość mały i tam gdzie ja byłem dość płytki około 1 metra. Na łowisku jest kilka wiat drewnianych pod którymi można się schronić w razie niepogody.
Właściciel chodzi około 8-9 i zbiera opłaty 20 zł jedna wędka 30 zł dwie. Jest to nieczynna kopalnia piasku dno jest dość twarde bynajmniej tam gdzie byliśmy. Przynęty to głównie kulki 6-12 mm o rożnych smakach a zanęta to MMM i własna mieszanka na bazie mielonych peletów. Żuty głównie pod druga stronę, pod nogami nic za bardzo nie brało bo była duża presja i ryby odeszły raczej od naszego brzegu. Zaczepów nie uświadczyłem.
Kibelek jest jeden dość hardkorowy daleko od miejsca w którym wędkowaliśmy. Łowisko można objechać po jednej stronie ale droga jest dość ciężka dla niskiego samochodu.
Podobno w łowisku jest jesiotr ale w głębszej części, jak przyjechaliśmy rano około 6-tej to nie było już tam miejsca, sporo osób było na noc z piątku na sobotę. Jeśli ktoś ma jakieś pytania to proszę pisać odpowiem w miarę możliwości